[Magnaf]

- już sie wyniosłem chcaiłem tylko z tobą pogadać . ehh co za ludzie nie wpuszcza do distatna...

[Yuby]

Oj Distant, Distant. On już się wycofał, ale ja coś ci powiem. Na anihilację nie masz co liczyć, bo mimo wszystko wrazie czego ja mu pomogę...

[Magnaf]

- kszzz - w mikrofonie yubego slychac szum - witam Yuby jakieś problemy ?
odzywa się magnaf siedzący w działku stacjonarnym

[Yuby]

Dobra idziemy dalej, czy nie?

[Satsuki]

W dupe jest problem Magnaf! Niby jesteś AntyWiP. Niby prawie nikt tu na forum Irena nie lubi a Ty jak sie kobiecina lekkich obyczajów zachowujesz?!

Cholera nie lepiej! A wszyscy z AntyWiPu tak na Irena naskakiwali! Nie no nie mogę. Weście się zdecydujcie wte czy we wte!! Magnaf nie wiem czy zauważyłeś ale Twoje zachowanie zaczyna już ludzi irytować i lepiej dla Ciebie by było żebyś w końcu się uspokoił bo skończy się tak jak z Irenem. I będzie pięknie!
Skończ z tą regułą braku reguł bo Twoje zachowanie robi się już niesmaczne i irytujące dla ludzi wokoło. Nie jesteś pępkiem świata Magnaf. Nie możesz zawsze być ty jeden arcywspaniały i najlepszy. Życie to nie jest ciągła bijatyka. A walka to nie tylko używanie pięści, magii czy jakiś dziwacznych spostrzeżeń nie trzymających się kupy. Ja nie mam nic przeciwko ostrej wymianie zdań, nie mam przeciwko jakimś dziwacznym partią ping ponga bo to jest nawet zabawne i dobrze sie czyta tego typu rzeczy.
Jako forumowicze powinniśmy trzymać się razem, jako forumowicze powinniśmy mniej więcej się tolerować. Kropka w kropkę powtarza się sytuacja z Irenem. I teraz wychodzi na to że ja toleruję jednego a drugiego już nie. Poczekamy, zobaczymy. Mam tylko nadzieję, że w końcu się uspokoisz bo nie chcę by następni z forum odchodzili -nawet jeśli są to ludzie mnie irytujący.

Może najlepiej będzie Cię zignorować? Z tego co widzę to Ty cholernie chcesz żeby ktoś zwrócił na ciebie uwagę! Tylko dlaczego nie robisz tego w inny sposób? Draką i skandalem Ci to nie wyjdzie tylko bedziesz miał ludzi przeciw sobie. Ale może Ty własnie tego chcesz? Chcesz widzieć jak ludzie irytują się na Twój widok, jak coraz więcej potencjalnych przyjaciół odwraca się do ciebie plecami, odchodzi. Chcesz widzieć, że zwróciłeś na innych swoją uwagę. Że poświęcają Ci cholernie dużo myśli a że negatywnych to szczegół. Jaki byłby z tego wniosek? Zignorować Magnafa. Nie reagować zupełnie na jego posty ani nic. Tylko czy to miałoby sens? Miałoby sens odchodzenie od innych. Czy w końcu kiedyś bys przestał? Czy taka sytuacja nauczyłaby Cię czegoś?

Mam smutne wrażenie że wszystko spłynęłoby po Tobie jak woda po kaczce...

[Mazoku]

<Obok Satsuki teleportuje się Mazoku z fioletowymi flagami z wyszytą literą "S">

Maz: Brawo, Satsuki! Tak jest! Sat-su-ki! Sat-su-ki!
Sat: Dobra... Wystarczy ^^"

<Mazoku znika i pojawia się w kabinie działka stacjonarnego, tuż za fotelem Magnafa>

Maz: Magnafku! ^-^
Mag: JEEEZU! <prawie umiera ze strachu słysząc za sobą głos Mazoku)
Maz: Pamiętaj, że twoja hmm... "teoria niezasadności" działa w obie strony... Co znaczy, że równie dobrze ja mogę dowieść nieistnienia twojego działa ;)

<Mazoku nie czekając na odpowiedź przechodzi przez ścianę działa, jak gdyby jej tam nie było. Podchodzi do reszty>

Maz: Powodzenia w wyprawie! Agenda jest z wami! dopóki jest nam to na rękę... :> Mam nadzieję, że takie incydenty już się nie powtórzą i nasze organizacje nawiążą owocną współpracę ^-^ *kaszlu, kaszlu* bullshit! *kaszlu, kaszlu*

<Mazoku odchodzi, ale za nim się teleportuje rzuca na odchodnym...>

Maz: Pamiętajcie: Wielki Brat patrzy! :D

<...i znika>

[Zegarmistrz]

Uwaga

W zwiazku z tym, ze zaraz po przebudzeniu zostalem powitany lawinom skarg na Magnafa jestem w wybitnie zlym humorze.

Pan Magnaf zostaje dyscyplinarnie usuniety z AntyWipu (za nieplacenie skladek).

Jesli w ciagu tygodnia nie poprawi sie, to pisze do Agita, by dal mu bana.

[Yuby]

Dwie sprawy.
---> Sat
Ja nie plułem na Irena...
--->Zeg
Nie sądzę, żeby Magnaf dostał bana. Czego by o nim nie powiedzieć, to chyba jeszcze na to nie zasłużył... (O rany, idę o zakład, że z tego wywiąże się długa dyskusja...)

[Satsuki]

Zwracam honor Yuby, zbyt wyogólniłam...

[Yuby]

Sat napisała:

[Satsuki]

Wcale nie najlepsze. Zraża wszystkich co do swojej osoby. Nie mógłby wymyśleć czegoś twórczego, co będzie się podobało forumowiczom? Jak na razie gostek załamał mnie na hali sportowej i stracił w moich oczawch wszystko co mógł jeszcze zyskać. Zmieniać w TAKI sposób post. Ja nie komentuję -___-

ps. Idziemy po tą BOZ? __^__

[Yuby]

Sat, mam prośbę. Powiedz mi, jak wyglądał ten post przed zmianą, bo ja widziałem tylko ten zmieniony.
A jeśli chodzi o sposoby zwracania na siebie uwagi, to chodziło mi o sam efekt w postaci zainteresowani innych. To co jest poźniej to już inna sprawa.
A wogóle twierdzisz, że Magnaf zachowuje się chamsko. To fakt, ale jest wielu gorszych ludzi. Wystarczy wyjść na ulicę, lub obejrzeć obrady sejmu w TV...

[Satsuki]

Co on tam napisał... coś powarznego bo mnie chichot złapał. Pieprzył coś na temat jaka jestem wredna że dalam mu 50 okrażeń i coś w tym guście. Ja niestety nie jestem wzrokowcem i nie pamiętam ^^'' W każdym razie zmienił go i zrobił z siebie męczennika -__-

[Yuby]

<W czasie gdy cała grupa podąża dalej po BOZ, Yuby podchodzi do Zega.>
Y: Słuchaj Zeg, Konron ma porządną siedzibę, Agenda też. Może i my byśmy taką założyli.
Z: Masz jakiś pożądny plan?
Y: Poniekąd...
<Yuby otwiera przejście między wymiarami. Gdy wszyscy przez nie przeszli, ich oczom ukazała się wielka nadmorska dolina z pięknymi lasami, majestatycznymi górami i tym podobnymi bzdetami. :)>
Heh, to jest mój własny wymiar, który stworzyłem wieki temu. Czasem spędzam tu wolny czas. Jeżeli macie jakieś pytania lub uwagi co do mojego pomysłu to walcie śmiało. :)

[Zegarmistrz]

Moze racja. przydala by nam sie siedziba. AntyWiP ma kawiarnie Blue Hell, zle odbicie herbaciarni Blue Haven WiP-u, ale po pierwsze jest mała, po drugie zgubilem klucze, po trzecie tam wciaz siedza Smierc, Wojna, Glod i Zaraza i graja w chinczyka na pieniadze i po czwarte nie bardzo chce kontynuowac takie kseromenstwo.

Innymi slowy: trzeba przygotowac siedzibe AntyWiP-u. Proponowalbym ponure zamczysko, z takimi lochami, jakie mial Saruman w Orthanku, dodalbym tez gargulce a'la Bara-Dur, a nad tym wszystkim wielgachna podobizna Zaomelgustara. Co o tym myslicie?

O to tu, doszlismy. (przed nami wznosi sie gigantyczna, astecka piramida porosnieta lianami, jej sciany zdobia rysunki, na ktorych rozni ludzie, roznymi narzedziami robiom sobie rozne, nieprzyjemne rzeczy).