[BOReK]

Właśnie dostałem informację, że coś się komuś pochrzaniło i kolokwium zamiast o dwunastej zaczęło się o dziesiątej. Bosko, wręcz to uwielbiam...

[Ysengrinn]

Kwa. Kolejarzom w tyłkach się poprzewracało i nie chcą oddać pomostówek - nie mój problem. Ale psie krwie zapowiadają strajk pod koniec lipca, akurat na początku wyjazdu na wakacje==.

Cholerni związkowcy przeginają już pałę z obroną swych feudalnych przywilejów.

[blitzshuster]

ała satori... falling down, najgorzej, że ciągle trzeba brać prysznić itedete

[korsarz]

[moshi_moshi]

Znowu się zaczyna, ja nie wiem jak można być tak głupią i żałosną osobą, normalnie ręce mi już opadają, za grosz instynktu samozachowawczego i szacunku do drugiej osoby. Ja się kiedyś nerwowo wykończę, nienawidzę kłamców, całym sercem...

[longerowa]

Bo mam odciski, a jutro planowałam szaleństwo na koncercie Kultu :[

[Ari]

urlop mi się skończył... epidemia czarnej śmierci w Europie była mniejszą tragedią

[Bezimienny]

[BOReK]

Bo muszę iść na ślub/wesele, na które iść nie chcę (nie lubimy takich spotkań), ale sam się w to wrobiłem. Miękkie serce kolejny raz się nie opłaciło. Do tego zaczyna się cholernie rzadki u mnie ból głowy. Chyba się urwę. >_>

[Ari]

[Bezimienny]

[Ysengrinn]

[Momoko]

Bo jestem chora. Przeziębiona, zakatarzona i kaszląca. Z innych atrakcji - mój głos brzmi jak głos czterdziestoletniego trola, który od czternastego roku życia wypalał po trzy paczki Popularnych dziennie. Wry.

Skaner jest martwy. Całkowicie i nieodwracalnie nieżywy. Nie wiem czy i kiedy pojawi się nowy.
Skoro już jestem przy elektronicznych zwłokach... Odtwarzacz mp3 dokonał swojego żywota.

I jeszcze sumienie mnie potwornie gryzło (wydaje mi się, że zżarło spory kawałek mojej osoby), bo nie mogłam wziąć psa na spacer.
Oby jutro było lepiej.

[Ari]

Bo zimno wieczorami, nawet przeraźliwie zimno, koło 20stej człowiek nie patrzy nawet na bluzę a o 22 by chciał kurtkę już mieć -_- dziura ozonowa ssie

[Lila]

Bo dziś znowu lekcja jazdy... I po co ja się umawiam na 9:30 ? SPAĆĆĆĆĆ