[Satsuki]

<pojawia się przed Sae i Xellem> hejhej! Wróble ćwierkały że znowu ratujecie świat ^___^ Znaczy sie dokłądnie to nie wiem bo cholerstwa nie chciały powiedzieć więc sie pytam i zgłaszam do pomocy ^_______^ apropos siska co robi przy Twoim "domku" wielki zielony smok hodowlany przywiązany do drzwi? ^^'' No... i ta śpiewająca "królewna" XD Jak chcesz to mam troche zatyczek do uszu XD

[final-kun]

<po kolejnych walkach, medytacji w utrudnionych warunkach i innych nieprzyjemnych rzeczach staje do ostatniego wyzwania. Wymiar zmienil swoj wyglad, jest teraz spowity roznymi odcieniami niebieskiego i przypomina bardzo zwyczajna przestrzen astralna>

F : <idzie przez labirynt przejsc astralnych w poszukiwaniu wyjscia> Nie wiem jeszcze na czym ten sprawdzian polega...ale jesli mam po prostu wyjsc stad nie gubiac sie to nie bedzie z tym problemu - potrafie zlokalizowac wyjscie <skupia sie idac dalej. Niemal mechanicznie skreca we wlasciwe drogi, kierujac sie percepcja astralna>

<doszedl wreszcie do pustej, mrocznej przestrzeni, takiej samej jak ta ktora powitala go w tym dziwnym wymiarze niemal dwa dni temu>

F : I to mialo byc cale wyzwanie? Heh...moze to tak dla zabicia czasu...ale ja tego czasu nie mam.

<nagle poczul ze jakas moc odcina go od astralu uniemozliwjajac wyjscie z wymiaru, jak i powrot do labiryntu. Z mrocznej przestrzei wylonily sie 3 duze lustra a w nich ujrzal swe odbicie, jednak znieksztalcone - bardziej demoniczne i z czerwonymi oczami do pary>

F : Co to ma byc...lunapark?!

<nagle lustra pekly, jednak postacie w nich ukazane...pozostaly. Wszystkie 3 spojrzaly na niego krwiorzerczo i wyjely miecze, spowijajac sie czerwona aura>

F : <wyjmujac swoj orez> Rozumiem...identyczna kopia mojej postaci wraz z moca i astralna projekcja Morta. Nie dosc ze mam pokonac samego siebie to jeszcze trzech takich...zapewne wszyscy maja tyle mocy ile ja przed wejsciem tutaj. No to zobaczymy o ile sie polepszylem <usmiecha sie wrednie> Na co czekacie? Atakujcie, marne imitcje!

<odbicia rzucaja sie rownoczesnie do ataku. Wszyscy dysponuja ta sama, grozna technika i miejtnosciami. Trenujacy podchodzi do najciezszej walki swojego zycia...>

[Saerie]

Sat, ja jeszcze nie wiem czy świat ratujemy, czy tylko czyjąś skórę, bo obecni tu panowie stosują starą zasadę nic-nie-mówienia-szponiastej, więc ja tu tylko siedze i obserwuję rozwój wydarzeń. :roll:

Zielony hodowlany smok?! Przy moim domu?! Tę Księżniczke pokręciło do reszty... I śpiewa?? Może okaże sie to lepze niż systemy antywłamaniowe, niech więc śpiewa dalej :wink:

[Satsuki]

Śpiewa akurat królewna XD A co do tego nic-nie-powiem to może użyjesz "perswazji" Nie dadzą się? ^_~

No ale zgłaszam się do pomocy! I chętnie Ci sisi potowarzyszę <ściiiiiisk Sae>

[Irenicus]

IJ: Ech ,mi-lordzie DarkStar ,pocoś wypuszczał te smoki ,Sae się zmęczy

DS :Nic jej się nie stanie !Te smoki to jakieś podrzędne istotki ,których nie trzeba się obawiać

IJ: No dobra .....

Dakki : A może by tak przywołać tutaj Anejirę ?

IJ :DAKKI ,CZYŚ TY ZWARIOWAŁA ??????????????????????????

Dakki : To jest genialny pomysł : D

IJ :zależy dla kogo

DS : Kim jest Anejira

D& IJ : To nasza kopfana siostrzyczka ^___________^

IJ: problem w tym że jest jeszcze większą sadystką niż Lina Inverse !

D: Niooom ^^ ,jest Władczynią smoków ,LoN właśnie za pośrednictwem Anejiri stworzyła Cephieda , Gaava ,Milgasję i innych .....

DS : i co w tym złego ?

IJ : TO JEST SADYSTKA !!!!!! SŁOWO KREW U NIEJ WYWOŁUJE TYLKO RADOCHĘ I CIEKNIĘCIE ŚLINKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Vanille : TE IREK ,mów ciszej !!!!!!! Mam romantyczny wieczór z Orphenem ^_^ ,A i bądź łaskaw wyczarować jedzenie

IJ: Ech ,na chwilę wychodzę ,obowiązki wzywają.....
<wychodzi>

Dakki : Póki braciszka nie ma to sobie popatrzymy przez dziwną kulę ^^
jakie miejsce wybierasz mi-lordzie?

DS: Zobaczmy jak Sae radzi sobie ze smokami ....
<patrzą przez kulę>

Dakki : To dziwne w domu Sae zamiast niej jest ten szurnięty shinzoku oraz te dwa smoki .....

DS :<Budzi się Volfield> ZNISZCZYĆ WSZYSTKICH SHINZOKU !!!!!...<po czym cichnie>

Dakki :Khem spokojnie ^^ ,Final i Sae chyba się z nim uporają ,a jak nie ty wkroczysz do Akcji ......ale nie zasłaniaj słońca bo Van znowu będzie wściekła że nie może się opalić

[Saerie]

Księżniczka, królewna- zwał, jak zwał- w każdym razie ta blond dziewoja z warkoczem co to moją wieżę zamieszkuje...
Perswazja? Z nimi? Sat, ja chcę żyć! Aż tak mi nie śpieszno w objęcia Morza Chaosu :wink: Ale z pomoc chętnie skorzystam :D Zawsze co to dwie nieobliczalne to nie jedna :wink:

[Satsuki]

Dla Ciebie siska wszyyystko ^_______^ <w ręku Sat pojawia się fioletowy płomyczek>

No chłopcy co tu kręcicie? Tłumaczyć się!!! <bawi się płomyczkiem wpatrując przenikliwie na Xellossa i Finala>

Hmmm? Czeeeekam!!!

<Final i Xell nie mają zbyt wyraźnych min ^^''>

[Irenicus]

Dakki :SAE JA TEŻ KCEM WALCZYĆ Z SHINZOKU ,DARKSTAR TEŻ CHCE , IRKA TEŻ JAKOŚ WYCIĄGNĘ !! MOŻEMY SIĘ PRZYŁĄCZYĆ ^^?

DS : Dakki nie dżyj się !!!!

[Irenicus]

<IJ: wraca ,patrzy na Dakki>

IJ : Dakki ? co mi tu cwaniakujesz za moimi plecami : P , i tak nie mogę walczyć jeśli Vanny tego sobie nie życzy

Dakki : A jak będą łupy ? ^_^ ,CHCĘ SOBIE KUPIĆ NOWĄ SUKIENKĘ !!!!!!!!! ^_____^

All:<GLEBA !!!!!!!!>

Dakki : no dobra ,już nic nie mówię

IJ : idziemy ,kolacja na stole .....Acha
<teleportuje się do Sat>

IJ : Satsy , Khem ,nie baw się tym płomieniem bo kogoś poparzysz ,ja i Dakki chodzilismy wczoraj po centrum handlowym i znaleźliśmy to <kaseta z Zemstą chomików 7>
Weź jeśli chcesz

[Satsuki]

Zemsta chomików siedeeeeeeeeeeeem *_* <wyrywa kasete Irenowi z łap> jeeeej *_* Dzieeeeeeeeeeki *_* <chowa gdzieś w poły swego płaszcza> teraz tylko czekać na Ari-chan obejrzymy obie *_* <dalej trzyma w ręku fioletowy płomyczek> a Poparzyć się na pewno nie poparzę ^___^ mój kochany płomyczek *_* <"głaszcze" dłonią płomyk>

[Irenicus]

Nie ma za co ... A tak przy okazji ,to wiedziałaś że raflik maltretuje chomiki ?
Chciał mnie uwięzić ,rzucił więc we mnie Fireball ,zamieniłem się w dym ,a wtedy wessał mnie odkurzaczem orichalconowym ,wewnątrz odkurzacza widziałem zwłoki wygłodzonych chomików O_O ,to sadysta ! chomikobójca !

[Satsuki]

Już mi przeszło (jej jak siska to usłyszy XD) chomiczki to działka Ari-chan XD Eeeem... Sae... co robi ten smok? <wskazuje dłonią smoka zżerającemu ogródek różany>

[Saerie]

Final, to powie jak wróci a Xell będzie milczał jak grób. A Shabbiero radzę nie ruszać...Jakby nie patrzeć to jednak Lord (choćby nawet 1/7....)

[Irenicus]

DarkStar :ZNISZCZĘ TEGO NĘDZNEGO SMOKA !!!!!!!!!!!

IJ : mi-lordzie spokojnie ,nie trzeba od razu przysłaniać świata ciemnością
<wraca słońce>
IJ:Tak już lepiej ^_^

Dakki :ach znowu będę mogła się opalać ^_______^

All: GLEBA !!!!!!!!!!!!!

[Satsuki]

Heh.. no tsia.. Finala nie ma jakieś mam odchyły ^^''' Ale ten smok... a jakoś chwilowo nie mam ochoty nic robić "tatusiowi" no nie Xell?

X: ^^'' mówiłem żebyś tak do mnie nie mówiła Sat.... ^^''

Heh ^^ <fioletowy płomyczek znika z ręki Sat> Sae zrób coś z tym smokiem ^^'' on Ci kończy dewastować ogródek ^^'''