Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Muzyka, ktorej nienawidzicie: |
Wersja do druku |
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 24-04-2010, 19:01
|
|
|
Cytat: | W obecnych czasach właściwie wszystko może być instrumentem. |
Wszystko.
Cytat: | Świetnym przykładem jest muzyka industrial, w którym wykorzystuje się brzmienia cywilizacji (samochód, wiertarka, pralka, tłuczone szkło, blacha i kamienie, et cetera - zależnie od koncepcji artysty). Albo ambient z odgłosami natury (śpiew ptaków, szum morza, et cetera). Ciekaw jestem, jak to wykorzystać muzycznie bez użycia jakiejkolwiek elektroniki... |
No ba. Lepiej, na radiowej Dwójce są całe audycje, podczas których puszczane są nagrania z pleneru. Odgłosy przejeżdżających samochodów, brzęczących pszczółek. Robione na zasadzie: kładę dyktafon na trawniku, a potem słucham tego, co nagrałem.
A słyszał kto o Bobbym McFerrinie? Kolo bębni na swoim ciałku. |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 24-04-2010, 19:26
|
|
|
Dred napisał/a: | A słyszał kto o Bobbym McFerrinie? Kolo bębni na swoim ciałku. |
Well, McFerrin to przede wszystkim zastępuje orkiestrę swoim głosem, czasem śpiewając po kilka różnych linii muzycznych jednocześnie. To że klaszcze sobie na kilka(naście) sposobów to tylko dodatek. |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Tyczek
♩♪♫♬
Dołączył: 04 Gru 2006 Skąd: Słupca Status: offline
|
Wysłany: 24-04-2010, 19:36
|
|
|
s3shir0 napisał/a: | Tutaj faktycznie źle się wyraziłem. Być może nigdy nie miałem styczności z prawdziwym techno, bo tak jak pisałem to był tylko epizod za czasów podstawówki czyli ładnych parę lat temu.
korsarz napisał/a: | Większość techno to utwory instrumentalne. |
Moim zdaniem nazywanie urządzenia elektronicznego takiego jak komputer, samplery czy czego tam się używa za instrument to nieprawda. Nie mam tutaj zamiaru dyskutować o tym gatunku muzycznym, bo to nie moja działka. Jedynie co mogę powiedzieć o takiej muzyce to, że jest sztuczna, bo jest wygenerowana i byle jaki komputerowiec stworzy taką muzykę. Możesz to samo zarzucić takim gatunkom jak rock czy metal i ich odłamom np. za mastering czy efekty gitarowe a czasami nawet syntezatory, zresztą i tak mam pogardliwy stosunek do elektroniki w muzyce (mówię o tym gdzie jest jej więcej niż innych instrumentów, jednak wcale nie musi to oznaczać, że przekreślam taką piosenkę). Możesz mnie tutaj łapać za słówka lecz swoje zdanie wyraziłem. Dalej polemizować nie będę, bo są gusta i guściki i z tym się nie polemizuje, dla jednego muzyka to piosenka na 4 akordy dla innego elektronika bądź też gitarowi onaniści i bliżej jest mi do tej 3 grupy.
Czyli jeszcze raz w skrócie, nie lubię:
-Dosco-polo - i nic pisać chyba nie muszę.
-Hop-hop, rap i inne tego typu - w mojej opinii ciężko nazwać to muzyką, chłopacy tylko recytują często bawiąc się w moralizatorów itp.
-Techno i odłamy - Tak jak pisałem sztuczna muzyka choć tego bym wcale muzyką nie nazwał, równie dobrze mogę sobie zapuścić alarm w samochodzie i mam to samo :)
Jeszcze raz podkreślam, to jest moje zdanie nie musisz się z tym zgadzać. |
Kolego, to weź sobie zapuść Boards of Canada albo Flashbulba i zobaczysz ile "sztuczna muzyka" w Twoim rozumowaniu ma wspólnego z przyrodą, naturą, ziemią. :) |
_________________
|
|
|
|
|
Dred
Policenaut
Dołączył: 07 Lis 2008 Status: offline
|
Wysłany: 25-04-2010, 08:56
|
|
|
Cytat: | Well, McFerrin to przede wszystkim zastępuje orkiestrę swoim głosem, czasem śpiewając po kilka różnych linii muzycznych jednocześnie. To że klaszcze sobie na kilka(naście) sposobów to tylko dodatek. |
Wiem o tym, miał to tylko być dowód że wszystko może być dzisiaj uznane za instrument muzyczny. Nawet własne ciałko. |
_________________ Znajdźcie sobie świry uczciwą pracę zamiast przebierać się w czyjeś stare łachy i powtarzać w kółko: "Patrzcie jestem głupim średniowiecznym bucem i mam make up i obcisłe rajtuzy" |
|
|
|
|
s3shir0
Dobrze wychowany
Dołączył: 27 Gru 2009 Skąd: Zabrze Status: offline
|
Wysłany: 25-04-2010, 09:13
|
|
|
Dred napisał/a: | Nawet własne ciałko. |
Od razu przypomnieli mi się Lowcy.b - klaszczers & tupters |
_________________ Kłamstwo bywa wszak marzeniem złapanym na gorącym uczynku. |
|
|
|
|
NewShit
Dołączyła: 21 Maj 2010 Status: offline
|
Wysłany: 21-05-2010, 22:43
|
|
|
Nie cierpię hip-hopu/ rapu np. Peji , słodkiego popu i r'n'b ; Rihanna, Lady GaGa, Miley Cyrus (jej piosenek szczególnie nienawidzę!!!), badziewnych i nużących polskich zespołów pseudo rockowych , np. Feel. Nie słucham niczego, co leci w radiu. Nie cierpię komercji ani szitu. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 29-05-2010, 10:59
|
|
|
Większość tego, co puszczają na RMF Max - JEŻU. Jak ten szajs może się komukolwiek podobać? Gros tych patałachów w ogóle nie umie śpiewać i ma głos jak przejechany kojot czy podsuszona ropucha - albo udaje, że ma (Lady Gaga np.). W dodatku całe to rzępolenie jest tak do siebie podobne, że trudno poznać, gdy zamyka mordę jeden zbity pies i zaczyna dziamać drugi (chyba, że akurat pitoli po francusku - jakaś moda na skrzek żabojadów - albo jest kobietą, choć to ostatnie nie zawsze). Żeby chociaż jakieś urozmaicenie - guzik, w kółko puszczają jeden i ten sam zapętlony syf, wszystkiego może z 6-7 utworów w różnej konfiguracji.
Przy tej całej żenadzie nawet odgłos pracującej wiertarki czy inne techno brzmi interesująco. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 29-05-2010, 11:19
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Przy tej całej żenadzie nawet odgłos pracującej wiertarki czy inne techno brzmi interesująco. |
Popieram w całej rozciągłości :) |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 29-05-2010, 11:41
|
|
|
Ta... bo w końcu wszyscy wypowiadamy się o pracy innych ludzi z pewnym minimum szacunku, czyż nie? -,- |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 29-05-2010, 12:06
|
|
|
Costly napisał/a: | Ta... bo w końcu wszyscy wypowiadamy się o pracy innych ludzi z pewnym minimum szacunku, czyż nie? -,- |
A jo z miłą chęcią usłyszałbym niebiański głos tychże osób. Nikt nie karze słuchać tego kanału. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 29-05-2010, 13:04
|
|
|
Costly napisał/a: | Ta... bo w końcu wszyscy wypowiadamy się o pracy innych ludzi z pewnym minimum szacunku, czyż nie? -,- |
Ehm, ciekawe, że akurat przy tej jednej okazji Ci się przypomniało.
I mów za siebie - ja tam nie widzę czemu miałbym darzyć szacunkiem kogoś, kto dostaje forsę tylko za to, że był najbardziej zażartym i hałaśliwym kojotem w bitce o padlinę. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 29-05-2010, 13:08
|
|
|
Tak jakoś rzuciło mi się w oczy. Miałem inne okazje? Na pewno nie ominąłbym, gdybym zauważył.
Tak czy inaczej będę więc mówił za siebie - nie ma dużej ilości osób, które darzę szacunkiem, poza pewnym minimalnym poszanowaniem, którego jednak nie określam tym słowem. Inną rzeczą jest jednak czyjaś praca. Tym bardziej, gdy jest to praca wykonana starannie - takowa postać wkomponowuje się w wymagania rynkowe, tworząc produkt jak najbliższy wymaganiom odbiorców, umiejętnie go promuje i tak samo sprzedaje. Pracuje na to naturalnie tłum ludzi, z których sam wykonawca to nawet nie wierzchołek góry lodowej. Tym bardziej cała ta praca zasługuje na pewną dozę szacunku. To w końcu przykład na to jak prawidłowo prowadzić biznes i funkcjonować na rynku.
Dlatego to nagromadzenie epitetów mnie razi. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 29-05-2010, 13:19
|
|
|
Cytat: |
takowa postać wkomponowuje się w wymagania rynkowe, tworząc produkt jak najbliższy wymaganiom odbiorców, umiejętnie go promuje i tak samo sprzedaje. |
Bardziej bym powiedział, że kształtuje wymagania odbiorcom, wbijając im do łbów, że marzyli właśnie o takiej kupie, którą im się wciska. A gdy już się je ukształtuje to promuje się coś, co pasuje do owych gustów jeszcze bardziej. Błędne koło ogłupiania.
Sorry, żeby nie wiem ile ktoś włożył w to wysiłku i starań nie będę w stanie wykrzesać z siebie wobec takiej pracy choćby cienia zrozumienia i szacunku. Budzi to we mnie jeszcze większy wstręt niż sama promowana "muzyka" - robić szajs to jedno, z premedytacją wciskać go komuś jako coś wartościowego to zupełnie inna bajka. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 29-05-2010, 13:25
|
|
|
Umiejętność kształtowania gustu konsumenta jest tym cenniejsza.
Ja nie wymagam od ciebie wykrzesania z siebie takowego szacunku. Napisałem wyraźnie, mówię za siebie. Celem wyjaśnienia co mnie raziło w poście od którego dyskusja się zaczęła.
Aczkolwiek nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał, że oczekując szacunku wobec pracy jaką samemu się wykonuje wypada mieć też szacunek dla pracy wykonywanej przez innych. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Norrc
Dołączył: 22 Kwi 2008 Skąd: 西 Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 29-05-2010, 13:26
|
|
|
Ysengrinn napisał/a: | Bardziej bym powiedział, że kształtuje wymagania odbiorcom, wbijając im do łbów, że marzyli właśnie o takiej kupie, którą im się wciska. |
A to już nie wina artysty, że ludzie są miękcy i podatni na wpływy. Co do samej muzyki i wykonawców, mam podobne zdanie. Jednak można je przedstawić w inny sposób. Ewentualnie zamknąć, jak to napisał Ysen, mordę. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|