Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Kuroshitsuji |
Wersja do druku |
Toster
C'est moi!
Dołączyła: 09 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 13-01-2010, 19:51
|
|
|
Myślę, że to się powinno skończyć, tam gdzie się skończyło, ale jak będzie druga seria to chętnie obejrzę ;) |
_________________ "Nie dam się pokonać ciemności!"
|
|
|
|
|
0rdi
Last man on the moon.
Dołączył: 18 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 17-01-2010, 19:28
|
|
|
Toster napisał/a: | Myślę, że to się powinno skończyć, tam gdzie się skończyło, ale jak będzie druga seria to chętnie obejrzę ;) |
Jak druga seria nas nie zawiedzie to jestem przeciwny Twoim słowom. |
_________________
|
|
|
|
|
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 17-01-2010, 21:38
|
|
|
Drugie serie, zazwyczaj zawalają cały smaczek anime, jednak są wyjątki. Może i tym razem się uda.
Tylko problemem jest to, że wydawało mi się iż kompozycja idealnie się zakończyła. |
_________________
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 02-02-2010, 00:00
|
|
|
*ociera łzy* ooo matko, ale się uśmiałam...
Wiele osób zapewne zastanawiało na czym dokładnie będzie polegać Kuroshitsuji 2. I już wiemy - na dwóch zupełnie nowych bohaterach, nowym paniczu i jego nowym lokaju.
ŹRÓDŁO
I jeszcze wygląd postaci.
Ah, te imiona. KUROODO i AROISU. Acz Sakurai Takahiro jest zawsze mile widziany.
Podstawowe pytanie brzmi: czy tym razem chłopak będzie miał wystarczająco dużo lat, żeby jego służący mógł się do niego 'legalnie' dobierać? |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 02-02-2010, 00:59
|
|
|
Uch, pachnie mi to tanią podróbką. Liczyłam raczej na to, że Ciel jakimś cudownym sposobem zmartwychwstanie, albo że się okaże, że Sebcio go nie zeżarł, i twórcy zekranizują materiał z mangi, którego nie wykorzystali w 1-szym sezonie, a na koniec (znowu) zrobią własne (definitywne lub nie) zakończenie. No nie wiem, nie podoba mi się ten pomysł na "drugi sezon"... |
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 02-02-2010, 11:45
|
|
|
Buahah. Nowy lokaj wygląda jak nieco bardziej demoniczna wersja Willa. Takie... dziecko jego i Sebastiana (Will, strzeż się, Grell zadźga cię nożyczkami). Alois zaś... Poza arogancją Ciel miał w wyglądzie jeszcze coś takiego... dumnego i trochę smutnego. Wyraz twarzy nowego paniczyka sprawia natomiast, że mam ochotę przerzucić go przez kolano i sprać mu tyłek.
Kuroszek 2 ze starymi bohaterami w porównaniu z Kuroszkiem 2 z nowymi bohaterami wydaje mi się całkiem logiczny. Naprawdę niezłym pomysłem byłaby alternatywna wersja fabuły, oparta na mandze (Joker w wersji ruchomej, z głosem! I Doll, i Beast! I w ogóle cały Circus Arc!). Ale historia oparta na tym samym schemacie z nowymi bohaterami - to już trochę naciągane. ZNOWU dzieciak w wielką traumą? Bo sorry, ale nie wiem, czy twórcy pamiętają, co trzeba zrobić, by przywołać demona, jak bardzo zdesperowanym, rozdartym, zrozpaczonym i pełnym nienawiści trzeba być, że o wyrzekaniu się Boga nie wspomnę. Znaczy się - wynika z tego, że takich młodych arystokratów mają w Wielkiej Brytanii na pęczki? Ciekawe.
Nowego sezonu jestem ciekawa, ale... nie jestem nastawiona do niego zbyt pozytywnie. Kamerdyner z piekła rodem jest tylko jeden.
A tak poza tym - khy, seiyuu nowego kamerdynera to Suzak. Czyli tak jakby sprawdziło się moje skojarzenie, które wpadło mi do głowy, gdy po raz pierwszy usłyszałam Sebastiana mówiącego "Jes, maj roodo". Takie same słowa takim samym Engrishem wypowiadał Suzak w CG R2. Przeznaczenie? xD |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Mirror
Santa Echoś.
Dołączyła: 16 Gru 2009 Skąd: Bo... ja... Nie pamiętam. Status: offline
|
Wysłany: 02-02-2010, 12:03
|
|
|
Jak dla mnie to nie wypali.
Wszyscy chcemy Sebas-chan'a! xD
Po kilkugodzinnym namyśle... Edit!
Ja myślę... Ja myślę, że lokaj będzie ten sam. Tak, wiem, inaczej się nazywa... Ale z wyglądu go przypomina i nie zapominajmy, że to Ciel nazwał Sebastiana "Sebastian" i następny podopieczny też ma takie prawo.
Ale ja chcę i tak Sebas-chan'a jako Sebas-chan'a, a nie jakiegoś Claude! O! |
_________________
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 10-02-2010, 13:30
|
|
|
Garść nowych informacji na temat drugiej serii.
Claude napisał/a: | I want to greedily devour you to the bitter end |
*oplucie monitora*
Co do projektów postaci... szczerze powiedziawszy Alois podoba mi się bardziej niż Ciel. A to ubranie... te buty... te spodenki... Natomiast Claude wygląda, co ktoś już zauważył, jak dziecko Williama i Sebastiana. Jakoś wątpię, że to zbieg okoliczności. Ewentualnie chwyt marketingowy, chociaż osobiście przeczuwam, że facet jakoś z Sebastianem jest powiązany (t-tatuś?...)
Najśmieszniejsze są reakcje fanek - płacz, szloch, zgrzytanie zębami, krzyk, depresja. Nawet petycja krąży! (wcale nie żartuję). A ja jestem autentycznie ciekawa co wymyślą w tej drugiej serii. Jak z wywiadu wynika, Toboso wciąż z nimi współpracuje, więc to nie jest tak, że twórcy mają całkowicie wolną rękę. Ponadto plus należy się za inspiracje Burtonem! Oraz fakt, że Sakurai będzie najwyraźniej używał swojego Kusuriuriowego głosu z Mononoke. O MRY.
Mam tylko nadzieję, że dwójka nowych bohaterów nie okaże się Cielem i Sebastianem w innym opakowaniu. I że tytuł nie będzie brzmieć "Monoshitsuji" jak to plotka niesie. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 10-02-2010, 20:32
|
|
|
Yyy, czy ja dobrze rozumiem, że Seba i Ciel stracą status głównych bohaterów, a przejmie pałeczke ta nowa parka? Ja w zasadzie nie mam nic przeciwko. Zwłaszcza, ze koncówka pierwszej serii jest dosyc tajemnicza pod kątem no i co dalej się stało, więc ma duży potencjał do dobrego budowania klimatu tajemniczosci, jak beda powoli ujawniac co się stało później. Nie wierze, żeby zdecydowali się totalnie oderwać od tej dwójki. I faakt, ten nowy lokaj... Póki co daleko mi od wyrokowania. Z pewnością dam szanse~ |
_________________
|
|
|
|
|
Verina
Dołączyła: 27 Gru 2009 Status: offline
|
Wysłany: 20-02-2010, 12:27
|
|
|
Co do drugiego sezonu Kuroshitsuji, to jakoś specjalnie nie rozpaczam. Fajnie byłoby zobaczyć starych bohaterów, ale zawsze zostaje jeszcze manga, która stoi na wysokim poziomie.
Bohaterowie Monoshitsuji wyglądają naprawdę ciekawie. Alois wygląda nieźle, a Claudus do złudzenia przypomina Sebastiana.
Drugiego sezonu na pewno nie skreślę dopóki nie obejrzę przynajmniej kilku pierwszych odcinków. |
|
|
|
|
|
White_Raven
Dołączyła: 16 Sie 2009 Status: offline
|
Wysłany: 26-02-2010, 17:30
|
|
|
Cytat: | Najśmieszniejsze są reakcje fanek - płacz, szloch, zgrzytanie zębami, krzyk, depresja. Nawet petycja krąży! (wcale nie żartuję) |
*wytrzeszcz oczu* O_O
O mój Boże...czy one naprawde myślą, że coś im to da? :D Hahahaha!
Nie no, niektóre fanki za bardzo histeryzują.Ja się tam cieszę z nowej serii.Może to i lepiej, że twórcy nie podążają za mangą.Wiem co sie dzieje w mandze, a tak to będzie miła odmiana.Może być całkiem śmiesznie.Poza tym, z okazji wyjścia ,,Alicji w krainie czarów"Burtona,autorzy chcą zrobić pare nawiązań do tej książki.A jako że jeden z producentów jest fanem Burtona to pewnie wyjdzie coś fajnego. :)
Znalazłam w internecie wywiad z producentem Aniplex Hiroyukim Shimizu, warto rzucić okiem:
http://forum.hetalia.com.pl/printview.php?t=2459&start=0&sid=19bc6bfb1dbf60dad6ea96c6f502851b
Napewno zerkne na pare odcinków jak wyjdą. |
|
|
|
|
|
Mirror
Santa Echoś.
Dołączyła: 16 Gru 2009 Skąd: Bo... ja... Nie pamiętam. Status: offline
|
Wysłany: 26-02-2010, 18:40
|
|
|
To jest Sebek. To jest Sebek. Sebek. Sebek. Sebek.
Tylko zmienili mu imię.
Ale ja i tak chcę Ciela!
A tak swoją drogą... Ciekawe gdzie Alois ma pentagram (tą pieczęć)? xD |
_________________
|
|
|
|
|
ghostface
Dołączyła: 06 Paź 2006 Status: offline
|
Wysłany: 26-02-2010, 19:55
|
|
|
Jestem nawet zaintrygowana. Zamierzałam obejrzeć drugi sezon dla samych smaczków (bo przecież nie dla fabuły), ale nowa parka rozbudziła moją ciekawość. Alois już mi się podoba. Claude jest zagadką. Nowe wcielenie Seby? Ktoś inny? Jestem ciekawa, jak i czym ta dwójka nas do siebie przekona... bo myślę, że przekona. |
|
|
|
|
|
White_Raven
Dołączyła: 16 Sie 2009 Status: offline
|
Wysłany: 16-03-2010, 18:17
|
|
|
Zboczę trochę z tematu o nowej serii, ponieważ znalazłam coś interesującego.
Otóż powstał musical na podstawie Kuroshitsuji. Prawdobodobnie pierwszy musical na podstawie mangi.
Można go obejrzeć w kawałkach na youtube jeśli ktoś byłby zainteresowany.
Podam wam mały kawałek:
http://www.youtube.com/watch?v=8bd1YQh-SNY
i (moim zdaniem) jedyny fragment który im sie udał:
http://www.youtube.com/watch?v=3EihHrionfI&NR=1
no i może ten malutki fragmencik(ciekawe jak to zrobili):
http://www.youtube.com/watch?v=jNZ7ZknSkFo
To wszystko.Reszta nie jest już zaciekawa.
Jak dla mnie to cały musical wypadł....hmm....średnio.Gdybym nie była fanką Kuroshitsuji to powiedziałambym ,że nawet dennie.Widziałam w życiu lepsze musicale..Jak na musical to muzyka jest zbyt popowa, a gdy zobaczyłam przekomiczny taniec Sebastiana to oplułam monitor ze śmiechu. :D
Jedynym plusem są kreacje aktorów.Naprawde udane,charakteryzacja i stroje są świetne.
No i sami aktorzy świetnie grali. |
_________________ L'Oreal called and said you're not worth it! |
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 16-03-2010, 20:38
|
|
|
<zgon>
Może i stroje były bardzo dobre (ale to akurat najmniejszy problem, w dobie cosplayów...). Może i Yuya Matsushita wyglądał dobrze jako Sebastian (poza tym - te salta, gwiazdy, łał, nie dość, że kjutny, to i wysportowany jest chłopaczek), może i dobrze zaśpiewał ending do "Durarary!!", ale... Uch, nie. Eaś mówi nie. Nie twierdzę, że śpiewa źle, ale w porównaniu z głosem Daisuke Ono, który śpiewać potrafi... Yuya ma za cienki głosik. Grell z kolei fałszuje koszmarnie. No tak, owszem, tańczy podczas śpiewu, ale sorry, w "Le Roi Soleil" Merwan Rim potrafił biegać po drabinie i z niej zeskakiwać, i nie zafałszować przy tym ani odrobinę... Nie byłam w stanie obejrzeć za dużo, bo jednak za bardzo lubię Kuroszka.
A dobiło mnie tłumaczenie. Uh-oh. "Palcowa zwrotnica"? "Brzuszne bliźnięta"? "Czyjeś pozory idą w światło"? "Wszyscy są tacy sami, kiedy się ubrudzą, w końcu"?! (w angielskich subach: "...are all the same when they become dirt, after all"). I chyba najcudniejsza perełka: "Ktoś rzucił rzutką i miał kolizję" ("Somebody darts out and has a collision"). Boże. Widzisz i nie grzmisz. <Eaś idzie się gocić do kącika, bo tak koszmarnego tłumaczenia dawno nie widziała> |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|