Wielki powrót WiP-u! :: Forum Kotatsu

Serika · Wysłany: 03-03-2003, 23:07

Szafa!!! Ja wszystko rozumiem, ale śpiewać Britney Spears!?

Oops, I did it again...
No własnie, to się popraw!!!

Siabadaaaaaaa!!!! I myyydełkoooo FAAAAAA!!!!!!

Nie jestem pewna, czy o to mi chodziło... ^^" Ale herbatka działa ŚWIETNIE!!! Przynajmniej nie obrzuca już mnie różowa bielizną...

Leeeeeetniiii wiaaaaaaaatr!!!

Szafa, jeśli JESZCZE RAZ usłyszę w twoich usta... DRZWIACH Shazzę, to ci zawiasy powyrywam!!!
Albo nie... Satsy, może sprawdzimy, jak działaja fioletowe płomyczki na szafy pozbawione gustu muzycznego?... I GŁOSU!!! <- fałsz... fałsz... NIECH KTOS TO WYŁĄCZY!!!!

Satsuki · Wysłany: 03-03-2003, 23:14

final! całe Ci zaśpiewam! Całę Midnight blue umiem a nie połowę! ale pięknie śpiewam no po prostu cudnie a Serisiu w życiu szafie nic nie zrobie! W końcu znalazłam kogoś kto mnie zrozumie!!!!!

JETI JETI W GÓRACH MA SWÓJ DOM!!!!!! <--Sat śpiewa z szafą JETI JETI!!!!! SKĄD ON SIĘ TU WZIĄŁ!!!!!!!! JETI JETI TAŃCZY ŚPIEWA TEŻ! JETI JETI coś tam hik!

I TEN SZCZĘŚLIWY KTO PADŁ WŚRÓD ZAWODU JEŻELI POLEGŁYM CIAŁEM DAŁ INNYM SZCZEBEL DO SŁAWY GRODU! <recytowanie ody do młodości>

razem młodzi przyjaciele choć droga stroma i śliska gwałt i słabość bronią wchodu gwałt niech się gwałtem odciska a ze słabością łamać się uczmy za młodu
Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał hydrze ten młody zdusi centaury piekłu ofiarę wydrze do nie... zzzzzzzzzzzzzzzzzz <Sat śpi przytulona do szafy =DDD>

final-kun · Wysłany: 03-03-2003, 23:15

Have no fear! Final the Zlota Raczka is here ^_^. Zobaczmy co da sie zrobic...powazna sprawa, to bedzie wymagalo interwencji Mr. Monstrualnego Klucza Francuskiego! (TM ^^) Wystarcza 2 pukniecia o tak : <LUUP, TRZASK, BEC> no dobra 3 "stukniecia" i szafa jest jak nowa ^^. Tyle ze teraz pewnie zacznie grac melodie biesiadne...no coz skutki uboczne zdarzaja sie tez u profesjonalistow 8) . Proponuje zainstalowanie jej pilota z funkcja wyciszania :).

Satsuki · Wysłany: 03-03-2003, 23:19

IIIIIIIIK!!!!!! SZAFO ŻYJESZ!!! ŻYJESZ!!!!!! <robi oddychanie szafie><przez dziurke od klucza -_-> SZZZZZZZAFOOOOOO!!! ODEEEEZWIJ SIEEEE!!!!!!!!

hik!

TY ŻYYYYJESZ!!!!!!!!!!!! zzzzzzzzz.... <śpie>

Serika · Wysłany: 03-03-2003, 23:19

No to ładnie, chyba wykrakaliście...

*Serisia przygląda się krytycznie Szafie...*

Jeszcze po kropelce, jeszcze po kropelce...

Nie dość, ze śpiewa, to jeszcze chce dokładke na wzmocnienie... Niedoczekanie jej!!! Herbatka się faktycznie dzisiaj kończy... Szafa wychlała cały imbryk!... Aż się prosi o u-tem-pe-ro-wa-nie...

Hmm... Czym by tu... Kto mi pozyczy miecz? Albio nóż!? Albo chociaż dużą temperówkę!? No, w ostateczności mogę potraktować ją szlifierką...

*ŁUP!!!*

O.o
....
Acha... Rozumiem, że ołtarzyk sie jednak podobał? ^____^

*Serisia podchodzi do wydzierajacej się Szafy ze zdobytym własnie narzędziem...*

*BZZZZZZZ*

*Szafa zaczyna podskakiwać, łomotać drzwiami i...*
TO SZAFY POTRAFIĄ CHICHOTAĆ!? Chyba ma łaskotki... ^^" Ale przynajmniej się zamknęła!!!

Satsy, ty więcej nie pij, bo straciłaś cela!!! Chociaż może i dobrze? (przynajmniej dla niektórych... ^^"). I dobranoc!!!

Satsuki · Wysłany: 03-03-2003, 23:22

<śpi przytulona do ramienia finala>
<wyrastają jej śnieżnobiałe kiełki>

<zaraz go skonsumuje przez sen dahahaha =DDD>

final-kun · Wysłany: 03-03-2003, 23:24

Swieta prawda! ^^, w takim stanie musialaby celowac przez teleskop zeby trafic mnie tym zakleciem ^_^.Chociaz biora pod uwage jego dosc imponujacy zasieg..troszke sie odsune :D. <nawiewa w strone Gor Kataart...>

Satsuki · Wysłany: 03-03-2003, 23:29

HIK!! NIE WIDZICIE ŻE ŚPIE?!!!!! <na skutek stracenia gruntu pod głową czyt finala Sat się przewróciła i obudziła> FIIIIIIIIINAAAAAAAAAL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ty #)^$)*#@^#)@!^)@^$)#!@^#@)^$@

Serika · Wysłany: 03-03-2003, 23:30

Final, nie!!! Potem znowu będzie, ze ktos rozwalił parę tysięcy smoków i wszystko zwalą na Xellosa!!!

*olsnienie*

Nie bawiliście się w to przypadkiem jakieś tysiąc lat temu? ^^"

Satsuki · Wysłany: 03-03-2003, 23:34

FIIIIIIIIINAAAAAAAAAAAL!!!!!!!!!!! <morderczy wzrok><wystrzelenie jakiegoś bliżej niezidentyfikowanego pociusku w kolorze czarnym pędzący w kierunku Finala z niesamowitą szybkością>
*BOOM!* <trafiło Finala> <na skutek pocisku Final znika i pojawia się przez Satsuki i Seriką w samych bokserkach> DAHAHAHAHA! I kto mwi że z teleskopem nawet nie trafie co?!!!!!!! DAHAHAHAHAHAHAHA =DDD

final-kun · Wysłany: 03-03-2003, 23:35

Hoho burza nadchodzi z predkoscia 7,2 km/sec - trzeba przyspieszyc tempa ^^". Sat spokojnie ja tylko cwicze przed Biegiem Niepodleglosci a Gory Kaatat sa akurat w wystarczajacej odleglosci stad zeby potrenowac :P.

Seri...moglas mi powiedziec o tym incydencie ze smokami wczesniej ^^". Wymknalbym sie dyskretniej 8) . A tysiac lat temu to chyba bylem na wakacjach na Mypross, wiec nie mam udzialu w tej rzezi smokow :D.

Bokserkach? Chwila...ja nie nosze bokserek...jakim cuem? ^^" Musisz mnie tegotriku nauczyc :D.

Satsuki · Wysłany: 03-03-2003, 23:38

wpadłam na genialny pomysł! wiecie jaki?

Serika · Wysłany: 03-03-2003, 23:41

Iśc spaaaaaaaać?

Za dużo herbatki... ^^"

A bokserki mogła podarować Ci w prezencie Szafa... Chociaz po tym, co jej zrobiłeś...

Szafa, jesteś MASOCHISTKĄ?[/b]

Satsuki · Wysłany: 03-03-2003, 23:45

I mi całą mowę popsułaś Serisiu! to ja miałam powiedzieć że ide spać! Genialny pomysł no ne?
no ne płomyczek <patrzenie się na swój śliczny fioletowy płomyczek>
WIĘC PAAAAAAJ! ŚŁODKICH SNOOF!!!!! PAPAPAPAPA <rzucenie płomyczkiem z całej pety w swoje nogi><Sat=wielka fioletowo płonąca pochodnia> <nic nie sostało prucz dwóch fioletowych piór....

I tylko głos w oddali... Braaaaaanoc... ja tu jeszcze wróce dahahaha =DDDD

ps. nie naucze Cie final =DD

Saerie · Dołączyła: 10 Lip 2002 Status: offline Grupy: WIP

:shock: Final w bokserkach!? I to kiedy mnie nie ma?!?! :shock: Serisia, Satsuki trzeba go było zatrzymac jakoś (choćby używając "silnych intelektualnych" argumentów 8) )

O ja nieszczęśliwa, zawsze opuszcza mnie najlepsza impreza... :cry: Ech, powzdycham sobie teraz ciężko <wzdycha ciężko, dalej wzdycha>
Hmm może ja mam problemy z oddychaniem? <rozgląda się wokół, z szafy ulatnia się jakis dymek>
:?: Co jest? <podchodzi do szafy, próbuje otworzyc- za cholerę>
No dobra, może najpierw delikatnie. Szafo otwórz się! <zero reakcji>
Sezamie, otwórz się? <szafa swoje> Otwieraj się ciężka kupo deskek bo inaczej cię zaraz potraktuję! <słychać lekkie skrzypnięcie, ale drzwi dalej zamknięte>
<morderczy błysk w oku, takiż sam uśmieszek, zaciskanie pięści> Dobra, sama sie o to prosiłaś!
SKRZYP - otoworzyła się, coraz więcej dymku.... :shock: Szafa pali bokserki (rózowe?! Final, Ty miałeś różowe bokserki na sobie?! )! <poklepanie szafy> Nie łam się, nie on pierwszy i ostani, twarda bądź! Pamiętaj, że masz w nas swoje oparcie <co ja właściwie gadam? to pewnie przez ten dym... :? >
< Szafa bucha mocniej dymem >
Ekhem, khem rozumiem, rozumiem, ale...<zaczerpnięcie świeżego powietrza> zrozum, on jest ...no wiesz, ee Szafa znajdziemy ci jakiegoś Stanleya czy innego Comandora, Finalem sie nie przejmuj co ty na to? Podrzucimy jakieś katalogi wybierzesz sobie, co?
<gwałtowne zamknięcie drzwiczek>
Chyba sie na mnie obraziła....Ech <dalej ciężko wzdycha...>