Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Kampania MAC na ziemiach Gondoru - Komentarze |
Wersja do druku |
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:01
|
|
|
Mogę ostatecznie zgodzić się na unieruchomienie kościoła - takie naruszenie jego struktury, wywołane upadkiem, że może się rozpaść przy starcie. Ale o ile będę miał w okolicy latającą górę która może mi po prostu wojska miażdżyć, nawet nie musząc strzelać, to trochę ciężko mi będzie coś zrobić. Tak naprawdę możecie mi dowolną armię rozgonić kiedy zechcecie, nawet bez oddania strzału. A dodanie jej uzbrojenia tworzy element który naprawdę trudno zignorować.
Artylerię mam starego typu, i niewiele. głównie na statkach (ta która była pod edhellondem to były działa ze statków, i słownie kilka dział ogniowych). W głównej armii która na was ciągnie dział nie ma wcale. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Ostatnio zmieniony przez Bezimienny dnia 24-01-2009, 17:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:04
|
|
|
Cytat: | Skoro mówicie, że Kościoła nie można zniszczyć, to ostrzał moglibyście ex definitone ignorować. |
Właśnie. Założyliśmy, że jeśli nie zdejmiemy potęgi ochraniającej kościół na chwilę, o to jakimkolwiek działaniu przeciwko twierdzy możemy tylko pomarzyć. Nie rozumiem, dlaczego twierdzicie, że niemożliwe jest pirzgnięcie mocą, a możliwe jest na przykład obrzucenie kościoła jakimiś Sarumanowymi materiałami wybuchowymi - bo przecież sami piszecie, że jest chroniony przed atakami.
Dodatkowo, napiszę po raz chyba trzeci dzisiaj - do takiego ataku by NIE doszło, gdybyście nie wymyślili sobie bomby atomowej, której nie jesteśmy w stanie w żaden sposób powstrzymać. Nie wiem, czy zauważyliście, ile osób NATYCHMIAST po jej użyciu na miasto poleciało do komentarzy pytać się, czy naprawdę zdajecie sobie sprawę, co robicie. Bo wszystkich równiutko zatkało. także osoby, które nie biorą udziału w queście, na czele z moderacją, która o mało co z miejsca nie zamknęła tematu. |
_________________
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:07
|
|
|
Takie było założenie zanim powstał ten quest. Wcześniej przez miesiąc przeprowadzaliśmy akcje zakończoną rytuałem, która miała uczynić z kościoła coś na wzór Damoklesa z CG. Kostur pełni role Frei.
I nie, nie będziemy się czepiać ostrzału kościoła. Nie będziemy się nawet czepiać jego zniszczenia, jeżeli doprowadzi do tego fabularne rozwiązanie, któremu zarzucić nie możemy bzdur - bo i jakie ku temu mielibyśmy podstawy?. Ale powalenie kościoła wolą Galadrieli, która złamała wole Kica jest absolutnie poza wszelakimi granicami tolerancji i z naszego punktu widzenia w tej formie nie jest w żaden sposób związane z prowadzoną rozgrywką.
Zamiast ślepego bronienia dziurawego na wszystkie strony rozwiązania, co do którego wątpliwości zaczynają się już na etapie wiedzy jaką mieć musicie do wymyślenia w ogóle toku działania może lepiej zastanowić się nad fabularnie pełniejszym i zwyczajnie lepszym rozwiązaniem? |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Ostatnio zmieniony przez Costly dnia 24-01-2009, 17:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:09
|
|
|
Costly napisał/a: | Ale powalenie kościoła wolą Galadrieli, która złamała wole Kica jest absolutnie poza wszelakimi granicami tolerancji. | Po raz kolejny albo nie zauważasz, albo nie czytasz, albo ignorujesz nasze posty.
1) nie mocą Galadrieli, tylko Saurona
2) nie złamana, tylko przytrzymana na chwilę. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:11
|
|
|
Bezimienny napisał/a: | 1) nie mocą Galadrieli, tylko Saurona
2) nie złamana, tylko przytrzymana na chwilę.
|
Niech więc będzie Sauron. Nie zmienia to nadal faktu, że tego rozwiązania nie zaakceptujemy. A żeby przetrzymać wole kica najpierw trzeba było ją złamać. To chyba naturalne? |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:12
|
|
|
Cytat: | A żeby przetrzymać wole kica najpierw trzeba było ją złamać. To chyba naturalne?
|
Nie. Wystarczy wykonać wystarczająco silny atak psychologiczny przed którym aby się obronić musiałby skupić całą uwagę na tejże właśnie obronie. |
|
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:14
|
|
|
Odnośnie bomby, daliśmy komunikat w poście kica, że dalsze jej wykorzystywania może być dla nas fatalne w skutkach. Zgadza się, że odgrywane przez was postacie mogą o tym nie wiedzieć. Ale nasz komunikat był kierowany do graczy.
Kościół można ostrzelać, niszczyć jego artylerie itp. Można nawet dokonać na niego abordażu. Ale nie ma takiej siły która by go roztrzaskała o ziemie(no chyba, że moderacja się wkurzy). Ale odeprzeć go można, wierzcie mi.
My np nie wiemy co można zrobić Sauronowi, głowimy się nad tym.
Morg proszę nie olewać mojej prośby, ok? |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:17
|
|
|
Morg napisał/a: |
Nie. Wystarczy wykonać wystarczająco silny atak psychologiczny przed którym aby się obronić musiałby skupić całą uwagę na tejże właśnie obronie. |
Już to słyszałem. Ze dwa razy. Kic odniósł się do tego na poprzedniej stronie. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:20
|
|
|
Ostatni post kica:
kic napisał/a: | W mojej karcie postaci opisane jest, że sam tworzę takie iluzje (eteryczne postacie - czy jak chcecie nazwijcie to) przedmiotów z których korzysta. Było to już napisane. Jakby ktoś przeczytał moją postać to by wiedział.
Natomiast z rytuału wynika, że moce artefaktów połączyły się z samym kościołem. Jedyną możliwością obalenia kościoła, to zniszczenie jego mocy.
Swoją drogą kostka nie posiada zdolności stricto magicznych. Więc żadne zaklęcie nie zerwie działania tych mocy. |
Która z tych wypowiedzi przeczy możliwości całkowitego zajęcia uwagi kica?
Edit:
Altruista napisał/a: | Morg proszę nie olewać mojej prośby, ok? |
Nie widzę powodu dla którego nie miałbym wytykać ewidentnych braków w logice. |
Ostatnio zmieniony przez Morg dnia 24-01-2009, 17:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:24
|
|
|
Costly napisał/a: | I nie, nie będziemy się czepiać ostrzału kościoła. Nie będziemy się nawet czepiać jego zniszczenia, jeżeli doprowadzi do tego fabularne rozwiązanie, któremu zarzucić nie możemy bzdur - bo i jakie ku temu mielibyśmy podstawy?. Ale powalenie kościoła wolą Galadrieli, która złamała wole Kica jest absolutnie poza wszelakimi granicami tolerancji i z naszego punktu widzenia w tej formie nie jest w żaden sposób związane z prowadzoną rozgrywką. |
Z mojego punktu widzenia natomiast to, co teraz robicie wygląda jak brak umiejętności przegrywania oraz próba cheatowania.
Zlekceważyliście zarówno warunki Śródziemia jak i Multiświata, totalnie zignorowaliście przeciwnika i wyruszyliście uzbrojeni w totalnie nieadekwatną broń na wyprawę ala Diablo z Numerończykami zamiast szkieletów. Na swojej drodze spotkaliście dwie lokalne potęgi. Mimo, że dysponowały wiele mniejszymi środkami od waszych po pojedynku z nimi zwyciężyły Was w starym, dobrym, multiświatowym stylu dzięki sprytowi, inteligencji, przebiegłości, wykorzystując lepszą znajomość realiów oraz - przedewszystkim - wasze własne błędy. Co więcej zwyciężyły nawet mimo tego, że cały czas otrzymywaliście fory: zostaliście kilkakrotnie ostrzeżeni, że dajecie im możliwość zakończenia fabuły jednym postem, zrezygnowano z części pomysłów, po tym jak zgłosiliście protest (co nawiasem wykorzystywaliście bezwzględnie jako kontrę), ani Sauron, ani Galandriela ani nawet Grima nie wykorzystali przeciwko wam pełni sił... Nawet teraz - zapewne dla podtrzymania dobrej atmosfery gry - Bezimienny proponuje wam wyjście pośrednie, satysfakcjonujące obydwie strony... Nie mam pojęcia po co.
Panowie: naprawdę pora złożyć broń, pogodzić się z losem i zrezygnować z zacietrzewienia i tonu agresji. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:28
|
|
|
tak offtopic: Jeśli was dobrze zrozumiałem, to podczas tego rytuału kic wchłonął moc inteligentnego artefaktu, w wyniku czego osobowość tego artefaktu zanikła i przejawia się tylko jako iluzja tworzona przez kica wedle jego woli (a na dodatek artefakt w tym mu pomagał).
Muszę powiedzieć, że o artefaktach-samobójcach jeszcze nie słyszałem |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:29
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Panowie: naprawdę pora złożyć broń, pogodzić się z losem i zrezygnować z zacietrzewienia i tonu agresji. |
...
Może wreszcie zrobisz to ostatnie? |
_________________
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 24-01-2009, 17:54
|
|
|
Cytat: | Może wreszcie zrobisz to ostatnie? |
W tym momencie mnie obraziłeś, wiesz?
Prawdopodobnie nie wiesz, ale pomimo, że większa część użytkowników jest do Was negatywnie nastawiona do tej pory raczej stawałem w Waszej obronie tłumacząc to brakiem znajomości realiów i nowością w towarzystwie. Kilka razy się nawet o to pokłóciłem z osobami, które generalnie cenię i lubię bardziej od Was. W tym minimum jeden raz BARDZO OSTRO.
Jak widzę pomyliłem się i niepotrzebnie obraziłem przyjaciela.
Ja wycofuję się z Questa, a od MAC umywam ręce. I naprawdę: jeśli szybko nie zmienicie podejścia, to wkrótce będziecie mieli osobny dział Multiświata tylko dla siebie... |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Fei Wang Reed
Łaydak
Dołączył: 23 Lis 2008 Skąd: Polska Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 24-01-2009, 18:05
|
|
|
Zegarmistrzu, to chyba wszyscyśmy Cię obrazili, bo nie raz odnoszę wrażenie, że w Twoich postach skierowanych w "naszą" stronę jest ten ton agresji, za którego ukazanie poczułeś się obrażony.
Ewentualna "wina" bardzo rzadko stoi tylko po jednej stronie...
Jeśli uważasz, że Cię obraziliśmy (nie tylko Velg, ale i ja, bo myślałem tak samo) to jesteśmy gotowi ponieść tego "konsekwencję"... |
_________________
Ręce za lud walczące sam lud poobcina.
Imiona miłych ludowi lud pozapomina.
Wszystko przejdzie. Po huku, po szumie, po trudzie
Wezmą dziedzictwo cisi, ciemni, mali ludzie.
A. Mickiewicz
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 24-01-2009, 18:10
|
|
|
To ciekawe, bo i my sporo kłótni mieliśmy w MAC odnośnie tolerancji dla waszych działań i kontynuowania rozgrywki w przyjętym tonie mimo sprzeciwu wielu ludzi.
Ale oddać muszę niektórym honor - przede wszystkim Grisznak, ale także Bezimienny czy Serika prowadzili rozgrywkę bardzo konsekwentnie i spójnie. Czasami jakieś rozbieżności występowały, ale z zasady mogliśmy je zaakceptować. Sytuacja z kościołem jest chyba pierwszą, przy której naprawdę wygląda na to, że się nie dogadamy. Głównym powodem do starć i kłótni u nas były działania pozostałych graczy, niesprawiedliwym z mojej strony było by wrzucać tutaj wszystkich do jednego worka.
Mamy inne spojrzenie na wydarzenia jakie do tej pory zaistniały w tym quescie. Jeżeli nas broniłeś, to robiłeś to z własnej woli. Nie czuje się z tego powodu zobowiązany do wzajemności. Tym bardziej, że nie zgadzam się z przesłankami które do tego cię doprowadziły. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|