Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Code Geass [SPOILERY!] |
Wersja do druku |
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 27-07-2008, 10:28
|
|
|
Bo to kościotrup! nie widzisz? Jest osadzony na dwóch patyczkach, a kosteczki dłoni ma dla zmyłki obleczone cienką warstwą skóry (i też by Ci się tak kosteczki powyginały, jeśli w ostatnim stadium śmierci głodowej walczyłbyś z Imperium).
Szyję ma grubszą od uda…
Kfiiik… Cornelia jako Sukeban Deka… |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Tuner
Gość
|
Wysłany: 27-07-2008, 17:05
|
|
|
Odcinekk wymiata zwłasza scena w wiezieniu przypadła mi do gustu. |
|
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 27-07-2008, 18:25
|
|
|
Wymiata... to dobre słowo. Drugie spotkanie Suzaku z Karen, mogło przyprawić o udar i traumę fanów siódmego rycerza.
Poza tym odcinek był raczej zapychaczem, ale w najlepszym tego słowa znaczeniu. Akcja stanęła trochę by wprowadzić nowe postacie i podsumować obecna sytuację.
Natomiast i tak najlepsza była scena...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ...w której Charles przerywa przemówienie Unii Zjednoczonych Państw, a zaraz potem pojawia sie mapa dzieląca świat na Unie i Brytanie. A potem: "All hail Britania" i "Nippon banzai". To było epickie. I świetnie zapowiada kolejne odcinki.
Scena w której Lulu przyznaje się Suzaku, że jest Zero. Plus.
A moe C.C. jednak ma nadal dobre pomysły i kilka ciekawych scenek. Szkoda tylko, że będzie potrzeba czegoś więcej niż pizza, by zwrócić jej pamięć. A Lulusz przynoszący jej pizze i opiekujący się nią był słodki.
Napisze więcej jak dorwę wersję w języku, który choć trochę rozumiem. |
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 27-07-2008, 20:39
|
|
|
Wersja RAW za mną. Nie mogłam się pohamować. Całkiem niezły był odcinek, jak na razie, bo mało rozumiałam. Pierwsze wrażenia. Drugie będą, jak obejrzę wersję z subami i dowiem się, o czym mówili.
- scena z Kallen i Suzaku dostarczyła mi masę radości. Piękne to było, szkoda tylko, że tak krótko.
- Chii Tzu działa mi na nerwy. Zrobienie totalnego moe z tak świetnej i konkretnej postaci to zbrodnia. I tyle.
- Black Knight'ci piją szkocką. Yaaaaaaay! ^^
- Ryży Rycerz - wrażenie pierwsze - wredny chamski Ciach! i nie wzbudził mojej sympatii.
- na widok Rolo w okularach oplułam sobie monitor wodą z sokiem. Buahahaha! Ech, zgon XD
- z kolei widok Sayoko mnie dobił. Okej, ładniutka garsoneczka i tak dalej, tylko po jaką cholerę jej ten czepek?! Ma go w wersji maido, w wersji ninja i w ogóle cały czas. Co oni jej ten czepek przyspawali do tego łba, czy co? ><'
- Spoiler: pokaż / ukryj
- - powrót Karolka = Easia z opadniętą szczęką. Sprytny.
- scena z "All hail Britannia!" i Nippon banzai!" za serce mnie ujęła. Świetna była ^^
- Suzaku mnie wnerwia coraz bardziej, o ile to jeszcze możliwe. W końcu jest niby przyjacielem Nunnaly, tak? Ona nic złego mu nie zrobiła, to raz. Kontynuuje dzieło jego ukochanej przesłodkiej i naiwnej Euphie, to dwa. No czemu czekał aż do tego momentu, że Lulu musiał go prawie z płaczem błagać, żeby chronił Nunnaly? Co za kawał wrednego [cenzura][cenzura][cenzura][cenzura].
- a tak BTW - po jaką cholerę Suzaku tak się upierał przy tym, żeby Lulusz wyznał mu, że jest Zero? Co mu z tego przyjdzie, no co? Może sobie to najwyżej napisać na papierze toaletowym i się tym podetrzeć. Nikomu tym nie zaimponuje, Karolek i tak już wszytko wie.
Usunęłam wulgaryzm i mam szczerą nadzieję, że nie będę musiała tego więcej robić.
Pozdrawiam,
Mara
Przepraszam. Nie będziesz musiała. Chociaż tak szczerze mówiąc nie przypuszczałam, że ów ciachnięty wyraz może być zaliczony do wulgaryzmów. Człowiek codziennie uczy się czegoś nowego.
Okej, przeczytałam suby.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- - utrata pamięci Anyi. Ciekawe, ciekawe.
- metafora z ociekającym krwią czarnym królem szachowym niezwykle mi się spodobała.
- nowy perwersyjny pairing: RyżyRycerz/Kallen. Hm.
- przyszły odcinek - szykuje krwawa jatka. Wojna. Albo Karolek, albo Lulu. Yay. Już się doczekać nie mogę. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood.
Ostatnio zmieniony przez Easnadh dnia 27-07-2008, 23:06, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Dagor
Gość
|
Wysłany: 27-07-2008, 21:06
|
|
|
A jestem ciekawy dywizji 7 Frederick Simanovski brzmi swojsko...Polskie siły w CG ?? |
|
|
|
|
|
Liquid.pl
Gość
|
Wysłany: 27-07-2008, 21:48
|
|
|
Simanovski (if polska) nie pisze sie przez v.
Odcinek slodki i epicki, mina lulka bezcenna jak stary na linie video wpadl.
Ougi jako pionek teraz robi, orange dzwoni do rycerza kornelii , po co ? (zdrada?)
Wiecej pytan z kazdym odcinkiem niz odpowiedzi, jak tak dalej pojdzie bedziemy mieli sezon 3ci |
|
|
|
|
|
Tuner
Gość
|
Wysłany: 27-07-2008, 22:10
|
|
|
Liquid.pl nie szukaj zdrady u fanatyka to nie szergowiec tylko oficer moze poprostu orange chciał poinformować o corneli ? moze przeviągnąć go na swoją strone? Zresztą na 100% na rozkaz zero :D Cornelia +zero = Masakra :D |
|
|
|
|
|
teplex_
Dołączył: 26 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 27-07-2008, 22:51
|
|
|
Rewelacyjny odcinek, bez dwóch zdań. Nowa C.C. jest nawet fajna, tylko aby za długo się to nie utrzymało, bo będzie nieciekawie. Akcja w pudle jak Kallen obiła gębę Suzaku była jedną z lepszych w serii. Wejście Empka w trackie uroczystości było świetne, czuję że teraz wojna rozgorzeje na dobre, tylko jakoś nie bardzo dostajemy odpowiedzi na nagromadzone pytania, ale to się jeszcze zobaczy.
Następny odcinek też zapowiada się interesująco. Konfrontacja Lulu vs. Suzaku rodzi pewne nadzieje na ciekawe wydarzenia, ale oby lepiej się nie sprawdziły spoilery które gdzieś czytałem (a jeśli się sprawdzą to na pewno będzie 3 sezon bo zabraknie odcinków w drugim, chyba że go przedłużą do powiedzmy 39 odc.) |
|
|
|
|
|
Tuner
Gość
|
Wysłany: 27-07-2008, 22:55
|
|
|
3 sez? :P hmmm .
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Suzaku pilotem gurena? LOL zdradzieckie spotkanie suzaka i Zero no i biedna C.C i narwany lulush coś mu nerwy siadają zreszta nie ma sie co dziwić :D zdejmij ubranie spiewaj skaczac na jednej nodze Tak moj panie BEZCENNE :P
|
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 27-07-2008, 23:46
|
|
|
No to najświeższe wrażenia!
- Chii Tzu zaiste lepiej traktorać jako element komediowy, fajnie, że Lulu czyta moje wypowiedzi i postanowił poczęstować ja pizza, szkoda jednak że to nie wystarczyło, by odzyskała wspomnienia. Generalnie z bólem serca spisuje ją na straty.
- go, go, Kallen! Tak jest, prawy sierpowy i jeszcze popraw! Szkoda jednak, że w końcu nie poprawiła kopem w krocze. Dobrze tak Suzaku!
- Knight of Ten, Bradley będzie zaiste ciekawym dodatkiem, już nie mówiąc o jego przemowie do Kallen...
- Tamaki po pijaku gada naprawdę od rzeczy :)
- próba wyznania miłosnego Asahiny - czyli spisana na straty jest już,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- - wejście Karolka!! najlepszy zwrot akcji w całym odcinku, z pewnością! aż mnie dreszcze przeszły, gdy pokazał świat podzielony na dwa główne obozy walczące ze sobą do ostatniej kropli krwi i "all hail britannia" a potem "nippon banzai".
- czarny król we krwi, mrrry,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- - Lulu przypomniał sobie o "przyjacielu", wczas! ale w koncu przyznał się przed nim, że tak, on jest Zero. i niemał popłakał się bidaczyna! A potem "futari kiri", kya :D
Założe się teraz o cokolwiek, że Suzaku zostanie wrobiony w obsługe tej Freyi, o której mówi Nina i przypadkiem ją odpali w samym getto japońskim. Pewnik jak dla mnie. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 27-07-2008, 23:58
|
|
|
Gość napisał/a: | Frederick Simanovski |
Stawaiłbym na Fryderyka Szymanowskiego - polączenie imienia najsłynniejszego polskiego kompozytora i nazwiska drugiego po nim.
No i w sumie odcinek niczego nowego nie wnosi poza Bradleyem, który jest wrednym draniem. Nie wiem czemu lubię takie postaci.
No może jeszcze ten tajemniczy telefon od Oranga. |
|
|
|
|
|
Azariel
Muad'dib
Dołączył: 25 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 28-07-2008, 01:16
|
|
|
W tym sezonie wszystko leży w porównaniu do CGR2 nic temu nie dorównuję:). Ostatni epizod jest genialny, muzyka jest niesamowicie klimatyczna, C.C. jest genialna i Moe jak ktoś powyżej wspomniał, a sam Charles jak wjechał w czasie inaugurachi wymiata i jego przemówienie, które sprowadza się do stwierdzenie zabij lub bądźzabity jest genialne, Wkroczenie nowych rycerzy też jest ciekawe a szczególnie nr 10 wymiata. :) Jestem ciekaw co wyniknie zx spotkania Zero z Suzuragim, czy on go zabiję, a może Lelouch jest nieśmiertelny? |
_________________ Fragile existence, Between world's of souls
Struggle for tommorow, Grabed by a link of hope,
Simply eaten by desire of life. |
|
|
|
|
Marduk
Dołączył: 10 Cze 2008 Status: offline
|
Wysłany: 28-07-2008, 01:28
|
|
|
Odcinek całkiem ciekawy, nie było w nim może akcji, ale jeśli uznać go jako przerywnik to na pewno jeden z najlepszych. Nie mogę powiedzieć, żeby jakaś scena była wciśnięta na siłę, jeśli będą trzymać taki poziom to może być nawet 3 sezon i nie będę narzekał na przeciąganie :)
Scena z "rozmowy" Suzkau z Kallen bardzo sugestywna, widać że kobieta ma mocne argumenty :) A i jeszcze jedna z ciekawszych - dialog w hangarze z lloyd-em i przyjaciółmi. Pierwszą rzeczą która mi się tu przypomniała, gdy zaczęli mówić o Gurenie, był komiks FoxFireArt, wiadomo o co chodzi :) Pomijając to, że z białej śmierci zrobią jeszcze bielszą itp. Do tego jeszcze motyw z kotem drapiącym Suzaku. To już staje dla niego elementem charakterystycznym, gdzie się nie pojawi, zawsze ma kota (coś jak czepek Sayoko ? - mogli by go jej nie rysować, bo po co ninja ma mieć czepek, ale ile by to straciło uroku ;)
Ps. Ktoś mówił, że Kallen, powinna kopnąć Sużaku...,no wiadomo gdzie. Ale z drugiej strony zastanówcie się - Kallen nie jest taka głupia, po co ma to robić, skoro wyraźni widać, że facet nie ma jaj ;) |
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 28-07-2008, 10:19
|
|
|
heh, z Lancelota chcą zrobić GP-02 :P
- Spoiler: pokaż / ukryj
- A Chuck po prostu wymiata
|
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
soul31
Dołączył: 21 Lip 2008 Status: offline
|
Wysłany: 28-07-2008, 10:21
|
|
|
Odcinek bardzo dobry.
Podoba mi się że wyjaśnili o co chodziło ze spotkaniem c.c i anya. Hmm anya i geass canceler i mamy anye w drużynie black knights? Oby
Empek widać gra na nerwach wszystkim. Nawet brytańczykom
Spotkanie lelouch i suzaku. Bardzo ciekawe.Suzaku nie wierzył że lelouch jest zero nawet wtedy kiedy go pojmał. Teraz chce dowodu i wyjaśnienia co stało się z euphie. Dodatkowo coś czuje że coraz mniej mu się podoba ta strona barykady.
Empek wygrał. Empek prawodpodobnie chce żeby ktoś rządził całym światem. Więc nawet jak przegra to wygra a pozatym może powiedzieć prawde o zero. Hej on nadal jest brytańczykiem wielkiego rodu! W ten sposob all world hail britania i tak.
Co do orange`a i telefonu. Możliwości są dwie zdrada. Lub poprostu wyzwanie na duel kogoś. Stawiam na to drugie.
Co do code c.c mam nadzieje że empek go nie złapał. Bo to by znaczyło jedno - nowi providerzy - prawdopodobnie potrzebna jest taka sama ilośc codów żeby zranić drugą stronę.
W skrócie nowi knighci na miejsce anyi i/lub suzaku? Nowi providerzy zamiast c.c? Nowy sezon już z lulu z dwoma oczętami zgeassowanymi? |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|