[Distant]

[ co do Dantegera racja....
co to rubinowego ... nie był podpisany, przyszedł sam nie jest moim przywołańcem... pozatym do tylko potwór... potężny ale tylko potwor skąd miały wiedzieć ze on tu w jakims glebszym celu przybyl...nikomu krzywda się nie stała ;) a mamy niesamowicie dobra ochrone portalu do Mistycznej Krainy ]

[Ryuzoku]

No co do portalu to i owszem 1#Armia Złotych Smoków
2#Jakiś tam potwór
3#Moja Twierdza otoczona jak i cały świat niesamowicie potężnym polem ochronnym którego nic nie przebije puki ja żyje <słup światła <portal> jest w twierdzy>
4#Ryuzoku czyli ja

Czy coś pominąłem?!

[Vel]

[pojawia się Zizabodaładaładaboinboinfritt i patrzy na pomnik]

Ziza: hmm... Disty, to ja?
Dist: ano ^^
Z: wiesz... ja tak do końca nie wyglądam... to chyba tylko taka wizja artystyczna?
D: no bo ja do końca nie wiem jak ty wyglądasz, kapujesz? Ala za to jest ze szmaragdu, powinieneś się cieszyć!
Z: to łajenko może sobie i być z papieru ściernego, ale ma przypoinać MNIE!!!
D: a nie przypomina? :P
Z:... te wasze golemy, to jakieś beztalencia...

Zizabodaładaładaboinboinfritt rusza rękami i coś mruczy a zaraz potem pojawia się wielka villa, zaraz obok pomnika (mniejsza z tym gdzie stoi, skasuję komuś najwyżej jego dom :P)
Z: ja tu mieszkam! PU PU!!! Żarty się skończyły, moi drodzy, a jak nie zmienicie tego pomnika, to rozwalę Dantiemu dom! (tak, ale przekonujący sznataż. A ponieważ Danti pisze na razie tylko z kafejki, dopóki jej nie odwiedzi, nie stawia oporu... prawda Danti?)
Danti: JAK ŚMIESZ!!! [wyciąga sejmitary i rzuca się na Zizę, który natychmiast wyciąga swoje miecze]

Co stanie się z walczącymi Zizą i Dantim? Co Disty zrobi z tym cholernym pomnikiem? (ale niewdzięczny jestem). Tego dowiemy się jutro, bo dziś już muszę wyłączyć kompa :P).

[Ryuzoku]

Vel ale ty przecież sie rozbudowywujesz w mojej Fortecy?!
Co to ma być?!
TAK MNIE POTRAKTOWAĆ!!!
Wiem że to nie wypada Ale znajdź sobie miejsce na chatke gdzie indziej!!!
<czyt.kłuci sie z wystrojem>
Więc nie bierz tego do siebie...<Villa Vela znika staranowana przez smoczą armie a szkody przez Vela zostają naprawione i znów ma Forteca jest na skale!!!>

PS:Wiesz ale z tego co pamiętam to w świecie wrut po przez moje modyfikacje tylko i wyłącznie ja mogę korzystać ze wszelkiej technologii i magii <itp...> A więc prosze nie naginać dalej panujących tu zasad!!!
Dziękuje.

[Mazoku]

To ja tak w kwesti formalnej:

JAKBY CO, TO W EDENIE SĄ JUŻ TRZY OSOBY! -_-"

Ale w obu Ryleh wciąż jest dużo miejsca. Tam proszę się osiedlać :D

[Crack]

[Może przypomnę, kto gdzie mieszka, żeby nie było nieporozumień :) :
Mistyczna Kraina - Bambosh_Rider (chyba jakiś zamek)
Świat Wrót - Ryuzoku (jego twierdza)
Eden - Mazoku, Xeniph (tereny otoczone magiczną barierą), q_v_s (podziemia)
Dolne Ryleh - Satsuki (zamek)
Górne Ryleh - Tilk
Twierdza - Crack, Distant, Avellana, Yumegari
Bezdomne osoby to: Vel, Danterger
]

[Distant]

<Nad Fortecą Ryuzoku pojawia się hologram Distanta>
Ech praca przywódcy jest bardzo ciężka nie ma mnie kilka godzin i już taki zonk....
najpierw problem bezdomnych...
Dan złamałeś warunki umowy o okresie próbnym w dwóch punktach o których z pewnością zdajesz sobie sprawe (przypominam o zapoznaniu się ze światem i o wzorowym zachowaniu... jak o czyms wspominam i zaznaczam nalezy to zrobic.. warunki umowy nie podalem z byle kaprysu )... Agenda to siła gdyż działamy zoorganizowani wedle ostatecznego planu.... Zawiodłeś Agendę wiec zostajesz usuniety.

Vel w twoim przypadku sprawa jest inna bo zostales polecony a nie sam sie zglosiles zatem daje ci szanse na poprawe. Napraw zniszczenia poczynione w twierdzy Ryuzoku... Świat Wrót jest wmiare duży i zawsze możesz zamieszkać na drugim końcu platformy. Pozatym sporo jest miejsca w Dolnym Ryleh. Lecz na razieto nie jest istotne... NAJWAŻNIEJSZE to by wszelkie prace konstrukcyjne negocjować z AKTUALNYMI mieszkańcami albo dosięgnie was mój gniew!!!
<krzyk wywołał małą lawinę w górach...>
Ryuzoku: Już dosięgnął....
D: Masz rację ^^
D: Ach zapomniałbym Vel kara cię nie ominie...
<pomnik Vela wyparował w niebieskim blasku...>
<Dantegera objęło światło i został przeniesiony daleko poza świat Agendy...>


zapomniałbym dodać co się zakopało pod portalem.... To coś to Ruby Weapon ;) ze świata FF7

i jescze jedna rzecz o ktorej zapomnialem dodac. Osoba notorycznie nazywająca mnie lordem (tak.. to Yumegari...) uzyskuje pełną swobodę poruszania się po świecie Agendy (Pilar został już poinformowany) ;) jako ze dowiodla swojej wartosci jako agentka potrafiaca radzic sobie w każdym terenie. Przy okazji ślinie sie tylko na widok jedzenie ;p ...

No starczy tego zarzadzania i rozstrzygania. Decyzje mogą być przykre dla niektórych osób ale taki już jest multiświat...

Powracam do świata orków tropić klejnoty...
<hologram znika>

[Ryuzoku]

A ja tak dla pewności że wszystko trzymało sie będzie kupy zamieszczam opis Świata Wrut made by my...

I tak w świecie wrut filar został wtłoczony w fortece i nie był widoczny z poza niej. Forteca jedyna bydowla na skale jaką jest Świat Wrut jest olbrzymią wierzą wyglądającą jak bardzo stropowata góra narysowana przez dziecko otoczoną wszech potężną i ogromną armią Złotych Smoków a pod ów Fortecą roztaczają sie drążone w skale tunele w więkrzości prowadzące do nikąd a nie liczne prowadzą do Portalu jakim jest Pilar światła wewnątrz Twierdzy na środku w pustej sali ze wsząd pokrytej płasko rzeźbami przedstawiającymi Smoki...
A sam świat wrót został otoczony barierą nie do pokonania przez którą przejść mogą jedynie mieszkańcy świata i przez nich uprzywieliowani...
Zaś Smocza Armia W okuł Fortecy zniszczy każdego kto wedrze sie nieupowarzniony...
A magia i technologia została w Świecie Wrut zaklęta tak że tylko jego władca Ryuzoku Val Złotych Smoków może z nich korzystać, nawet mieszkańcy świata Agendy nie mają tu swych mocy i technologi...


Ps.Distant wybacz że nie napisałem o twoim Ruby Weyponie ale to nie ja go tam umieściłem a opisałem rzeczy które ja dokonałem...

[Distant]

co sie tyczy wygladu naszego wspaniałego świata....
Satsuki powinna niedługo skończyć malować według mojego szkicu pod PSP i zeskanować...
niestety pilar wygląda trochę inaczej niż to sobie wyobrażacie, ale jakoś to nagniemy ;D
jak
wyrósł problem jak nazwać nasz świat... Nazwa tego świata używana przez starożytnych jest dla nas nie do wymówienia więc ogłaszam konkurs na nazwę Świata Agendy

Moja propozycja to Amber. Świat w którym znajduje się wzorzec. Jedyny który jest z substancji inne to światy to tylko cienie. Wzięte z ksiazek Zeleznego o Ksiazetach Amberu....
Kazdy niech poda wlasna propozycje albo zagłosuje na juz podana. Jak wszyscy cos juz zrobia to wybierzemy 5 najlepszych i przejdziemy do fazy drugiej gdy wszyscy beda tylko glosowac.

[tilk]

Skoro już jesteśmy przy sprawach porządkowych... parę wyjaśnień. Na pierwszy ogień niech pójdzie TSS-2, bo widzę, że jest on czasem wykorzystywany przez Agendę.
TilkStarShip-2 jest prywatnym statkiem badawczym. Został zaprojektowany według trzech zasad: dotrzeć wszędzie, zrobić dużo, uciec przed każdym. Jest wysoko zautomatyzowany, nad podsystemami statku pełną kontrolę sprawuje zaawansowana sztuczna inteligencja. Dzięki tej AI oraz kompletowi robotów specjalizowanych TSS-2 może pracować całkowicie bezzałogowo. TSS-2 był projektowany jako statek prywatny, mający zwykle tylko jedną osobę na pokładzie - kapitana, i z tego powodu nie jest w stanie przenosić więcej, niż kilkanaście osób.
TSS-2 potrafi bardzo szybko dotrzeć w niemalże dowolne miejsce. Jest to możliwe dzięki generatorowi portali, który otwiera tunel czasoprzestrzenny między dwoma punktami. Generator portali wymaga dużej ilości energii do pracy, dlatego utworzony nim portal nie może być utrzymany dłużej, niż około minutę. TSS-2 posiada również konwencjonalne silniki, pozwalające na podróż z prędkością podświetlną w atmosferze planety bądź na małe odległości w przestrzeni kosmicznej.
Na pokładzie TSS-2 znajduje się wiele różnego rodzaju urządzeń. Najważniejszym chyba z nich jest promień transportowy, pozwalający na przenoszenie obiektów z i do wnętrza statku. Na pokładzie znajdują się też liczne urządzenia pomiarowe, pozwalające m.in. na analizę składu chemicznego substancji czy badanie promieniowania elektromagnetycznego.
TSS-2 oryginalnie posiadał konwencjonalne pole siłowe dużej mocy, które może być penetrowane z wewnątrz, przykładowo przez pociski z dział. Dzięki badaniom Górnego Ryleh otrzymał on drugi rodzaj tarczy. Jest ona niemalże niemożliwa do spenetrowania, zarówno od zewnątrz, jak i od środka.
Uzbrojenie TSS-2 jest dość niewielkie ze względu na zasadę "uciekaj, nie walcz". Posiada on sześć wieżyczek laserowych oraz cztery szybkostrzelne działa miotające. Niedawno został wzbogacony o niszczycielską broń ze świata Distanta, wykorzystującą tzw. fałszywą próżnię. Jej pobór mocy nie pozwala na częste z niej korzystanie, ponadto broń ta może wywołać poważne zniszczenia w trafionym nią obiekcie. Z tych powodów uważam ją za broń ostateczną, którą powinno się użyć dopiero wtedy, gdy wszystko inne zawodzi.
Podczas pracy bezzałogowej AI TSS-2 ma jeden cel nadrzędny - ochronę statku. Nie zaatakuje, jeśli nie zostanie zaatakowany. Zaatakowany przez przeważające siły rozpocznie odwrót.

To właściwie na tyle... na następny ogień pójdzie Górne Ryleh.

[Ryuzoku]

Hmm...Nazwa na świat?! Distant A czy nie można poprosru Agenda?! Bo to chyba będzie najłatwiejsze a z nazwami to ja i tak zawsze mam problem żeby coś fajnego wymyśleć...

[Vel]

Ryu, wybacz mi, już nie będę!!! <pomaga w naprawieniu fortecy>
Bardzo cię lubię i w ogóle mój dobry przyjacielu, czy zatem nie zgodziłbyś się na to, bym zamieszkał po drugiej stronie Świata Wrót? Jak tylko skończę zbierać moją armię Tannar'i to mogę wspierać twoje smoki! Pomyśl tylko: Połączone armie twoich Smoków i moich Demonów (ale muszę mieć jeszcze zezwolenie, żeby je tu wpuścić) sprawią, że już nikt nigdy nie zdobędzie Świata Wrót! Staniemy się niezwyciężeni!!! MUHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA!!! >:D (chyba troszkę przesadzam- tak czy inaczej zapytam prościej- mogę, Ryu? PROOOOOOSZĘ! ^_^ nawet nie wiesz, jak źle być bezdomnym...)
I mogę się opiekować Ruby'm! Będę na coś przydatny! Widzisz, jak chcę pomóc?
Możesz też podać warunki umowy- ty tu (w Świecie Wrót) w końcu rządzisz, przynajmniej w sprawie mojego zamieszkania...

Distant- co do tej kary, to ten pomnik nie będzie wielką stratą :P. (ale pomyśl ile szmaragdu zmarnowałeś!!! Jak mogłeś! ^^) A ja zgadzam się na Amber. Pasuje. Ale może być też po prostu Agenda. Też fajnie brzmi. ^_^

[Ryuzoku]

No to chociaż problem bezdomnych będzie z głowy...
Vel jeśli chcesz to możesz sie wprowadzić <mała prośba o zapoznanie się najpierw z opisem świata>
A co do tego że Distant przesadził to raczej nie przesadził...
Szmaragd taki drogi nie jest a my i tak mamy całkiem spore fundusze...

[Vel]

Dzięki Ryu! Skoro Świat Wrót to wielka skała, a twoja forteca jest na górze, to ja mogę zamieszkać u podnóża... Jeśli się zgodzisz, wprowadzimy kilku Tannar'i, będą pilnowały mojej Mniejszej Fortecy i od czasu do czasu wspomagać twoije smoki na posterunkach (o ile nie zniejszy to ich morale ^^). Będę się też starał zapanować nad Ruby'm, jakby się troszkę skubaniec rozbestwił ;). O ile też się zgodzisz, przekopię się troszkę pod ziemię i będę korzystał z tuneli pod skałą. (to może być tajne połączenie naszych Fortecy i tajna droga ewakuacyjna... ew. możemy tam zrobić wybieg Ruby'emu- w tych większych grotach- o ile zabawi tu na dłużej [czyt. Distant go nie zdelejtuje ;)]) Jeśli oczywiście przynajmniej kilka z tych tuneli łączy się z twoją twierdzą, a nie prowadzi do nikąd ;P.
Jeśli zatem nie masz nic przeciw, to uprzejmie teraz proszę, żeby smoki ustąpiły mi troszkę miejsca i pozwoliły wejść mi i ekipie budowlanej... ^_^

[Ryuzoku]

Dobra czyli ty rozbuduj się u podnuża mej Twierdzy...
Co do tuneli to większość prowadzi przez góre na drugą strone tak dl zmylenia i najeżona jest najrużniejszymi płapkami więc wątpie b to miało jakiś sens <no jeden prowadzi do Fortecy słupa światła i mojego Labolatorium>
Z tuneli oczywiście możesz korzystać tylko uważaj na to co jest w nich <różne chimery nie udane experymenty i inne>
A co do twoich Tannar'i to wystarczy żeby nie włuczyły sie bez sensu po mojej twierdzy <włącznie z tunelami> i nie drażniły mojej Armii...