[Agon]

Dopiero teraz obejrzałam 11 ep.

Black Star x Tsubaki - teraz już jestem święcie przekonana, że ta dwójka najlepiej do siebie pasuje. Dwa całkiem przeciwne charaktery, które znakomicie się uzupełniają – dynamiczny, wybuchowy Star i cichutka, spokojna Tsubaki.

Podobała mi się postawa Stara. Mimo tego, że dostawał niezłe baty w plecy, do końca wspierał Tsubaki, chroniąc jej ciało swoim własnym. Albo wspomnienie, jak się poznali - pewnie Tsubaki zrobiło się żal Stara, kiedy wszyscy uznali go za świra i go olali… Widać, że dziewczyna ma dobre serce ^^

Walka rodzeństwa też ciekawie przedstawiona, szczególnie że dowiadujemy się czegoś więcej o rodzinie i mocy Tsubaki.

Wstawki komediowe jak zwykle fajne, zwłaszcza końcówka, kiedy Star próbuje zaprezentować nową moc Tsubaki – cóż, potrenuje trochę i będzie dobrze.

A następny ep – wreszcie zobaczę Soula w garniaku.

[Amnezjusz]

Jestem świeżo po obejrzeniu prologu czyli 3 pierwszych odcinków i mogę powiedzieć, że jeśli tylko kolejne epizody będą co najmniej tak samo dobre to będzie fajnie :D Niezwykle podoba mi się animacja, jej płynność, muzyka jest świetna i dobrze wpasowana w odpowiednie sceny. Bohaterowie są... ciekawi - "pieniacz" Star (najczęściej z shurikenem w czole xD), cichutka Tsubaki, Soul czy też Kid, który powala swym zamiłowaniem do symetrii (po prawdzie znam jedną osobę, która bardzo mi go przypomina :P) wymiatają.

Spoiler: pokaż / ukryj

Scena w grobowcu Anubisa, gdzie opuszcza siostrzyczki Thompson by sprawdzić czy pewien obraz jest symetryczny, niszczy. W ogóle od razu polubiłem to jego maniactwo bo wiem, że w przyszłości może to doprowadzić do kolejnych komicznych scen

Ogólnie każda z głównych postaci ma w sobie to coś, ale to Shinigami-sama wywarł na mnie najlepsze wrażenie - lubię takich 'ludzi' xD

Lecę oglądać dalej!

[Agon]

[Nanami]

Mruuu, 12 odcinek już za mną. Byłam ogromnie ciekawa głosu swingującego diabełka, w sumie nie mam jakiś większych zastrzeżeń, choć mógłby być lepszy, a poza tym ciągle mam wrażenie, że już gdzieś słyszałam tego seiyuu...

Poza tym ogromnie spodobało mi się zekranizowanie zamku i całej atmosfery panującej na spotkaniu wiedźm. Nie wiem czemu, ale w mandze jakoś tak płasko mi to wyglądało ;)

No, ale nie da się ukryć, że to dopiero zalązek kolejnego łuku, będzie się teraz robić coooraz ciekawiej, a ja już się nie moge doczekać walki w 13 i 14 odcinku!

Poza tym za 1-2 odcinki czeka nas zmiana endingu :) Ja się ogromnie ciesze, ten zupełnie mi do gustu nie przypadł.

[Bezimienny]

[Asthariel]

Zmienią tylko ending, opening zostanie ten co jest?

[Shizuku]

No i 11 epków za mną. Słuchając tyle dobrego o SE sama w końcu się zebrałam, ściągnełam i obejrzałam. Naprawdę świetna seria jak narazie. Strasznie podobają mi się Maka i Soul - zdecydowanie najlepsza parka i te ich głosy. Od razu przypadły mi do gustu. Ja wiem, że to seria shounen i w ogóle, ale czy mi się wydaje czy trochę za bardzo sugerują ich przywiązanie do siebie? Trochę mnie to zdziwiło. A może nadinterpretuję? W sumie to pierwsza seria shounen, w której chłopak dziewczyna są dla siebie partnerami w walce, więc to pewnie dla tego.
Ojczulek Maki jest słodki, zwłaszcza w kontaktach z córką. Stain też jest super, kojarzy mi się strasznie z Uraharą, ale to nic i tak go lubię. No i jego pudełko na śniadanie - słodkie!;D
Co do Black Stara. Strasznie mnie wkurzał na początku, myślałam, że nie wytrzymam. Ale okazuje się, że nie jest taki znowu najgorszy. Tsubaki też jest spoko, podoba mi się to, że może tyle form przybrać.
Kid jest rozkoszny z tą swoją obsesją na punkcie symetri. Strasznie fajny motyw. Albo jego załamania nerwowe, gdy źle odłoży papier, czy obraz się przekrzywi. Liz i Patty mają ciężkie życie z nim;D
Muzyka też mi się bardzo podoba
Ogólnie wszystko suoer tylko ja się zastanawiam ile oni tam tej krwi mają? Bo chyba z 20litrów by nie starczyło. I pod jakim ciśnieniem;D. Trochę to razi, choć wiem, że to shounen i tego typu rzeczy to normalka. Ale mogli by chociaż się skrzywić od tych ran... No i jeszcze fakt, że gdy w czasie walki są strasznie poranieni i zakrwawieni to po zwycięskiej walce już nawet zadrapanie nie zostanie;D

[Amnezjusz]

Odcinek 6 za mną. Rzeczy godne zapamiętania:
- rozróżnienie pomiędzy tymi co widzą dusze i tymi... co ich nie widzą - genialnie pokazane :>
- dopiero teraz dostrzeg... tfu dosłyszałem jak fajnie kontrastują a jednocześnie pasują do siebie głosy Soula i Black Stara
- Stein i jego nowy, zagrożony wyginięciem przedmiot badań (czyt. sekcji) xD
- soul resonance Kida i walka z dwoma mastersami :P
- próba zobaczenia duszy Shinigami...

Czyli podsumowując jest git ^^ Czas na ciąg dalszy!

[Nanami]

[Amnezjusz]

[Nanami]

14-ty odcinek z klasówka... to dopiero będzie wesoło! :)

A 13-ty odcinek był całkiem fajny, choć znów jakiś niedosyc odczuwam. Czegoś mi zabrakło! Choć i tak świetnie był wykonany.

[Agon]

[Szuki]

Dokładnie. Na ten odcinek czekałem od samego początku emisji. Będzie się działo!

Jak do tej pory to seria trzyma poziom, jest śmiesznie, czasami dramatycznie i do tego są genialnie podłożone głosy (Soul niszczy...)

[Asthariel]

Hm, albo 13 odcinek upchnął w sobie 2 chaptery, albo klasówka bedzie w 15... nie wiem, bo nie oglądałem.

[Easnadh]

W odcinku 14 powalają:
- obrzędy szamanistyczne Spirita ("Senpai, co robisz? (...) Aha. Kontynuuj." i wiaderko);
- "Please, please!" by Kiddo;
- odblask w okularach Steina, gdy nakrył B*S;
- wrzask B*S, który przewinęłam sobie z 10 razy, bo był cudny;
- jęki B*S wiszącego na tablicy;
- żyrafa w 3D;
- ogólny szał w ostatnich 30 sekundach testu;
- a, no tak, fajny był też taktyczny odwrót Soula i Blair przy rozpakowywaniu prezentu.

Urocze były też białe końcóweczki uszek Blair ^^

Jakkolwiek w mandze, chyba poprzez efekt zaskoczenia, jakieś to wszystko zabawniejsze było, ale odcinek i tak mi się podobał.

Nowy ending lepszy niż poprzedni, ale jakoś tak pasuje mi do serii shoujo. Ale może być ^^