[Aori Takera]

jadz i ka.. witaj^^ Ja też uwielbiam parkę Syriusz/ Remus... Raz w ęce mamy dostał się shoneiaiowy rysunek z nimi^^ zpaytała się czy to faceci, a gdy poparłam, zapytała sieczy ze mną wszystko w porządku^^" pozaa tym... najchętniej czytam szczerze mówiąc douijshiny shonenaiowe.. chociaż yaoiowymi też nie gardzę X3 hm.. na przykład< oprócz cudnej parki R/L> taki Xell i Zel... off.. jeszcze dodając cuudne kolorki... raj dla oczu.. Albo Inu i Sessh..:3 ojeeeej *____* rozmarzyłam sięX3

[Ysengrinn]

[xellas]

Nie jest obrzydliwe jest nowe,inne, ja nie popieram tego rodzaju parek bo oni nie mogą znaleźć prawdziwego szczęścia>3 ale czasami takie parki wyglądaą lepiej niż jakby były normalne
np. właśnie Zel/*_*Xell*_* lub Zel/Val>]
<off>Ysen pisz bardziej rozbudowane wypowiedzi bo sam kiedyś wypominałeś to użytkownikon>]</off>

[Ysengrinn]

Nie liczy się ilość, liczy się jakość, odnośnie postów. A co do yaoi to nie mam nic przeciwko, mam za to coś przeciwko Inu/Sessh. Homoseksualizm jedno - kazirodstwo drugie.

[Aori Takera]

ojeeej.. ale żeby tematów nie mylić- mi o shonen ai chodzi== a to nie yaoi< a właściwie yaoi, tylko ,,lżejsze tak jak np. ecchi jest ,,odłamem" hentai> więc naprawdę.. nie wiem co tu wymiotowac, np. w FY jak Amiboshi i Suboshi sie całowali to nic takiego-- hm.. więc ma ktoś może linki do stron ze skanami Gravitation..?
ahaa.. co to za kazirodztwo.. no może teraz ja przesadzam^^' ale mówie- zależy o czym mówimy, a mi o shonen ai chodziło.. Ale.. każdy ma inny wymiar wewnętrznej hm.. estetyki i wybiera ten rodzaj mangi, który go nie brzydzi^^ ja akurat ani w sa ani w yaoi nic złego nie widzę^^

[Ysengrinn]

[Aori Takera]

wiem co to kazirodztwo^^nie spytałaam Co to jest kazirodztwo, tylko co to za kazirodztwo.. moze w częście jest, ale bez przesady^^ naprawdę, zależy na co sie trafi^^A ja nie mówię, że masz być za i że moje myslenie jest najlepsze^^ kazdy uważa jak chce, nie? forum ma dawać możliwość przedstawiania swoich mysli.. no tak mi się wydaje==

[Ysengrinn]

Ok, zwykłe nieporozumienie. A kazirodstwo stąd, że Inuyasha i Sesshoumaru to bracia.

[Aori Takera]

oj przecież wiem i rozumiem, czemu tak myślisz.. ale mówię jeszcze raz- to shonen ai, a nie yaoi. a jest maaalutka różnica. W koncu.. co tu szkodzi malutki buziaczek?^^ nyo, ale to już kwestia gustu jak wcześniej pisałam, więc nie ma się co kłócić.

[Avellana]

W zasadzie (po namyśle) doszłam do wniosku, że dyskusja pasuje do tematu. Więc kasować jej nie zamierzam, a do Ysena mam złośliwą uwagę (jako osoba skądinąd nie przepadająca za yaoi i shonen-ai): kazirodztwo jest źle widziane głównie dlatego, że dzieci z takiego związku są zbyt blisko spokrewnione. A tu, jakby nie patrzeć, dzieci nie będzie... Ale nie rozwlekajmy tego wątku.

Natomiast pytanie (do Ysena, ale też i do innych). Całe mnóstwo serii zawiera coś w rodzaju yaoiowego "fanserwisu" w postaci rozmaitych podtekstów. Żadnych wątków tego typu w fabule nie ma, ale od czasu do czasu raczy się widzów (zapewne bardziej widzynie) jakimiś scenkami w wykonaniu męskich bohaterów... Które to scenki stają się potem podstawą ożywionej twórczości fanfikowej. Zauważyliście? I co o tym myślicie?

[Soy]

niezbyt podchodzi mi taki punkt widzenia... ale masz rację == Nie byłoby spekulacji jajojowych, gdyby nie było delikatnych sugestii o takowych skłonnościach wśród bohaterów. Ale w sumie homoseksualizm jest w pewnym sensie wrodzony... Ale ja nie o tym :P Pewnie znowu nikt mnie nie zrozumie...

Szczerze mówiąc, nie uważam yaoi za coś obrzydliwego, odstręczającego ani nic w tym guście, po prostu nie podcjodzi mi perspektywa... Czy ktoś czytał "Midare Somenishi"? O tym tytule chyba nie potrafiłabym się wypowiedzieć, a jest przecież jednym z flagowych przedstawicieli gatunku...
ostatecznie to połowa historii to wcale niezłe gadanie o miłości... Choć nieco banalne.
I jedna mysl na koniec tej jak zwykle chaotycznej wypowiedzi... Czy ktoś ma pojęcie, dlaczego yaoi rysują prawdopodobnie wyłącznie kobiety?

[Aori Takera]

Soy.. Hm.. feministyczna odpowiedź może brzmieć- kobiety mają większą wrażliwość i są w stanie narysować coś ,,romantycznego".. ale to tylko jedna strona medalu^^ Ale chyba wiadome tez jest, że nie kazde yaoi ma skomplikowana fabułę, czasami jest po prostu, żeby przedstawić pewne.. sceny.. ale to w każdym gatunku są pozycje bardziej i mniej ambitne.. A małe pytanko..< do fanów/fanek yaoi> za co kochacie ten rodzaj mangi?

[Zegarmistrz]

Szowinistyczne wyjasnienie męskiego seksisty brzmi: dwóch facetów = podwójna dawka seksu. Byłoby do przyjęcia, gdyby nie fakt, że rozmaite dziełka lesbijskie również są częściej adresowane do kobiet niż niewyżytych mężczyzn. Jest to trend międzynarodowy, obserwowany nie tylko w Japonii. Przykładem niech będzie dość średniej klasy, acz popularna pisarka fantasy Mercedess Laskey. Jest ona obdarzona bardzo bójną wyobraźnią jeśli chodzi o stosunki męsko - damskie w wykonaniu par o naprawdę ciekawych konfiguracjach płciowych, wiekowych i chyba nawet gatunkowych z uzyciem i bez użycia ostrych przedmiotów (choć to domena tych złych). Na obronę jej powiem, że w innych dziedzinach jej twórczości prezentuje równie wybujałą fantazję - wymyśliła na przykład trójpłuciowe, telepatyczne psy.

Skąd to się bierze? Nie mam zielonego pojęcia. Wymieniona pani Lackey prawdopodobnie przelewa na papier swoje fantazje - co właściwie nie jest naganne, temu przecież fantastyka służy - połączone z wyczuwalnymi w jej prozie feministycznymi tendencjami (co ciekawe w jej książce nie ma faceta, który nie byłby gejem, fajtłapą wymagającym kierowania kobiecą ręką, gwałcicielem - mordercą lub ofiarom takowego) oraz religijnymi ciągotami do Bogini.

[Ysengrinn]

[Aori Takera]