[Serika]

Yin/Hei mówimy NIE!
Nic do tej pani nie mam, w sumie podoba mi się jako koncepcja postaci - bezwolna marionetka z chwilowymi przebłyskami "czegoś więcej". Ale właśnie dlatego nie widzę jej w żadnym pairingu, a już na pewno nie z Heiem. Co może się komuś podobać w lalce? _^_

[Easnadh]

[Altruista]

Easnadh, jeśli masz na myśli Izabele Łęcką to się z tobą zgodzić mogę.

Easnadh, jeśli masz na myśli Izabele Łęcką to się z tobą zgodzić mogę.

[Shizuku]

Misaki to ta różowa? Czy ta pani detektyw? Bo nie za bardzo pamiętam. Ja tam zawsze byłam za Amber i inaczej być nie może!

[Easnadh]

Misaki to pani detektyw.

Pairing z Amber im bliżej końca anime, tym bardziej pedofilski był właściwie... Poza tym Amber jest typem kobiety, która nie pasuje mi do jakichkolwiek pairingów, jest zbyt stanowcza, zdystansowana, jak C.C., chociaż samodzielnie jest niezłą postacią (znaczy mam tu na myśli Amber ze wspomnień Heia, potem wtłukłabym jej już chociażby za ten różowy kombinezon z futerkiem).

[Loko]

Jak dla mnie najlepszy byłby pairing taki jak w jedynce, czyli jego brak (no może jakieś tam małe przejawy pomiędzy Yin/Hei, Hei/Amber, Misaki/Pan Kolega Z Pracy). Ja jeszcze mam nadzieję, że nie spartolą czarnych charakterów, które w jedynce naprawdę dobrze wypadły. (Nie wiem jak wam, ale mnie ten duet: gruba kobieta (bodajże Berta), śpiewaczka operowa i gościu który musiał pisać poezję aby spełnić kontrakt, naprawdę poruszyły.)

[Tywlyn]

Dla mnie, tak jak dla przedmówcy, żaden pairing nie jest do końca przekonujący. Yin/Hei - tylko niektóre sceny. Hei/Amber - owszem, pasowali do siebie chyba najbardziej, ale to już przeszłość i jakoś nie widać było, żeby Hei chciał ją odgrzebywać. Misaki/Hei - to bardziej krótkotrwała fascynacja, ale mój ulubiony (z tym, że ja wiem, że to li tylko pobożne życzenia z mojej strony). Wydaje mi się, że w pierwszym sezonie twórcy wybrali najlepszą formułę - każda pani ma swoje pięć minut, ale żadna z nich nie jest zdecydowaną faworytką (a każdy widz, widzi to, co chce widzieć). Chciałabym, żeby podobnie było w drugim.

Poza tym, pomijając już kwestię pairing'ów - nareszcie coś ciekawego! Czekam na drugi sezon z ogromnymi nadziejami - może nareszcie jakaś nowość, która będzie mnie w stanie naprawdę zainteresować. Zdaję sobie sprawę, że istnieje niebezpieczeństwo, że zepsują, ale jakoś nie martwią mnie projekty nowych postaci. Po pierwsze - całkiem mi się podobają ;) Po drugie - nie wiadomo jeszcze nic o ich roli. A po trzecie - staram się nie oceniać rzeczy po pozorach - gdybym tak postąpiła najprawdopodobniej w ogóle nie zobaczyłabym Darker than BLACK, bo na początku podchodzilam do tego jak pies do jeża. Koncepcja wydawała mi się dziwna, w ogóle nie wiedziałam, o co w tym chodzi, a potem okazało się to jednym z moich ulubionych tytułów.

[Crofesima]

Rozmawiacie sobie o pairingach i nikt nie wspomniał o moim najukochańszym November 11/Misaki, smutno mi. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jak skończył jeden element... kiedyś podpalę wasze studio Bones i to właśnie z tego powodu. hmpf.

Tak sobie teraz patrzę na ten skan z zimowym górzystym krajobrazem w tle... teraz wyczytałam, że główna bohaterka żyje we Władywostoku wraz ze swoimi radosnymi przyjaciółmi Sashą, Tanyą, Eleną oraz latającą wiewiórką Pechą... i zastanawiam się, czy akcja na serio przeniesie się tym razem do Rosji.

[Zajanski]

To dobra seria akcji.
A szkoda, bo moim zdaniem miała większy potencjał. Przede wszystkim jeśli główny bohater wykonuje robotę wymagającą wybitnego sprytu i inteligencji, to można by od niego oczekiwać, żeby owe cechy wykazywał. Niestety, Hei z wielu sytuacji wychodzi cało tylko i wyłącznie dzięki swoim mocom. Tak naprawdę do samego końca nie poznajemy w pełni ani jego osobowości, ani toku myślenia. Pozostałe postacie są potraktowane wręcz po macoszemu, choć przecież każda z nich jest indywiduum. Moim zdaniem to zbrodnia - stworzyć dość oryginalnych bohaterów, a potem poświęcić im tak niewiele czasu.
Dobrze by było, gdyby drugi sezon położył większy nacisk na postacie, a mniejszy na akcję.

[Crofesima]

Odpowiadając tutaj na post Enevi, bo trochę informacji udało mi się zebrać.

Długie włosy Heia trochę mnie również niepokoją, ale podejrzewam, że chłopak się gdzieś po prostu ukrywał (...może w tym lesie...) i nie miał czasu dbać o własny wygląd. Chociaż z drugiej strony czemu nie użył tego swojego sztyletu? No w każdym bądź razie nie, do niego taka fryzura stanowczo nie pasuje.
Na najnowszych skanach wygląda już bardziej Heiowato, hym... - pierwszy (do swojego imidżu ciamajdy dodał okulary dla lepszego efektu, czy rzeczywiście mu się wzrok pogorszył?...), drugi.

Inne linki:

> Na ANN jest już streszczenie fabuły: klik~
Dobre wiadomości: będzie Yin i Misaki (yay!)
Zła wiadomość: Nie ma Yoko Kanno?...

> stronę główną serii uaktualnili i dodali opisy postaci - klik. Więcej na ich temat jest na wikipedii (a pan Sierpień pomylił serie i przywędrował do nas z Kara no Kyoukai...). Przy okazji jest dłuższa wersja PV, która bezpośrednio kojarzy mi się z serialami mojego dzieciństwa, w których grupa nastolatków ratuje świat. Albo ze Scooby Doo.

[Nanami]

Czyli zapowiada się cienko, a nawet bardzo. I jeśli faktycznie bez Yoko Kanno... To fabuła zapowiada sie jak wielkie nie wiadomo co, muzyka nie wiadomo, chara design już mnie odpycha... No płych.

[Lelouch]

Radosna nowina dla wszystkich fanów Darker than Black. Już w przyszła środę w kanale telewizyjnym "canal+" będzie emitowany pierwszy odcinek pierwszej serii. Zatem będzie można obejrzeć DtB z polskim lektorem (znając Cyfre+ raczej nie zrobią z napisami). Mam nadzieję, że później będzie można zobaczyć odcinki również w hd na kanale "Canal+ film HD". Prawdopodobnie odcinki z lektorem szybko znajdą się w internecie.

LINK do newsa.

[Lila]

[Vodh]

Widziałem DtB i choć nie pamiętam, jak to się nazywało ani w oryginale ani w angielskim subie jakoś szczególnie mnie ta Brama Piekieł nie razi. Fajnie, że puszczają anime na Cyfrze+, może się przyjmie i anime dostanie jakiś slot w ramówce tej stacji, może nawet kogoś zachęci do sięgnięcia po kolejny tytuł?

A, byłbym zapomniał: Nie no, totalna klapa. Próbują rozelitaryzować moje ukochane anime i oszpecić je tym plugawym językiem, jak by nie wystarczył im fakt bezczeszczenia go puszczaniem dla byle kogo w TELEWIZJI. No jak tak można, jestem przekonany że nawet, jeżeli będą suby, a nie lektor (czy, o zgrozo, dubbing) to suby skopią. Ba, nawet jeżeli puszczą sub angielski i to w dodatku tej grupy, którą oglądałem, to i tak będzie gorsze. Bo... nie wiem, pewnie coś skopią. Tragedia i żałoba narodowa, niech nikt poza nami elitą nie interesuje się naszym hobby. Wara od naszej oblężonej twierdzy!

[Easnadh]