Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Code Geass [SPOILERY!] |
Wersja do druku |
cesarz vedry
Geeasowany
Dołączył: 27 Gru 2005 Skąd: na pewno nie z tego świata Status: offline
|
Wysłany: 14-05-2008, 21:54
|
|
|
Tak tak pamiętam tą scene."Kaczynski Unit has gone" czy jakoś tak ...No wiesz w sumie to mógło być nazwisko innego narodu słowiańskiego np czeskie, rosyjskie, ukraińskie, białorusińskie. Aczkolwiek nie wierze w przypadki ^^. Mam nadzieje, że jeśli się już pokaże jakiś bohater z Polski będzie po stronie Lulu, a przynajmniej wystąpi przeciwko Brytani ^^ |
_________________
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 14-05-2008, 22:01
|
|
|
Albo nagle okaże się, że Lulu jest polakiem i to wszystko spisek polskiego rządu. Taaa... Mimo wszystko od razu byśmy byli zauważeni w świecie. "Z czym kojarzysz Polskę?" --"Zero/Lulu/Lelouch!" ewentualnie Code Geass. |
_________________
|
|
|
|
|
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 15-05-2008, 11:20
|
|
|
Tutaj do obejrzenia jest teledysk do "02" Orange Range, a co za tym idzie do posłuchania pełna wersja openingu CG R2.
Jakość jest oczywiście zabójcza, ale warto zerknąć, zwłaszcza, że sam klip jest dość interesujący. |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
|
|
|
|
|
teplex_
Gość
|
Wysłany: 17-05-2008, 21:06
|
|
|
Ja chciałbym się podzielić jednym oryginalnym przypadkiem na jaki natknąłem się na stronie MechaAnime HQ (ten kto lubi serie o mechach to wie o co chodzi). A chodzi o to że gdy zajrzałem na ową stronkę do sekcji Mecha/Code Geass R2 to zobaczyłem nową jednostkę, której będzie używał Toudou (w openingu go widać, taki ładny czarny, z czerwoną "czupryną") nazywa się Zangetsu :D, więc ktoś tu chyba od kogoś zrzyna a może to tylko zbieg okoliczności, tak czy owak się uśmiałem. |
|
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 18-05-2008, 19:28
|
|
|
Jako ze jestem swiezo po lekturze siodmego epizodu musze sie podzielic wrazeniami co do preview.(pierwszy raz ukrywam spoliery wiec mam nadzieje ze zrobie to dobrze)
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Co sadzicie o twarzy Euphie w ostatnich scenach ?? jakis cudowny powrot do zycia czy to tylko retrospekcja??
Ogolnie epizod pokazuje wewnetrzne rozterki Lulu oraz jego, jakby to powiedziec, ciemniejsza, czy moze mniej wyrafinowana strone
- Spoiler: pokaż / ukryj
- naduzywanie geass do odreagowania czy rozmowa (nie majaca raczej charakteru taktyczno-strategicznego) z Kallen
Ale dostalismy rowniez porcje akcji wymieszana z wspanialym wejsciem zero, ktory jak zwykle ratuje sytuacje. Fabula rusza troche do przodu ale o zadnym "skoku" czy "przelomie" nie ma mowy. Zostaje czekac na osemke. |
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 18-05-2008, 21:08
|
|
|
Odcinek 7 był bossssski!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Charles na początku w ślicznej mowie *.*
Reakcja Lulusia była po prostu genialna! Tłum ludzi ze zgeassowanymi oczkami w wagonie i Luluś siedzący sam... Albo scena z gangiem elevens. Zastanawiałem się, jak oddadzą te jego rozterki i zrobili to wyśmienicie. I genialnie zagrał Rolo, naprawdę go polubiłem. Wygląda mi na szczerego, a po tym, jak w tym epku pomógł Lulusiowi się pozbierać myślę, że i Luluś się do niego przekona.
Scena z Kallen *.*
Ale i tak najlepsza była końcówka, jak ja kocham ten teatralny styl CG! I reakcja Toudou na oświadczenie Zero...
Nie no po prostu nie wiem, jak ja ten tydzień przeżyję... |
_________________ ...
|
|
|
|
|
mikolajp
Dołączył: 15 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 18-05-2008, 23:11
|
|
|
Angstujący Zero? To nie wygląda tak źle!
[...to nie Vampire Knight... ;p] |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 18-05-2008, 23:42
|
|
|
Vodh napisał/a: |
- Spoiler: pokaż / ukryj
- I genialnie zagrał Rolo, naprawdę go polubiłem. Wygląda mi na szczerego, a po tym, jak w tym epku pomógł Lulusiowi się pozbierać myślę, że i Luluś się do niego przekona.
|
Co do Rollo, to tą scenę odebrałem trochę inaczej. Jak dla mnie to
- Spoiler: pokaż / ukryj
- próba kontrmanipulacji przy okazji niestabilnego stanu emocjonalnego Leloucha. Jakby nie patrzeć to podobne wywody zostały wcześniej użyte w drugim kierunku. Rollo jednak ma jeszcze wiele do nauczenia się, bo ostateczny wynik okazał się odwrotny od jego marzeń (czyli - niech braciszek zapomni o Nunnally i spławi rycerzy).
|
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Azariel
Muad'dib
Dołączył: 25 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 19-05-2008, 08:36
|
|
|
No właśnie a propo Rollo:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ja nie myślę że chciał go zmanipulować, a dlatego że bacznie go obserwował, wcześniej sen gdzie wypowiada imię Nunally, powiedziałbym raczej że Rollo miał w intencjach przebadanie Lelou, i starał się przejrzeć jego intencję, bo manipulacja raczej wykracza po za jego umięjętności.
A tak po za tym to rozbawiło mnie stwierdzenia o 3 damach, przez Kaguyę, a to o nie byle jakie chodziło, tylko Hinamatsuri. :) |
_________________ Fragile existence, Between world's of souls
Struggle for tommorow, Grabed by a link of hope,
Simply eaten by desire of life. |
|
|
|
|
Melmothia
Sexy Chain Smoker
Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 19-05-2008, 10:28
|
|
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Dla mnie też scena z Rolo była próbą manipulacji, tylko nie takiej na zimno, a nieprzemyślanej - zobaczył okazję i chciał wykorzystać idąc za tym czego pragnie. W sumie to nawet nie manipulacja, mówił to, co myślał i czego chciał. Lulusiek miał możliwość zastanowienia się, nie było żadnych ukrytych intencji. Jedno tylko wykorzystał - imię Nunnally, co jednak działa dość silnie na Luluśka, mam wrażenie, że po jego usłyszeniu nie zawsze w pełni jest ukryć ani swoich uczuć, ani tego, co myśli.
Rozbawiło mnie jednak trochę to, że Rolo stosuje wobec Luluśka tę samą technikę, którą wcześniej Lulu zastosował wobec niego ("Don't worry. I won't go anywhere. I will be with you forever, brother.") i ma nadzieję, że zadziała. Dla mnie wyglądało to śmiesznie, nawet trochę żal mi się zrobiło Rolo, który sądzi, że te ostatnie jego słowa mają jakąkolwiek siłę. Że jego istnienie jako brata Lulu ma jakąkolwiek siłę. Ale naprawdę mam nadzieję, że Luluśkowi się odwidzi i chociaż trochę zaakceptuje w nim nawet jeśli nie brata, to przynajmniej kogoś ważnego (i nie tylko dlatego, że ma geass).
Scena z Lloydem... bezcenna. Uwielbiam, jak go ktoś/coś dręczy, mogą to być nawet kanapki.
Ano, teatralność w Code Geass jest niesamowita. W połączeniu z innymi elementami (Kallen nadal nosi jakieś dziwne stroje) powstaje coś, co rozłożone na części może okazać się komedią, ale jako całość tworzy genialne przedstawienie. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 19-05-2008, 11:14
|
|
|
Wielkie buuuum! Odcinek zdecydowanie udany, mnie się brardzo podobał,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- chociarz scena z fajerwerkami mnie nieco przygniotła.
Twórcy byli na krawdędzi patosu. Nie raz im się to zdarzało, właściwie cała seria balansuje na krawędzi kiczu, ale twórcy jakoś tak potrafią to poskładać do kupy... że ze wszystkich tandetnych elementów na koniec wychodzi zrównoważona i wciągająca całość, bez wpadek fabularnych.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Rolo raczej nie jest zdolny do manipulacji. Po prostu powiedział co myśli i czuje, widząc, że Lulu jest niezbyt stabilny psychicznie, chciał na niego wpłynąć, ale wątpię, aby to był jakiś wieeelki plan. Rolo, mimo wszystko nie grzeszy wielkim intelektem.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Scena z Karen... No naprawdę, Lulu od tej strony nie znałam, w dodatku akcje z Refrenem. Już myślałam, że polazł do Shinjuku, żeby się zabić, bo stracił swoje powołanie (w postaci Nanaly). Mimo wszytsko, kiedy traci motywację, staje się, jak ujęła to Shirley - "tylko dzieckiem".
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Kocham seyjuu Loyda. Śliczna scena z kanapkami, jego drobne wpadki i załamki są wybitne. No i tekst Kaguyi oraz reakcja C.C, Karen. Toudou i jeszcze jednego Japończyka (nie pamiętam imienia).
Podsumowując : całkiem zgrabny epizod, mimo, że fabuła nie zaskakuje, to widać wyraźny przełom w relacji Lulu-reszta świata. Światopogląd Zero ulega wyraźnej zmianie - teraz walczy nie tylko dla Nanally. |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 19-05-2008, 13:29
|
|
|
O Rolo:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Według mnie Rolo był szczery. Szczerze mówiąc uważam, że nie jest aż tak głupi i po prostu dostrzegł, że Luluś się Nunnally nie wyrzeknie za nic (scena podczas snu Lulu) więc postanowił zaakceptować siostrzyczkę w nadziei, że stworzą jedną wielką szczęśliwą rodzinę. O zdolność, czy chęć manipulacji go nawet nie podejrzewam. Według mnie zobaczył, że Lulu cierpi i chciał mu pomóc i pokazać wsparcie. I chyba wstrzelił się w odpowiedni moment, w chwilach zwątpienia Luluś chyba potrafi zmienić zdanie nawet o Rolo (zwłaszcza, że kto, jak kto, ale Luluś spokojnie się zorientuje, czy Rolo jest szczery, czy próbuje go oszukać)
O Kallen i Order of the Blak Knights:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jeszcze raz podkreślę, że scena z Kallen była genialna. Luluś się autentycznie załamał. I pokazali to prześlicznie. A oberwał w bardzo odpowiednim momencie, możliwe, że to go uratowało. Co do Black Knights - w końcu decyzję podjął Zero, a SAZ brzmi całkiem sensownie, jeżeli ma szanse się udać. Ja się tylko zastanawiam, w którym momencie coś się z tym rypnie. To zwyczajnie nie ma szans wypalić w dłuższej perspektywie. Albo ktoś stojący wyżej od Nunnally się nie zgodzi i zacznie tworzyć problemy, albo Suzaku/Charles będą chcieli się dobrać Lulusiowi do skóry, albo... no właśnie, wciąż nie wiemy, czego tak naprawdę chce C.C.! Moim zdaniem dowiemy się tego albo w nadchodzących odcinkach, albo pod koniec serii.
Jedno jest pewne - w CG wszystkie upadki, niepowodzenia i katastrofy są spektakularne i jakaś czeka tuż za rogiem. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Sola
ryba
Dołączyła: 28 Lis 2007 Skąd: Gdańsk Status: offline
|
Wysłany: 19-05-2008, 13:48
|
|
|
To jest mój drugi post ponieważ ten pierwszy niechcący mi się skasował( nadal nie wiem jak to sie stało) Próbowałam go odtworzyć jednak nie jest to to co wcześniej. Z tej całej frustracji jest o wiele krótszy niż poprzedni.
Odcinek pozwolił mi odetchnąć. Podobało mi się pokazanie uczuć Lulu i to w jaki sposób odreagowuje napięcie. Jednak wydaje mi się, że za szybko doszedł do siebie. W sumie płomienne przemówienie przyjaciół wystarczyło (lub on sam chciał by wystarczyło jeśli rozumiecie o co mi chodzi) by powrócił na wojenna ścieszkę. Oczywiście kocha swoja siostrę, jest to niepodważalne, jednak od początku uważałam, że wszystko to robi nie tylko dla siostry ale też dla siebie aby zaspokoić chęć czystej, żywej zemsty. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie go z długotrwała depresja. Lulu ćpun??!! Zupełnie nie pasuje. Cieszę się, że wrócił do akcji.
Co do Rolka to rozumiem, że chce mieć swoją jedna, wielką, szkolną, rodzinkę, jednak wpędzając Lulu w jeszcze większą deprechę nie zaskarbił sobie moich uczuć. Motyw z filmem w pociągu był poniżej pasa. Uważam, że Rollo jest jednym z tych bohaterów co mają na tyle spaczoną psychikę, że z "miłości" będą w stanie zbić kochaną przez nich osobę. Swoją droga dziwie się, że Lulu w przypływie frustracji nie wygarnął Rolkowi, że dla niego jest tylko narzędziem.
Co jeszcze..... aha w końcówce widzimy
- Spoiler: pokaż / ukryj
- jak Czarna Załoga wypuszcza jakiś gaz czy dym. Rozumiem, że Lulu ma swój sposób interpretowania strefy administracyjnej :D
Ogólnie odcinek pozostawił u mnie niedosyt, ale to nieważne, każdy epizod CG stwarza takie uczucia. Chcę więcej. |
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 19-05-2008, 14:05
|
|
|
Nie no ci twórcy mnie wykończą!
Lulu załamany strasznie, wydawał mi się taki biedny. A jak powiedział, że Zero już jest niepotrzebny, że to Suzaku broni Nunnaly, no strasznie mi siego żal go zrobiło. I jeszcze te akcje z refrenem. W ogóle on mówi do Kallen: "comfort me", ja tak to czytam, 5 sekund ciszy... i w końcu: CO?! Nie no, byłam po prostu zszokowana. I zdziwiłam się, gdy Lulu chciał nawet za nią biec. I jeszcze niezła akcja Kallen, jak ktoś rzucił, że Zero może mieć inną kobietę XD. Scena na dachu naprawdę mną poruszyła. I jeszcze jak Shirley wyciągneła to origami, mówiąc, że to pomaga spełniać życzenia... Naprawdę chciałam by przypomieli sobie o Nunnaly. No i jeszcze jak Lulu się speszył, słodki był po prostu, tak się z niego śmiałam... Tak w ogóle zastanawiałam się przez cały odcinek, co go pchnie do działania, gdy Nunnaly jest gubernatorem. Co do Rollo, to też mnie wkurzył. Gdy powiedział, że może prowadzić życie takie jak wcześniej by być szczęśliwym, a potem jego "Będę zawsze z tobą". Wkurzyłam się. Mu to jak najbardziej na rękę, chce mieć Lulu dla siebie, a to że Nunnaly go odrzuciła wręcz go cieszy. Myślałam, że Lulu wygarnie mu "Zamknij się, substytucie!" albo coś w tym stylu. Też mi się nie spodobało, jak zaczął go męczyć tym filmem z Nunnaly. Wiem jestem niesprawiedliwa, bo to przecież Lulu nim manipuluje, jednak strasznie mnie Rollo irytuje tym swoim uwielbieniem do brata. Mógłby już zginąć czy coś. I strasznie jestem ciekawa co się stanie w 8 odcinku. Tylko bez kolejnej masakry proszę, nie wytrzymam tego nerwowo.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- A i jeszcze w zwiastunie widać, że Zero zdejmuje maskę, a nad nim niebo. Wiem może nadinterpretuję, ale coś mi się zdaje, że komuś jednak swoją tożsamość ujawni. Nie wiem komu, ale komuś na pewno. Takie przeczucie mam.
|
_________________
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 19-05-2008, 14:40
|
|
|
Zaraz zaraz, czy my oglądaliśmy ten sam odcinek, Sola?
Sola napisał/a: | Jednak wydaje mi się, że za szybko doszedł do siebie. W sumie płomienne przemówienie przyjaciół wystarczyło (lub on sam chciał by wystarczyło jeśli rozumiecie o co mi chodzi) by powrócił na wojenna ścieszkę. |
Jaką znowu wojenną ścieżkę? Przecież on tylko uratował swoich ludzi przed pewną śmiercią, by chwilę po tym się de facto poddać! I moim zdaniem nie może tu na razie być mowy o wojennej ścieżce, przecież dołączył do SAZ!
Sola napisał/a: | Co do Rolka to rozumiem, że chce mieć swoją jedna, wielką, szkolną, rodzinkę, jednak wpędzając Lulu w jeszcze większą deprechę nie zaskarbił sobie moich uczuć. Motyw z filmem w pociągu był poniżej pasa. |
Faktycznie motyw z filmem w pociągu był nieco poniżej pasa, ale za to w pozostałych scenach według mnie wszystko naprawił i pomógł Lulu! Jeszcze dzisiaj będę oglądał ten odcinek po raz drugi, to dopowiem więcej szczegółów.
Shizuku napisał/a: | Myślałam, że Lulu wygarnie mu "Zamknij się, substytucie!" albo coś w tym stylu. Też mi się nie spodobało, jak zaczął go męczyć tym filmem z Nunnaly. Wiem jestem niesprawiedliwa, bo to przecież Lulu nim manipuluje, jednak strasznie mnie Rollo irytuje tym swoim uwielbieniem do brata. |
A według mnie Rolo odegrał kluczową rolę w przywracaniu Lulusia do stanu psychicznej równowagi, bo okazał mu wsparcie i współczucie w chwili, w której Luluś tego najbardziej potrzebował. Idę zrobić sobie powtórkę z dotychczasowych odcinków drugiego sezonu, potem wrócę i jeszcze się poprodukuję trochę ;)
Edit: a swoją drogą od teraz Pizza Hut powinna do menu wrzucić zestaw "Geass" w którym do pizzy dodawaliby
|
_________________ ...
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|