Bo Zupa Była Za Słona!!! - wszystko co złe... |
Wersja do druku |
Amra
This is not the end...
Dołączyła: 08 Mar 2006 Status: offline
|
Wysłany: 29-03-2006, 17:27
|
|
|
Bo na polu pada i pada...
Bo ostatnio mi się telefon komórkowy zepsuł... |
_________________ Save me from the nothing i've become... |
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2006, 08:07
|
|
|
Amra napisał/a: | Bo ostatnio mi się telefon komórkowy zepsuł... |
A to pech...
Bo mamy prezydenta - analfabetę (przyznał medal dla Sybiraków... Jaruzelskiemu ___^___ )
Facet mógłby przynajmniej czytać, co podpisuje... |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 30-03-2006, 08:49
|
|
|
Korsarz nie wiem czy wiesz, ale Jaruzelski BYŁ sybirakiem. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2006, 09:04
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Korsarz nie wiem czy wiesz, ale Jaruzelski BYŁ sybirakiem. |
Jak se chcesz... Tyle, że facet odpowiada za wprowadzenie stanu wojennego w PRLu, jakbyś nie wiedział ;>
Jak to w "Szkle kontaktowym" skomentowali: "Strzelili niezłego samobója"... |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 30-03-2006, 09:34
|
|
|
Niesamowite.
Cóż, w stosunku do stanu wojennego są dwa stanowiska, obydwa skrajne. Jak zazwyczaj bywa ze skrajnymi stanowiskami, jedno twierdzi, że "przecież oni zakładali kaganiec naszej wolności!", drugie zaś "owszem, ale za to uniknęliśmy rosyjskiej interwencji i setek ofiar". Zwolennicy pierwszego udają, że argumenty przeciwników nigdy nie padły, co samo w sobie wiele mówi o ich motywach i wiarygodności. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 30-03-2006, 10:00
|
|
|
Czyli do dziś nie wiadomo, o co tu chodzi... :/ |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 30-03-2006, 10:08
|
|
|
I jeszcze długo nie będzie wiadomo, bo połowa dzisiejszych historyków była wtedy zaangażowana i jest cholernie stronnicza. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 30-03-2006, 19:02
|
|
|
Moim zdaniem, sprawa jest prosta.
Może dlatego że pamiętam tamte lata całkiem nieźle.
Mało kto pamięta że latem 1980 i 81 na poligonie w Wicku przeprowadzono "bratnie ćwiczenia". Te w 81 były największe w historii. Przed oczami Jaruzela i bratniej generalicji, bratnie wojska urządzały pokazowy desant itd.
Jaruzelski nigdy nie ogarniał kontekstu geostrategicznego, nie zwrócił więc uwagi że Rosjanie zaangażowali się w Afganistanie, gdzie nie najlepiej im szło, że Reagan potężnie wzmocnił kontyngenty w Japonii i Korei, że rozmieścił w europie Pershingi II, że o "byle co" zachód groził sankcjami.
W efekcie, dał się zastraszyć, uwierzył że towarzysze radzieccy (i ujadający zza ich pleców pies z DDRu, Honecker) zrobią najazd jeśli się nie posłucha, nawet jeśliby nasze wojsko miało stawić otwarty opór.
Pomińmy już kwestię że wtedy nawet bez mobilizacji mieliśmy pod bronią półmilionową armię która nawet przez zachodnich specjalistów była uznawana za jedyną w obozie wschodnim dorównującą poziomem techniki i jakością dowodzenia ugrupowaniom radzieckim stacjonującym na Białorusi i Ukrainie...
Politbiuro po mistrzowsku odwaliło maskirowkę, a Jaruzel zrobił w gacie i odwalił czarną robotę za nich. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 01-04-2006, 11:36
|
|
|
Włączyłam rano komputer... sprawdziłam pocztę, poszłam na śniadanie... po powrocie: widzę ciemność: wszytko stoi, nie mozna uruchomić, nie słychać "piiiiip" Biosowego - komputer krótko mówiąc zdechł. Zmiana zasilacza też nic nie dała. IKa wyjęła dyski i zaniosła resztę do naprawy - będzie na poniedziałek.
Po powrocie do domu i podłączeniu dysków do drugiego kompa, IKa została uszczęśliwiona komunikatem: DISC BOOT FAILURE, PLEASE INSERT SYSTEM DISC ... na kompie na którym nie ma stacji dyskietek...
Teraz IKa jest odcięta od muzyki, animek, skanera i JAKIEGOKOLWIEK programu graficznego <dvd poszło z kompem do naprawy> i się modli, żeby te dwa dyski JEDNAK razem chodziły kiedy je podłączę z powrotem w poniedziałek... inaczej czek mnie reinstalacja XP-ka o ile się nie mylę =='
Na razie jadę na 8 GB ==
Nie ma to jak ! kwietnia, ne? _^_
AARRRRRRRRRGHHHH!!!!!!! |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 01-04-2006, 11:55
|
|
|
IKa, nie chcę cię straszyć, ale mi to wygląda prozaicznie - na 'strzał' w bootsektor twojego twardziela. Musisz swój dysk systemowy podłączyć jako slave/drugi dysk w kompie który ma swój własny dysk systemowy.
Nie wiem jak to jest w XPeku, ale ja w w98 muszę w takiej sytuacji tylko wpisać Sys D: w prompta, i po bólu... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 01-04-2006, 12:43
|
|
|
A ja nie chcę zapeszać, ale jeżeli masz na tamtym drugim kompie Win98 to on nie zobaczy partycji ntfs...
A ten problem z bootem może być z czego innego: niektóre plyty główne nie lubią XP. Ja np. nie podłączę swego dysku do kompa ojca jako mastera, bo albo nie widzi dysku wcale, albo XP się po prostu nie ładuje. |
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 01-04-2006, 13:25
|
|
|
właśnie dlatego niecierpię XP. W98, nawet jeśli coś padnie, tysiąc razy łatwiej naprawić... Sorry IKa, uznałem za oczywiste i nie wymagające wyjaśnienia że na obu kopach powinien być ten sam system... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 01-04-2006, 13:41
|
|
|
tu akurat nie ma problemu, bo oba mają XP-ka,
8-ka był na master, 80 bez-systemowa na cable selet: podczas startu jej nie widział, ale w systemie po uruchomieniu były oba i można było oba przeglądać.
8-ka na master, 80-ka z XPkiem na slave: system szedł z 8-ki, 80tka widoczna dopiero podczas otwarcia "Mojego komputera"
80ka z XP kiem master + 80ka bez, cable select > DISC BOoT FAILURE...
próby na ABIT ST6 |
|
|
|
|
|
mizu111
Dołączyła: 01 Mar 2006 Skąd: wrocław Status: offline
|
Wysłany: 01-04-2006, 19:40
|
|
|
Bo humor i nastrój są tak zmienne. Nienawidze stanu otępienia, który dopada mnie coraz czściej, nie pamiętam nawet kiedy rozmawiałam o czym z sensownym z kimkolwiek i czy sie z kimś ostatnio spotkałam poza uczelnią, nienawidzę tego "nic mi sie nie che"-wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!!! |
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-04-2006, 20:10
|
|
|
bo rodzice czasem POWINNI się wydrzeć.... |
_________________
|
|
|
|
|
|