Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wielki powrót WiP-u! |
Wersja do druku |
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 13-03-2003, 17:43
|
|
|
Lucyfer wyslal Zega na samo dno piekla? W sumie to powinien sie cieszyc bo uniknal smierci przy rurze albo (glup) w szafie ^_^". Acha Zeg - wyslij tego calego sataniste do mnie, bo Shabby wspominal ze ma z nim do pomowienia :P. Obawiam sie ze Rubinooki nie lubi konkurencji i pewnie bedzie chcial od gostka wyciagnac jak wezwac daibla, zeby potem sie z nim rozprawic :D. W sumie to ja powinienem sie na czas zalatwiania tej sprawy oddalic bo moge sam przy tym ucierpiec ^^".
Saeire historia tej zbroji to daaaawne dzieje i bynajmniej z nikogo jej nie zdzieralem...po prostu kiedy wlasciciel zniknal z tego swiata ona pozostala :). Ale moge zdradzic ze te zbroje nosila niegdys najbardziej odrazajaca (o czynilo ja takze przerazajaca :P) istota we wszechswiecie ^^". Co gorsza owa istota byla mi dosyc dobrze znana. No wiec z uwagi ze stanowila ona niebylejakie zagrozenie dla tego swiata (jej glowna bronia byla....glupota tak potezna ze powaznie raniaca ^^") mialem zamiar sie jej pozbyc, ale sam w zyciu nie dalbym rady poteznej "Strasznej Ewci" ^^""""". No wiec razem z Xellem odwolalismy sie do pewnego fortelu...ale z ujawnianem tego jak narazie sie wstrzymam ^_^ |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 13-03-2003, 20:43
|
|
|
Hmm i jak ja mam teraz wystawić rachunek za budowe domku, skoro płatnik znajduje sie w piekle?? :wink: A, Zeg nie zapomnij tam pozdrowić wszystkich od załogi "satanistycznej" herbaciarni 8) Hmm dziewczyny, czy pułapka przechwytująca "niechcianych osobników z uniwersalnym kluczem LoN" została włącona? Bo mnie się zdaje, że tak... Raflik, gdziekolwiek wylądowałeś odezwij sie do nas! :twisted:
Final, "Straszna Ewcia"?? :? <Sae, drapie się po głowie, próbuje sobie przypomnieć czy były jakieś cyferki na tej zbroi...>
Aa mój nowy domek gotowy!!! Wszystko jest wspaniałe- basenik, pokoik ze stołem do ping-ponga, pare pokoi, na które jeszcze nie mam pomysłu i mój powiększony garaż ( a w garażu motor! :twisted:; tylko gdzie ja zostawiłam kluczyki.... :? ) i oczywiście kuchnia!! :shock: :shock: Dlaczego, moja lodówka jest zamknięta na siedem kłódek?! Kto mi to zrobił?! :shock: Zaraz a co to za dźwignia? <Sae pociąga dźwignie- ściana obok unosi się, widzi korytarz> :shock: Co jest?!
<Sae, ubrana niczym Lara Croft, z obowiązkowo dopiętym warkoczem, ciągnie dźwignie, biegnie korytarzem, do kolejnego przejścia, które zatrzaśnie się, jeśli się spóźni...rzutem na taśmę udało jej się....>
Zatłuke, ktokolwiek mi to zrobił...Zeg, czy to aby nie Twoja zemsta zza piekeł?! :evil:
<Sae widzi ogromniasty basen, na jego dnie, jakis kluczyk, głęboki wdech i nurkuje. Płynie spokoje dooki nie zauważa starego znajomego z mackami>
:shock: Co to tu [bul bul ] robi?!
<Zdenerwowana ekspolduje mocą- basen rozbity, cały pokoik zalany, ale klucz przynajmniej w ręce... Na miejscu po rozbitym basenie widzi klape w podłodze- klucz pasuje. W środku siedem kluczy[lepiej żeby pasowały do lodówki... :?] i dodatkowy kluczyk[a więc tu sie podział!]>
:D A teraz idę jeść!!!
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 13-03-2003, 21:28
|
|
|
Uuuu, gdzieś Ty trafiła, siostro? >;D Właśnie znalazłam jakiś wiecheć, to chyba warkoczyk Ci się odczepił w trakcie tego biegania ;P (qrcze, i to rudy...) A pułapka włączona oczywiście, tylko nie pamiętam na jakie miejsce nastawiłam odsyłanie... <pik pik, Miya sprawdza ustawienia> Ej, co to za szyfr? Jakieś runy... Ja tego nie włączałam i nawet nie wiem gdzie się znajduje miejsce zwane "Feirlyxvidsli" O_o Raflik, gdziekolwiek się teraz znajdujesz, prosimy o korespondencję stamtąd! (o ile masz taką możliwość ofkoz ;>)
I przyznać się kto przestawił pułapkę bez mojej wiedzy!!! Bo jak nie to zrobię listę osób mających wstęp do herbaciarni i zacznę przesłuchiwać :P |
|
|
|
|
|
Serika (kill forum!)
Gość
|
Wysłany: 13-03-2003, 22:04
|
|
|
Pułapkę?! Ja nic nie zrobiłam!!! Nie dotykałam sie! Nawet JA wiem, jak się moze skończyć mój kontakt z urządzeniami tego typu... ^^"
Heeej!!! Wy na górze!!! Macie z tym coś wspólnego!?
*głos z góry* My!? Ależ skąd... Ale może zapytasz naszą przyrodnią siostrzyczkę?...
KIRI!!! Ty mała cholero, chono tu bo zacznę pisać!!! Ostrzegam, oj, bo będzie sequel... ><
*słodka mała z kucykami i wiewiórka na ramieniu przywdziewa Uroczy Uśmieszek Numer 45*
- Tak pomyslałam, że tamto miejsce, gdzie ich odsyłałyście jest już przepełnione... ^^" W Feirlyxvidsli będzie mu dobrze, luźno, nikt mu nie będzie przeszkadzał przez całą wieczność... No, może Mamuśka tam czasem zaglada, w końcu to jej prywatny fitnessclub! ^____^
- O.o Chcesz powiedzieć, że posłałaś biednego Rafliczka do sauny LoN?!
- Jakiej znowu sauny!? Tam zwykle wzywa kogoś, zeby jej zrobiła masaż er... W każdym razie masaż! To chyba nic strasznego, prawda!? ^____^
O, Bogowie... A już zaczynałam podejrzewać Xemedi-san... Stworzyłam POTWORA! [już chyba o tym kiedys wspominałam... :P]
A teraz idę się KOMUŚ wepchnąć na kolacyjkę, skoro lodówka została pozbawiona zabezpieczeń! JUPIIIII!!! |
|
|
|
|
|
final-kun
Dołączył: 08 Lip 2002 Skąd: Na zywo z gor Kataart ^^ Status: offline
|
Wysłany: 13-03-2003, 22:13
|
|
|
Feirlyxvidsli? Mi to brzmi znajomo i bynajmniej sauna ktora sie tam znajduje jest tylko czescia tego wymiaru :P - reszta to same zgliszcza jak po wojnie atomowej i nie bez powodu - chodza plotki ze LoN dla zabicia nudy wysyla tam najpotezniejsze demony ze wszystkich filarow i parzy jak sie naparzaja ^^". Tak, tak...Raflik wpadl w sam srodek najwiekszej areny wszechswiata. Coz moge powiedziec...ganbare raf ^__^", nie zapomnij wziac kilka fotek, NA WYPADEK gdybys wrocil stamtad zywy :D.
Wepchnac na kolacje? To brzmi jak moje klimaty :D, wait for me ^_^. |
_________________ Kitto Dokoka ni "Kotae" Aru,
Umaretekita Kotae ga,
Hito wa Minna Sore o Motome,
Yarusenai Nogasenai
Yume ni Mukau no. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 14-03-2003, 13:42
|
|
|
<BZYT>
<pojawia sie raflik caly pocharatany a ubranie w strępach>
KTO MNIE POSŁAŁ DO ...
nawet nie umiem tego powiedziec
DO ŁAZIENKI LON A NAZEWNĄTRZ TWAŁA WALKA <jakiś DED FOG kontar Xselos blach nieobchodzi mnie to>
MUSIAŁEM JEJ ZROBIĆ MOJA SPECJALNOŚĆ<uff jak dobrze ze sie pamientalo>
POTEM JAK PROBOWAŁEM WYJSC TO JAKAS ZGRAJA MAZOKU SIE NA MNIE BLAST BOMBAMI RZUCIŁĄ
nasczęście jeden zachaczył o lon więc siem wqrzyła i znisczyla wszystkich przy okazji mnie czynianc jaki jestem.
potem jescze jeden mazazyk jej zrobiłem i mnie tu puściła
hmm tylko co ona mowiła ze to jej corka mnie tam wysłała
hmm. no nic
czas na BLUE HAVEN
tylko musze uzbierac pare zeczy
trzymac sie cieplo zaraz wam pokaze co umi osobisty masazysta LON<na zwolnieniu<kciała mnie zatrudnic ale nie kciałem>>
<bzyt> |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 14-03-2003, 17:37
|
|
|
Rafli żyje! I dalej chce się dostać do nas... :? Czy ktoś przestawił naszą pułapkę na bardziej ludzkie wymiary?? <Sae sprawdza> :shock: O Bogowie! On wyląduje w wątrobie Shabbiego!!! :shock:
<Sae maca tył głowy> O faktycznie musiał się odczepić! Dzięki siostrzyczko za znalezienie zguby! Cały czas się zastanawiałam co mi się nagle tak lekko zrobiło...Rudy? Dlaczego właściwie doczepiłam rudy warkocz, skoro nie jestem ruda? :wink:
O przepraszam, goście u mnie na kolacji?! :shock: :shock: Ludzie (i nie-ludzie też) kochani, dajcie mi czas na ponowne zaopatrzenie mojej lodówki, po tych gonitwach taki mnie wilczy głód dopadł, że ją opustoszyłam! Ale zapraszam, przy okazji zobaczycie mój piękny, nowy domek wybudowany dzięki zasobom finansowym Zega (A właśnie, Zeg, rachunek doszedł? :D ). Od razu uprzedzam, że wszystkich jego niespodzianek z pewnością nie znalazłam (na szczęście toaleta i łazienka jest już czynna -nie wyobrażacie sobie co musiałam zrobić, by je otworzyć!). Zaraz wysyłam zamówienie kurierem (Final, pamiętasz mojego ekstra-listonosza? Jak się dowiedział, że wróciłam też wrócił do roboty :wink: ) Zapraszam w takim razie na uroczystą kolację! :D Raflik, jak dasz rade powrócić, gdziekolwiek teraz jesteś wpadnij też 8)
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-03-2003, 09:52
|
|
|
<bzyt>
Tia co se myslicie ze ja tak szybko do was poleciałem
akurat
musiałem sie w cos przebrac a tylko to znalazłem
<raflik w Smokingu z jakiegoś najwykwintszego balu>
ech stare dobre czasy osobista kolacja z Lepperem ach
a cio do kolacji to musze ciebie usczensliwic ale nie przyjde
dzisiaj musze... :( :( :( :( musze isc do LON wymasowac ja
BUUUUUUUUUU a taki fajny smoking mam :( :( :( :(
ale nagrosda jest tego warta :)
osobiste zaprowadzeni8e mnie do waszego wymiaru :twisted: :twisted:
Szykujta sie bejbi Jutro bydzie w BLUE HAVEN rozruba
<pyk pyk pyk>
Tak to raflik...Już pędze LON :cry:
<odłozenie komorki>
no to na ra :twisted:
<bzyt> |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-03-2003, 16:19
|
|
|
Herbaciarnie Blue Hawen:
Najpier na srodku podlogi pojawia sie klab siarkowego dymu, a gdy opada odslania stos posiekanych demonow, oraz zajezdzajacego pieprzem i herbatom ziolowom czlowieka sciskajacego w jednej rece rusznice przeciwpancerna, w drugiej strzelbe na demony, a w zembach miecz swietlny napiedzany na baterie z cytryny.
Czlowiek rozglada sie i mowi: przemierzylem pieklo, zeby tu dojc i wreszcie doterlem! |
|
|
|
|
|
Miya-chan
Aoi Tabibito
Dołączyła: 08 Lip 2002 Skąd: ze światów Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 15-03-2003, 16:55
|
|
|
Za pozwoleniem: to dlaczego ja Cie tam nie widze, hm? ;> |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-03-2003, 17:13
|
|
|
Nie wiem...
Jest problem, ja ciebie tez tu nie widze!
Ralfik! Znalazlem Inny Prywatny Wymiar Z Herbaciarnia!
Chodz tutaj! Teraz damy im popalic! |
|
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 15-03-2003, 19:04
|
|
|
Zeg, może trafiłeś do alternatywnej wersji herbaciarni? Wiesz, równoległe światy i tym podobne?? A skoro to nie nasz wymiar...to nie nam dacie popalić tylko Bogom ducha winnym właścicielkom tamtej herbaciarni...Gorzej jeśli one okażą się jeszcze bardziej nerwowe(że użyję takiego eufemizmu) od nas :wink: Powodzenia w podbojach i nie naróbcie za dużego bałaganu :wink:
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 15-03-2003, 20:07
|
|
|
<YEBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB>
Uch uch uch
<byzt>
<pojawia siem raflik w calym poszarpanym smokingu bez czensci od pasa w gore>
Yuf Yuf ale ta LON ma chęci ya cie krence
ech
a to dopiero była połowa :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
no nic
Cel uswienca srodki
ech
<bzyt> |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 15-03-2003, 20:10
|
|
|
Rafli obdarty, zamęczany przez LoN. Nowy żigolo nam rośnie czy jak? 8) I że tak z obawa spytam- polowa czego?? Bo chyba nie to obdarte to polowy ubranko masz na mysli?? :D Poswiecaj sę dalej, tylko żeby Ci to w nawyk nie weszło!! :lol:
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
Saerie
Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 15-03-2003, 20:19
|
|
|
Herbatka u Miyi trwa, wszyscy co znają i nie znaja drogi niech się zjawią! ;)
|
_________________ Miecz jest duszą samuraja, jeżeli kto o nim zapomni lub go utraci, nie będzie mu to wybaczone. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|