FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 39, 40, 41  Następny
  klub AH - Anonimowe HERBATniki
Wersja do druku
Distant Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 23 Cze 2003
Skąd: Somewhere in the world
Status: offline
PostWysłany: 04-11-2003, 22:30   

- Moi Fedajni nadszedł dzien chwaly! - Distant zakrzyknal do dzielnych bojownikow
Fedajni wstali z miejsc.

- Dzis zginiecie ale w drugim zyciu na kazdego z was czeka 777 dziewic a kazda.... bedzie podawac kawe!!! ^^ ( a co mysleliscie.... pewnie ze herbate) - Distant wyjął z rękawa puszkę kawy Tchibo - Zatem za waszego proroka i za KAWE!!!!

- ZA PROROKA I KAWE!!! - Zakrzyknął najbliższy fedajn Kofeiny. Zdjął swoje szaty odsłaniając kamizelkę porzetykaną środkami wybuchowymi.

- KOFEINA AKHBAR!!! - Krzycząc te słowa wbiegł pomiędzy rycerzy Zega gotow na ostateczne poswiecenie i perspektywy w kawowym raju. Wybuch był tak silny, że rozerwał jednego z rycerzy na miejscu. Jego okrągła tarcza z logo Liptonu leżała w strzępach. Dwóch pozostałych zdążyło zasłonić się tarczami. W powietrzu rozszedł się zapach kawy zmieszany z zapachem sentexu.

- KOFEINA AKHBAR! - Skandowało już 39 fedajnów. ;P

_________________
Never surrender, never give up...

http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Noire Płeć:Kobieta
Pomniejszy Inżynier


Dołączyła: 14 Maj 2003
Skąd: From down below
Status: offline
PostWysłany: 05-11-2003, 07:52   

O_o //świetnie,szarpło go ==// <chowa sie za drugim>

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
2120255
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 05-11-2003, 12:08   

- Ha! Bracia rycerze przygtujmy sie do walki za Pana naszego i Herbate! Ale najpierw, przed pojedynkiem odprawmy nasz swiety rytual, w krótkiej, 48 godzinnej wersji! - na scene swietej wojny wchodzi para gejsz. Zaczyna sie ceremonia herbaciana, mija poranek, poludnie i wieczor, a rycerze nie podejmuja walki, lecz jedynie w harmoni oddaja sie rytualowi. Fedaini Distanta, by nie usnac z nudow racza sie kawa... Wreszcie jeden za drugim lapia sie za piersi i umieraja.

- Ha! Bracia pokonalismy tych pogan ich wlasna bronia! Przedawkowali kofeine!

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
raflik Płeć:Mężczyzna
Fenomen na jedną noc


Dołączył: 14 Lip 2002
Skąd: Z nicości swego akademickiego pokoju
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 05-11-2003, 16:52   

Zeg... Ty.. Ty....
TY BRONISZ CHERBATY???
To wszytko... Blue hell... nasze przygody.....
A niech to...
DEMONY NA NICH!!!
<z miejsc poderwaly sie demony kawowe Raflika... rycerze wlasnie konczyli rytual... ale Tetleuowiec zginal w ostatniej sekundzie rytuau....
HAHA... Zostal ci SAGA... Nie masz szans z Kawowymi Demonami

_________________
Hollogram Summer - The Night of Wallachia

Fenomen na jedną noc
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Satsuki Płeć:Kobieta
Fioletowy Płomyczek


Dołączyła: 13 Lip 2002
Skąd: Aaxen, zamek Elieth ves Aeriei nad Morzem Płaczu
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 05-11-2003, 17:15   

<wchodzi do kliniki> Przepraszam... czy tutaj leczy się uzależnienia od kofeiny? Potrzebny mi odwyk T_____T

_________________
Uciekaj skoro świt, bo potem będzie wstyd
i nie wybaczy nikt chłodu ust twych
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Lincia Płeć:Kobieta


Dołączyła: 26 Paź 2003
Skąd: Jestem stąd , gdzie wasz wzrok nie sięga...
Status: offline
PostWysłany: 05-11-2003, 18:57   

Nic z tego . Kurcze , ogrodzenie wysokości WTC i to jeszcze z ostrokołem ><' A goryle - 3 metry . Nawet sie nie obejrzałam , a z powrotem znalazłam się w klinice . Ale tym razem nie dałąm się związac , a co !


DAJCIE MI MOJEJ HERBATYYYYYYYYYYY !!!

Nie , herbaty ,powiedziałam , nie soczku żurawionoweg....Plgfhp <Jeden z gorylów zatyka jej usta szmatą do podłó> PHOMOFY !!!!

_________________
-Okradanie złodziei , hmm-hmm . Nikomu nie można ufać w tych czasach ...

- I kto to mówi ...

( dialog Liny i Zelgadisa w gospodzie )
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Distant Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 23 Cze 2003
Skąd: Somewhere in the world
Status: offline
PostWysłany: 05-11-2003, 19:45   

- Moi dzielni fedajni polegliscie... Teraz jestescie juz w niebie! - Distant spojrzał w kierunku drzwi - Ale wieccie niewierni ze zadarles z silami ktorych nigdy nie pojmiecie -

Przez drzwi wbiega 40 nowych fedajnow.
- Doszly nas wiesci o męczeńskiej śmierci naszych braci! - Krzyczy pierwszy nadbiegający - Pomścimy ich! W imie proroka i kawy!!!!-

W biegu rozkładaja dywaniki modlitewne. Klekaja na nich i zaczynaja bic poklony w kierunku Kolumbii.. Rozlegają się monotonne pieśni na cześć boskiej kofeiny. Z nieba zaczynają spadać dwu-tonowe worki z kawą. Przygniatając ludzi stojących w niewłaściwym miejscu o nie właściwym czasie....

_________________
Never surrender, never give up...

http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Yuby Płeć:Mężczyzna
Kotosmok


Dołączył: 16 Cze 2003
Skąd: Wrocław
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 05-11-2003, 19:52   

Pozwolisz, że wspomogę twoją krucjatę Zeg?
<Za plecami Yubego pojawia się kilku księży polewających wszystko i wszystkich herbatą zamiast wody święconej. ^^>

_________________
From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul?
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
3010805
Rurokesusu Płeć:Kobieta


Dołączyła: 27 Kwi 2003
Skąd: Spod spódnicy Chaosu
Status: offline
PostWysłany: 05-11-2003, 20:09   

<Ruroke przygnieciona jakimś workiem kawy próbuje wystawić język, by chociaż kropelkę zaczerpnąć tego co polewał Yuby (czyli herbaty ^^), a w tym momencie spadła na nią jeszcze jeden worek kawy przygniatając ją kompletnie. Słychać jakieś piszczenie pod workami. Spod worków wypełza Ruroke trzymając komórkę>
Ru-....I TO JUŻ!!!<zakończyła właśnie rozmowę, gdy dach budynku się zawalił, a przez niego przylecialo tysiące latających żółwi, a każdy miał ze sobą z 5 kubków herbaty>

_________________
Niech Lady of Nightmares błogosławi na zawsze te Forum!

Under the ice you will belive
Under the ice you will be free
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
2322077
Alira14 Płeć:Kobieta
Wielkie Prych


Dołączyła: 13 Lip 2002
Skąd: Draminion gdzie normalnym wstęp wzbroniony!;)
Status: offline

Grupy:
House of Joy
WIP
PostWysłany: 05-11-2003, 21:04   

AAAAAAA!!!!!!!!!! Co wy robicie z moją kliniką?!?
*rzuca kolejny czar*
*herbata i kawa zmienia się w colę*
wszyscy:O_o CO TO MA BYĆ?!?
Ari: ^^v! Każda herbata i każda kawa która sie tutaj dostanie zamieni się w colę! No a teraz pora na małe porządki zanim mi rozwalicie tutaj wszystko! Kawowcy do tego pokoju! *pokazuje pokój o wyglądzie małego Las Vegas z dużym telewizorem* HERBATniki do tego!*pokazuje na pokój z giga telewizorem, basenem i Bóg wie czym jeszcze* Żeby sprawa była jasna, za urządzenie tych pokoi zapłacili ci od Praw Człowieka więc wszystko jeszcze jest na gwarancji!
*wszyscy włażą do środka*
Ari: Ty mazoku tez! Przestań odgrywać trupa! SAT?O_O Ty na odwyk?! A chciałam cię zatrudnić na psychologaT_T. Trudno się mówi, za resztą kawowców marsz!
*na polu bitwy zostaje tylko Alira i Serika*
Ari: My same nie poradzimy sobie z nimi. Potrzeba więcej psychologów!
*pojawia się kilkaset chomików i wiewiórek*
*daje im do pyszczka ogłoszenie :
"Potrzebujemy nowych psychologów!
Wikt i mieszkanie za darmo!
Można się poznęca...pomóc biednym ofiarom herbaty i kawy!
Wstąp już dziś!"
*gryzonie wybiegają i szukają odpowiednich kandydatów*
Ari: Dobra, pora na zaczęcie terapii kleksowej...Ja idę do HERBATników a ty do kawowców!
*Ari idzie do HERBATników*
Ari: Zaczynamy terapię kleksową. Z czym kojarzy wam się ten kleks?
*pokazuje coś czego pozazdrościłby jej każdy abstrakcjonista*

_________________
"Lepszy jest brak weny niż bycie Chuckiem Austenem"


Daria - Czy kiedykolwiek nasz wygląd nie wpływa na to jak nas oceniają?
Jane - Kiedy oddajesz organy do przeszczepu, no chyba, że to oczy

Daria, 2x06 -"Monster"
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
3270122
Lincia Płeć:Kobieta


Dołączyła: 26 Paź 2003
Skąd: Jestem stąd , gdzie wasz wzrok nie sięga...
Status: offline
PostWysłany: 05-11-2003, 21:27   

Żaden basen i Bóg wie co jeszcze nie zastąpi mi herbaty . Poza tym herbata zamieniła mi się w colę . Ten , kto za tym stoi kiedyś za to zapłaci ;-; . A ten kleks kojarzy mi się z kubkiem herbaty . Ten drugi z butelką Ice tea , Ten nastepny za to z saszetkami od herbaty ...


Jak zaraz nie dostanę herbaty , to wypiję wode z basenu , zeżrę gigatelewizor i pójde do kawowców , żeby rozwalić małe Las Vegas !!!

_________________
-Okradanie złodziei , hmm-hmm . Nikomu nie można ufać w tych czasach ...

- I kto to mówi ...

( dialog Liny i Zelgadisa w gospodzie )
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Rurokesusu Płeć:Kobieta


Dołączyła: 27 Kwi 2003
Skąd: Spod spódnicy Chaosu
Status: offline
PostWysłany: 05-11-2003, 21:35   

<Ruroke wyciąga małe pudełeczko z napisem "W razie wypadku". Otiwra je i wyciąga ostatnią torebkę liptona. Wrzuca ją do basenu>
Ru-YEAH!!! Będzie herbata!!! <woda w basenie zamienia się w herbate. wszyscy skaczą do herbaty i łyakają ile wlezie. Nagle herbata zamienia się w cole> łeeee...Na szczęście to działa z opuźnieniem niahahahaa ^^

_________________
Niech Lady of Nightmares błogosławi na zawsze te Forum!

Under the ice you will belive
Under the ice you will be free
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
2322077
Lincia Płeć:Kobieta


Dołączyła: 26 Paź 2003
Skąd: Jestem stąd , gdzie wasz wzrok nie sięga...
Status: offline
PostWysłany: 05-11-2003, 21:38   

Nooo , ale mamy zapasy w żołądkach na najbliższe 4 minuty ^^ Przynajmniej to ^^ Dzięki , Ruroke

_________________
-Okradanie złodziei , hmm-hmm . Nikomu nie można ufać w tych czasach ...

- I kto to mówi ...

( dialog Liny i Zelgadisa w gospodzie )
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Mazoku Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 20 Lut 2003
Skąd: znienacka ;)
Status: offline
PostWysłany: 05-11-2003, 22:10   

Mazoku, zgodnie z zaleceniami doktora, wygrzebał się z prowizorycznego grobu i poczłapał za HERBATniami...

PO 2 GODZINACH TERAPII KLEKSOWEJ W POKOJU HERBATNIKÓW:

- A to z czym wam się kojarzy? =="
- Herbata...
- A to?
- Herbata...
- To może... to? T___T
- Herbata...

W POMIESZCZENIU KAWOWCÓW:

- Co powiecie na to?
- Kawa...
- To?
- Kawa...
- A co z tym? ^^"
- Kawa...

_________________
You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
5003069
Distant Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 23 Cze 2003
Skąd: Somewhere in the world
Status: offline
PostWysłany: 06-11-2003, 00:23   

Distant spojrzał na worki - Hmm, interesujące Cola w proszku. Pani "psycholog" mam jedno pytanie..... -

- Tak? - Alira spojrzała z lękiem w oczach na Distanta

- Co sądzisz o Coli? -

- O Coca-Coli? A co można powiedzieć o Coli.... - Alira dyskretnie chowa puszkę Coli za siebie....

- Zatem ewaporuje to kwasowe plugastwo.... - Distant uniósł do góry dłoń....

- NIE!!! - Alira złapała go za dłoń - Eeem , to znaczy nie potrzeba. TO się może jescze przydać.... -

- Acha... to co podejrzewałem -

- Acha? -

- Tak. Lekarzu lecz się sam! Przecież wszyscy doskonale wiedzą że słyniesz z dwóch rzeczy: ze swojej bazooki i uzależnienia od Coli. No właśnie uzależnienia.... Musimy popracować nad tym.... - Distant zaczyna przywiązywać Alirę do jakiegoś krzesła.....

- Co ty robisz?! -

- Jako, że nie mam dużego doświadczenia w leczeniu uzależnien to zacznę od metod z XIX wieku. - Distant zakłada Alirze metalową obręcz na czoło.

- GULP... to chyba nie były zbyt cywilizowane metody..... Ale ja naprawdę nie wymagam leczenia ^^ -

- Nie wierzę ci kompletnie.......Wszyscy uzależnieni zaprzeczają, że są uzależnieni..... -

- Ale ja po prostu lubie Colę!!!!

- Starają znależć usprawiedliwienia...

- Inni ludzie też ją piją!!!

- Dowodzą, że jest to powszechne zjawisko....

- Rozwiaż mnie!!

Staraja sie przerwac leczenie...Przykro mi ale początki będą trudne. Czy ktoś powie mi gdzie tu jest gnizdko do sieci - Nikt mu nie odpowiedział, więc ruszył z kablem w dłoni szukać przy ścianach gniazdka....

_________________
Never surrender, never give up...

http://forum.multiworld.pl - Nothing is impossible here
http://komiks.multiworld.pl - Komiks Multiworld ;3
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 4 z 41 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 39, 40, 41  Następny
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group