Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Death Note |
Po czyjej jesteś stronie? |
Light: Kira rulez! |
|
35% |
[ 70 ] |
L: Genialny pod każdym względem |
|
35% |
[ 70 ] |
Ryuk: Omoshiro!! Ale to fajne! |
|
28% |
[ 55 ] |
|
Głosowań: 195 |
Wszystkich Głosów: 195 |
|
|
|
Wersja do druku |
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 14-02-2007, 22:38
|
|
|
Ten "nowy" Light jest bezpciowy, płytki i nudny. Nie chodzi mi tu o jego charakter, ale o to w jaki sposób jest przedstawiany w anime. Jest, jakby to powiedzieć...pusty. Nie dość, że został zdegradowany do roli postaci "we tle", to jeszcze w ogóle nie są pokazywane jego monologi wewnętrzne. Nawet jak ma jakąś rolę w danym wydarzeniu to i tak widz skupia sie bardziej na L (jego myśli są bardziej widoczne niż te Lightowe, choć nie wyrażone). Przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie.
A łańcuch jest rzeczywiście dłuuuugi. Powinni nim zahaczać o wszystko co się znajduje w pokoju i motać się w krzesła :D |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 15-02-2007, 16:53
|
|
|
Jeżeli dalej będą tak wiernie oddawać to, co było w mandze to za kilka epków będzie jeden naprawdę świetny ^^ aż nie mogę siędoczekać, żeby zobaczyć jak to pokażą. (spoiler z mangi:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- chodzi mi o ten, w którym Light dobrał się spowrotem do Death Note, ta scena w helikopterze była genialna ^^
|
_________________ ...
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 15-02-2007, 17:35
|
|
|
Melmothia napisał/a: | Nawet jak ma jakąś rolę w danym wydarzeniu to i tak widz skupia sie bardziej na L (jego myśli są bardziej widoczne niż te Lightowe, choć nie wyrażone). |
Hm... wydaje mi się, że autorom jednak w pewnym stopniu o to chodziło. Żeby pokazać więcej L'a (dotychczas historia skupiała się przecież głównie na Light'cie).
A poza tym jest to opowieść 'co by było gdyby nie było DN i Light spotkał się z L'em'...
+ jeszcze podkreślona została waga Death Note'a (jako narzędzia lasującego mózg) oraz rozdwojenie jaźni Light'a.
Bez DN'a jest takim... wymoczkiem.
Vodh: ja tylko na to czekam... jestem niemal pewna, że zrobią to jak w mandze. Sceny z Light'em typu 'szaleńczy śmiech' po spotkaniu z L'em, 'mordercze spojrzenie' gdy ściskał Misę były idealnie odwzorowane.
Niech tylko spróbują mi to zniszczyć! *grozi pięścią* |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 16-02-2007, 14:51
|
|
|
Doreen napisał/a: | Ale tak poza tym to wyjątkowo rozbrajający odcinek ^_^ I nie mogę się oprzeć wrażeniu, że Misa-misa ma trochę racji co do... ekhm... preferencji La. Jeśli te kajdanki to nie jest fanserwis yaoi w najczystszej postaci to ja przepraszam :) |
Jest. I to w bardzo, bardzo czystej postaci. Dodam jeszcze że w Anime które generalnie staje na uszach coby odkręcić yaoiowe skojarzenia po mandze tego nawet nie widać tak bardzo. W mandze nie tylko Light był wtedy w Cute Mode ale i L... Kto nie widział niech nie patrzy.
Crofesima napisał/a: | ...przepraszam, że tak krótko... ale czy tylko JA nie widzę w tych kajdankach żadnego podtekstu?... |
Podejrzewam ze owszem. Crof... w mandze tam BYŁ podtekst yaoi. Nie yaoi, nie parring [bogowie... w wykonaniu tych dwóch parring to... coś niewyobrażalnego. Gorzej ze Misy nawet nie bierze się pod uwagę wiec to co jest niewyobrażalne nagle staje się prawdopodobne] tylko najzwyklejszy w świecie fanserwis. Ale PODTEKST był.
Crofesima napisał/a: | "Śmierć pairingowi Light x L" |
Coo? Wolisz L x Matsuda? Albo L x Misa? A może L x Pani Yagami? A może L x Mello?
For mi parring LxL to naprawdę sporo mniejsze zło. Przynajmniej wiesz czego się spodziewać.
Lain napisał/a: | Jak pierwszy raz zobaczyłam te kajdanki w mandze to aż mi szkoda było że nie jestem fanką yaoi |
Moją reakcją był wrzask. Ponieważ ja, jako doświadczona i zaprawiona w bojach czytelniczka fików yaoie wróżyłam już od tego sławetnego meczu tenisowego [w anime nie było tego widać. W mandze i owszem...] i nawet powiedziało mi się wtedy że autor mógłby już ich równie dobrze kajdankami na noc skuc... Co też zrobił. Zębami zgrzytałam aż do
- Spoiler: pokaż / ukryj
- L-owego zgonu.
Lain napisał/a: | para Light&Misa |
To nawet brzmi głupio nie?
Crofesima napisał/a: | Cóż, ten łańcuch łączący ich BYŁ DŁUGI. |
Nie dość długi. A ani L ani Light nie przyznali się by w swojej długiej i barwnej historii zaliczyli harcerstwo.
Crofesima napisał/a: | I śpią osobno. |
Dodatkowo Cute Mode Light jest typem przymilnym, usłużnym i prostolinijnym. Tacy na ogół nie boją sie innych ludzi. Tacy lgną do ludzi. A Ryuuzaki to przecież jego Przyjaciel... Wątpię czy któryś z nich widział problem w spaniu razem jeśli już spali...
Crofesima napisał/a: | Jak wpisywał nazwiska do Death Note'a to zarywał całe noce. |
Nie zarywał nocy. Dokładnie wytłumaczył Ryuukowi że może wpisywał nazwiska tylko w określonym czasie [bodajże od 17:30 do 19:00] by nic nie było widać ani po nim, ani po jego wynikach w nauce ani po zmianie stylu życia. On się pilnował z każdej strony.
Melmothia napisał/a: | Jeśli tak to po co w drugim epku tak szczegółowo tłumaczył, że tego robić nie może, że musi odpowiednio dozować: oczyszczanie swiata, naukę i sen, aby nie było po nim, ani po jego zachowaniu czy ocenach nic widać? |
O totototo. Widzicie? Nawet w anime było.
Melmothia napisał/a: | (chociaż nie mogę przypomnieć sobie ani jednej sceny gdzie byłby pokazany jak idzie spać lub wstaje (ogólnie, nie tylko z L ;P), może ktoś coś takiego pamięta?) |
Ani L ani Light nigdy w mandze nie spali. Ani razu. ani razem ani osobno. Wogule jedyne ujecie L z zapluszczonymi ślepiami [spoiler]to był kadr z martwym L . Jest chyba z tym związana jakaś filozofia bo rysownik wielokrotnie to podkreślał w jedynym wywiadzie jaki czytałam.
Crofesima napisał/a: | Chyba twórcy anime zdają sobie sprawę z popularności tego pairingu... i próbują zapobiec rozprzestrzeniającej się epidemii yaoizmu na wszelkie możliwe sposoby (przynajmniej te 80 centymetrów może pomóc!) /sarkazm. |
Też to zauważyłaś? Odnosi sie wrażenie że oni na rzęsach stają coby unika yaoi jak ognia. Szkoda że im to wychodzi takim... dużym kosztem.
<<Lookneła screena>> Buahahahahaha!! Bondage!! No jak babcię kocham na co im taki długi łańcuch jak nie w celach bondage'owych?! [Ktoś tam w anime lekko przegiął z poprawnościę polityczną i wyszło jak zwykle]
Crofesima napisał/a: | spać spał na pewno, bo musiał.... ale być może nie codziennie. |
Crofe. Light od samego początku, początku powtarzał ze sen jest ważny. Podejrzewam że oni by się tam pozabijali gdyby L nie dawał Lightowi spac...
Melmothia napisał/a: | Jest, jakby to powiedzieć...pusty. |
Biorąc pod uwagę że jest to Light po "wyzbyciu sie" DN wszystko możliwe. Kto wie? To może byc jakie ukryte przesłanie.
Melmothia napisał/a: | to jeszcze w ogóle nie są pokazywane jego monologi wewnętrzne. |
W mandze były. Wież mi nic straconego. On po DN jest dokładnie taki na jakiego wygląda.
Melmothia napisał/a: | A łańcuch jest rzeczywiście dłuuuugi. Powinni nim zahaczać o wszystko co się znajduje w pokoju i motać się w krzesła :D |
A poza tym choc nie było to chyba w mandze wyjaśnione [L nie miał w zwyczaju tłumaczyc się widzowi] jasnym jest że L chciał miec Lighta na oku ZAWSZE. Każdy jego ruch, każdy oddech. Długi łańcuch mija się z celem. Jednocześnie zanegować [po raz kolejny] muszę postulat o oddzielnym spaniu. Skoro mieliby spac oddzielnie to jaki jest cel całej zabawy w skucie?
Vodh napisał/a: | ta scena w helikopterze była genialna ^^ |
Parafrazując wypowiedz Crofe:
Czy tylko mnie ta scena działa na żołądek? Czy tylko mnie sie nie podoba zarówno graficznie jak i ideologicznie?
Crofesima napisał/a: | Żeby pokazać więcej L'a |
I co nam pokazali? Nic nam nie pokazali. Ja raczej odebrałam to jako [spoiler]rzucenie paru ochłapów na pocieszenie...
Crofesima napisał/a: | Bez DN'a jest takim... wymoczkiem. |
Pamiętaj ze ten wymoczek przesiedział 50 dni w warunkach nieludzkiej nudy [i ogólnie nieludzkich] związany jak prosiaczek i nie zwariował... słowo "wymoczek" zastąpiłabym stwierdzeniem... naiwny. Acz nie umiem tego za dobrze umotywować.
Crofesima napisał/a: | Niech tylko spróbują mi to zniszczyć! *grozi pięścią* |
Że zapytam... Myślisz że takie paskudztwo da się zniszczyć BARDZIEJ?
Moderacja nie bawi się w szukanie spoilerów, tylko zaznaczyła całość jako spoiler. A nie bawi się, ponieważ jest dopiero na 7. odcinku. WRR! Teoretycznie to ja się tu nie powinnam nawet zbliżać, ino Majeczka może, bo jest na bieżąco.
IKa
Sorry! To nie było zamierzone! Zamaskowałam co mi się wymskło...
Ogulnie... Postuluję by wszystkie moje posty z góry traktować jako zaspoilerowane bo ja pierdoła w tej dziedzinie jestem.
Przepraszam... |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo.
Ostatnio zmieniony przez IT. dnia 16-02-2007, 17:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 16-02-2007, 15:31
|
|
|
IT. napisał/a: | Parafrazując wypowiedz Crofe:
Czy tylko mnie ta scena działa na żołądek? Czy tylko mnie sie nie podoba zarówno graficznie jak i ideologicznie? |
Fragment w helikopterze, oraz
- Spoiler: pokaż / ukryj
- retrospekcja z planu Lighta (a raczej retrospekcje, te dotyczące wymieniania się DN'ami, dopisywania zasad i w ogóle uważam za najlepsze jak narazie z całej mangi :) po gorszym nieco epizodzie ze ściganiem tego nowego Kiry, któremu Rem dała DN (nie pamiętam jak miał na imię) wracamy do klimatu z początku mangi i strasznie mi się to podobało :)
|
_________________ ...
|
|
|
|
|
Doreen
Little Lotte
Dołączyła: 02 Maj 2005 Status: offline
|
Wysłany: 16-02-2007, 16:29
|
|
|
Erm, IT., wymsknął ci się mega-spoiler przy komentowaniu drugiego cytatu by Melmothia. Zamaskuj zmoże zanim znowu ktoś stwierdzi, że mu zrujnowaliśmy dlasze oglądanie ^_^' |
_________________ "The tiny spark you give,
Also set my heart aflame...
That all the songs you hear me sing,
Are echoes of your name."
Ikonka stąd
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 16-02-2007, 17:10
|
|
|
Ludzie, zlitujcie się. IKa jest na siódmym, ja jestem o jeden odcinek do tyłu względem was, a reszta moderacji w ogóle nie oglądała. A to jest za dobre, żeby w imię moderatorskich ideałów zepsuć sobie oglądanie... Sprawdzajcie przed wysłaniem posta czy wszystkie tagi są poprawne, ok? W razie czego jest klawisz "podgląd", możecie sobie sprawdzić, czy coś nie wyszło... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 28-02-2007, 19:09
|
|
|
<zagląda na pierwszą stronę po epie 13, po czym ucieka wrzeszcząc "APAGE SATANAS!"> |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 28-02-2007, 19:49
|
|
|
<patrzy na nowy opening i ending, po czym chowa się pod stół, zwija w pozycję embrionalną i wrzeszczy "apage satanas!">
A teraz tak serio.
Czy ten opening miał nas bawić czy przestraszyć?... pod względem muzycznym to na pewno to drugie. Aż w którymś momencie zaczęłam poważnie zastanawiać się nad kontynuowaniem oglądania tego anime...
To CHYBA nie są moje klimaty....
Pod względem wizualnym - ciekawie, ciekawie. Scena z Afro-man'em (nigdy nie pamiętam jak on się zwie) bardzo mi się spodobała, tak samo 'spacer Light'a'
- Spoiler: pokaż / ukryj
- MAMO! MAMO! Mello! Near! Hilfe~~~~!
Natomiast niektóre elementy niekoniecznie przypadły mi do gustu - ot choćby słodziutkie kadry z Misą, a w tle... wrzaski, krzyki, zgrzyt zębów. Nie, dziękuję. Jakoś w pierwszym openingu potrafili zrobić ją... klimatyczną. Cóż.
Ending jest chyba lepszy. Pasuje do pierwszego.
Mhm. Napisałabym więcej, ale jednak nie jestem na tyle odważna, aby tak szybko po raz drugi oglądnąć opening.... |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Yumegari
Feministka szowiniska
Dołączyła: 05 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2007, 20:27
|
|
|
Afro-man to Aizawa. Swoją drogą, chyba jedna z moich ulubionych postaci w serii.
Co do nowego openingu i endingu. Cofam wszystkie zarzuty do poprzednich! W porównaniu do najnowszych, oprzednie piosenki były absolutnie śliczne! Cudowne! Tych nie mogę znieść, szczególnie pierwszej, przesłuchałam ją dwa razy i wystarczy mi do końca życia. Natomiast animacje towarzyszące tym muzycznym potworkom są "schizowe", ale w dobrym tego słowa znaczeniu (o ile takie istnieje... adaptuję tzw. "slang młodzieżowy"). Znaczy, okropnie mi się podobają. Najbardziej urzekł mnie L na obrotowym fotelu, tańczący Ryuk i afro-Aizawa, ale całość prezentuje się wprost niesamowicie - ale z wyłączonym dźwiękiem.
A na bierząco: odcinek 19 zaskakujaco mi się podobał. Chociaż generalnie nie przepadam za tą częścią historii, muszę przyznać, że zanimowana nie jest taka zła. Wycięli mnóstwo dialogów, ot co. Nie jestm zwolenniczką skracania materiału, ale doprawdy, niektóre rozmowy "ósemki Yotsuba" są nurzące. |
_________________ Behind every great woman is a man checking out her ass
|
|
|
|
|
Doreen
Little Lotte
Dołączyła: 02 Maj 2005 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2007, 23:02
|
|
|
<Obajrzała nowy opening i ending>
Zeszła.
Uprzejmie prosimy nie reanimować.
To było straszne. Pierwszy opening polubiłam dość szybko, a ending zawsze mi się podobał, ale to... Nie ma szans, fastforward będzie od dziś w użyciu. Ewentualnie opcja mute.
Co do animacji - op nieodparcie kojarzy mi się z openingiem do Noir (te jaskrawe kolorki) a ed z openingiem z Bebopa (te sekwencja niebieskich i różowych czterech obrazeczków na ekranie) |
_________________ "The tiny spark you give,
Also set my heart aflame...
That all the songs you hear me sing,
Are echoes of your name."
Ikonka stąd
|
|
|
|
|
ghostface
Dołączyła: 06 Paź 2006 Status: offline
|
Wysłany: 28-02-2007, 23:16
|
|
|
wa-totem napisał/a: | zagląda na pierwszą stronę po epie 13 |
O! A jednak :D A skoro 13 epów za Tobą, to chyba znaczy, że wciągnęło? Ciągnij szybko do 20 i zapraszamy do dyskusji.
Crofesima napisał/a: | Czy ten opening miał nas bawić czy przestraszyć? |
Myślę, że to i to ;) Dali czadu z tym openingiem, nie widziałam jeszcze czegoś takiego w anime. I bardzo mi się podoba! Animacja rzeczywiście schizowa. Kolory i pomysły bardzo tripowe. Poza tym ta hałaśliwa muzyka pasuje wręcz idealnie, brawo za wybór gatunku, chociaż sam utwór jest baaardzo przeciętny.
Fakt, nowy OP jest zupełnie inny od poprzedniego, ale oba jakoś mi do siebie pasują. Są przemyślane i czerpią nie tylko z samej mangi, ale też z innych źródeł. Malarstwo/religia w pierwszym, ogólnie pojęty hardcore w drugim.
W ogóle wrócił mój entuzjazm do tej serii. Odcinki 17-18 trochę mnie znudziły, zrobione jakby bez polotu i słabe, ale podobnie jak Yumegari jestem zadowolona z 19.
Ziomalski telefon Ryuuzakiego do Matsudy był świetny :D |
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 28-02-2007, 23:34
|
|
|
Oglądnęłam 5 razy ten opening... żeby się uodpornić.
Za pierwszym razem nadal zwijałam się z bólu (psychicznego).
Za drugim jedynie dygotałam.
Za trzecim... doszłam do wniosku, że gdyby tak nie było początku tej piosenki.... i uciąć koniec... i jeszcze parę innych elementów w środku.... to by było dobrze. Bo by tej piosenki w ogóle nie było ;d
Za czwartym już byłam zupełnie spokojna i stwierdziłam, że najgorszy jest chyba rzeczywiście ten początek ('WRZAAAAAASK!!!!!') i motyw z Misą. Resztę przeżyję. JAKOŚ.
A piąty raz to tak dla upewnienia się....
Cóż, efekty uboczne (i ewentualna trauma) gwarantowane po takiej dawce... nawet nie wiem jak to nazwać.... niech Wam będzie - SCHIZY. Zarówno pozytywnej jak i negatywnej.
A ending - znacznie łatwiej przyszło mi zaakceptowanie go.
Poza tym - mój jedyny komentarz do ostatnich odcinków:
Milusiński Light~
Prawie jak Kira. Prawie robi wielką różnicę....
NIE MOGŁAM się powstrzymać. To silniejsze ode mnie. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
ghostface
Dołączyła: 06 Paź 2006 Status: offline
|
Wysłany: 01-03-2007, 00:19
|
|
|
LOL. Milusi Light jest wciąż groźny, skłania do walenia łbem o ścianę.
A serio, to w 19 wreszcie pokazali, że ta rozkoszna istotka jednak myśli i to nawet w dobrym kierunku, gdyby tylko komediant L nie wyjechał z gadką o cieście...
Powiedzcie mi czy Misa wiedziała o planie ratowania Matsudy? Odpowiedź na to pytanie chyba raz na zawsze rozwiąże kwestię jej inteligencji. |
|
|
|
|
|
Nemedy
Dołączyła: 22 Paź 2006 Status: offline
|
Wysłany: 04-03-2007, 01:17
|
|
|
Co wy chciecie od tego openingu? Mi sie podoba^^ Czytając wasze wypowiedzi spodzewałam sie niewiadomoczego a tu całkiem przyzwoity kawałek. Obejrze go sobie jeszcze ze 2 razy na youtube. ;> |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|