klub AH - Anonimowe HERBATniki |
Wersja do druku |
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003 Skąd: Cytadela Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 28-12-2003, 12:12
|
|
|
ja dokładnie tak samo, Lincia ^^ wiesz co ja myślę? że zaraz zostaniemy wyrzucone przez Alircię z kliniki :P
pomyśleć tylko... po tylu róbach, żeby stąd uciec wyrzuca nas nasza własna szczerosć XD |
|
|
|
|
|
Rurokesusu
Dołączyła: 27 Kwi 2003 Skąd: Spod spódnicy Chaosu Status: offline
|
Wysłany: 28-12-2003, 13:21
|
|
|
(Ja w realu też nie piję herbatki ^^" Ale to dlatego, że jakoś czasu wogóle nie ma. Śpię do południa [dopiero wstałam] potem na kompa i czas płynie XD)
Croff, pare wyjaśnień. Powiedzieliście nam o tych koszmarach, ale my nie zdążyliśmy się wydostać zanim je zalożyliście. Pozatym... nie pamiętam, żebyście coś na samym początku mowiły o TAKIM wysokim 'zagrożeniu' ^^" (porównanie do jadowitych węży, hm...)
A co zażutów na Albinę, wtargnięcie na teren prywatny? A może ona przyszła tylko się leczyć? :] a gdyby ktoś inny przyszedł i chcial się leczyć to też byś powiedziała, że wtargnął na teren prywatny? ^^
co do Ławy Przysięgłych. Oczywiście, mogłabym usiąść na Ławę Poszkodowanych, ale wtedy nasza szansa na wygraną by zmalała, oj by zmalała, bo w końcu na moje miejsce może usiąść każdy ^^" alira, Croff czy Noire! I co wtedy? ^^
Inai-(dobrze pamietam? to byłas Ty, chyba ^^') Czy mogłabyś z nami potem zasiąść, hm... o to chyba trzeba zapytać Sędziego ^^ (Dzika bodajże, ale lepiej nie ufać mojej pamięci ^^') |
_________________ Niech Lady of Nightmares błogosławi na zawsze te Forum!
Under the ice you will belive
Under the ice you will be free |
|
|
|
|
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003 Skąd: Cytadela Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 28-12-2003, 13:29
|
|
|
(Tak, Ruroke, zauważyłam już ^^)
Na Ławę mogłaby usiąść także oprawczyni numer 3 - Serika, o ile dobrze pamiętam ^^"
(ta, z moja pamięcią też cos nie tak XD)
To co, idziemy do sądu? Bo chyba by trzeba... Chociaż sama nie jestem pewna... ^^" Fajnie tu ^^" |
|
|
|
|
|
Rurokesusu
Dołączyła: 27 Kwi 2003 Skąd: Spod spódnicy Chaosu Status: offline
|
Wysłany: 28-12-2003, 13:40
|
|
|
Ja też nie chcę spotkac tych koszmarów ^^" ale możemy przenisć sąd... Tu ^^ |
_________________ Niech Lady of Nightmares błogosławi na zawsze te Forum!
Under the ice you will belive
Under the ice you will be free |
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 28-12-2003, 16:46
|
|
|
ale po co sąd? Co powiedziałybyście o naszej klinice? Który zarzut tak w pełni się zgadza z rzeczywistością? Przykro mi, ale wszystkie zarzuty wyparłam :)
Dobra, powiedzcie, że nie chcecie już być w klinice, koniec zabawy to was wypuścimy.
Nie wyglądało na to, żeby chciała się leczyć. Nie słyszałam jeszcze o pacjencie, który przychodzi się leczyć i od progu podaje szpital do sądu...hmm.... |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Aria
Matka Opiekunka
Dołączyła: 25 Paź 2003 Skąd: piąta cela po lewej ^^ Status: offline
|
Wysłany: 29-12-2003, 12:23
|
|
|
Aria zosłożona na swoim krześle z parasolką, mimo iż środek zimy Aria była w stroju kąpielowym a na jej nosie spoczywały słoneczne okulary. popijając drinka... opalała sie ==' (W ŚRODKU ZIMY?!O_O)
Aria: siorp...hmmm...? O_O MÓJ DRINK! smakuje... jak... jak... siorp... KAKAO?! ozesz ... ja im dam!
<wkurzona weszła do środka swojego sklepiku>
tu sie czary sie na nic nie zdają! to potężny przeciwnik!
<przybiła coś gwoździem do drzwi i czar zamieniania wina i herbaty prysnął jak mydlana bańka>
no! teraz to mi moga poczarować! hehehehe
<na drzwiach był przybity AKT WŁASNOŚCI>
:PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP |
_________________ http://niziolek.deviantart.com/
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 29-12-2003, 14:27
|
|
|
Hej!
Nie masz pozwolenia!
XD
Mówiłam już dawno, że w promieniu kilometra od naszej klinika wszystko należy DO NAS! Muaha-ha-ha! Na zawsze!!! Idziesz do więzienia (tymczasowo) za przywłaszczanie sobie ziemi! Powietrza też! Wszystko od góry do dołu jest nasze!
<odkleja AKT WŁASNOŚCI, oddaje Arię w ręce policji>
Ponieważ sklep jest twój, możesz go sobie wziąć... :D |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Aria
Matka Opiekunka
Dołączyła: 25 Paź 2003 Skąd: piąta cela po lewej ^^ Status: offline
|
Wysłany: 29-12-2003, 14:47
|
|
|
Aria: prych! prych! puścic mnie! słyszycie buce!? PUŚC MNIE ZBOCZEŃCU! BIERZ ODEMNIE TĄ PAŁE!
Pilicjant: ależ Pani Ariu...
Aria: Dla ciebie Panienko Arianno! Gdzie ty z tą pałą! ZBOL!
Policjant: O_O'
<Aria pstryka palcami, pojawia sie pare drowów. biorą pod pache krzesełko, stoliczek, psa, i razem ze sklepem znikają>
Policjant: a Panienka idzie ze mną!
Aria: nigdzie z tobą nie ide! <znika> |
_________________ http://niziolek.deviantart.com/
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 29-12-2003, 16:34
|
|
|
<Croff spokojnie podchodzi do Arii i zakłada na nią naworek antymagiczny, który został w piwnicy. Potem obwiązuje postać super mocną taśmą>
C.: Możecie ją odprowadzić ^^ <nagle Croff zalał cień. Spojrzała w górę i...>
BACH
<...spadł na nią sklepik Arii z wyposazeniem>
C.: o... zielone fiołecki... oooo.... yikgh-uka-mugyt? |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Aria
Matka Opiekunka
Dołączyła: 25 Paź 2003 Skąd: piąta cela po lewej ^^ Status: offline
|
Wysłany: 29-12-2003, 17:11
|
|
|
Aria:<ściaga z siebie worek> COFF! mam genialny pomysł!
Coff: mfffmmmfff....
Aria:No przecież! że też nie pomyślałam! wiesz ile kasy zarobie w więzueniu opylając im herbate i kawe? kurde ale chad! $____$
Coff: mhmnnfffm...
<Aria zrobiła *pstryk* i sklepik uniósł sie w góre a Aria spacerkiem poszła do więzienia spopielając po drodze policjanta>
Aria: Croff! gdyby nie ty! ale i iak tu wroce! nie tęsknijcie za mną! :P
aha... a te worki to są moje <zabiera worki> |
_________________ http://niziolek.deviantart.com/
|
|
|
|
|
Alira14
Wielkie Prych
Dołączyła: 13 Lip 2002 Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;) Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 29-12-2003, 21:10
|
|
|
Ari:No! Przynajmniej jeden problem z glowy!
*patrzy sie na odchodzaca Arie*
Ari: Croff, zyjesz jeszcze?
Croff:eeeheee...
Ari: Swietnie! Ale i tak masz mleko na wzmocnienie.
*podaje Croff mleko*
Ari: A reszta ma teraz...
*wszyscy przerazeni patrza sie na Alire, co ona znowu wymyslila*
*czyzby chciala sie zemsic za to, ze chcieli ja podac do sadu?*
Ari:...ZAJECIA PLASTYCZNE! BUAHAHA!
///GLEBA PACJENTOW///
Ari: Poniewaz za wszystko placi Ministerstwo Zdrowia starczylo tylko na 1 pudelko plasteliny, 1 paczke farb plakatowych i blok z kolorowymi kartkami do wycinania^^'''. A! Macie jeszcze kredki. I duuuza ilosc kartek. Podzielcie sie przyborami i badzcie tworcze!^^
///Bede miala troche spokoju*_*/// |
_________________ "Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"
Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy
Daria, 2x06 -"Monster" |
|
|
|
|
Aria
Matka Opiekunka
Dołączyła: 25 Paź 2003 Skąd: piąta cela po lewej ^^ Status: offline
|
Wysłany: 29-12-2003, 21:38
|
|
|
Alira! ty sie nie martw! jak coś wymyśle to tu wróce :P
<stawia przed osrodkiem AH kartonową podobizne z Mikusiem trzymającym cole>
:P, prezent, żebyście o mnie nie zapomniały :P |
_________________ http://niziolek.deviantart.com/
|
|
|
|
|
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003 Skąd: Cytadela Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 29-12-2003, 21:45
|
|
|
Inai: Jeszcze chwila skupienia... jeszcze moment... UGH... <jeszcze moment i uda mi się to tu ściągnąć...>
Alira: Toaleta jest tam ==
Inai: Baaaardzo śmieszne... ==
<pojawia sie paint ball>
Inai: HAAAAA!!!!!!!! TERAZ ROZWALĘ TEGO MIKOŁAJA!!!!!!!!
<rzuca farbą w Mikusia>
Inai: Dobra... a teraz, jeśli chcecie to moge wam załatwic PRZYZWOITE (jadowite spojrzenie na Ari) przyrządy do malowania i tym podobnych ^^ To kto co chce? ^^ |
|
|
|
|
|
Rurokesusu
Dołączyła: 27 Kwi 2003 Skąd: Spod spódnicy Chaosu Status: offline
|
Wysłany: 29-12-2003, 21:50
|
|
|
<wszystkie pacjentki rzuciły się na przybory. Ruroke podeszła niepewnie do grupki kłucacej się akurat o plastelinę. Spojrzała w dół i zauważyła ołówek toczący się w jej stronę. Podniosla go i zabrała jakąś fruwająca kartke. Popatrzyła jeszcze na kłucąca się grupke. Usiadła sobie gdzieś w kącie. Po chwili wstała. Podeszła do nich. Stała przez chwilę, gdy nagle spod grupki wypadła gumka do ścierania. Wzięła ją i usiadła na swoje miejsce. Chciała coś rysować, gdy zauważyła coś... podeszła znowu do grupki. Czekala chwilę... czekała... aż się wkurzyła i klasnęła wszystkim przed oczami>
All-O___O <przestraszeni leżą na ziemi>
<Ruroke podeszła na środek terenu "kłótni" i wzięła temperówke. Usiadła sobie na swoim miejscu>
Ru-Ma ktoś coś zimnego do picia? Nie musi być herbata, kawa czy alkohol. cokolwiek, chętnie mleko. <i zabrała się do rysowania wczesniej temerując swój zdobyty ołówek> |
_________________ Niech Lady of Nightmares błogosławi na zawsze te Forum!
Under the ice you will belive
Under the ice you will be free |
|
|
|
|
Aria
Matka Opiekunka
Dołączyła: 25 Paź 2003 Skąd: piąta cela po lewej ^^ Status: offline
|
Wysłany: 29-12-2003, 21:53
|
|
|
Aria: <pojawia sie nagle z nikąd> Inai! ja chce! daj mi!...
...
... oho ^^' Alira... przyjaciółko...
Alira: WYNOCHA! sprawiasz same problemy!
Aria: oj, ^^' a ja właśnie chcialam spytać czy moge z wami mieszkć...? :D
<Alira już w głoniach ma jakiś nieprzyjemny czar...>
Aria: oj! to za znikam... PA!
*BUUUUUM!*
*puf*
<z nikąd> cholera... mój płaszcz... ==' |
_________________ http://niziolek.deviantart.com/
|
|
|
|
|
|