Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Kampania MAC na ziemiach Gondoru - Komentarze |
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 11-02-2009, 22:06
|
|
|
Znaczy się moimi czy Zega? |
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-02-2009, 22:08
|
|
|
Zega oraz tymi ściągniętymi z Minas Tirith.
Edit:
No dobra, ściąganymi z Minas Tirith :P |
_________________
Ostatnio zmieniony przez Velg dnia 11-02-2009, 22:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 11-02-2009, 22:26
|
|
|
Velg napisał/a: | oraz tymi ściągniętymi z Minas Tirith. | Które to oddziały dopiero dochodzą. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 11-02-2009, 22:39
|
|
|
Velg, a jeśli Ty miałbyś ochotę się załapać na spotkanie z moją uroczą wnuczką, to się zdecyduj, w jaki sposób. Bo ja widzę dwa - albo szybko wyekspediować ich z Barad Dur i niech Cię tam gdzieś sobie znajdzie po bitwie, albo (chyba ciekawiej) ich w Barad Dur przytrzymać, a Ciebie znaleźć i przywieść, cobyśmy sobie mogli Cię z bliska pooglądać :D |
_________________
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-02-2009, 23:35
|
|
|
Wybieram drugi sposób ;) Tylko, żeby mnie przywieść do Barad-Dur, trza mnie najpierw pokonać i pojmać... Kto chce stanąć do pojedynku i mnie, rannego już, znokautować? :P
Jutro post w queście - a przez piątek i niedzielę (do wieczora) można mnie używać jak kto chce (w tym przewozić do Barad-Dur :D). Olimpiada Matematyczna nie pozwoli mi chwilowo myśleć o postowaniu - głupio byłoby nie przejść do centrali, w której się w ubiegłym roku było. |
_________________
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 12-02-2009, 23:36
|
|
|
No dobrze - ponieważ zamierzałem atakować was w nocy, a zniszczenie Minas Tirith jest w trakcie dnia, to bitwa będzie w noc następującą po zniszczeniu.
PS: patrząc na rozmiary zniszczeń... lepiej by Arwena była bardzo, bardzo przekonywująca..., a Galadriela reagowała bardzo szybko... bo Sauron już dla wszystkich co przeżyją przewiduje bardzo dogłębne zaznajomienie się z komnatami Barad Duru i z mordorskimi technikami wydobywania z jeńców informacji. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 13-02-2009, 00:05
|
|
|
Może tak źle nie będzie, w końcu z każdym nawet z Sauronem można się dogadać ;-) |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 13-02-2009, 00:29
|
|
|
Daer to dobrze podsumował (cytat iirc pochodzi z książki, ale nie mogę go teraz znaleźć, więc użyję Daerowego)
Cytat: | wiadomo było, że z Sarumanem zwycięskim nawet Sauron chętnie zawrze sojusz. Ale z przegranym i izolowanym nikt... |
Można spokojnie w to miejsce zamiast Sarumana Velga wstawić.
Z Sauronem owszem, można się dogadać, ale lepiej jest mieć coś do zaoferowania. Jeśli się mu wcześniej naraziło, lepiej jest mieć sporo do zaoferowania (albo liczyć że ktoś cię za uszy z kłopotów wyciągnie). |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-02-2009, 19:05
|
|
|
To ja lepiej przed końcem bitwy skorzystam z obecności Fei'a / swoich umiejętności w zakresie podróży międzywymiarowych... jakoś nie chce mi się poznawać panów mordorskich katów :P
Jeśli gramy na poważnie, to do zaoferowania poza własnymi umiejętnościami mam jedynie pewną wiedzę z przyszłości oraz... armię MACa. Niemniej, armia MACa towarem negocjacji nie była, więc w sumie nie mam niczego, czego Sauron nie mógłby zyskać w swojej sali tortur. A nie jestem takim ekstermistą, aby Saurona próbować teraz czymś zaszachować :P |
_________________
|
|
|
|
|
Serik
Gość
|
Wysłany: 13-02-2009, 19:54
|
|
|
Jak chcesz. Ja Ci mogę zagwarantować, że Galadriela ma dobre powody, żeby Saurona przed torturowaniem jeńców powstrzymać i zakładam, że to jej się uda. Przed torturami, ale nie przed przesłuchaniem, sama by się chętnie dowiedziała, o co tu do licha chodzi. Musiałbyś mieć przygotowaną na tyle dobrą linię obrony, żeby przekonać nas (a przynajmniej Galadrielę), że nie jesteś aż takim sukinkotem, żeby Cię dla dobra świata załatwić na miejscu i niech się Przeznaczenie i inne Miłości od Pierwszego Wejrzenia wypchają. |
|
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-02-2009, 20:06
|
|
|
Mhm... Kłopot jest taki, że na swoją obronę mogę co najwyżej trochę rzeczy na kica zwalić. Oraz zasłonić się wiedzą, która wskazuje na konieczność takich czynów - w świetle tego, co ostatecznie stanęło jako nasz powód wizyty, walczyłem niejako o istnienie swego świata (inna sprawa, że zapewne przegrałem).
Swoją drogą, teraz właściwie to oprócz poczucia solidarności to nie mam żadnego powodu do walki. Rozsądek nakazywałby ewakuacje dowództwa i najbardziej elitarnych oddziałów (kilkudziesięciu ludzi z Zakonu pewnie by się przez blokadę przebiło, a magią zabrać moglibyśmy kilkunastu-kilkudziesięciu najbardziej zasłużonych), korzystając z naszej magii. I zostawienie pozostałych sił, aby Wielkie Oko zbyt szybko się nie zorientowało. |
_________________
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 13-02-2009, 21:39
|
|
|
Velg - kościół jest może nie koło ciebie, ale ręką Bractwa sięga daleko, nie planuj niczego śmiesznego :] |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-02-2009, 22:40
|
|
|
Ja zwracam uwagę, że miałem ich przetrzymać do czasu zniszczenia Minas Tirith :P Teraz w sumie moja walka jest daremna z punktu widzenia strategicznego. Toteż, powalczyć, powalczę, ale nie będę szczególnie się wysilał ;) |
_________________
|
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 13-02-2009, 23:17
|
|
|
E tam daremna, alleluja i do przodu. No i pamiętaj, nie oszczędzaj w tej walce Norrca ;-) |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 14-02-2009, 01:32
|
|
|
Velg, najprawdopodobniej Twój świat miałby największe szanse powstać, gdybyście NIC nie zrobili, co najwyżej powisieli twierdzą i dziwnie wyglądali. Bo w chwili obecnej to naprawdę jak mocno alternatywny wymiar wygląda - a przede wszystkim nie wyobrażam sobie, jak moglibyście przetrwać w jakichkolwiek przekazach jako coś innego niż potwory.
Na swoją obronę możesz też powiedzieć, że nie tak miało być i w ogóle rany-boskie-co-myśmy-właściwie-zrobili. Tyle, że szczere, fałsz wyczujemy. Bo jeśli to działa na zasadzie "buhaha, MAC jest wielki, zrobiliśmy fajną rozwałkę", to nie wiem, kto by Cię tam pierwszy utłukł, bo niekoniecznie Sauron. No mówię, jak chcesz, moim zdaniem z tego mógłby być naprawdę fajny wątek, tylko to mocno zależy od tego, co właściwie sądzi o całej sprawie Twoja postać. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|