Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Siedziba wszechpotężnego AntyWiP-u |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-01-2004, 13:52
|
|
|
To ja zbrobie lazienke... Pomyslmy, najpierw trzeba bedzie wykuc dziury w scianach i przez nie przeciagnac rury... (wyjmuje z kiezeni kostke trotylu) Najpierw dziury! (bummmmmm!!!!)
Zeg najpierw zrobil potem pomyslal... sciana zawalila sie, podmuch zgasil wszystkie swiece (zapalone by -jak twierdza jedni - stworzyc mroczny klimat, lub - wedlog Szeptu Rozsadku - zeby zaoszczedzic na pradzie) i Ponurym Zamczysku zalegly ciemnosci niczym w sercu nauczyciela...
Glowna wierza zamku natomiast przechylila sie - jak twierdza niektorzy - z zalosci nad swiatem... Naturalnie inni - zlosliwcy i wichrzyciele nie warci uwagi - uznali, ze Zeg naruszyl fundamenty. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 09-01-2004, 15:50
|
|
|
Do zdemolowanego pomieszczenia wchodzi Sm00k, trzymajac sloik...czegos.
S: Zeg, na milosc mrocznych bostw, to ma byc lazienka a nie basen olimpijski. Naprawde musiales wyburzyc wszystkie sciany na tym pietrze? |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 09-01-2004, 16:50
|
|
|
Nie draznij mnie gadzie, tylko lec po cement i cegly.... Odbuduje sie!
O nawet jest w czym cemet rozmieszac - pokazuje a ocalalom z pogromu wanne! |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 09-01-2004, 16:55
|
|
|
Odstawia gad wiec sloik i biegnie po materialy... Na zewnatrz przerabia Sm00k krajobraz na cegly. Ciach ciach, ciach. Niedlugi czas potem.....po wniesieniu cegiel na odpowiednie pieterko, Sm00k zabiera sie za robienie cementu:
Utrzec kosci zmarlych.... |
|
|
|
|
|
Xeniph
Buruma
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
Grupy: AntyWiP WIP
|
Wysłany: 03-02-2004, 19:07
|
|
|
Znad horyzontu nadleciała ponad setka rakiet balistycznych ciągnąc za sobą długie białe smugi... Rakiety spadły na tereny wokół Zamczyska, powodując spustoszenia w otaczającym je krajobrazie, a także w samym zamczysku. Jedna z rakiet wpadła przez komin i eksplodowała, gdy uderzyła w kominek, zabierając ze sobą do grobu cały zestaw przemyślnych pułapek na Mikołaja.
Tymczasem, tuż przed nosem wychodzącej właśnie z łazienki Avellany śmignęła rakieta i poleciała gdzieś w głąb korytarza, pozostawiając dzieczyną w pozycji siedzącej z szeroko otwartymi oczyma...
Sm00k mógł być z siebie dumny - dodatkowa łazienka, która zbudował wespół z Zegiem prezentowała się naprawdę wspaniale. Gadzina postanowiła dokonać uroczystej inaugaracji... Kilka sekund później, mocno osmalony i zdumiony Sm00k siedział ze spuszczonymi spodniami i niedopałkiem gazety w rękach, na popękanym sedesie. Wokół rozciągało się rumowisko, na które rzucała cień wieża, wyrastająca z ocalałej części Zamczyska. |
_________________ You don't have to thank me. Though, you do have to get me donuts. |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-02-2004, 19:17
|
|
|
1:0 Xen.
Czas na rewanz. Ale najpierw. <Tu podciaga wyimaginowane spodnie. No bo jak smok ma nosic spodnie ?>
Zeg! Stracilismy lazienke i......< Tu jego spojrzenie padlo na bedaca w lekkim szoku Avellane>
Hmmmm<Tyk, tyk> ? |
|
|
|
|
|
raflik
Fenomen na jedną noc
Dołączył: 14 Lip 2002 Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 03-02-2004, 20:06
|
|
|
w zamku slychac ustawiczne skrzypienie, i co jakis czas ciche odglosy stukniec...
Nad szachownica siedzieli znudzeni Yuby i Raflik
R: Nudy....
Y: Twoj ruch.... Racja...
R: Zadnej wojny... zadnego stracia... questy upadaja musielismy wypuscic jencow bo ich warunki niezgadzaly sie z konwencja genewska <zalil sie nad losem Raflik>
Y: Ostatnio wszystko jakby zamarlo... a propo zamierania... co tak skrzypi???
R: E tam... Dzik znalaz nowe Hobby nieslyszales??? Szach...
Y: Nie... a co takiego nowego porabia???
R: caly czas husta sie na bujanym Fotelu i dzierga na drutach majajc jakas dziwna huste na glowie i prastary stroj...
Y: Aha....
<Incydent z rakietami>
R: Zauwazyles cos???
<Yuby nieprzytomnie rozejrzal sie... >
Y: Nie... przynajmniej skrzypienie ustalo... Twoj ruch... |
_________________ Hollogram Summer - The Night of Wallachia
Fenomen na jedną noc |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-02-2004, 20:32
|
|
|
W kierunku piramidy leci onsen. Bardzo wkurzony onsen. Z rownie wkurzonym Sm00kiem. I bibliotekarka >) |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 03-02-2004, 20:43
|
|
|
(Właśnie, nie zdążyłam się dopisać. W każdym razie, Sm00ku: PLASK!)
- I to Xeniph! Ten Xeniph! Rzucać WE MNIE rakietą! W kobietę! Słabą, słodką kobietę! Ja mu jeszcze pokażę... On mnie jeszcze nie zna ze złej strony... Sm00k, nie wiesz, co mu się stało?! STŁUKŁ MI SIĘ SŁOICZEK Z MASECZKĄ!!! Tą od ciebie, była re-we-la-cyj-na!
- No... Wiesz, Zegarmistrz wysadził im Herbaciarnię, więc to chyba dlatego...
- TO NIE JEST POWÓD! HERBACIARNIĘ SOBIE ODBUDUJĄ! A GDZIE JA TERAZ KUPIĘ NOWĄ MASECZKĘ???!!! JESZCZE CIEBIE POPAMIĘTAJĄ!!!
- Oro? Mnie???
- No ja się przecież nie będę do przemocy zniżać... |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-02-2004, 21:19
|
|
|
Hai, szefowo.
<Poniewaz onsen nie byl wyposarzony w zadne narzedzia do krzywdzenia bliznich, Sm00k zastosowal nieortodoksyjny manewr i uniosl latajace gorace zrodla ponad piramide. A natepnie wyciagnal "korek" > |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 03-02-2004, 22:06
|
|
|
Tymczasem przed resztkami bram Zamczyska AntyWiPu pojawiły się dwie postacie. Miya i Serika, milutko się uśmiechając zapukały, tak dla porządku, w chwiejącą się resztkę framugi, po czym dziarsko wparowały do środka.
- Cześć chłopaki, mamy rozejm!
- Cooo?... - ziewnął Raflik.
- Nie rozpraszajcie mnie, mój ruch! - zaprotestował Yuby.
- Chcecie herbatki? - Serika przysiadła sie do nich i porozlewała do przyniesionych (całych!) filiżanek złocistobrązowy płyn. - No, dawajcie, pokibicuję... A Miyaczek zadeklarował, ze tu trochę posprząta! ^^
Rozgrywka szachowa przeboiegała niezwykle fascynująco. Dziesięc minut - ruch! Piętnaście minut - kolejny ruch! Obaj panowie poczerwienieli z wysiłku (umysłowego, oczywiście), wpatrując się nieprzerwanie w szachownicę. Pełną napięcia ciszę przerwał radosny okrzyk Miyi:
- GOTOWE!!!
Oczom zebranych ukazał sie następujący widok:
Nie otaczały ich już dziurawe ściany. Były zupełnie całe, za to przemalowane na wyjątkowo uroczy odczyn różu. W błękitne kwiatuszki. Pokój poobwieszany był lusterkami w różowych ramkach (w kształcie serduszek, oczywiście), na różowej toaletce, na koronkowym obrusiku stały flakoniki różnorakich specyfików (wiecie, ogon szczura-mutanta w formalinie i te sprawy...). Różowa reszta mebli niczym z domku Barbie i błękitny dywanik dopełniały obraz.
- Och, na pewno będą zachwyceni! *_____* - ucieszyła się Serika.
- Prawda? *____* Chodź teraz zobaczyć łazienkę! *____*
- ... - Raflik i Yuby pewnie by skomentowali, gdyby tylko ich szczęki nie leżały w danej chwili na podłodze.
- A, zapomniałyśmy Wam powiedzieć... Jakiś czas temu przyszły do nas takie małe biedactwa i zaczęły się żalić, jacy to jesteście biedni, ze nic tu nie macie.., Pocieszyłyśmy ich, że przecież macie. BAREK!
- Własnie! To takuie słodkie, ze się o Was troszczą... - rozczuliła sie Miya, odprowadzając wzrokiem jakiegoś zabłąkanego kendera. Z flaszką w kieszeni.
- Idziemy zameldować Waszemu szefowi, ze gotowe, cześć!!! - dziewczyny zniknęły w portalu. RADOŚNIE CHICHOCZĄC. |
_________________
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-02-2004, 22:14
|
|
|
<A piramide wciaz byla zalewana kaskada wody, ktora powoli wypelniala wnetrze....>
S: Normalnie skandowalbym: Burn! Burn! lecz wobec tego: Top sie! |
|
|
|
|
|
Yuby
Kotosmok
Dołączył: 16 Cze 2003 Skąd: Wrocław Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 03-02-2004, 22:39
|
|
|
-Ha ha ha... <podsumował zgryźliwie Yuby, patrząc na nową siedzibą AW.>
-Eh... Dlaczego mnie to nie dziwi?
<Kręcąc głową z politowaniem Yuby rzucał wselkiej maści zaklęciami w mury fortecy, zdrapując farbę. Niedługo potem strumienie ogniaprzetoczyły się przez wnętrz zamczyska i z różowych dekoracji nie pozostało nic.>
-Cała sprawa z tym batkiem jest zbyt kosztowna... Może by tak rozpocząc własną produkcję? Ale teraz złożymy komuś małą wizytę...
<Yuby ziknął w niewielkim błysku światła.> |
_________________ From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul? |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-02-2004, 22:59
|
|
|
S:Yuuuuubyy!!!!!!! Badz tak mily i pomoz nam!!! ognia!. Potrzebujemy ognia!
Y: My? A kto tam jest z toba?
S: Avellana.
Y: Jestescie tam sami?
S: >D |
|
|
|
|
|
Yuby
Kotosmok
Dołączył: 16 Cze 2003 Skąd: Wrocław Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 04-02-2004, 00:23
|
|
|
<Ale zanim Yuby zdążył zareagować, onsen wraz z właścicielem uderzył w zgliszcza BH. Yuby nie zamierzał się zastanawiać co Sm00k kombinował i co miał do tego bibliotekarka. Wrócił do świata AW i rozłożył przed sobą sporych rozmiarów plan konsrukcyjne. Wparywał się w nie uważnie, czytając napisy wstylu: "pojemnik na drożdże", itp.>
-Hm... Tak... Teraz trzeba znaleźć odpowiednie miejsce.
<Wzrok Yubego padł na najbliższą polankę>
-Hm... Asejsmiczne, niezatapialne, z dala od szlakw transportowych... (to są warunki do budowy eletrowni jądrowych :P) Nadaje się.
<Po tych słowach Yuby zaczął znosić wszelkiego rodzaju materiały, budowlane, wrzeszcząc co jakiś czas, gdy któraśz belek spadał mu na stopę.> |
_________________ From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|