Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Code Geass [SPOILERY!] |
Wersja do druku |
Veritas
Panties, Panties, Panties
Dołączył: 11 Lip 2007 Skąd: England, Preston Status: offline
|
Wysłany: 21-04-2008, 11:53
|
|
|
Keii napisał/a: | Wściekł się i owszem, ale w dużej części na siebie - sam zresztą to powiedział. Bo to przecież on zmodyfikował Shirley wspomnienia.
Co do szkieł - tak, lecz CC powiedziała również, że wystarczy, by nie patrzył rozmówcy prosto w oczy, a Geass nie zadziała. |
Owszem zmodyfikował, ale dla jej własnego dobra. Kiedy z kolei Ojciec Leloucha po prostu wymienił wszystkim, w tym Shirley wspomnienia na nowe .. Co na pewno doprowadziło Leloucha do wściekłości i białej gorączki, bo przecież zastępując stare nowymi zmienił ich w zupełnie innych ludzi. Tak czy siak w moim przekonaniu czy też utwierdzeniu Lelouchem kierują tylko dwie cechy - nienawiść i chęć zemsty, a nie więzy przyjaźni.. Bo jak wiadomo każda śmierć jego podwładnego jest dla niego ,,dziękuję za poświęcenie!" ^^ " |
_________________ "Please don't worry, Mister, I only came here to obliterate you- not rob you." |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 21-04-2008, 13:18
|
|
|
Nanami napisał/a: | Poza tym trochę mnie dziwi, ze Rolo a zwłaszcza Charles maja nadal geass "na pierwszym poziomie". Mao chyba przekroczył bezpieczna linie, miał non-stop włączony geass i zaczął on mu bardzo przeszkadzać w normalnym zyciu |
Nie wiem czy wy też widzicie tu problem... Karolek musi coś wymyślić do zaimplantowania. Jak działałby jego Geass w stanie permanent, i czy on nie ukrywa jeszcze czegoś? Drugiej wiedźmy i drugiego geassa? (2 oko!)
I najgorsza sprawa - Rollo. Co mamy gdy włączymy jego Geass na stałe?
... no właśnie.
Człowieka którego "NIE MA"...
Nieciekawa perspektywa.
Podejrzewam że w związku z tym jest to postać do odstrzału. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Veritas
Panties, Panties, Panties
Dołączył: 11 Lip 2007 Skąd: England, Preston Status: offline
|
Wysłany: 21-04-2008, 14:11
|
|
|
hmm ciekawe spostrzeżenie, ale zastanawia mnie czy wszystkie geassy są podatne na osiągnięcie permanentnego stanu.. bo w anime nie było do tej pory mowy o czymś takim, jedyna wzmianka to ta w której C.C oświeciła Leloucha dlaczego nie może dezaktywować geassa.. oczywiście gdyby Rollo popełnił ,,ten sam błąd'' co jego ,,brat'' to mogło by być naprawdę ciekawie, tylko jak odbiło by się to na powiedzmy całym mieście? bo im silniejszy geass, tym pewnie i większy zasięg zatrzymania czasu, w założeniu, że Rollo obecnie zatrzymuje go w danym obrębie .. |
_________________ "Please don't worry, Mister, I only came here to obliterate you- not rob you." |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 21-04-2008, 15:23
|
|
|
Nikt inny pewnie by jakoś szczególnie nie odczuł, gdyby tak sie stało - gdy Rolo uzywa swojego geass, to dla osoby pod jego wpływem czas płynie normalnie, tylko "nagle" coś jest nie na swoim miejscu. Skoro geass nie działaja na wiedzmy, to pewnie jakas mogłaby podratować i Rolo. Zreszta na forach anglojezycznych ludzie doszli do ciekawych wniosków - to wcale nie jest zatrzymanie czasu, tylko zatrzymanie umysłu (dotąd wszystkie geass w jakiś sposób oddziaływały na umysł - Mao słyszał mysli innych, Karolek zmienia wspomnienia, a Luluś narzuca rozkaz poprzez zmiany w synapsach neuronów). To by tłumaczyło płynącą wode czy włosy Viletty, które wciaz sie poruszały, takze jego "teleportacje". Trzeba tylko rozważyć, że w 2 odcinku jego moc została ukazana z punktu widzenia Karen i Urabe (czyli jakby bylismy też pod wpływem jego geass), a w 3 epku widzimy już z jego perspektywy.
Mnie tam ciekawi i zarazem śmieszy inna kwestia - zwrócił się do Lulu "Giń wraz ze swoim diabelskim okiem!" a co, jego geass diabelski to może nie jest? XD I zgadzam sie z Totemem - postać na odstrzał - jest ZUY, ma wątpliwości, zdaje się być wyprany z uczuć, a jednak ciągle nad nimi rozmyśla, już nie mówiąc o tym, że jest tylko w zamian za Nanaly. Poza tym zdaje sie mieć kompleks wzgledem Nanaly, zdaje sie być jakas bida z sierocinca, która ktoś przygarnał (przywiazanie do "pierwszego prezentu", braciszka), ewentualnie którymś-tam zapomnianym ksieciem.
W ogóle o geass strasznie mało informacji póki co jest, mam ogromna nadzieje, ze w tym sezonie CC albo VV sie troche wiecej rozgadaja na ten temat. |
_________________
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 22-04-2008, 11:40
|
|
|
A mnie się postać Rolo bardzo podoba... właśnie dlatego, że rozsadzają go wątpliwości. Rzeczywiście to przywiązanie do głupiego breloczka może być oznaką przywiązania do Lulu. A kiedy razem z przewodniczącą i Rivalzem "śledzili" Lulu i Shirley... Kiedy przewodnicząca poeidziała, że Shirley mogłaby stać się jego rodziną to on powtórzył to słowo jak echo, z nieco dziwaczną miną. Nie wydaje wam się, że on jeszcze narobi ambarasu tymi swoimi dziwacznymi zmianami nastroju i wątpliwościami?
No i trzeba przyznać, że ciekawa jestem po której właściwie stronie stoi nasz czarnowłosy, chiński bish... O czym chciał porozmawiać z Karen i C.C wtedy, gdy nadeszła wieść o rychłej egzekucji członków Zakonu? |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Veritas
Panties, Panties, Panties
Dołączył: 11 Lip 2007 Skąd: England, Preston Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2008, 12:06
|
|
|
Lena100 napisał/a: | A mnie się postać Rolo bardzo podoba... właśnie dlatego, że rozsadzają go wątpliwości. Rzeczywiście to przywiązanie do głupiego breloczka może być oznaką przywiązania do Lulu. A kiedy razem z przewodniczącą i Rivalzem "śledzili" Lulu i Shirley... Kiedy przewodnicząca poeidziała, że Shirley mogłaby stać się jego rodziną to on powtórzył to słowo jak echo, z nieco dziwaczną miną. Nie wydaje wam się, że on jeszcze narobi ambarasu tymi swoimi dziwacznymi zmianami nastroju i wątpliwościami?
No i trzeba przyznać, że ciekawa jestem po której właściwie stronie stoi nasz czarnowłosy, chiński bish... O czym chciał porozmawiać z Karen i C.C wtedy, gdy nadeszła wieść o rychłej egzekucji członków Zakonu? |
Wydaje mi się, że Rolo nie chciał oddać breloczka ponieważ była to pierwsza rzecz jaką w życiu dostał, w dodatku na ,,urodziny'' a odnośnie bishka .. na pewno nie stoi po stronie Zoro.. ^^ w innym wypadku nie zabijałby jego podwładnych .. |
_________________ "Please don't worry, Mister, I only came here to obliterate you- not rob you." |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 22-04-2008, 14:04
|
|
|
Rolo ma właśnie taki typowy kompleks na tle rodziny - znaczy się, zapewne ma zwichrowaną przeszłość i nigdy takowej nie posiadał. Zapewne wie, że powrót Nanaly oznaczałby koniec jego roli i nie chce do tego dopuścić, czuje sie gorszy od niej, dlatego też jest tak przywiązany do swojego pierwszego prezentu od "braciszka". Ciągle nie chce do konca uwierzyć, ze Lelouch to Zero. Poza tym Rivalz i reszta sami go skwitowali - to taki cichy, niepozorny typ, który nigdy nie miał przyjaciół. Co go może wiązać z Brytania? Wydaje sie, ze te więzy nie są za silne i Lulu moze go dosyć łatwo na swoja strone przeciagnac. Ten spryciarz na pewno zauwazył jego słaby punkt - medalion - i na pewno to wykorzysta. A pistolet zapewne nie ma naboi... W każdym razie na pewno jakos sie ugadaja. Jedyne co jest intrygujące bardzo jak dla mnie, to nienawiść Rola do Zero.
Chińska Federacja zawsze pozostawała neutralna, a od zawsze tak było, ze tereny Ambasad są nietykalne i wtargnięcie do nich moze zostać odczytane łatwo jako przejaw wrogości, więc Brytania nie odważy się na to. Lulu użył geass na tamtym gościu, żeby zapewnić członkom Zakonu tymczasowy azyl. Jednakże Chiny na pewno nie są ślepe i widza zapędy Brytanii by podbić cały świat, więc pewnie bardziej skłaniaja sie w strone Zero niż Brytanii (tak jak Li sobie myśli, czy Zero okaże się przydatny, tuż przed przybyciem Rolo przed ambasade). Także oni właścicie nie stoją po żadnej stronie i ten azyl jest bardzo niepewny.
O, przypomniało mi się jeszcze. Guilford wyzywa Zero na równy pojedynek, he, juz to widze. W pierwszym sezonie chyba dwa razy Zero był wyzywany do "równego pojedynku" i ani razu on równy nie był ;) Ciekawe jaki trick tym razem wymysli. |
_________________
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 22-04-2008, 17:24
|
|
|
Wreszcie dobrałam się do 3 odcinka. To zbrodnia tak kończyć odcinek! Kolejne emocje i kolejne nowe informacje.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Geass Rola, podobnie jak Mao, działa w promieniu kilku metrów, więc to jakaś nowość i jeszcze ta fajna "fala", do tego może go użyć tyle razy ile zechce. Kolejna fajna akcja Leloucha, ten facet nigdy nie przestanie mnie zadziwiać. No i niezawodna scena z Kallen. Naprawdę biedna ona jest, twórcy w kółko ją rozbierają;D I ciekawa jestem, czemu Chińska Federacja się zbuntowała. Acha i co będzię z Ogim i resztą. Nie mogę się doczekać akcji ratunkowej, bo jakoś wątpię, by Zero tak ich zostawił.
|
_________________
|
|
|
|
|
Veritas
Panties, Panties, Panties
Dołączył: 11 Lip 2007 Skąd: England, Preston Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2008, 17:27
|
|
|
Ciekawe czy to tylko mój domysł, że Chińska Federacja zbuntowała się z powodu jakiejś obiecanki ze strony Brytanii ... Wydawać się to może całkiem możliwe po dłuższym zastanowieniu, ewentualnie nie odpowiada im to w jaki sposób Zero zmierza do celu x.x |
_________________ "Please don't worry, Mister, I only came here to obliterate you- not rob you." |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 22-04-2008, 17:39
|
|
|
Jak dla mnie to manipulacja, z tym buntem Li - poza tym to on jeden sie zbuntował, a nie cała Federacja. Cała ambasada sie nie zbuntuje, gdyż Lulu zapewne na tym białotwarzym użył komendy w stylu "współpracuj z nami" albo coś w ten gust, więc sprzeciwić się nie może.
Co do końcówki, to ja jestem niemalże pewna, że przynajmniej część osób Lulu ocali. Już nie wspominając, że Rycerz Mroku Todo jest na openingu (ten z czerwonymi "włosami"). Oczywiście nasz Lulusz już nie raz był wyzywany na pojedynek "fair & square" i wielokrotnie tego nie przestrzegał - aka ten z Cornelią a potem z Suzaku. Doskonale zdaje sobie sprawe, że gdy przychodzi do sprawności fizycznej, to jest na przegranej pozycji. Więc na pewno znów obmysli jakaś cudna taktyke ~~
A co do tej pomarańczowej fortecy - to jednak Avalon. |
_________________
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 22-04-2008, 17:49
|
|
|
A może Chińska Federacja, sama chce zaprowadzić porządek bez pomocy Zero? Zająć miejsce Brytanii w świecie, że tak powiem. To by mi nawet pasowało. Nie deklarują się, trochę współpracują z Zero, trochę konspirują z Brytanią, a wszystko dla własnych korzyści. Rollo nie podoba mi się jako sierota, już wolę go jako bezwzględnego mordercę. W takiej sytuacji, ma duże zadatki na zostanie kolejną Kallen. No chyba, że Rollo walczy przeciwko Zero, bo nie wiem, przez niego zgineła jego rodzina. Miał działać przeciwko Lulu vel Zero, ale przywiązał się do niego, więc teraz ma wątpliwości. Nikt jeszcze nie wspomniał o zdjęciach, na których nie ma Niny. Po tym wypadku pewnie, Brytania zaoferowała jej współpracę, teraz dla nich pracuje, by zniszczyć Zero. Ale się teraz zastanawiam, kto zmienił wspomnienia kumpli. Przecież nie ojciec, bo jakoś sobie tego niewyobrażam. Chyba, że nie musi patrzeć w oczy ofiary i może to robić na odległość. To znaczy, że jego geass przeszedł na wyższy poziom, ale w inny sposób niż u Mao i Leloucha. |
_________________
|
|
|
|
|
Veritas
Panties, Panties, Panties
Dołączył: 11 Lip 2007 Skąd: England, Preston Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2008, 18:03
|
|
|
Shizuku napisał/a: | A może Chińska Federacja, sama chce zaprowadzić porządek bez pomocy Zero? Zająć miejsce Brytanii w świecie, że tak powiem. To by mi nawet pasowało. Nie deklarują się, trochę współpracują z Zero, trochę konspirują z Brytanią, a wszystko dla własnych korzyści. Rollo nie podoba mi się jako sierota, już wolę go jako bezwzględnego mordercę. W takiej sytuacji, ma duże zadatki na zostanie kolejną Kallen. No chyba, że Rollo walczy przeciwko Zero, bo nie wiem, przez niego zgineła jego rodzina. Miał działać przeciwko Lulu vel Zero, ale przywiązał się do niego, więc teraz ma wątpliwości. Nikt jeszcze nie wspomniał o zdjęciach, na których nie ma Niny. Po tym wypadku pewnie, Brytania zaoferowała jej współpracę, teraz dla nich pracuje, by zniszczyć Zero. Ale się teraz zastanawiam, kto zmienił wspomnienia kumpli. Przecież nie ojciec, bo jakoś sobie tego niewyobrażam. Chyba, że nie musi patrzeć w oczy ofiary i może to robić na odległość. To znaczy, że jego geass przeszedł na wyższy poziom, ale w inny sposób niż u Mao i Leloucha. |
To musiał być jego Ojciec ponieważ sam Lelouch o tym mówił .. Oczywiście nie wiadomo czy zrobił to osobiście, czy też wysłał swojego ,,żołnierza'' z podobnym Geassem .. Jak znam życie, na pewno nie będzie o tym żadnych wzmianek - ewentualnie (ewentualnie) podczas spotkania syna z ojcem .. ale tego prędko nie ujrzymy ^^ "
A odnośnie Rolo, postać beznadziejna bo swoimi paranojami i skokami niepewności zaczyna przypominać mi Shinjiego z NGE ... |
_________________ "Please don't worry, Mister, I only came here to obliterate you- not rob you." |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 22-04-2008, 18:43
|
|
|
Co do Niny, to kto ją tam wie. Ale to rzeczywiście dziwne, że o niej tez wymazali wspomnienia - mogli po prostu powiedzieć, że wyjechała by studiować gdzie indziej. A być może wszyscy o niej "naturalnie" zapomnieli i nie wspominaja, a na zdjeciach jej nie ma, gdyż Lloyd ją do siebie przygarnał. Oczywiście nie wiemy jeszcze jak to było z kwestia jej tego mecha - może w końcu wybuchł, a jakis efekt uboczny Sakuradite spowodował wymazanie pamięci u Millay, Rivalza i spółki, którzy tam byli. Wtedy Charles nie musiałby ruszać tyłka, za co dałby promocję Ninie, haha.
Nie ma też Arthura (kota), ale tu sprawa wyglada całkiem prosto - dla Suzaku jest to zapewne symbol jego spotkania z Euphie, gdy jeszcze nie znali swoich tożsamości i zakochali sie w sobie, więc nic dziwnego, że go zakosił ze soba.
Veritas, Lulusz wspominal o takim czymś? Pomijajac, ze to technicznie niemozliwe, to nie przypominam sobie. Nie widze takiej możliwosci.
Ja tam z początku nie za bardzo trawiłam Rolo, a teraz zaczynam go lubić. Jest możliwosc, ze "braterskie uczucia" zwycieza i zawra układ miedzy soba, ale to i tak nadal jest niebezpieczne - w końcu Rolo to jednak psychol, z łatwoscia zabił "własnego" człowieka, więc czemu nie miałby tak i z członkami Zakonu postąpić? Chciałabym zobaczyć jego mine, gdyby spróbował swojego geass użyć na CC, hehe. A tu tak wygladał Rolo-moherek w dziecinstwie:
http://i162.photobucket.com/albums/t267/Rena-Ryuuguu-Cleaver-Girl/rollochild.png
Chyba za niedługo możemy oczekiwać mała traumatyczna wstawke z przeszłości naszego zabijaki.
A teraz mała zagadka dla was... Dlaczego Shirley wspomina, że Viletta jej chyba nie lubi? ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Veritas
Panties, Panties, Panties
Dołączył: 11 Lip 2007 Skąd: England, Preston Status: offline
|
Wysłany: 22-04-2008, 18:54
|
|
|
Owszem wspominał o tym, że jego Ojciec nie dość, że wymazał jego wspomnienia to jeszcze całej szkoły ... Zatem ja widzę taką możliwość a Ty nie ^^ |
_________________ "Please don't worry, Mister, I only came here to obliterate you- not rob you." |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 22-04-2008, 20:01
|
|
|
Ja tam zakładam, że teorie Lulu mogą być błędne z powodu niedostatku informacji. Tak samo jak Lelouch myślał, że geass Rolo to "zatrzymywanie czasu", gdyż tak to z jego punktu widzenia wyglądało. Teraz mi się wydaje, że połączy wszystkie fakty do kupy (o ataku Vincenta aka god-speed Rycerza Mroku na niego, gdy był z Karen i Urabe) i wyciągnie poprawne wnioski. To, że Karol zgeassował jego najblizszych przyjaciół i wyeksmitował pół szkoły wydaje sie zadaniem poniżej jego godności, a Lulu w tej kwestii może być zaślepiony gniewem. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|