Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Wielki powrot anty-WiP-u |
Wersja do druku |
Magnaf
Dołączył: 11 Lip 2003 Skąd: ... Status: offline
|
Wysłany: 31-07-2003, 22:38
|
|
|
Aha.... następna rzecz.... pisz sobie pisz...jaka jesteś urażona...jeśli monitor jest twoim światem to łatwo cię zabić...(tutaj czyt. urazić) |
_________________ Olać zasady, wolność rządzi. |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 31-07-2003, 22:52
|
|
|
Wiesz MAgnaf... jesteś ciekawym urozmaiceniem. Znalazł się taki jeden różniący się od reszty, taki co to ma inne zdanie więc skoro już mamy się siebie czepiać to czepiajmy się efektownie. A monitor moim światem nie jest i w sumie co ja się będę Ci tłumaczyła... w każdym razie ostattnio jestem tylko z rana i wieczorami na forum
A że urazić mnie łatwo, wiesz zależy pod jakim względem, zalezy jak człowiek się zachowuje względem otoczenia i mnie. Już go sobie wewnętrznie "kataloguję" ze się tak dziwacznie wyrażę i niektóre rzeczy mnie urażają inne nie. Po prostu na początku miałam Cię za kogoś innego... I zauważ że na początku całej tej afery wszystko było żartem.. ale potem Magnaf musiał stać się męczennikiem. Pozmieniał posty, zrobił z siebie takiego-biednego-co-to-wszyscy-powinni-mu-współczuć.
A teraz co MAgnaf zrobił? Wymyślił jakąś pseudo teorię na temat zasad i wszystko ma w czterech literach. Zabić się mogłam nie zabijać ale wtedy zareagowalibyście, że się od wszystkiego wykręcam etc. Nie można być ciągle niepokonanym a Twoja gadka na temat zasad moim zdaniem (nie wiem jak innych) jest chora i bezsensowna ale każdy myśli to co myśli -ja tylko mówię to co myślę ja. |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-08-2003, 06:22
|
|
|
Magnaf, ostroznie z tym mieczem. Jesli chcesz zalatwiac swoje sprawy bronia to:
a) na Arenie, bo teraz nie bijemy sie, tylko szukamy metody, by skutecznie bic innych.
b) twarzom w tarz, nie w plecy
c) nie kumpli z organizacji.
I zachowuj sie! Byl tu juz jeden taki, co mial klopoty ze wspolrzyciem ze spoleczenstwem, przez grzecznosc nie wymienie imienia jego, bo nie wypada w towarzystwie damy klac. Nie mam ochoty by w mojej oragnizacji wyrosl drugi taki, zwlaszcza, ze mimo wszystko lubie cie Magnaf.
Dobra, idziemy dalej. Bron powinna znajdowac sie w swiatyni na srodku Jaru. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Yuby
Kotosmok
Dołączył: 16 Cze 2003 Skąd: Wrocław Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-08-2003, 09:19
|
|
|
<Yuby chwyta się za głowę.>
W środku jaru? No pięknie... Ciekawe jak zamierzasz ją z tamtąd zabrać. Wiesz kto strzeże tej świątyni? Wygląda na to, że nie uniknę duchów przeszłości...
btw: Zasady, a własny honor i kręgosłup moralny to co innego. Aha, Zeg, daj już spokój Irenowi... |
_________________ From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul? |
|
|
|
|
Satsuki
Fioletowy Płomyczek
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 01-08-2003, 09:45
|
|
|
Zeg miło mi, że zauważasz fakt, że jestem damą. Ale klnąć prosze bardzo tylko, że słowa "Irenicus" za obraźliwe nie uważam. Bo chociaż na forum przez dłuższy czas byl irytujący i nie do zniesienia to jednak wyrównało się to u niego gdy z nim na gadzie rozmawiasz. I nie dość że ja tą osobę toleruję to jeszcze lubię więc Zeg bardzo Cię proszę troche przystopuj... A w ostatnich czasach Iren przestał bawić się w różnego typu klony i inne chore zachowania i był "czytelny" nie zauważyłeś?
I skończmy tą rozmowe bo w sumie ona się rozwinęła na innym temacie... |
_________________ Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-08-2003, 09:47
|
|
|
Swiatyni strzega mechaniczne pulaki skonstruowane przez starozytnych. Do dzisiaj zezarla je juz dawno rdza. Procz tego strzega jej, jak kazdej swiatyni kaplani starozytnych... Ale ci umarli dawno temu. Sa jeszcze duchy tych, ktorzy zgineli z rzadza posiadania BOZ w sercu, ktore tez strzega swiatyni. Jedna Elmecia Lance albo lepiej Megido flare spotegowane przez aure tego miejsca odesle je na wieczny spoczynek. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Distant
Dołączył: 23 Cze 2003 Skąd: Somewhere in the world Status: offline
|
Wysłany: 01-08-2003, 10:20
|
|
|
<Za skały wychodzi Distant...>
D: Oj ZEg ZEg przecież tu magia jest osłabiona niby jak z Megiddo Flare....Łap!
<w rękach Zega ląduje plecak protonowy...>
D:I wy też łapcie
<pozostali dostają takie same...>
D: Gwizdnąłem to nie jakim GhostBustersom więc powinno być skuteczne....
<Distant chowa się za skałę i znów go nie ma |
_________________ Never surrender, never give up...
http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3 |
|
|
|
|
Yuby
Kotosmok
Dołączył: 16 Cze 2003 Skąd: Wrocław Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-08-2003, 10:24
|
|
|
Zeg, tu jest coś jeszcze. Duchy tych, których mam na sumieniu... Was przepuszczą, ale mnie raczej nie... A, i jest jeszcze taki jeden potwór, o ile jescze żyje... |
_________________ From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul?
Ostatnio zmieniony przez Yuby dnia 01-08-2003, 14:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-08-2003, 10:54
|
|
|
Distant, magia byla oslabiona w Gorach Wzlotow i Upadkow. To jest Jar Połamszkitki. Tu magia jest niebezpiecznie wzmocniona. Przeczytaj opis dzialania prostego Lightning to zobaczysz.
Nagle słychac strzal, Distant pada na ziemie...
Snajper! Kryc sie! To na pewno zabojca naslany przez Komisje ds. Zwalczania Przemocy w Mediach! |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Distant
Dołączył: 23 Cze 2003 Skąd: Somewhere in the world Status: offline
|
Wysłany: 01-08-2003, 11:06
|
|
|
<głos zza kamienia z nikąd>
to chyba był jakiś duch który dla zabawy przyjął moją postać, nie jestem widoczny już od dłuższej chwili......
ale ja doskonale wiem o wzmocnionej magii, zawsze moze ktos sie nabierze na zwykle plecaki i mniej osob dotrze do celu........ |
_________________ Never surrender, never give up...
http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3 |
|
|
|
|
Yuby
Kotosmok
Dołączył: 16 Cze 2003 Skąd: Wrocław Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-08-2003, 14:36
|
|
|
Eh, i to miałoby pomóc? Tłumaczę jescze raz. To nie są typowe duchy... |
_________________ From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul? |
|
|
|
|
Seymour
Dołączył: 02 Sie 2002 Skąd: White Purgatory Status: offline
|
Wysłany: 01-08-2003, 18:57
|
|
|
* Tymczasem polana przechadza sie postac okryta starannie dlugim, szarym plaszczem *
J: * Konsultuje sie z mapa, prychajac co jakis czas * Jak mogli... jak mogli o mnie zapomniec? To ma byc ten sojusz ponad podzialami? Niech no ja tylko...
* Przystaje na chwile w bezruchu widzac szamotanine w krzakach. Wyciaga topor i ostroznie podaza w kierunku halasu. Powoli rozchyla kilka galazek widzac ukrytych Zega, Yuby'ego(?), Rafa, Magnafa i Sat *
J: * Ulga * Nareszcie was znalazlem, gdzie sie podziewaliscie przez ten caly czas? Dzieki Raf za ta kule, bardzo pomogla * Mruga przez chwile ze zdziwieniem dostrzegajac Satsuki *... Chwila... moment... A co tu robi Sat? * Ustawia sie w pozycji bojowej * Aaa... Juz wiem, wiem do czego to wszystko zmierza...
Z: Judash to nie tak, ona jest teraz z nami
J: C... co?! Jak to? Przeciez Sat pracuje dla Wi... * Nie dokonczyl gdyz kula trafila w kolano robiac pokazna dziure w ubraniu *
J: * Obraz zaczyna tanczyc mu przed oczami... robi sie coraz ciemniej * Pro-chowiec... ktos zaplaci... * Pada na ziemie nieprzytomny *
Zagubieni reporterzy: Jeden trafiony! Uspimy jeszcze pozostala czworka i bedziemy mieli zywe okazy do pokazywania na lewo i prawo w telewizji. Trzeba znowu pokazac jaka ta dzisiejsza mlodziez agresywna i niewyzyta! |
_________________
You can't change it. There's only one future...
- - -
NAFOL walczy! |
|
|
|
|
Yuby
Kotosmok
Dołączył: 16 Cze 2003 Skąd: Wrocław Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-08-2003, 19:21
|
|
|
<W oczach Yubego pojawia się ogień.>
Tego już za wiele!
<Ziemia wokół Yubego zaczyna drzeć.>
Będą mi się tu knypki pałętać! Zero szacunku dla poległych bohaterów!
<Topór Yubego pokrywa się płomieniami.>
Gińcie nędzne kreatury!
<Yuby machnął toporem w poziomie, tworząc ogromną falę uderzeniową lecącą wprost na reporterów. Po chwili cała okolica wyleciała w powietrze.> |
_________________ From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul? |
|
|
|
|
Magnaf
Dołączył: 11 Lip 2003 Skąd: ... Status: offline
|
Wysłany: 01-08-2003, 20:06
|
|
|
heh mimo wszystko przepraszam. moja wina bo zachowalem sie jak ostatni debil. eee nie to żebym się użalał ale...ja chciałbym zakończyć ten temat i przeprosić sat. To tyle co chciałbym teraz zrobić. Tak więc przepraszam sat za słowa które były nieprawdą. Ktoś powiedział "słowa ranią" i miał rację, jeszce raz przepraszam.
hmmm a skoro nie ma zasad to moge się bawić do woli....
Magnaf wyciąga zza pleców RPG. ładuje rakiete i posyła ją w siedzibe Reporterow. Następnie wyćiaga zestawy:
- zestaw młodego piromana
- vademecum piromana
- profesjonalizm piromana
- vademecum generała
- profesjonalizm destrukcyjny
- profesjonalizm budowy
Następnie znajduje dogodne miejsce i zaczyna budować, buduje buduje. Gdy kurz opada maganf powstaje i przyglada się swojemu genialnemu projektowi.
Przed wami stoi ogromna stacja przypominająca durzą kopułe. W jednym miejnsu jest wyciety kwadrat a w srodku dziwne urządzenia.
- no chłopaki to problem z głowy oto daleko siężne działo kuli ognia. Oto mikrofony ze słuchawkami - jedna dla zega druga dla yubego, trzecia dla sat czwarta dla rafa, nastepnych do grupy ZC. - no chłopaki do konca wyprawy siedze w tym działku w razie problemów prosze o zgłoszenie się. Działo ma zasięg 50 000 km. więc to jakieś 1/4 ziemi. Mam nadzieje ze to nam wystarczy, w razie problemow podajcie namiary reporterow oto mapy
magnaf rozjade wszystkim ktorzy otrzymali sluchawki mapy.
- A teraz proba ognia
Magnaf wchodzi do kabiny wszyscy zakladaja sluchawki. slychac
- Sektor 35Alpha 42 beta. Centrum. - Z działą wylatuje 10 ogromnych fire balli lecących daleko pod niebem. barzdo szybko znikają z waszego punktu widzenia slychac tylko ogromne <LUBUDU !> - bunkier reporterow. Należało się im... takze wiecie moge wam pokazac zdjecie satelitarne
MAgnaf pokazuje zgliszcza po bunkrze
- w razie problemow.... - wchodzi do działka stacojnarnego |
_________________ Olać zasady, wolność rządzi. |
|
|
|
|
Distant
Dołączył: 23 Cze 2003 Skąd: Somewhere in the world Status: offline
|
Wysłany: 01-08-2003, 22:04
|
|
|
<zza skałki pojawia się Distant.....>
D: Zeg.... ten człowiek <wskazuje na Magnafa> prowadzi atak w miłującej pokój krainie Agendy jeśli nie przestanie czeka go anihilacja, chyba ze przemowisz mu do rozumu....
<Distant wraca za skałkę i znika..>> |
_________________ Never surrender, never give up...
http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3 |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|