FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 25, 26, 27  Następny
  RAISE OF AGENDA ^_-
Wersja do druku
Yuby Płeć:Mężczyzna
Kotosmok


Dołączył: 16 Cze 2003
Skąd: Wrocław
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 04-08-2003, 22:51   

<Yuby pojawia się obok Judasha.>
Y: Głupcy. Nie wiedzą, z czym igrają...
J: Masz na myśli Outer Sanctum?
Y: Tak. Wiedza tam zawarta jest ogromna, ale dostęp do niej kosztuje...
J: To nie nasza sprawa.
Y: Może masz rację... Ale trochę mi ich szkoda.
J: To wrogowie...
Y: W niechcianej wojnie...
J: Sami sie prosili...
Y: Teraz to nie ważne. Uaktywnił się pierwszy Klejnot... Nadszedł czas, by uaktywnić mój... Wiedzy o nich Outer Sanctum nie zawiera, ale za to ja wiem wszystko.

_________________
From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul?
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
3010805
Mazoku Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 20 Lut 2003
Skąd: znienacka ;)
Status: offline
PostWysłany: 04-08-2003, 23:13   

<Mazoku i Serkia oglądają Judasha, Zega i Yubyego na monitorze w apartamencie Avellany>

S: Zawsze wszystkich podglądasz? ^^"
Maz: Od kiedy udało nam się znaleźć kamery na tyle energooszczędne, by mogły zadziałać w całym Multiświecie (i na tyle tanie, by zbytnio nie nadwyrężyły budżetu organizacji ;) lubię widzieć co knują nasi wrogowie, przebywając na naszym terenie.
S: Heh... To w takim razie, kto ma rację w sprawie Outer Sanctum, Yuby, czy Distant?
Maz: Hmm... Jeśli te Klejnoty są tak potężne, jak mówi Yuby, to możliwe, że rzeczywiście nie są wspomniane w archiwach Outer Sanctum. Ale wciąż mamy Inner Sanctum. Zapuszczanie się tam może nie należy do najbezpieczniejszych rzeczy na świecie, ale wypadałoby wiedzieć coś o ewentualnej nowej broni AntyWiPu...
S: To może po prostu pójdziesz do nich i się zapytasz, tak jak proponował Yuby :>
Maz: Już to widzę... Ostatnio wysłałem tam ledwie nasz samolocik zwiadowczy i już wybuchła wojna ^^" Wolałbym się tam nie pokazywać... Co to za herbatka?
S: Cynamonowa.
Maz: Hmm... Dobra ^-^

_________________
You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
5003069
Yuby Płeć:Mężczyzna
Kotosmok


Dołączył: 16 Cze 2003
Skąd: Wrocław
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 04-08-2003, 23:22   

<Yuby pojawia się obok Mazoku, a na jego ramieniu siedzi smok, bardzo podobny do Klejnota.>
Y: Broń? Czym te smoki będą, zależy tylko od nich... Mogą niszczyć, mogą też tworzyć. Wojna, która się rozpętała, nie jest nam potrzebna. Gotowi jesteśmy zawrzeć pokój.
S: Co ty masz na ramieniu?
Y: Smoka Dusz. Jestem wkońcu królem rasy, która stworzyła Klejnoty. A on pochodzi z jednego z nich.
M: Ile własciwie jest tych klejnotów?
Y: Sore wa himitsu desu. :) Jest jescze jedna sprawa. Mimo, że Inner Sanctum posiada ogromną wiedzę, to o klejnotach może wam powiedzieć tyle, że istnieją i że są potężne.
M: Skądc wiesz?
Y: Byłem tam kiedyś...
All: Co?
Y: Zanim tu przybyliście, odwiedziłem to miejsce. I powiem wam jedno. Starajcie się go unikać... Teraz już was pożegnam, ale pamiętajcie o mojej propozycji pokojowej...
<Yuby się ulotnił.>

_________________
From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul?
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
3010805
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 05-08-2003, 08:03   

Pojawia sie Zeg. Od 24 godzin panuje stan kryzysowy, ekipy usuwaja radiacje, chaos, harmider, zamieszki na ulicach. O tam nad miastem unsi sie wielka, czarna chmura, pewnie cos sie pali. Kto by sie spodziewal, ze kilka glowic o konwencjonalnych ladunkach wywola TAKI efekt. W kieszeni bzyka mu licznik gaigera. Hmmm, radiacja jest. To najpewniej jakis izotop zawarty w skalach. Gdybym wiedzial od razu odpalilbym atomowki. A moze by tak teraz? Nieeee.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Distant Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 23 Cze 2003
Skąd: Somewhere in the world
Status: offline
PostWysłany: 05-08-2003, 08:58   

Yuby coś ci się za pewne pokręciło
Musiałes być w innym świecie bo ten stoi pusty odkąd pamiętam...
Pozatym Pilar nie wpuściłby cię tam... Co ty myślisz że przychodzi sobie jakiś obcy i nagle go wpuszca. Widzisz ja zawarłem układ z Pilarem a ty nie.... To musiał być inny świat, który zwiedzałeś.
Wokół świata Agendy znajduje sie masa światów-podpuch wypełnionych pułapkami......Zapewne tam byłeś. Wieć nic dziwnego że nic nie znalazłeś.

Zeg jesteś pewien że nie jądrowe? Nie wiem skąd ta radiacja ;-> może ze skał a może te twoje rakiety to były "brudne" bomby. W każdym bądź razie wyciągnij coś większego jeśłi chcesz tu zrobić jakieś szkody bo na razie to budzisz we mnie śmiech....

Yumegari jesteś przyjęta... ale mam pewne przypuszczenia co do twojej osoby ;->

<Distant wskakuje w Pilar.....>
Pilar:Tak?
D: Narzucam ograniczenia transportowe..... powyżej Twierdzy będą się mogli od teraz udać tylko Crack,Avellana, Ja, Mazoku, Ryuzoku, tilk i Bambosh....
Pilar: Czy to konieczne??
D: Niestety...
Pilar: Zatem niechtak będzie...
D: Pilarze....teraz znam całą historię tego świata. Nie możesz nic ukrywać przede mną.
Pilar: Rozumiem, lecz nie mogłem o tym powiedziec. Nie spełniłem wtedy mojego zadania jakim jet ochrona Sanctum.
D: Jescze jedno pytanie czy kiedykolwiek był tu jescze Yuby....
Pilar: Nikogo nie było w tym świecie od czasu ostatniej bitwy do twojego pojawienia się....
<Distant wraca do Twierdzy>

_________________
Never surrender, never give up...

http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Yumegari Płeć:Kobieta
Feministka szowiniska


Dołączyła: 05 Kwi 2003
Status: offline
PostWysłany: 05-08-2003, 10:03   

...Distant wraca do Twierdzy, a Yumegari zostaje sama w Świecie Wrót.
- No to super - obserwuje przelatujące nad jej głową wielkie statki bojowe. - Brawo. Po prostu świetnie. Zostałam przyjęta, ale mam wrażenie, że nikt mnie tu nie chce! - wybucha płaczem.
Przez jakiś czas w Świecie Wrót słychać tylko odgłosy wybuchów, przetykanie gdzieniegdzie cichym chlipaniem. Po jakimś czasie Yumegari ociera jednak łzy mówiąc sobie:
- Nie mogą przecież wziąć mnie za osobę słabą i płaczliwą. Poczekam tu, aż ktoś będzie się wybierał Pilarem na górę i się z nim załapię. Nie będę - splunięcie - Nie będę podróżowała TYM CZYMŚ SAMA! Tak perfidnie mnie oszukać!
Usadawia się na skraju przepaści, ale gdy przekonuje się, że NAPRAWDĘ nie jest to bezpieczne miejsce - z powodw oczywistych i tych spowodowanych wojną - postanawia się jednak przemóc. Bierze długi rozbieg i skacząc przez przepać ląduje w Pilarze.
- Oho, to znowu ty. Jeszcze ci się nie znudziło? - Pilar wyraźnie za nią nie przepada.
- Cicho bądź. Także i ja jestem teraz członkiem Agendy, więc nie traktuj mnie gorzej od innych. Wszyscy jesteśmy równi.
- No to super. - w losie Pilaru brzmi sarkazm. - gdzie sobie życzysz?
- Do Twierdzy poproszę... Tyle że teraz zabierz mnie tam... a nie gdzie indziej. - mówi Yumegari myśląc, że nigdy mu tamtego nie zapomni.
Po chwili już jest w twierdzy. Zastanawia się, gdzie teraz pójść. "Chyba jednak do Distanta. Muszę się go zapytać o szczegóły... gdzie będę spała, co jadła... co będe robić... i o co tu właściwie chodzi?"

_________________
Behind every great woman is a man checking out her ass
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
2513810
Distant Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 23 Cze 2003
Skąd: Somewhere in the world
Status: offline
PostWysłany: 05-08-2003, 10:15   

<Distant natyka się w korytarzu na Yumegari...>
D: Zapewne nie wiesz co z sobą zrobić.... Wygląda na to że jesteśmy w stanie wojny, wiec na razie możesz zając jeden z pokoi w piwnicach twierdzy.... pozniej wyszukasz sobie lepsze miejsce... służba zadba o wszelkie wygody...
Y: To tamtym korytarzem i w dol schodami?
D: Dokładnie....co sie tyczy zadania......musimy sprawdzic twoje umiejetnosci....a twoje zadanie jest proste....<Distant szepce Yumegari do ucha co ma robić...>
Y: Nie będzie stanowiło problemu....
D: Zatem dobrze. Lecz pamietaj to ma byc wykonane dyskretnie. Tak aby nikt nie wiedzial jaki byl cel....
<Distant wraca do sali operacyjnej...>

_________________
Never surrender, never give up...

http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Avellana Płeć:Kobieta
Lady of Autumn


Dołączyła: 22 Kwi 2003
Status: offline
PostWysłany: 05-08-2003, 10:29   

Avellana schodzi do Twierdzy obładowana książkami... Za nią idzie minotaur z odpowiednio większym ładunkiem książek. Wraca do czekających w apartamentach Seriki i Mazoku.

A: No, nie wiem, czy o to chodzi... To wszystko mówi o smokach i klejnotach. Może rzeczywiście nie o tych Yuby'ego, ta wiedza może być ciut przeterminowana. Ale jakieś analogie pewnie się wyciągnie. Dobra, daj, pomogę ci to przejrzeć.
S: Dzięki. A zauważyłaś, że Yuby jakichś szczekaczek używa? Słychać go było w całej Twierdzy.
A: Distant celowo tego nie blokuje, w sumie warto wiedzieć, co mają do powiedzenia. A minotaur to nie BOZ, tylko jej strażnik. I ma już podpisaną umowę o pracę. Powinni sami się nim zająć, a nie lecieć na ura! na spotkanie następnej przygody.
M: Wiesz, że do Agendy dołączyła Yumegari?
A: Zaraz, a ty skąd o tym wiesz? Myślałam, że się stąd nie ruszasz?
M: <z tajemniczym uśmiechem> Mam swoje sposoby... <efektownym gestem wskazuje ekranik z podglądem na Twierdzę>
A: Może ją tu ściągnąć na herbatę? To chyba ostatnie spokojne miejsce w tym kociołku.
M: Na razie ma swoje zadanie.
A: No to później. A ty nie powinieneś pomagać Distantowi?
M: Zaraz idę... Tylko herbatę skończę.

_________________
Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Mazoku Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 20 Lut 2003
Skąd: znienacka ;)
Status: offline
PostWysłany: 05-08-2003, 12:48   

<Mazoku z lekkim znudzeniem przygląda się Serice i Avellanie, które przekopują się przez wiedzę pradawnych. Na szczęście zapasy herbaty wciąż są całkiem spore, co skutecznie powstrzymuje go przed opuszczeniem apartamentów. Niestety nagle odzywa się syrena alarmowa ("która to już dzisiaj? -_-"), a z głośników słychać głos: "Alarm! Kod 101: Intruz! Intruz na poziomie Wrót! Powtarzam: Alarm! Kod 101...">

S: Nie powinieneś się tym zająć?
Maz: Niestety tak...

<Mazoku odstawia filiżankę i rusza niezbyt pośpiesznym krokiem w stronę Pilaru. Kiedy pojawia się w Świecie Wrót widzi dość niecodzienny widok: TSS-2 strzela ze wszystkich swoich działek w stronę jakiejś małej, czarnej postaci, która skacząc wokół skutecznie unika trafienia>

Maz: Wstrzymać ogień! <TSS-2 przestaje marnować amunicję> Kim jesteś? Odpowiadaj szybko! (bo mi herbatka wystygnie...)
DP: Jessstem Don Pedro... Szpieg z Krainy Deszczowców... Karrramba!
Maz: *Gleba* Sz... Szpieg z Krainy Deszczowców? Ty nie powinieneś śledzić niejakiego Baltazara G., cio? ^-^
DP: Nie... Karrramba! Teraz pracuję dla AntyWiP'u... Ale ty nie powinieneś o tym wiedzieć... sss...
Maz: Dla AntyWiPu... O.o"
DP: Tak... Karrramba! A teraz muszę już znikać...

<I zniknął>

Maz: Kontrwywiad... Się AntyWiP postarał... Hehehe :D

<Śmiejąc się niekontrolowanie wraca dokończyć herbatkę>

_________________
You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
5003069
Serika Płeć:Kobieta


Dołączyła: 22 Sie 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 05-08-2003, 14:13   

Serika na dobre zagrzebała się w księgach. Ale nawet ona nie była w stanie powstrzymać się od śmiechu, gdy na ekranie Mazoku pojawiła się zmykająca przed TSS-2 czarna postać. Karramba!!!
- Nie mogę... Aż tak im zalezy, zeby najmować światowej klasy profesjonalistów?! Tylko ciekawe, czy ten odniósł juz jakieś sukcesy na polu zawodowym? :>>>
Zwijając się ze śmiechu upuściła jedną z prastarych ksiąg. Ta rąbnęła kantem o podłohgę, a jej okładka... rozszczepiła się. Ze środka wysunął się naszyjnik - chyba platynowy. I z ogromnym szmaragdem.
- Co my u mamy? Wydawało mi się, że ta okładka była trochę za gruba, ale stare księgi już tak mają... Skóra, porządne wykonanie, te sprawy... - mruknęła Avellana, podnosząc znalezisko.
- Wiesz, że jest bardzo podobny do tego, który znaleźliśmy wtedy w podziemiach? Może jest ich więcej, niż jeden?
- A jeśli tak, to warto byłoby sie dowiedzieć, ile. I w czyich rękach się znajdują - powiedział Mazoku, który właśnie wparował do pokoju i dorwał się do biednej, opuszczonej, ale nie zapomnianej herbatki.
- Chyba zadbałeś o to, żeby Deszczowiec zajął się tym w waszym imieniu? - Serika uśmiechnęła się demonicznie.
- Niby jak? - Mazoku znacząco wskazał na ekranik, wciąż ukazujący Yubego i spółkę. Yubego, który najwyraźniej lubił podsłuchiwać - -"
- Racja... A już myslałam, ze macie swoje sposoby - odpowiedziała Serika bardzo zawiedzionym głosem. Za to z bardzo psotnymi ognikami w oczach.
- A tak właściwie - co tam znaleźliście?
- Czyżbyś nie wiedział? - Avellana pomachała mu przed nosem naszyjnikiem z klejnotem.
- A poza tym?
- Jak przejrzymy pozostałe 15 ksiąg, może bedzie coś więcej... - Serika ponownie wsadziła nos w grube tomisko. - Ale zaczyna mnie to niepokoić... Wyobrażacie sobie armię smoków na usłuchach AntyWiPu?
- Może zaczniemy od tego, ze my mamy WŁASNE zdanie i nikt nam rozkazywać nie bedzie! - wkurzył się Klejnot, który właśnie końcył piąte z kolei ciasteczko.
- Mam nadzieję... - westchnęła Serika. Mam nadzieję...

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora
 
Numer Gadu-Gadu
1051667
Yuby Płeć:Mężczyzna
Kotosmok


Dołączył: 16 Cze 2003
Skąd: Wrocław
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 05-08-2003, 16:01   

<Yuby uśmiecha się.>
Y: Znaleźli zielony klejnot... Tak jak powinno być...
Z: Co masz na myśli?
Y: Jeden klejnot miałem ja, jeden był w Smoczych Kryptach, jeden w Sanctum...
J: Skąd ty o tym wiesz?
Y: Hehehe... Distan myśli, że Pilar by mnie nie przepuścił do Sanctum... To niech się zastanowi, skąd wziął się tam klejnot.
Z: A ile jest wogóle tych klejnotów?
Y: Nie powiem ci, bo wciąż nas tu podsłuchują. Ale myślę, że wiem, komu przekazać następne...

_________________
From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul?
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
3010805
Distant Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 23 Cze 2003
Skąd: Somewhere in the world
Status: offline
PostWysłany: 05-08-2003, 16:52   

<przed Yubym pojawia się Distant...>
D: I znowu się mylisz Yuby...obserwuje cię juz od początku twojej działalności... korzystając z zamieszania przedarłeś się na lotni do Twierdzy i szerzysz niepokój. CZy myślisz że tu jest tak łatwo wejść. Uśpiłem tylk otwoją czujność. Mam na taśmie jak zakradasz się do komnaty Avellany i podkładasz ten klejnot.... twoja intryga znajdzie żałosny koniec
<przed Yuby'ym pojawia się płyta CD z nagraniem...>
D: Masz pooglądaj swoje wygłupy...
<Yuby ma nie wyraźną minę podnosząc CD...>
Y: ale jak do tego doszedłeś...przecież nikt nie wiedział o moim planie...

D:W każdym bądź razie powinieneś wiedzieć że Pilar nie kłamie... jak nie chce czegoś powiedzieć to po prostu milczy... zatem jęśli twierdzi że nikogo w Sanctum nie było to nie było...w tym świecie nic nie umknie uwadze Pilara..... z tego wniosek że postanowiłeś coś zakombinować... nie wiem jaki był cel tego zapewne odebranie smoka Serice....ale dzieki za trzeci klejnot... choć zapewne to jest tylko podróbka... ale wiemy przynajmniej jak wygląda....
<Distant znika>
<Yuby stoi jak wryty nie mogąc wymówić nawet słowa>
Zeg: Spieprzyłeś sprawę Yuby...
Y: Ale to nie możliwe... jak on mógł do tego dojść...
Zeg: Przęklęta Agenda ma swoich szpiegów wszędzie!!... gdzie jest tak naprawdę trzeci klejnot??....
Y: Głęboko w podziemiach herbaciarni.... tak twierdzi trzech zamaskowanych "poszukiwaczy...
Zeg: więc się natychmiast wracaj tam zanim Agenda pozyska trzeci klejnot przed nami!!!!
<Yuby w pośpiechu otwiera portal do podziemii Herbaciarni...>

_________________
Never surrender, never give up...

http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 05-08-2003, 17:11   

Z cienia wylania sie Ninja. Pora odebrac Distantowi nasz klejnotr.
Y: Ale jak chcesz to zrobic?
Z: Patrz i podziwiaj madrosc swego przywodcy. Pilarze!!!
(obok pojawia sie Pilar)
Y: Ale jak!!! Przeciez to wzor cnot. Nie klamie, nie bierze lapowek... Skad...
P; To najswietsza prawda...
Z; (wchodzi mu w zdanie) ale o tamtym. Ten tutaj to jego kopia, wykonana dzieki Shadow Mirror*. Ma wszystkie jego moce... Ale odwrotny charakter. ten tutaj to skorumpowany, notoryczny klamca. Nie powierzylbym mu opieki nawet nad kamieniem przydroznym. Pilarze, przenies mnie do Distanta.

(gdzie indziej)

Distant: mamy trzeci klejnot, mamy trzeci klejnot Hura!!! (nagle obok niego pojawia sie ninja, wyrywa mu klejnot i znika) Zlodziej!!! Alarm! Tu jest zlodziej.

*Patrz: Slayers OAV.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Yuby Płeć:Mężczyzna
Kotosmok


Dołączył: 16 Cze 2003
Skąd: Wrocław
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 05-08-2003, 17:12   

Coś nie tak Distant. Tego smoka ma Serika, a pozostałe gdzie są, wiem tylko ja...
<Yuby spokojnie stoi w Świecie Wrót.>
Plan vs plan, podstęp vs podstęp, niejasność vs niejasność... Tak chcesz to rozegrać. Nie wierz temu co widzisz, nie wierz temu co słyszysz. Skąd wiesz, że ten, którego widziałeś, to byłem ja. Wierz temu co czujesz i tam prawdy szukaj... Czas z Distantem pogadać, bo to, co Agenda kombinuje, jest mrożące w żyłach, a wynika tylko i wyłącznie z ich niewiedzy. Ale najpierw przekarzę klejnoty odpowiednim osobom.
<Yuby zniknął.>

_________________
From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul?
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
3010805
Distant Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 23 Cze 2003
Skąd: Somewhere in the world
Status: offline
PostWysłany: 05-08-2003, 18:18   

<Zeg skacze z platformy licząc że wyląduje w swoim Pilarze...>
D:brawo Zeg... widać że lubisz ryzyko bo jest tylko mały problem....
magia działa do wysokości Dolnego Ryleh...więc tylko do tego miejsca sięga twój Pilar..... i tylko do tej wysokości możesz się przenosić....
twój własny Pilar oszukał cię że ma możliwośc transportu w obie strony..
Z:.......ale....O_O
<Zeg zauważa żę jego Pilar nie istnieje powyżej Dolnego Ryleh .... >
<Zeg zaczyna spadać .... znajduje się gdzieś pomiędzy Twiedzą a Górnym Ryleh.....podlatuje TSS-2 i wiazka trakcyjna namierza kamien...>
tilk: TSS-2 ma go...
Distant: pobierz kamień...
tilk: a co z Zegiem...
D: póść go ...HEHEHEH
M: Zobaczymy czy wyrosną mu skrzydła :-D...
<w powietrzu...>
Zeg: Nie!! Mój kamień....
<Zeg wypuszcza kamień....>

<w sali operacyjnej
tilk: TSS-2 zgubił namiar na kamień.....Zeg go wypuścił....
M: Gdzie spadnie?
tilk: duża szansa że na platformę Świata Wrót blisko miejsca pobytu Ryuzoku....

_________________
Never surrender, never give up...

http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 10 z 27 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 25, 26, 27  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group