FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
  Yaoi - zboczenie czy hobby jak wshystkie inne ?
Wersja do druku
Redvampire
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 18-04-2005, 22:37   

O fanatyzm jeszcze jej nie oskarżyłem narazie tylko o aktywizm.

Nie nieczuję się ochraniony , bo jako szanujacego się nietolerancyjnego ksenofoba to na mnie nie działa
Przejdź na dół
Serika Płeć:Kobieta


Dołączyła: 22 Sie 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 18-04-2005, 22:56   

W takim razie uprasza się Szanujących Się Nietolerancyjnych Ksenofobów (TM) o udawanie, że słuchają tutejszego moderatorstwa (oraz mamy i Radia Zet). W przeciwnym razie pewien wampir zostanie przywiązany na słoneczku i będzie się tam przypiekał w samo południe, a te posty (i każdy następny w tym stylu) odwiedzą Krainę Wiecznych Łowów. Chcesz podyskutować - to fajnie, tylko spokojnie... Jasne?

[ Dodano: Wto 19 Kwi, 2005 00:16 ]
*zobaczyła zedytowany post i ręce jej opadły* Wilku, oddaję ten topik w Twoje ręce... - -"

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora
 
Numer Gadu-Gadu
1051667
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 18-04-2005, 23:23   

Red do cholery zachowuj się jak dorosły człowiek, Beryl nie odezwała sie do ciebie słowem. temat zamykam jak na razie. Twoje posty kwalifikują się odstrzału.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Avellana Płeć:Kobieta
Lady of Autumn


Dołączyła: 22 Kwi 2003
Status: offline
PostWysłany: 19-04-2005, 07:35   

Temat otwieram, zakładając, że emocje opadły. Redvampire - w Twoich wczorajszych wypowiedziach znalazłam jedną tylko konkretną - tę dłuższą, zedytowaną. Niemniej zawierała ona tylko to, co zdążyłeś już wyrazić kilkakrotnie na tym forum, także zakładając w tym celu własny temat: http://forum.wszechbiblia.info/viewtopic.php?t=1314

Te poglądy przyjęłam do wiadomości, pamięć mam niezłą i możesz założyć, że już wiem, co masz do powiedzenia. Ktoś nowy i zainteresowany tematem także bez trudu te wypowiedzi znajdzie i - jeśli będzie miał ochotę - ustosunkuje się do nich. Przyznaj, że uznałbyś mnie za nawiedzoną fanatyczkę, gdybym nagle zaczęła we wszystkich tematach, w jakich omawiana jest broń biała, pisać, że moim zdaniem to jest tylko kretyńskie wyrażanie męskiego ego i facet, który odróżnia półtorak od miecza dwuręcznego z założenia jest skończonym idiotą. (Uwaga: to jest przykład, a nie moja opinia, czy też wstęp do dyskusji).

Natomiast wracając do tematu: jak się nad tym zastanowić, "homoseksualność" yaoi jest dość pozorna. To znaczy, mamy dwóch panów, ale zawsze (czy prawie zawsze?) obsadzonych w roli seme i uke, silniejszego i słabszego. Chyba prawie nigdy to nie jest w pełni związek "równorzędny". A może się mylę? Przyznam, że miałam do czynienia ze stosunkowo niewielką próbką yaoi.

_________________
Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Beryl Płeć:Kobieta
jej mroczny majestat


Dołączyła: 18 Kwi 2005
Status: offline
PostWysłany: 19-04-2005, 08:31   

Owszem, yaoistką aktywistką jestem - jeśli syndrom SM to miało być Sailor Moon to też, bo dośc aktywnie się tym zajmuję^^. Różnica między tym, a tym co nawet same yaoistki nazywają "kinderfanem" względnie "piszczącym fangirlem" jest, jak przypuszczam taka, jak między wierzącym chrześcijaninem a babcią rydzykówką w wydaniu nastoletnim. Problem w tym, że i w tym i w tym przypadku te drugie najbardziej widać i to one robią złą prasę całej reszcie. Palić na stosie was nie będę, tym bardziej, że wy tutaj starsi i bardziej zasłużeni, a ja mam spokojny charakter. Jeśli wytrzymałam pięć stron dyskusji z argumentami " Seiya to imię, a Kou to nazwisko, bo tak, nie ważne, co twierdzi autorka", to chyba jestem dość cierpliwa.
Nie, nie chodzi mi o pokazywanie czysto platonicznej miłości bez popędu, bo wtedy faktycznie nie byłoby powodu wydzielania shonen-ai jako grupy, bo całe yaoi nadawałoby się dla młodszej publiczności. Chodzi mi o to, że większość bohaterów yaoiców to najwyżej biseksualiści, nie geje ( taki "Love Mode w ogóle otwiera scena heterycznego seksu^^). To, że wybierają na partnera faceta jest w pewnym sensie odpowiednikiem królewicza/panicza, który mając do wyboru dziewczę piękne, wykształcone, polecane przez rodziców, wybiera dziewczynę biedną, prostą ( najlepiej jeszcze z obcego kraju i innowierczynię), którą szczerze kocha, a z którą związek okupuje społecznym odrzuceniem. Jasne, w tym pierwszym przypadku tez może być bezinteresowne uczucie, ale w drugim jest to bardziej oczywiste, prawda? Wow, jak on ją musi kochać, skoro dla niej odrzuca wszystko! Co do samych scen seksu w yaoi - ciekawy jest sposób, czy raczej moment, w których są pokazane. Albo przez wszystkie tomiki nie ma nic i scena pojawia się pod koniec, jako swoisty dowód miłości i zwieńczenie serii, jak kiedyś ślub , albo też seriia właśnie od seksu się zaczyna - bohaterowie idą do łóżka tak z głupia frant, ledwie się znając, planując to najwyżej jako jednorazowy wyskok ( "bo przecież ja nie jestem gejem!"), a potem zakochują się w sobie mimo tego, że ze sobą sypiają - może ma to być w tym znaczeniu, że seks seksem, ale prawdziwa miłość nie polega tylko na tym? Ja tam zresztą do samych scen nic nie mam - normalne, ze ludzie będący ze sobą w tak bliskim związku ze sobą sypiają, dziwne raczej, kiedy tego nie robią.
Adorację sztucznie wykreowanych twórów to mamy wszędzie - spójrzmy na te wszystkie fanki aktorów czy piosenkarzy, czy też miłośników tej czy innej mangowej ślicznotki. Na czym to polega - nie wiem. Jak znajdę jakąś interesującą książkę na ten temat, to się wypowiem. Tak już jest i tyle. Może po prostu kiedy czytasz opowieść o emocjach innych ludzi, uczestniczysz w ich życiu - przywiązujesz się, bo w rzeczywistości poznajesz czyjeś życie w ten sposób, kiedy jesteś z nimi blisko.
Podział seme/uke, owszem, w części mang istnieje, choć z reguły im nowsza produkcja, tym bardziej się od tego schematu odchodzi, a czasem autorzy lubią spłatać figla – mamy takie długowłose i wielkookie o łagodnych rysach i mamy takiego wielkiego, opalonego wołka, ale stroną dominującą nie jest wcale byczek.^^ Czasem postaciom wręcz zdarza się pokłócić, kto tym seme będzie. Im bardziej seria jest dla starszej publiczności i na serio, tym większa szansa, że zapanuje partnerska równość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 19-04-2005, 10:03   

Coz, moje kontakty z tego typu produkacjami i ludzmi je ogladajacymi pozwalaja na wysnucie pewnego wniosku: z jakiegos powodu faceci sa znacznie mniej tolerancyjni. Najprostszy nasuwajacy sie wniosek jest wlasnie taki, ze dla dziewczyn pociagajaca w tego typu produkcjach jest czulosc i nie zwraca uwagi na "sceny" ktore zwykle (nie mowimy tu o hentajcach) nie wychodza ponad pewien poziom, podczas gdy "normalny" facet zwykle reaguje "to obrzydliwe", poniewaz domysla kontekst.

powiem uczciwie, ja mam pewien problem z dostrzezeniem o co chodzi w tym calym yuri/yaoi... poniewaz nie za bardzo widze dlaczego zmiana plci jednego z partnerow (czy to w zyciu, czy to w ksiazce, czy to w anime) mialaby robic jakakolwiek roznice dla kogokolwiek (z dokladnoscia moze do samych zainteresowanych) - natomiast coz, nieco wkurzaja mnie aktywisci (tudez fanatycy) zadajacy eliminacji (czy to zwiazkow homo, czy to ksenofobow co to ww. zwiazkow nie lubia)... a tacy wlasnie sa najbardziej widoczni i robia normalnym ludziom (niezaleznie od orietacji seksualnej czy innej) zla fame. Z nieznanego pogladu wiekszosc zdaje sie prezentowac podejscie "to jak ty teraz sie na mnie wydzierasz to jestes fanatykiem, a moje poglady sa jedyne sluszne, to ci je zaraz wepchne do gardla".
Powrót do góry
Beryl Płeć:Kobieta
jej mroczny majestat


Dołączyła: 18 Kwi 2005
Status: offline
PostWysłany: 19-04-2005, 10:16   

Pytałam się znajomych, nie oglądjących yaoi, co ich właściwie w tym odstręcza. Część stwierdziła, że po prostu wczuwają się w bohaterów, a że gejami nie są, taka sytuacja ich brzydzi. Inni, że yaoi za bardzo przeładowane są kobiecym sposobem rozumowania i dlatego im się nie podobają, podobnie jak inne szojce. Jeszcze inni, że kobiet jest trochę za mało i nietypowe - ale jeden stwierdził, że właśnie tamtejsze mu się podobają - nie epatują tak seksualnością, nie będzie żadnych pantyshotów czy wyzywających strojów - bo i dla kogo? Za to z racji mniejszego stężenia populacji żeńskiej mają więcej rozmaitych ciuszków i fryzur, bo nie ma ich z kim pomylić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 19-04-2005, 10:30   

hmm......... to faktycznie, to dla kobiet tez jest plus yaoica - brak wyzywajacego fanserwisu, biustu rozmiarow sredniego arbuza i blyskajacej bielizny (ani innych "radosnie szowinistycznych" wstawek) - ja tego typu rzeczy toleruje, ale jest to wlasnie "tolerancja jako nie dostawania czerwonego morderzego blysku w oku na sam widok" - chociaz, druga strona (czyli tacy strasznie wymoczkowaci faceci co to 10 odcinkow potrzebuja na podjecie jednej decyzji a potem przez kolejne 10 sie zastanawiaja czy byla to dobra decyzja, przy czym kobiety na nich wisna jak jablka na jabloni) tez nie wzbudza we mnie jakiegos szczegolnego zachwytu.

mam wrazenie, ze w anime troche malo jest takich "normalnych" zwiazkow (znaczy sie bez 10 panienek/facetow "na doczepke" z conajmniej jednej ze stron, tudez N-katow milosnych albo innych fajerwerkow), w yaoi/yuri orientacja bohaterow juz jest tym elementem nietypowym, wiec calosc jest mniej przeladowana innymi.
Powrót do góry
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 19-04-2005, 11:11   

Cytat:
Coz, moje kontakty z tego typu produkacjami i ludzmi je ogladajacymi pozwalaja na wysnucie pewnego wniosku: z jakiegos powodu faceci sa znacznie mniej tolerancyjni.


Nic nowego:P. Jakoś mamy to zakodowane, że nas to brzydzi. Nie wszystkich, oczywiście, ale chyba większość.

Co do fanserwisu: jakoś pantyshoty nie robią na mnie zbyt wielkiego wrażenia, poza niesmakiem. Nawet gdy miałem -naście lat nie wywoływało to u mnie szybszego tętna.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Beryl Płeć:Kobieta
jej mroczny majestat


Dołączyła: 18 Kwi 2005
Status: offline
PostWysłany: 19-04-2005, 11:29   

Ysengrinn napisał/a:
Cytat:
Coz, moje kontakty z tego typu produkacjami i ludzmi je ogladajacymi pozwalaja na wysnucie pewnego wniosku: z jakiegos powodu faceci sa znacznie mniej tolerancyjni.


Nic nowego:P. Jakoś mamy to zakodowane, że nas to brzydzi. Nie wszystkich, oczywiście, ale chyba większość.

Większość jak się zdaje. Jeśli bycie mężczyzną jest w społeczeństwie uważane za coś wyższego, sprowadzenie go do roli kobiety przez innego mężczyznę to już całkowita klęska i życiowy dramat, a na to właśnie bycie podporządkowanym w związku homoseksualnym wygląda ( choć spotkałam się z teorią, że facetów denerwują geje, bo lepiej toto się dogaduje z kobietami, a nigdy nie wiadomo, kiedy z takiego wylezie wreszcie biseksualista i dobierze się do jego kobiety).
Czy meżczyzn irytuje widok innych meżczyzn w negliżu? Odbierają ich jako rywali? Bo jak oglądałam troszkę produkcji erotycznych tego mocniejszego sortu, to zauważyłam, że kamera jakby stara się omijać ciała mężczyzn, ich twarze, rejestrując głównie to, co bierze udział w akcji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
IKa Płeć:Kobieta

Dołączyła: 02 Sty 2004
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 19-04-2005, 12:38   

Imho,
- primo: facetów jako wzrokowców denerwuje (prawdopoddobnie) widok innych "męskich torsów" - płaskie, bez wyrazu, bez krągłości i innych takich, na czym mozna by oko zawiesić, z tym samym bez żadnej wartości "poznawczej" i stymulującej; (tu spotkałam sie tylko z jedną mozliwościa podziwiania męskiej klaty przez panów - typ kulturysta - "ale ma pieknie wyrzeźbione mięśnie O-o"
- secundo: takie produkcje mają z dostarczać li i tylko doznań "nie romantycznych" tylko przygotować przedstawiciela płci męskiej do akcji - i proszę mi tu nie wmawiać, że panowie oglądają to tylko, by "podziwiać piękno kobiecych kształtów";
- tertio: od większości facetów (znowu prawdopodobnie) nie otrzymasz prostej odpowiedzi na pytanie: "dlaczego nie lubisz yaoi/gejów, a chętnie oglądasz hentaje/pornosy czy yuri" - watpie czy oni sami to wiedzą (bez obrazy) i czy bez wdawania się w dywagacje i kręcenia umieja to uzasadnić nie powtarzając stereotypów, tylko waląc prosto z serca.

Nie wiem, facetem nie jestem, zresztą... jak napisano w "Płci mózgu" - każdy z nas ma w sobie trochę z kobiety i trochę z mężczyzny - wszystko w rękach hormonów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ataru Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 31 Mar 2005
Status: offline
PostWysłany: 19-04-2005, 13:21   

A ja pozwolę się wtrącić, bo zaraz trafi mnie szlag. Po części każdy z Was ma swoje racje jak i swoje argumenty.
Redvampire napisał/a:
jak mozna za obiekt adoracji obierać sztuczny narysowany twór ?? to już chyba choroba wzdychać do obrazka przedstawiojacego istote anatomicznie bardziej zbliżona do szarego aliena z X Files niż do człowieka.

Sporo takich osób jest i należy takowe eliminować, bo zagrażają dobremu imieniu fandomu, jeśli takowe słowo w ogóle jeszcze ma miejsce.
Serika napisał/a:
Daj spokój, nie naskakuj na kogoś tylko dlatego, ze ośmielił się wspomnieć w Twojej obecności o "gatunku, którego imienia nie wolno wymawiać". Nie prowokuj, to nikt nie będzie próbował Ciebie (ani nikogo innego) atakować, proste. Bo jak na razie to Ty wcinasz sie w dyskusję oskarżając dziewczynę o potencjalny fanatyzm - ja na jej miejscu bym się ostro wkurzyła, nawet jeśli ten Zetsuai byłby jedynym yaoi, jaki widziałam w życiu na oczy. Atak najlepsza obroną, czy jak? Bez sensu.

Atak JEST najlepszą obroną. Ja nie oglądam yaoi, lecz lubię niektóre yuri na ten przykład, lecz wydaje mi się, że to nie jest nic nienormalnego, po prostu na facetów nie chcę patrzeć, za to dziewczynki, czemu nie? Nie ma sensu na nikogo naskakiwać, lecz jak na razie pan wampir jeszcze nikogo nie uraził, więc o co cała ta checa?
Ysengrinn napisał/a:
Red do cholery zachowuj się jak dorosły człowiek, Beryl nie odezwała sie do ciebie słowem. temat zamykam jak na razie. Twoje posty kwalifikują się odstrzału.

Czyli, że jeśli ktoś nie powie nic do danej osoby, to ta nie może wyrazić swoich poglądów? Przecież to jest chore, to jest forum dyskusyjne i po to tu jesteśmy. Wyluzyj trochę. jego posty nie naruszają wcale tak bardzo regulaminu, a czepianie się go ma jedynie na celu stworzenie tu sielanki, czyli wyeliminowanie go z dyskusji na tym forum. On i jego poglądy się nie zmienią, a wnosi bardzo wiele do dyskusji, a ty jedynie wykorzystujesz swoje prawa i szukasz poparcia wśród innych, zwłaszcza u admina. http://forum.wszechbiblia.info/viewtopic.php?t=176&start=90
Nie tędy droga.
beryl napisał/a:
jeśli syndrom SM to miało być Sailor Moon to też, bo dośc aktywnie się tym zajmuję

To już zdaje się wiem, skąd się tu wzięłaś i wykluczam pomyłkę.
Ysengrinn napisał/a:
Jakoś mamy to zakodowane, że nas to brzydzi. Nie wszystkich, oczywiście, ale chyba większość.

Mnie to brzydzi.
beryl napisał/a:
Czy meżczyzn irytuje widok innych meżczyzn w negliżu? Odbierają ich jako rywali?

Jest to po prostu niesmaczne i tyle. Nie oglądam i nie mam zamiaru oglądać gołych facetów, a mangowy rysunek nie może być raczej moim rywalem.
IKa napisał/a:
od większości facetów (znowu prawdopodobnie) nie otrzymasz prostej odpowiedzi na pytanie: "dlaczego nie lubisz yaoi/gejów, a chętnie oglądasz hentaje/pornosy czy yuri" - watpie czy oni sami to wiedzą (bez obrazy) i czy bez wdawania się w dywagacje i kręcenia umieja to uzasadnić nie powtarzając stereotypów, tylko waląc prosto z serca.

To jest proste i banalne. Chodzi o orientację seksulną, nie kręci nas oglądanie facetów, co więcej doprowadza do szału, nie oszukujmy się, jesli jakiś facet ogląda yaoi to coś z nim jest nie tak. Nie mówię tu o tolerancji, bo to swoją drogą, niech sobie geje gdzieśtam żyją, byle zdala ode mnie, nie chcę ich tępić, ale nie mam zamiaru ani ochoty patrzeć co oni robią. Faceci i kobiety mają inną mentalność i im nie zawsze przeszkadza oglądanie yuri mimo, że są heteroseksualne(mówię tu o niewielkiej grupie osób, nie o ogóle, bo nie wiem jak przeciętna fanka m/a, czy yaoistka to odbiera) O stosunku facetów do gejów już mówiłem.
Bianca napisał/a:
yuri to jest wtedy gdy kobieta jeszcze nie spotkala wlasciwego faceta, a yaoi to zboczenie

Coś w tym jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Beryl Płeć:Kobieta
jej mroczny majestat


Dołączyła: 18 Kwi 2005
Status: offline
PostWysłany: 19-04-2005, 13:30   

Bianca napisał/a:
Wiesz, ten poglad nie jest moj tylko zaczerpniety od "zyjacych egzemplarzy". To nie ma tak ze kobieta ma ich gdzies - na pewno nigdy nie spotkala takiego prawdziwego faceta (albo zaden jej nie chcial)
Być może. Nasi mi się do tego nigdy nie przyznali, ale może w głębi ducha tak czują. Faktycznie, nawet w Sin City taki tekst był: "Lucille była moim kuratorem. Była też lesbą - Bóg jeden wie dlaczego. Takie ciało! Mogłaby zdobyć każdego mężczyznę, jakiego by zechciała."
Yuri? Fajna rzecz, jeśli nie robiona pod facetów, żeby mogli popatrzeć.
Co zas do ataku, który jest najlepszą obroną - owszem, jeśli przeciwnik na pewno chce cię skrzywdzić, a po twoim ataku nie będzie mógł już tego zrobić. Jeśli atakując bronisz się przed kimś, kto nie chce ci robić krzywdy, jest to głupota i zrażanie do siebie ludzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 19-04-2005, 14:30   

Ech... Kilka ostatnich postów przed interwencją Ataru ocierało się jakiś rodzaj feministycznego szowinizmu dążącego do stwierdzenia, że faceci z jakiś powodów: biologi, wychowania, charakteru są upośledzeni i mniej zdolni do tolerancji.

Jako normalny przedstawiciel heteroseksualnej części społeczeństwa do yaoi nie ciągnie mnie z kilku powodów:

a) Przyczyny psychologiczne:
Problem miłości dwuch osób odmiennej orientacji jest dla mnie absolutnie niezrozumiały. Chodzi mi o to, że one odczuwają do siebie uczucie, które jest dla mnie całkowicie obce, którego nie doświadczam, nie doświadcze i nawet proba wyobrażenia go sobie jest dla mnie niemożliwa. Z tej przyczyny:
- nie potafię utożsamić się z bohaterami takiego anime
- z powodu absolutnego oderwania akcji od jakichkolwiek rzeczy, które mogłyby mnie interesować fabuła jest dla mnie niestrawna, nudna, a czasem nawet wręcz obrzydliwa.

Inaczej jest z yuri, którego tematyka może być zrozumiała dla faceta, a może nawet z różnych powodów interesująca, ale tu wchodzą już:

b) Powody społeczne:
Czyli tłum nawiedzonych kretynów płci obojga, przekonanych, że Brutalne Heteroseksualne Samce są złe (tu wpisz pseudonaukową teorię - np. skracający się chromosom jakiśtam), a jedyna ucieczka od nich wiedzie przez apoteozę miłości homoseksualnej.

Naturalnie jest to taka sama abominacja jak RPG-owcy wierzący, że rzeczywiście są czarodziejem - półelfem XV poziomu, nie mniej jednak nic nie działa tak odstraszająco.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Ataru Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 31 Mar 2005
Status: offline
PostWysłany: 19-04-2005, 15:09   

Nie tutaj szanowni państwo, to nie jest miejsce ku temu odpowiednie. Topic nazywa się Yaoi i rozmawiajmy tu o samym Yaoi a nie o danej osobie panie ysengrinn.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 6 z 9 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group