FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 44, 45, 46  Następny
  Kampania MAC na ziemiach Gondoru - Komentarze
Wersja do druku
Morg Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 15 Wrz 2008
Skąd: SKW
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Fanklub Lacus Clyne
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 19-01-2009, 20:50   

Ja mam jeszcze dodatkowo pytanie gdzie jest Rondalph? Atlas Śródziemia, który posiadam nie wykazuje tej lokalizacji.
Co do wskrzeszania, to jeśli chcemy zachować realia świata, to to ściągnie prędzej czy później interwencję Valarów. Teoretycznie postacie multiświatowe są podobnymi do nich przepakami, ale chyba nie o to chodzi...
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
8137449
Avalia Płeć:Kobieta
Love & Roll


Dołączyła: 25 Mar 2007
Skąd: mam wiedzieć?
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 19-01-2009, 21:01   

Toż to dla tego nie wskrzesiłam wszystkiego co popadło. I nie zrobiłam tego od tak, ze pstryk i wszyscy są happy (ja się nie lubię rozpisywać). I raczej wskrzeszać już nie będę. Tylko dlatego, że to są NPC a i tak je zaraz zabijecie, więc sensu to z leksza nie ma (co najwyżej pojedyncze istnienie w razie czego przywróci się do życia jeżeli będzie możliwość i potrzeba - z słówka wyjaśnienia nie uznaje wskrzeszenia człowieka z którego została ręka, głowa i palec u nogi).
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 19-01-2009, 21:04   

Ysengrinn napisał/a:
Ja dobrze rozumiem, że Wy w ogóle nie wysyłacie rekonesansu?


"Rekonsans" 4 000 ludzi, pod komendą głównodowodzącego armią? Nie, takich nie wysyłamy. Za to opisane jest wcześniej jak wygląda u nas kwestia zwiadu. Velg poświecił sporo wysiłku na dokładny opis tego.

Daerian, pająki przede wszystkim nie ruszają na wojnę. W kontekście tego ich starcie nie wydaje się tak dziwne.

Grisznak, chodzi ci o moją mapkę. To była jedna z wielu jakich używam, fakt, trochę mało aktualna. Ale dokładna. Położenie większych ośrodków ludzkich w zachodnim Gondorze w radykalny sposób zmienić się raczej nie mogło i tak - bo i wojna tych terenów nie nawiedzała. Z map które wstawiłeś, to pierwsza w ogóle nie obejmuje Anfalasu, a druga nie przedstawia prawie żadnych miast ani twierdz. Ale poszukam zatem dokładnej mapy pod tym względem z okresu wojny pierścieni.

I swoją drogą - sytuacja względem twojego postu z tego co widziałem to jeszcze się skomplikowała, bo moi nie zdzierżyli oczekiwania i ruszyli z akcjami zaplanowanymi na dziś.

Morg, mniej więcej w pół drogi między Anfalasem a Belfalasem (ale nadal na terenie tego pierwszego). Miasto leży blisko brzegu, na szlaku handlowym łączącym Lond Galen (stolica Anfalasu) i Lond Ernil (stolica Benfalasu).

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 19-01-2009, 21:11   

Komentarz do mojego posta - Sauron wyleciał zanim fei zmienił kierunek drogi. W którejś chwili pewnie to zauważy - ale z palantiru w locie korzystać raczej nie będzie, więc chwilę to potrwa

A inaczej - posta skończyłem i wkleiłem nie odświeżając strony, co zwykle robię. tym razem zapomniałem, ale uznałem że nie ma tu istotnego konfliktu.

Cytat:
Morg, mniej więcej w pół drogi między Anfalasem a Belfalasem (ale nadal na terenie tego pierwszego). Miasto leży blisko brzegu, na szlaku handlowym łączącym Lond Galen (stolica Anfalasu) i Lond Ernil (stolica Benfalasu).
Jak to się ma do Edhellondu, Linhiru i Dol Amroth, czyli właściwie jedynych istotnych miast w rejonie Belfalas w czasie wojny o pierścień?
...a, jedno już widzę. Lond Ernil to stara nazwa Dol Amroth

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.


Ostatnio zmieniony przez Bezimienny dnia 19-01-2009, 21:18, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Altruista
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 19-01-2009, 21:13   

Bezimienny, jest ok.
Powrót do góry
Fei Wang Reed Płeć:Mężczyzna
Łaydak


Dołączył: 23 Lis 2008
Skąd: Polska
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 19-01-2009, 21:48   

Daerian napisał/a:
Mam kilka uwag co do pająków, które Fei napotkał na swej drodze. Przede wszystkim, z opisu wynika, ze są wyraźnie o wiele za duże. Sheloba była wyjątkowo wielkim, jedynym okazem, tymczasem wszystko wskazuje na to, że podróżujące stworzenia są co najmniej jej rozmiarów - jeśli nie większe.
Dalej - pająki na pewno nie dałyby się zaskoczyć tak licznej armii na otwartej przestrzeni, szczególnie w dzień. A już na pewno nie ruszałyby do walki, tylko usiłowały uciekać lub się kryć. Powodów jest kilka - nie są samobójcami. Preferują napadanie na ofiary z zaskoczenia, nie lubią otwartej walki. I wreszcie nienawidzą światła słonecznego. Innymi słowy, w środku dnia spałyby w jakiejś kryjówce.
Dlatego nie wiem, na co natrafił Fei na swojej drodze, ale stanowczo nie były to pająki z Mrocznej Puszczy. Osobiście stawiam na jakieś dziwne mutanty powstałe w wyniku jego skażenia okolicy przez wysysanie magii z krainy.


Mutanty same od siebie nie powstają ot, tak. Sam Fei, mimo posiadania dużej mocy magicznej, potrzebował do "stworzenia" Entów kilku składników - szyszki, którą "potraktował" dziwną substancją (nie będę jeszcze ujawniał jaką, w tej chwili zresztą to nie ma znaczenia), swojej magii, odczekać musiał trochę czasu, no i wykorzystał naturalną magię Natury, silnie związaną z Entami w lesie Fangorn (byłym lesie).

Może więc dla niewprawnego obserwatora wyglądać jakby powstały w jednej chwili, jednak przygotowań pod ich pojawienie się podjąłem już jakiś czas temu. Oczywiście wtedy jeszcze nie wiedziałem, że tak właśnie potoczą się wydarzenia (las Fangorn, zdrada Entów), więc nie jest to do końca tak, jakbym tego chciał, ale jednak uważam, że ciąg czasowo-logiczny został zachowany.

Po drugie (tu bardziej do Bezimiennego) - ostatni raz powtarza: teren, objęty tym "waszym skażeniem" (czyli po prostu wyssaniem magicznych soków) obejmuje maksymalnie obszar 2,5 km². Bodaj Zegarmistrz szacował wielkość lasu na jakieś 40 000 km². Nie mówcie więc proszę, że doszczętnie zniszczyłem Fangorn, bo choć może to byłoby Wam na rękę, tak nie było. A jeśli faktycznie jesteście tak dobrymi magami, to bez problemów powinniście to wyczuć.

Daerian - pająki nie dały się zaskoczyć, bo jako stworzenia szybsze niż Enty (tak zakładam) bez problemów na otwartej przestrzeni mogłyby uciec. One same zaatakowały (myślę, że dość jasno to wynika z mojego postu). Dlaczego? Któż to może wiedzieć... Może po prostu wpadły w szał wojenny, a walka opanowała ich umysły? W końcu ktoś je zawezwał na wojnę. Ja (Fei) nie może oczywiście być pewien, że te pająki są z Mrocznej Puszczy, a jego wnioskowanie oparte jest na informacjach, które posiada i logicznym łączeniu wniosków (tok rozumowania też przytoczyłem w poście). Pająki przybyły ze wschodu, więc i tam udał się Fei z Entami. Nie wiadomo jeszcze, co tam spotka.

Prosiłbym jednak, by w miarę możliwości nie stwarzać tych pająków, jako konsekwencja wyssania magicznych soków. Już choćby dość prosta logika każe w to wątpić:
Jeśli soki wyssane były tylko z powierzchni 2,5 km², na której uprzednio nie znajdowało się nic (w końcu ktoś postarał się, żeby las spłonął doszczętnie, a przynajmniej w tym miejscu), a już na pewno nic żywego nie było w całej okolicy, to nie mogły tam być pająki, które to "wykorzystały do mutacji", a potem jeszcze szybko podążyły za Entami, wyprzedzając je by przyjść ze wschodu.

No i wyssanie oznacza "odebranie czegoś", a nie "dostarczenie czegoś", co określa słowo "skażenie". O żadnym skażeniu nie może więc być mowy.

Bezimienny, mam rozumieć, że Twoi ludzie przybyli pod las Lorien, by bronić go przed "moimi" Entami (choć i tak jak się okazało "niepotrzebnie", choć może i dobrze wyszło - przynajmniej nie jest tak, że w czasie rzeczywistym znasz każdy ruch Feia i jego Entów, co wydaje się być dość realistyczne...)?
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 19-01-2009, 21:59   

Fei Wang Reed napisał/a:
Bezimienny, mam rozumieć, że Twoi ludzie przybyli pod las Lorien, by bronić go przed "moimi" Entami (choć i tak jak się okazało "niepotrzebnie", choć może i dobrze wyszło - przynajmniej nie jest tak, że w czasie rzeczywistym znasz każdy ruch Feia i jego Entów, co wydaje się być dość realistyczne...)?
W pewnym sensie. Sauron potrafi być dość paranoiczny, i ponieważ nie wiedział dlaczego idziesz na północ, zaczął podejrzewać, że chodzi o Pierścień. W tej sytuacji uznał, że lepiej będzie mieć w okolicy jakieś siły, na wszelki wypadek. Jeśli pierścień miałby zmienić właściciela, to tylko na niego samego.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 19-01-2009, 22:01   

Costly napisał/a:
"Rekonsans" 4 000 ludzi, pod komendą głównodowodzącego armią? Nie, takich nie wysyłamy. Za to opisane jest wcześniej jak wygląda u nas kwestia zwiadu. Velg poświecił sporo wysiłku na dokładny opis tego.


To się nazywa fachowo Przednia Straż, albo Awangarda. Jeśli tak wam na tym zależy, możemy uznać łaskawie, że tego nie posiadacie.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 19-01-2009, 22:15   

Zegarmistrz napisał/a:

To się nazywa fachowo Przednia Straż, albo Awangarda. Jeśli tak wam na tym zależy, możemy uznać łaskawie, że tego nie posiadacie.


Jako, że nie chcieliśmy robić zamieszania wobec pomyłki Grisznaka, to właśnie uznaliśmy fabularnie, że było to starcie z przednią strażą (o czym napisałem w quescie w spoilerze). Inna rzecz skąd wzięły się wojska Grisznaka przy naszej przedniej straży, skoro chwile potem Grisznak swoje armie ustawił na linii rzeki Sirith, oddalonej bagatela o dobre 400 mil od naszej pozycji. Ale i tak w kontekście ruchów armii Rohanu, która przybyła na odsiecz wycofującym się wtedy oddziałom Grisznaka spod Minas Trith wyprzedzając na kilkukrotnie dłuższym dystansie wielokrotnie szybsze gryfy było to tylko drobne naciągnięcie.


Bezimienny napisał/a:
W pewnym sensie. Sauron potrafi być dość paranoiczny, i ponieważ nie wiedział dlaczego idziesz na północ, zaczął podejrzewać, że chodzi o Pierścień. W tej sytuacji uznał, że lepiej będzie mieć w okolicy jakieś siły, na wszelki wypadek. Jeśli pierścień miałby zmienić właściciela, to tylko na niego samego.


Ino, że Fei poszedł w stronę mrocznej puszczy. Ale co tam. W sumie nawet miło, że tamtejszy garnizon został prawie oczyszczony.

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Teukros Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 09 Cze 2006
Status: offline
PostWysłany: 19-01-2009, 22:19   

Panowie, nie pomieszały się Wam ery? Bor, Ulfang i Ulfast to pierwsza era, ładnych parę tysięcy lat temu. Nie żebym coś miał przeciwko, bogowie bronią, tak tylko offtopiczę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 19-01-2009, 22:20   

Teukros napisał/a:
Panowie, nie pomieszały się Wam ery? Bor, Ulfang i Ulfast to pierwsza era, ładnych parę tysięcy lat temu. Nie żebym coś miał przeciwko, bogowie bronią, takt tylko offtopiczę.


Esterlingowie rodu Bora występowali w trzeciej erze. Jako lud prześladowany zarówno przez Saurona jak i "złych" Esterlingów, sprzymierzonych z Sauronem. Natomiast jest możliwe, że nazewnictwo w trzeciej erze nie było do końca takie. Tutaj mogłem faktycznie popełnić błąd. Jeżeli posiadasz informacje na ten temat, to będę bardzo wdzięczny za uwagi.

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Altruista
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 19-01-2009, 22:27   

Co do postu Avalli, to faktycznie jest tam lekka przesada. Nie bierzcie pod uwagę tego wskrzeszania. Swoją drogą wiara w mac, czasami czyni cuda, ale chyba nie aż takie ;-)
Powrót do góry
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 19-01-2009, 22:31   

...tak swoją drogą, gratuluję dobrego pomysłu, ale:
Ludu Bora już nie ma - został wyrżnięty do nogi podczas Nírnaeth Arnoediad w trakcie Pierwszej Ery (teraz mamy Trzecią - tak lekko licząc 5-6 tysięcy lat później).
Ludu Ulfanga też już nie ma - jacyś potomkowie żyją w Eriadorze, militarnej siły praktycznie nie posiadają.
Obecnie Easterlingowie to nazwa zbiorcza na wiele ludów wschodu - w większości niezbyt dużych, prymitywnych plemion. Tereny te wpadły we władzę Saurona w Drugiej Erze - w większości bezkrwawo, metodami podobnymi do tych, które zastosował do skażenia Numenoru. Szeroko jest tam rozpowszechniona wiara w Saurona jako boga. Z tego powodu w sporej części tych terenów ludziom nie żyje się specjalnie źle (Sauron, w przeciwieństwie do Morgotha, pragnie dominacji, a nie zniszczenia).
Prawdopodobnie da wam się przekabacić jakieś z bardziej wojowniczych plemion do ataków na Rohan - ale już przekonanie do wystąpienia przeciw Sauronowi może być trudniejsze.

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Costly Płeć:Mężczyzna
Maleficus Maximus


Dołączył: 25 Lis 2008
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 19-01-2009, 22:35   

Muszę przejrzeć źródła. W domu ich niestety nie posiadam i opierać się muszę na własnej pamięci. Ale kręci mi się w głowie wyraźnie motyw prześladowanych przez Saurona w trzeciej erze grupy Esterlingów. Chyba nawet Aragorn wspomina na kartach LotR, że naród ten nie cały jest zły i nie wszyscy służą Sauronowi.

Jeżeli weryfikacja da negatywne efekty, to wprowadzę poprawki.

_________________
All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Fei Wang Reed Płeć:Mężczyzna
Łaydak


Dołączył: 23 Lis 2008
Skąd: Polska
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 19-01-2009, 22:47   

Krótkie pytanie:

Czy las Fangorn spłonął całkowicie, czy też ostało się z niego coś - a jeśli tak to jaka część. To może być istotne, więc wolałbym wiedzieć.

_________________

Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.

A. Mickiewicz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 12 z 46 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 44, 45, 46  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group