Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Durarara!! [spoilery] |
Wersja do druku |
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 04-02-2010, 20:20
|
|
|
Vodh napisał/a: | - Shizuo. Jeżeli ktoś jeszcze raz powie, że on jest jak Ladd albo Graham, to pójdę do łazienki walić głową w umywalkę. On jest naprawdę sympatycznym gościem kiedy wiesz, jak go nie zdenerwować. I tyle. Zresztą powinniśmy wszyscy powoli kończyć z porównywaniem tych dwóch tytułów. |
Eeee tam, jak dla mnie Ladd też był sympatyczny. Ale fakt, większość złych cech charakteru w Drrr! reprezentuje Izaya. Shizuo do Ladda podobny jest tylko kiedy się złości (a on się tak pięknie złości ^___^). Graham nie ma dobrego zamiennika. Kida co prawda również prawi farmazony, ale jest w tym znacznie mniej kreatywny od pana z kluczem (no i pełni jakby inną rolę).
Crofesima napisał/a: | Na to pytanie też już sobie zdążyłam odpowiedzieć - z tego co wiem, to same novelki są bardzo w Japonii popularne (stąd w ogóle wziął się pomysł na anime, logiczne). Natomiast seria TV leciała jedynie na satelicie, dlatego niewiele osób ją oglądało! |
Nie wiem... dla mnie to nie usprawiedliwia niskiego zainteresowania międzynarodowego. Anime nie było nawet regularnie subowane.
Crofesima napisał/a: | Heh, już znalazłam odpowiedź - anime dojdzie mniej więcej do końca trzeciego tomu (na, póki co, siedem). Niewykluczone, że będzie więc druga seria. A podejrzewam, że sprzedaż DVD będzie wysoka. W końcu niedługo uzbieram pierwszy tysiąc fanartów... |
Ja bym tam wolał S2 Baccano!. Chciałbym zobaczyć jak Ladd próbuje wypełnić swoją obietnicę (z pomocą Firo) i poluje w Alcatraz na Laforeta. No i pan Tick ze swoimi nożyczkami też ma szersze wejścia w "Slash". Aczkolwiek kolejnemu Drrr! też bym nie odmówił.
Co do Selty cd.
Moim zdaniem w odcinku czwartym próbowano zniszczyć jej wizerunek postaci enigmatycznej i legendarnej. Przedstawiono ją jako zwykłą osobę z dość niezwykłymi problemami. Moim zdaniem to działa.
---edit---
ep5 raw
Ludzie którzy wieszczyli odcinek szkolno-romansowy pomylili się o prawie całe 180 stopni. Nudzić się nie będziemy. Czekam na napisy.
Kolejny ep o gangu geeków. Weeeee~!!! |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-02-2010, 01:29
|
|
|
Odcinek 5 dobry był.
Najbardziej rozbroiła mnie początkowa scena z Celty:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Czyż ona nie jest urocza?
"Co jeśli to kosmita?"
Intryga się zagęszcza, blond młodzian oczywiście skrywa jakąś tajemnicę, a nawet 2 - zapewne jakoś powiązane:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Primo "nie będę już miał nic wspólnego z mroczną stroną tego miasta", plus była dziewczyna, z którą może w końcu będzie się w stanie znowu zobaczyć (i co tam robił Izaya?).
Przy okazji wyszło szydło z worka i okazało się, że do czasu przybycia Mikado mimo powierzchownej żywiołowości, do śmiechu było mu daleko.
Swoją drogą, ciekawe czy wątek nowej "dziwnej" postaci zostanie rozwinięty, w sumie
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Panienka na końcu na łóżku to chyba ona, prawda? Patrząc na mieszkanie, matki w nim nie ma, więc zgadzałoby się to z floodem na chacie.
Edit:
Bym zapomniał, jeszcze o "wątku szkolnym":
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Trójkąt jest cudowny, taki... Naturalny. Kida i Mikado rywalizują, nie przestając jednak być dobrymi kumplami. Miło w końcu zobaczyć coś tego typu nieprzyprawione toną dramatyzmu i angstu.
|
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 05-02-2010, 13:40
|
|
|
Mmmmmmmmrrrrrrrrrrrrrrrryyy.
Wreszcie ciekawa seria... a w obsadzie lol po lolu. Anri = Suou (z Pinkier than PINK)... haha. Co do zapowiedzi piątki, czy mnie oczy mylą, czy Kida zrobił Anri "talk to the hand!" XD
I och, ten rosyjski Simona... kwiczałem radośnie. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 05-02-2010, 15:05
|
|
|
OFFTOP OFFTOP OFFTOP. Przepraszam, ale ja naprawdę kocham Baccano.
vries napisał/a: | Nie wiem... dla mnie to nie usprawiedliwia niskiego zainteresowania międzynarodowego. Anime nie było nawet regularnie subowane. |
-Wtedy- nie było popularne właśnie przez brak subów. A subów nie było, bo rzeczywiście wówczas był wysyp dobrych/dobrze zapowiadających się serii, poza tym niewiele osób znało materiał źródłowy, więc nikt nie wiedział czego można się spodziewać; być może subowanie takiego anime było pewnym wyzwaniem?; a może dostęp do RAWów był utrudniony? Niestety często bywa tak, że tym najlepszym seriom się obrywa, na tłumaczenia Dennou Coil też czekałam dosyć długo. Ponadto z tego co pamiętam, to ja osobiście byłam bardzo podekscytowana jak dowiedziałam się, że będzie anime o gangsterach.
Zresztą, co to za różnica. -Teraz- Baccano! jest naprawdę całkiem popularne i bardzo często widnieje na listach polecanych tytułów. Sam przyjrzyj się stronie, do której powyżej zalinkowałam - Baccano uplasowało się na trzeciej pozycji wśród anime z 2007ego roku, a dokładniejsze statystyki też są zadowalające.
Cytat: | Baccano!
Score: 8.731 (scored by 16697 users)
Ranked: #232
Popularity: #75
Members: 31,734
Favorites: 2,125 |
Przyrównaj sobie do niby tak wielkiego i popularnego tytułu jak Gundam 00, który też zaczął lecieć w 2007 roku (tylko że na jesień).
Cytat: | Gundam 00
Score: 8.381 (scored by 16900 users)
Ranked: #1162
Popularity: #109
Members: 26,644
Favorites: 1,203 |
Chociaż zainteresowanie międzynarodowe też żadnego wpływu na decyzję o drugim sezonie nie ma. Ostatnio czytałam jakąś dyskusję na ten temat, z której dowiedziałam się, że aby w ogóle rozpatrywany był drugi sezon, to sprzedaż musi wynosić średnio 10 000 kopii na jedno DVD. Załóżmy, że producenci by zaryzykowali i licząc na to, że obecna popularność DRRR!! im pomoże obniżyliby próg do 7 000. Niewiele by to jednak zmieniło, bowiem ponoć Baccano!! ma sprzedaż.... ok. 3 000.
I tak, też bym szczerze powiedziawszy wolała Baccano! 2, zwłaszcza coś z Ricardo Russo i Christopherem. I resztą homunculusów. Mru.
KONIEC OFFTOPA, PRZEPRASZAM JESZCZE RAZ.
----------------------------
A wracając do tematu...
Durarara!!, odcinek 5
...... ŁOMATKO. Aż nie wiem od czego zacząć! Odcinek był absolutnie jedwabisty. I idę wykuć pomnik dla reżysera, on rzeczywiście miesza wydarzenia z trzech novel i to w PIĘKNYM stylu. To mijanie się różnych postaci na ulicy... nawiązywanie do wydarzeń z poprzednich odcinków plus zaczęcie samego tego epizodu od końca...
Ruszyli z kopyta i zabawa się zaczęła. Będę musiała jeszcze raz tą piątkę zobaczyć, stanowczo. Parę luźnych uwag plątających mi się po głowie:
- oj Kida kryje wiele tajemnic. I pojawiła się dziewczyna ze szpitala, Saki~! Czekałam na nią. Dlaczego? Bo design tej postaci jest po prostu prześliczny.
- Mikado pokazał, że ma jaja. Jak ja tą postać lubię, serio.
- i ten "spoiler" o Dotachinie w preview...
A na koniec jeszcze: Animacja. Była. Cudowna.
Jak zbiorę myśli, obejrzę odcinek jeszcze raz, znów zbiorę myśli i zobaczę reakcje reszty użytkowników to napiszę pewnie następnego posta. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 05-02-2010, 17:51
|
|
|
Selty boi się kosmitów! Nawet Shinrę zatkało. Cóż, trzeba przyznać, że jest urocza.
Shizuo + pies = fun!
Odcinek skupia się na Kidzie. I dobrze, bo widzimy go w trochę innym świetle. Zdecydowanie Kida zarobił u mnie sporego plusa za różne przemyślenia wewnętrzne.
Mikado i Anri sa dość zwyczajni. Nie mam do nich wielkich zastrzeżeń. W sumie trójkąt miłosny jest świetny. |
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 05-02-2010, 19:13
|
|
|
Kolejny świetny odcinek.
Celty jest słodka :D Zaczynam rozumieć, dlaczego Shinra zakochał się w niej mimo tego, że jest... no, wybrakowana lekko. Zresztą już w poprzednim odcinku (którego akurat nie komentowałem) była świetna. Swoją drogą to wyczyn - stworzyć bohaterkę, która ma w sobie tyle uroku, ale nie jest przy tym żadną moe kretynką, słodkim półmózgiem, robotem do gotowania i zmywania garów (w sensie metaforycznym lub dosłownym) - słowem, nie ma nic wspólnego z kretyńskimi wymysłami japońców typu "mój spaczony ideał kobiety". I proszę mi nie mówić, że to tsundere! Przecież ona nie ma nic wspólnego ze strzelającymi fochy i kryjącymi uczucia moe panienkami. Zresztą nie bawi się w żadne "zamknij się, nienawidzę się" i tym podobne - powiedziała Shinrze, że nie ma nic do niego. Po prostu jeśli jego zachowanie jej nie odpowiada, komunikuje mu to i tyle. Trudno jej się dziwić, skoro słyszy, że jest za mało kobieca, a jednocześnie doktorek traktuje ją momentami (a przynajmniej ona może to tak odczuwać) bardziej jak naukową ciekawostkę niż jak normalną dziewczynę. Swoją drogą, co do jego podejścia:
Crofesima napisał/a: | Niby bardzo formalne, naukowe (odziedziczone najwyraźniej po ojcu, skoro w wieku zaledwie czterech lat był już zafascynowany jej egzystencją... no właśnie - pod względem czysto naukowym, czy emocjonalnym również?) i sprawiające trochę wrażenie 'wypranego z uczuć', ale jednak wydaje mi się, że on naprawdę o Celty dba i zależy mu na niej jako na osobie, a nie eksperymencie. |
Well, jest naukowcem, jest inteligentnym gościem - trudno się dziwić jego ciekawości. Ale nie do końca potrafi okazywać czułość, nie rozumie tez uczuć Celty. Taki typ człowieka - wysokie IQ, ale niska "inteligencja emocjonalna" (cokolwiek to jest, to drugie). Heh, mnie to kiedyś pani szkolna psycholożka zdiagnozowała :D Może dlatego rozumiem zachowanie gościa.
Wracając do odcinka piątego.
Crofesima napisał/a: | - Mikado pokazał, że ma jaja. |
O którym momencie mówisz?
Izaya-kun, no proszę. Jednak nie jest taki straszny, na jakiego pozuje? Już wcześniej chciałem napisać, o tym, na co Crof zwróciła uwagę na poprzedniej stronie - Shizuo też nie jest psycholem. Może tę dwójkę przedstawiono nam z początku w ten sposób, żeby wydawali się bardziej cool, ale teraz widać już, ze w tej serii nie ma prawdziwych psycholi, takich jak Ladd. I dobrze. Izaya to cwaniaczek, który jest na tyle inteligentny, żeby wiedzieć, że zachowanie psychopaty przysporzy mu samych korzyści - w końcu kto odważyłby się sprzeciwić wariatowi. Z kolei Shizuo łatwo wyprowadzić z równowagi, ale pokazał już, że w gruncie rzeczy jest porządnym facetem. I... lol, on przygarnie tego psa? xD
Relacja Kidy i Mikado też jest fajna. Taka naturalna. Sam Mikado zresztą... Zaczynam go naprawdę lubić, zachowuje się dokładnie tak, jak powinien. Nie jest ani autystykiem, ani totalnie bezjajecznym typem, ale z drugiej strony nie przechodzi też (przynajmniej na razie) magicznej ewolucji w jeden dzień od odludka do playboya. I fajnie, bo takie rzeczy jak introwersja czy nieśmiałość (w końcu bliskie mi zagadnienia, nie?) w zasadzie rzadko pokazuje się w anime sensownie, bez popadania w skrajności. A tutaj jak na razie się udaje. Aczkolwiek wciąż trudno mi rozgryźć Mikado - czy on ma tylko przejściowe problemy, związane z adaptowaniem się w nowym miejscu, czy raczej ogólnie stroni od ludzi. Zobaczymy. |
_________________
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 06-02-2010, 20:19
|
|
|
JJ napisał/a: | Well, jest naukowcem, jest inteligentnym gościem - trudno się dziwić jego ciekawości. Ale nie do końca potrafi okazywać czułość, nie rozumie tez uczuć Celty. Taki typ człowieka - wysokie IQ, ale niska "inteligencja emocjonalna" (cokolwiek to jest, to drugie). |
Świetne podsumowanie. Dokładnie tak widzę tę ich relację i dlatego wydaje mi się taka naturalna i urocza ;)
Co do samego odcinka, to był stanowczo boski :D I pod względem WTFów, w postaci slasherki, i przeszłości Mikado i wszystkich małych smaczków - szczególnie podobała mi się rozmowa Anri, Mikado i Kidy na placu zabaw. Tak jak Kida, "właśnie dlatego go lubię". Czyli Mikado przekonał mnie do siebie ostatecznie w tym odcinku ;)
Poza tym ciekaw jestem, co będzie z tą dawną przyjaciółką Anri i jej ukochanym stalkerem. Bo nie wierzę, że pani z blizną w kształcie ściśle przylegającego naszyjnika nie skrywa żadnej mrocznej tajemnicy.
A zaspoilerowawszy się na temat tego, kto jest kim na czacie zamierzam niebawem zrobić rewatch całości - bo że rewatch piątki jest niezbędny to dla mnie dość oczywiste :D |
_________________ ...
|
|
|
|
|
0rdi
Last man on the moon.
Dołączył: 18 Paź 2009 Status: offline
|
Wysłany: 06-02-2010, 21:22
|
|
|
EP 5
Po tym odcinku Kida zarówno u mnie jak u innych zebrał pozytywne oceny na swój temat. Fajny chłopak, nie ma co ukrywać.
Odcinek sam w sobie był bardzo dobry, nawet nie wiem kiedy mi zleciał.
Ciekawi mnie panienka ze szpitala i relacje między nią, Kidą oraz Izayą. Zapewne związane z tym trójkątem to, że Kida podchodzi z dystansem do Izayii. Nie wydaje mi się by chodziło głównie o to, że to jeden z najgroźniejszych osobników w okolicy. |
_________________
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 07-02-2010, 00:11
|
|
|
Awwww... Kida... Mówcie co chcecie o Mamoru Miyano, może rzeczywiście jest go wszędzie trochę zbyt dużo i nie zawsze mi się jego gra podoba, ale w tej roli jest niesamowity.
Podoba mi się jego (Kidy, of course) podejście do świata. I świadomość, że zgrywanie idioty jest zarówno dobrą rozrywką jak i użyteczną przykrywką. Scena z "ratowaniem" Anri przed molestowaniem mnie rozbroiła. A kiedy pojawił się Mikado (wyglądał malowniczo z mopem i wiadrem w rączkach) ta zdegustowana mina i komentarz "ech, nice timing".
Słodka sprawa z tą chorą dziewczyną. Ona stwierdza, że Kida ją odwiedza i spogląda przez okno... Oczywistym jest, że on zawsze zatrzymuje się na tym przejściu dla pieszych, podwija ogon i zmyka.
Jaki jest związek Izayi i Kidy? Dlaczego Kida się go boi i nie może zwrócić się do niego po informacje? Co ma z tym wspólnego chora dziewczyna? (wiem, dużo mam tych pytań, ale nie spoilerujcie, bo się nie będę mogła powstrzymać). Czekanie na kolejny odcinek to ból! a propos preview - już wiemy kim jest Dotachin^^ (o ile mnie słuch nie myli).
W mieście pojawia się kolejny rzeźnik, tym razem autentycznie niepokojący. Jego ruchy są doskonale zaanimowane, aż czuje się tą ekspresję. Nawet Celty się wystraszyła. Urocze.
Mikado dostaje plusika z wykrzyknikiem. Na serduszko różowym flamastrem jeszcze nie zapracował. Okazuje się, że jak się zagapi to nawet coś mądrego, odważnego i bezkompromisowego zdarza mu się powiedzieć. Ba, nawet potrafi komuś podokuczać! Podoba mi się jego relacja z Kidą i ich lekka, uroczo szczeniacka rywalizacja o Anri.
Ciężkie jest życie playboya. W ilu dziewczynach on się zakochał od pierwszego wejrzenia w pierwszym dniu szkoły?
EDIT: Zanika moja zdolność odmieniania czasowników. Jest źle. |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 07-02-2010, 12:33
|
|
|
JJ napisał/a: | O którym momencie mówisz? |
O tym, w którym Mikado powiedział wprost to, co myśli, kiedy rozmawiali z Anri na placu zabaw.
JJ napisał/a: | Jednak nie jest taki straszny, na jakiego pozuje? |
Ano racja.
..... jest straszniejszy.
Lena100 napisał/a: | już wiemy kim jest Dotachin^^ (o ile mnie słuch nie myli). |
Mhm. A w tym odcinku jeszcze jedna tożsamość została w sumie odkryta...
-----------------------------------
Są już cztery dodatkowe screeny do szóstego odcinka - KLIK KLIK
Które niewiele nam mówią. Znów pojawią się porywacze w swoim vanie, a także... Namie! A już miałam zamiar narzekać, że jeszcze jej nie ma.
Przy okazji z ciekawości wrzuciłam ten krótki "opisiczek" odcinka do babelfisha i jedyną konkretną informacją jaką z tego eksperymentu wyciągnęłam jest fakt znikających imigrantów. Podoba mi się też ostatnie zdanie wyplute przez google translate: " Wszedłem do pomocy w pułapce i zaskakujących ludzi i jesteśmy -"... hrnk. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 07-02-2010, 19:55
|
|
|
Po moim zdaniem słabszych 4 epie, 5 znów jest świetny. Kurna, jak ja bym chciał, by powieści wydano w Polsce!
Kida znów plusuje. Lubię takie postacie - skrywające poważne przemyślenia pod maską wesołka. Czekam na kontynuację wątku z dziewczyną z okna. I czy tylko mi scena z strzelaniem z palca skojarzyła się z Higashi no Eden?
No i - czy dobrze rozpoznałem seiyuu, ale czy ten dziennikarz, czy kto to tam jest, jest ojcem tej dziewczyny, która najpewniej jest nożowniczką? |
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 07-02-2010, 20:04
|
|
|
Asthariel napisał/a: | No i - czy dobrze rozpoznałem seiyuu, ale czy ten dziennikarz, czy kto to tam jest, jest ojcem tej dziewczyny, która najpewniej jest nożowniczką? |
Tak. Niekawa Shuuji (reporter) jest ojcem Haruny (byłej dziewczyny Nasujimy).
Przy okazji proponuję dokładniej przyjrzeć się nożownikowi. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 07-02-2010, 20:18
|
|
|
Czyżby chodziło ci o t
- Spoiler: pokaż / ukryj
- e specyficzne włosy? :-P
Pasuje to nawet do zachowania Anri, np. względem nauczyciela. Nie chodzi tylko o jej bierny charakter, ale o to, że w razie czego i tak się obroni. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 07-02-2010, 20:37
|
|
|
Bleh! Zapewne nie miałem zauważyć niektórych rzeczy (teraz chciałbym wiedzieć te rzeczy i trudniej będzie mi nie czytać spoilerów). Ale fakt, genialnie to wyreżyserowano.
Crofesima napisał/a: | Ano racja.
..... jest straszniejszy. |
Z tym się zgadzam. To człowiek, który lubi ludziom mieszać w głowach i bawić się ich życiem dla własnej chorej satysfakcji. To nie Kida. On na nikogo nie pozuje. Że czasem zachowuje się w miarę normalnie... Cóż, wyjątek potwierdza regułę. Z drugiej strony i to może być elementem jakiejś jego gierki. |
|
|
|
|
|
pestis
żuk w mrowisku
Dołączyła: 26 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 07-02-2010, 21:58
|
|
|
Crofesima napisał/a: | Przy okazji proponuję dokładniej przyjrzeć się nożownikowi. |
No właśnie...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Na początku myślałam, że to Anri. Podobne włosy, poza tym biuściasta podejrzanie szybko biega (odcinek 3). Ale w kolejnych ujęciach to czarne coś z nożem miało długie włosy, więc wszystko wskazywałoby na Harunę. Toteż obejrzałam jeszcze raz co trzeba - i jak dla mnie nożowniczki są dwie O_o. Nie chodzi tylko o włosy, ale też o ubranie. W ujęciach z Celty dziewczyna ma krótką spódnicę, później pojawia się w dłuższych włosach i spódnicy po kostki. No chyba że to jakieś "nożownikowe efekty specjalne".
|
_________________ SteamwillriseEsteemwillrise. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|