[Saerie]

Final, ja tam tego nie umiescilam! Samo sie znalazlo! Poza tym preferuje tylko te bron z ktora sie nigdy nie rozstaje 8) Przeciez ja tego automatu nie uniose! Nie mowiac juz o bieganiu z nim....I za cholere nie moge go zmiescic do plecaka...A jak lufe probowalam pilowac lepiej nie pytaj co sie dzialo....
Raf jako Rambo?..............BUAHAHAHAHAA<Sae lapie sie za bolacy ze smiechu brzuch> Final, LITOSCI! Chcesz zebym zeszla z powodu ataku smiechu!? (pytanie, wcale nie retoryczne...)
Przy okazji- sprawdz poczte!

[final-kun]

Zmiescic MP-5 do plecaka? :shock: Nie chcialbym nosic plecaka takich rozmiarow ^^". I ty Sae chcesz abym uwierzyl ze nie udzwigniesz takiej broni (nie znaczy ze jest lekka...)? :P Ten klasyczny rzut mna o sciane wykonalas jedna reka a polecialem jak od Fire Ball`a ^^". A smiem twierdzic ze Mp-5 jest odemnie znacznie lzejsze...innymi slowy : kogo ty tu chcesz w konia zrobic Sae? :D Ale zgodze sie ze najlepsza jest bron "podreczna" :), sam stosuje te zasade bo np. bez miecza przy boku nie klade sie spac ^^". W sumie to twoja sytuacja jest wygodniejsza...i bardziej ergonomiczna :P. Moze jak bede mial chwilke pomysle o czyms na wzor twoich tasakow 8) .

A poczte juz sprawdzam jak najbardziej ^^. Mam tylko nadzieje ze nie zrobilas tam ze mnie posmiewiska tysiaclecia....wystarczy mi tytul stulecia ^^".

[Saerie]

Ja wlasnie tez nie chcialam taakiego plecaka nosci..w ogole skad u mnie pomysl, zeby z czyms takim ganiac?! :shock: <Sae drapie sie po glowie> Niewazne... Final, pamietaj ze w Herbaciarni prawa fizyki i nie tylko troche sa inne. Poza nia moja nadludzka sila wyparowuje (niestety...)
Ty uwazaj jak sie z tym mieczem kladziesz- mozesz sie jeszcze przypadkiem nadziac i co wtedy?? Z kim bysmy potem tango uskutecznialy?!

Final, jeszcze jedna uwaga, ze zrobilam z Ciebie posmiewisko a posiekam! Jestem dla Ciebie niemila- narzekasz, chce byc mila- tez narzekasz :evil: Jeszcze nie wiesz co w tresci a juz narzekasz.......Troche optymizmu! :wink:

[final-kun]

Nadziac sie na wlasny miecz? <histeryczny atak smiechu>. Hehehe to by dopiro byl wstyd...wszystkie Mazoku w Kaatart mialyby ubaw przez 100 lat gdybym taka gafe odwalil :D. Ale nie ma mowy...mam taki nawyk od niemal 600 lat i nic mi nigdy nie bylo :P, wiem jak sie z tym zelastwem obchodzic :].

Sae ja nie narzekam tylko wyrazam sczera nadzieje a to optymizm ^_^. Zreszta jeszcze nie doszedlem do konca ale jak narazie nie ma ani wzmianki o mnie hehehehe - znowu mi sie upieklo ^____^
(Gdyby tam bylo co podejrzewalem...Shabby zaraz by to wydrukowal w "The Daily Demon" i mialbym gorszy obciach niz jak bym sie nadzial na wlasny miecz :P).

[Saerie]

Skoro to zasypianie z zelastwem masz przecwiczone to ok :wink: Wiesz, kiedys kladziono miecz miedzy pary liczacze a nuz jedno z nich sie nadzieje, stad moja troska :wink: A trzymasz go pod poduszka (poducha?! :shock: ) czy tez lezy spokojnie obok?? Bo innych pomyslow na jego lokacje nie mam......

Sluchaj, tam jest epizodyczna rola, wiec nie licz na jakas dluzsza akcje ze swoim udzialem. Ale nastpenym razem postaram sie juz o cos dluzszego <zlowrogi smiech>, ale zeby nie byc zbyt okrutna daruje Ci reszte Filarow :D Alez jestem wspanialomyslna, co? :wink:

[final-kun]

Tia...wlasnie widzialem te czesc ^^"""". "Silny insynkt przetrwania"....heheheheheh niby racja :D. To jest na tyle dobrze przemyslane ze jakby ktos przeczytal to naprawde by pomyslal ze dla zabcia czasu wedruje po wymiarach w twarzystwie dwoch psychopatow i rzucam rownie szalone teksty ^_^""". Darujesz mi ich nastepnym razem? Dzieki ^^", oni sa gorsi niz oryginalna obstawa z SM :P.

Miecz trzymam zawsze PO LEWEJ stronie lozka (jestem praworeczny :P) niedaleko reki i dosyc luzno schowany aby moc jednym ruchem go dosiegnac :). Jak to mowia profilaktyka jest lepsza niz leczenie ran....szczegolnie jesli sie mieszka tam gdzie ja :D.

[Saerie]

Co, chyba nie przesadzilam z tym instynktem- skoro mieszkasz gdzie mieszkasz i wciaz zyjesz :D Przemyslalam sprawe- musze Ci reszte Filarow darowac, bo drugi raz tekstow typu "SSoW" nie zniose sama... To przekracza moja wytrzymalosc psychiczna :wink:

Po lewej stronie...a jakbys akurat spal na brzuchu gdyby ktos wtargnal? Z takiej pozycji ciezko machac mieczem? Co w takim przypadku?? Albo, gdybys po prostu lezal na lewym boku, wiesz, odruchowo mozna siegnac w przeciwna strone po miecz...Poza tym..sypiac z mieczem? Final, powiedz, ze zartujesz, to juz zakrawa na jakas manie :wink:

[final-kun]

Twoja wytrzymalosc Sae? ^^" A co z moja wytrzymaloscia :D ? Teksty ktore tam wyczytalem sa po prostu zniewalajace ^^" (chyba juz od Xella udzielia mi sie slabosc na takie rzeczy...) . zapewne Zeg i Raflik nie beda mieli nic przeciwko ^^", ja osobiscie niegdy bym nie przelknal takiej mowy jaka dal Raf :P. A co do instynku sie nie mylilas :), ja po prostu znam swoje mozliwopsci i wiem kto bylby zagrozeniem przez co jestem ostrozny ^^.

Hehe ale ja wlasnie juz z przyzwyczajenia sypiam TYLKO na lewym boku (wtedy tez jest latwo chwycic - jedna reka na skabard a druga za rekojmie :)) albo na plecach ^^. Pozatym mam bardzo lekki sen i nietrudo sie budze (przez co zle sypiam ^^"). Mowisz ze to mania? By moze...ale tez bys miala taka manie gdyby co drugiej nocy wpadaly ci jakies pomniejsze szumowiny Mazoku z zamiarem zrobienia rozwalki ^^".

A tak na marginesie to ta opowiesc jest oznaczona jako Special #2...chyba nie znam historii z #1 :). Bo jest tez tam wzmianka o innej podrozy o ktrej mi nie wiadomo.

[Saerie]

Final, a pomyslales o skutecznych alarmach przeciw Mazoku? Twoj sen by na tym skorzystal :wink: Przez tyle lat cierpiec prawieze na bezsennosc...moze Ty sie lepiej przeprowadz?? :wink:

Istnieje "special #1", ale no...on jest w bardzo przeciwnych klimatach niz #2 Zaintersowany? Bo procz Speciala #3 czeka mnie jeszcze zwykla 5...ale ja nie mam pojecia jak sie do niej zabrac...Miyu, weny poprosze! (bo to dzieki naszej pogadance o Sailoru tak dobrze mi poszlo :wink: )

Dobra, ja sie ide wykapc a to oznacza wpierw otwacie lazienki...Czyli tylko wspinaczka po scianie i przeczolgiwanie sie waskimi korytarzami...Ja chyba zlece przebudowe domu....

[final-kun]

Jasne ze zainteresowany ^^. Nie chcialbym prawic zbyt wielu komplementow (taki juz jestem :P) ale twoj styl pisania naprawde jest swietny w odbiorze. Chetnie zapoznam sie z reszta historii :).

Tzn. ze czeka cie pisanie CZESCI 5? :shock: :shock: :shock: . Kiedy powstaly pozostale? ^^" ja widzialem tylko jedna, gosczaca na Wszechbiblii...ojoj...potezne braki u mnie ^^".

Alarmy? To nie takie proste...Lesser Demony sa na tyle glupie ze by go uruchomily ale one juz sie nauczyly mnie nie "odwiedzac" :>. A Mazoku chociaz z namiastka rozumu wiedza jak wykorzystac swoje zdolnosci zeby ominac takie rzeczy...dlatego pozostaje alarm naturalny - ja ^_^"

[Miya-chan]

Final, apeluj do Sae o jej fika, apeluj!!!!!! Nie mylisz sie, JEST swietny w odbiorze, calutki! Nyooo, w sumie 3 pierwsze czesci mozna znalezc na http://www.houshinengi.prv.pl (ale reklame strzelilam ;P), a reszta juz podobno w drodze :D

Saerie, ja mam Ci dac wene? A mi kto da??? T_T Przeciez ta Droga Niepokoju musi sie kiedys skonczyc... a moze sie myle? ;>>>[/url]

[Serika (kill forum!!!)]

Wenę to nie do mnie! U mnie #2 nie będzie i niech świat lepiej za to dziękuje! Może ja się lepiej ograniczę do bloga... ^^" (<- to też jest niebezpieczne sądząc po objętości ostatniej notki... __^__ Zabierzcie mi, do licha, klawiaturę!!!).

A Ty, Sae, powiedz mi tylko jedno - dlaczego ja nie umiem tak pisać!? __^__

Właśnie usiłuje sobie przypomnieć, czy przy okazji myslenia o Rurze nie przemknęło mi przypadkiem przez myśl MP-5... ^^" To by wszystko wyjasniało... :P Jest tylko jeden problem - co to u licha jest!?

I jeszcze jedno - Zeg otworzył Blue Hell!? KONKURENCJĘ NAM ROBI?! Trzeba coś z tym zrobić!!! KONIECZNIE!!!

[Miya-chan]

Saerie tam mialo byc ;P Ale tobie, Serisiu tez sie przyda ;D zaraz ide wreszcie na Twoj bloczek :D Chociaz... ile razy trzeba Ci jeszcze powtorzyc ze Twoj fik jest fajowny zebys w to wreszcie uwierzyla??? ;PPP To moze tak: SAE, LEC NA BLOGA SERISI I CZYTAJ JEJ FIKA!!!!!!!! >;DDDDDDDD I know, I'm very very cruel ;>>>

A wlasnie, co to dokladnie jest to MP-5??? Jak sie dowiem to moze sobie takie kupie... ;>>>

[Saerie]

<Sae, zawstydzona przystepuje z nozki na nozke>
Dziekuje wszystkim za te mile slowa i mowic szczerze to jestem naprawde bardzo poruszona i szczesliwa, ze te moje wysilki napisania czegos sensownego przyjeliscie tak cieplo :D Dzieki serdeczne za te mile slowa!! :D <Sae klania sie grzecznie>
Miyu dzieki za reklame! :wink: Ale i tak Finalku sprawdz potem skrzynke :wink: Co Cie bede na strone odsylac :)

MP-5, jesli mnie pamiec nie zawodzi to jest to nastepca, albo przeobka, (tego wlasnie nie jestem pewna) karabinu maszynowego M-16. Bron spora, ciezka i wciaz brakuje jej w moim arsenale (Rafli, oddawaj mowie!!!!! ).

Serisiu, zaraz lece na bloga, czytac i wpisywac swoja opinie (pamietaj o przyslowiu, ze prawdziwa cnota krytyki sie nie boi :wink: ) Miyu, Droga niepokoju last forever i nie masz wyjscia ;P Pisac, pisac i raz jeszcze pisac! :)

[final-kun]

No cos ty Sae nie badz taka skormna bo to niezdrowe ^^". Moglbym dac dosyc szczegolowa analize twych fikow, wraz z uwzglednieniem co mi sie tam podoba i dlaczego tak wysoko je cenie, ale tutaj raczej nie ma na to miejsca :). A teraz trzeba odebrac przesylki ^^ <wklada lape pomiedzy przestrzen astralna i wyjmuje biala enwelopke ^^> znaczek z Hawajow? :shock: Wow...nie wiedzialem ze masz wakacje :D.

MP-5 to o ile mi wiadomo rzeczywiscie nastepca M16 tyle ze nieco pomniejszony w rozmiarach, przerobiony technicznie (lepiej zaprojektowany do celowania z ramienia), no i o nieco wiekszej pedkosci ognia...glownie uzywany przez specjalne jednostki antyterrorystyczne jako karabin szturmowy. Eee tam...nic nie zastapi dobrego ostrza i wprawnej przy nim reki ^__^.

A propo "Drogi Niepokoju" to musze przyznac ze calkiem trafne spostrzezenie w niej sie znajduje :). Zgadzam sie calkowicieze z *takiej* drogi juz raczej sie nie zejdzie...no chyba ze w sposob mniej tradycyjny aczkolwiek calkiem naturalny ^^""".