Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Zima 2010/2011 |
Wersja do druku |
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 22-12-2010, 14:31
|
|
|
Hmmm........ a ja po dłuższym zastanowieniu dokładam do listy testów Fractale.
Co jak co, ale Yamakan potrafi wyreżyserować dobre anime, miejmy nadzieję że to nie jest dla niego szybka fucha. Sprawdzimy...
Co nie zmienia faktu, że lista składa się na dziś z Gosick, Fractale, Infinite Stratos (Mecha!)... i, właśnie... tyle. Nyaru-ani okazało się niewypałem... bu. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 22-12-2010, 23:06
|
|
|
Moje dwa pewniaki poszły w łeb. Jak znajde 3 tytuły bedzie sukces. Gosick i Level E wydają sie najciekawsze.
Kolejny sezon kimi ni todoke nie wiem czy przeżyje. Wolę mangę, która tak bardzo nie nie denerwuje. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Mitsurugi
Wieczny Marzyciel
Dołączył: 22 Sty 2009 Skąd: Wrocław Status: offline
|
Wysłany: 30-12-2010, 18:15
|
|
|
Fractale, Gosick, Infinite Stratos i Level E ewentualnie. Bida trochę. A znając życie i naturalną selekcję, to połowa z tego mnie nie porwie.
Dam szansę jeszcze wszystkiemu co ma romans, może coś lekkiego się znajdzie. Oprócz Kimi ni Todoke, bo w tym przypadku tylko mangę daję radę z ciekawością śledzić.
I znowu incest. Coś się to popularne robi. |
_________________ 温故知新 - To search for the old is to understand the new
勝ちは鞘の中にあり - Victory comes while the sword is still in the scabbard
|
|
|
|
|
anulka406
Unfabulos :)
Dołączyła: 13 Cze 2010 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 30-12-2010, 20:41
|
|
|
Ja tam znalazłam kilka tytułów, którymi się interesuję. Przede wszystkim Wandering Son, a także Level E i Gosick. Wydają mi się to najkonkretniejsze tytuły. Ewentualnie sprawdzę jeszcze Wolverine, bo jakże by inaczej? Kolejna adaptacja komiksu Marvela. Ale Wolverine zawsze był moją ukochaną postacią. Japoński Iron-man coś mi nie podszedł, ale zobaczymy, jak będzie tym razem. Na pewno zwrócę także uwagę na Starry Sky, dużo przystojniaków, a ja lubię przystojniaków :D Może wyjdzie coś w stylu Ouran'a. |
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-01-2011, 20:36
|
|
|
"O rzesz bogowie ratujcie, co to do diabła jest?!"
Taka była moja pierwsza myśl i nawet ją sobie zapamiętałem.
Do prawdy, nie dość że kompletnie idiotyczny pomysł czyli sport+mecha bodysuit. Pewnie po prostu uznają to za niebezpieczny sport :| To jeszcze główne role grają na pierwszy rzut oka brzydkie cycate panienki. |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 06-01-2011, 08:28
|
|
|
A ja na Infinite Stratos wyglądam ciut optymistyczni ej - generalnie liczę na sporo akcji i dobre tempo, czyli to co wyróżniało poprzednika. Jako że nie oczekuje za dużo sensu ni ładu i składu, to mam realną szansę nie zawieść się.
Choć teraz z zdecydowanie większym zaciekawieniem wyglądam na Hourou Musuko, przy którym liczyłbym na coś dokładnie przeciwnego. Tylko że od której strony na tytuł ten spojrzeć nie próbuję, to tematyka świta mi jako zbyt skomplikowana na anime, zdaje się być wręcz skazany na utonięcie w morzu klasycznie animowych uproszczeń i tanich chwytów (śmierdzi angstem, oj śmierdzi...). Ponoć jak spadać, to z wysokiego konia, ale ja tam wcale nie cieszę się na myśl o obserwacji tegoż lotu ku ziemi...
Ale co by nie było - czekać, czekam i na pewno oglądać będę. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 07-01-2011, 13:53
|
|
|
Infinite Stratos
Gamer2002 napisał/a: | Moja reakcja na trailer: meh. To naprawdę wygląda jak harem BUT WITH MECHA ;/ |
Niestety, po pierwszym odcinku wygląda na to, że to JEST stuprocentowy harem i to z niewielką ilością mechów :/ W pierwszym odcinku dostaliśmy jakąś minutę akcji, a schematycznej, haremowej nudy około dwudziestu. Seria raczej nie dla mnie.
Merry Dream Eater - sam napisałem o tej serii:
Cytat: | to naprawdę wygląda jak jeden z tych żartów o "losowych generatorach fabuł": |
I rzeczywiście, zapowiada się cholernie schematycznie, ale jest zrobione sprawnie, ładnie i nawet całkiem klimatycznie. Podobają mi się lekko niestandardowe tła, wzbudzające skojarzenia z niektórymi odcinkami Casshern Sins (serie mają wspólnego reżysera, a art director z Merry pracował w Casshernie właśnie nad tłami), podoba mi się standardowy do bólu, ale przy tym ładny chara-design (Merry wygląda wręcz świetnie). Muzyka również fajna. Niewykluczone, że będę oglądał. |
_________________
|
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 07-01-2011, 14:17
|
|
|
Infinite Stratos
100% haremu w haremie, który jest haremem. I to takim typowym razem z pierwszą haremetką.
Oczywiście już samo to, jak gościu wylądował jako jedyny mężczyzna w szkole robi go panem haremu.
Gdyby tylko głównemu bohaterowi zamiast dawki idiotyzmu wstawili zimny cynizm i wyrachowanie w działaniach, to powiedziałbym nawet, że jest fajnym bohaterem. A tak to mamy kolejnego goody goody hiroła w bardzo niewdzięcznym towarzystwie jak inaczej nazwać same kobity w otoczniu (straszną starszą siostrę, irytującą angielkę o bardzo piskliwym głosie, oraz "przyjaciółkę z dzieciństwa" (R) wyrąbującą drzwi drewnianym mieczem).
Lista głupot:
- umieszczenie "ucznia specjalnej troski" w internacie w pokoju razem z osobą przeciwnej płci.
- zachowanie hiroła: tekst z biustonoszem (reakcja otoczenia - poprawna), tekst z forami (reakcja otoczenia, o dziwo także poprawna).
Ilość mechów -> niewiele -> losowo wycięta akcja nie wiadomo skąd. |
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 07-01-2011, 15:13
|
|
|
Infinite Stratos
To że walnęli na początku półtorej minutową akcję mechową z przyszłości bohaterów to akurat dobry pomysł był, tym bardziej że musieli dręczyć nas haremem przez resztę czasu. W końcu akcje na początku niewiadomo czego i czym to nie takie niezwykłe, było to w TTGL pierwszej scenie, w całym pierwszym odcinku Shin Mazingera oraz pierwszych scenach SRWOGDW i SRWOGIN i służyć to ma temu by pokazać wcześnie jaki show ma być gdy się rozkręci. Walka była nawet całkiem szybka i niezła, ale to miał być przyszłościowy boss fight na wysokim poziomie, zobaczymy jak pójdzie w następnym odcinku gdzie mamy mieć duel uczniaków.
Reszta odcinka meeeeeeeeeeeeeeeh. Postacie są słabe, główny bohater nawet jeżeli potrafi ukazać cień kręgosłupa i ma go mieć w przyszłości, to jednak jest typowym głównym bohaterem haremu i spodziewam się problemów w typu "w tej szkole nie ma męskich toalet". Rzeczywiście byłby znacznie lepszy gdyby był cynikiem albo stałym badassem. No ale zobaczymy jak sobie poradzi w drugim odcinku...
Reszta postaci, jedynie starsza siostra wydaje się móc być w jakimkolwiek stopniu obiecująca. Ale na razie nie jest ona ani trochę fajna i jakbym chciał obejrzeć fajną relacje młodszy brat - starsza straszna siostra to bym se puścił wszystkie odcinki z Holly w Heromanie.
Poza tym, to nawet nie nadaje się by zaspokoić męskie zboczone potrzeby, głosy są irytujące, designy przesłodzone i nawet siostrzyczka wygląda średnio.
EDIT: Choć z drugiej strony, zaletą jest nie aż tak duża ilość fanservisu w sumie... /EDIT
Jeszcze dwa odcinki i mogę uczciwie to porzucić ;/
Cytat: | A ja na Infinite Stratos wyglądam ciut optymistyczni ej - generalnie liczę na sporo akcji i dobre tempo, czyli to co wyróżniało poprzednika. Jako że nie oczekuje za dużo sensu ni ładu i składu, to mam realną szansę nie zawieść się. |
Lepiej przeczytaj moje streszczenie SRWOGDW i oglądaj SRWOGIN jeżeli chcesz dużo akcji i tempa z mechami bez potrzeby sensu i składu. Albo Mazinkaisera SKL.
I jakiego "poprzednika"? |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Goso
Dołączył: 26 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 07-01-2011, 16:54
|
|
|
Cytat: | I rzeczywiście, zapowiada się cholernie schematycznie, ale jest zrobione sprawnie, ładnie i nawet całkiem klimatycznie. Podobają mi się lekko niestandardowe tła, wzbudzające skojarzenia z niektórymi odcinkami Casshern Sins (serie mają wspólnego reżysera, a art director z Merry pracował w Casshernie właśnie nad tłami), podoba mi się standardowy do bólu, ale przy tym ładny chara-design (Merry wygląda wręcz świetnie). Muzyka również fajna. Niewykluczone, że będę oglądał. |
Dokładnie, moim zdaniem szykuje się coś na poziomie Indexa, a może i lepiej, zobaczymy. I Merry na prawdę wygląda genialnie. |
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 08-01-2011, 02:05
|
|
|
QUALITY Girl Madoka Magica a.k.a. Shinbo Idźże Na Emeryturę Bo Pomysły Ci Się Skończyły
Nie miałem tego w planach, sprawdziłem zachęcony pozytywnymi opiniami... I niestety, trudno się z którąkolwiek zgodzić. Jest naprawdę słabo. Grafika - obrzydliwy design moeblobów z Hidamari Sketch + "orhhginalność" (rozwiązania, które wydawałyby się ciekawe, gdybym nie widział ich w poprzednich seriach Shinbo) + biedna animacja. Ja pierniczę, Shaft, wróćcie do swoich starych, dobrych(?) pokazów slajdów, bo je przynajmniej potraficie robić. Nie kaleczące oczu momenty to wtedy, kiedy dziewczyny "atakuje opening SZS", jak to ktoś ładnie ujął, oraz transformacja (choć i tu chyba nie obyło się bez błędów - gdzie Madoka na czas transformacji gubi maskotkę?). Reszta... Wygląda tak, jakby wzięli sobie do serca teksty w internecie o tym, że ich serie to bardziej prezentacje PowerPoint niż animce i doszli do wniosku, że jakakolwiek animacja będzie lepsza niż jej brak. Po czym powierzyli ją zagłodzonym chińskim niewolnikom.
Fabuła? Trudno powiedzieć, wiem tyle, że nie chce mi się dowiadywać co będzie dalej. Postaci? Nijakie. Już lepiej obejrzeć sobie na TyRurze opening Goku SZS - ma wszystko, co dobre w Madoce, a trwa tylko półtorej minuty. |
_________________
|
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 08-01-2011, 12:17
|
|
|
Merry dream eater
Seria wydaje mi się nie równa. Z desgigny postaci to tylko postaci ze snów przypały mi do gustu (Merry, koty, oraz "zuy koszmar") postaci rzeczywiste mają jakoś spaczony design.
Tła również nie równe. Zdarzają się genialne, oraz bardzo średniawe.
Klimatycznie całkiem nieźle świat snów prezentuje się fajnie. Fabularnie się zobaczy, bo to dopiero pierwszy odcinek.
Ogólnie na "+".
Wracając do Infinite Stratos nie spodziewałem się po serii wiele (przeczytanie opisu wystarczyło) i nie czuję się zawiedziony. Może brakowało mi ostatnio jakiegoś porządnego (nawet jeśli wszystko jest ctrl+c ctrl+v) haremca, gdzie można od czasu do czasu liczyć na jakąś akcję i (przynajmniej na razie) majciochy nie odgrywają głównej roli. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 08-01-2011, 13:10
|
|
|
Wolferine 1 - argh... dlaczego Japończycy muszą wszędzie wsadzać Japończyków? Skośnoocy to teraz chyba połowa składu. Plusy - nie ma tyle cg, co w Iron Manie i kreska też może być. Minusy - cała reszta niestety. Zobaczę jeszcze dwa odcinki. Ale w gruncie rzeczy pewnie jeszcze bardziej się tylko zdenerwuję.
PS. Rycie pazurami po ceglanej ścianie mnie psychicznie zdołowało.
Przeklatkowałem jeszcze rawa pierwszego epa Freezing, by upewnić się, że nie chcę tego oglądać. Faktycznie nie chcę. |
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 08-01-2011, 22:41
|
|
|
Starry Sky 1-3 - obraz nędzy i rozpaczy. Krzywe, pozbawione jakiejkolwiek osobowości bizony i chyba jakaś bohaterka z mackami na głowie... Tak jakby mówią, chyba nawet potrafią się ruszać, ale ta ich anemia przeraża. Poza tym, sierotka z pierwszego odcinka cieszyła się, bo go dziewuszka nazwała "owieczką" - awww, jakie to... żałosne? Poza tym, mają paskudne mundurki, brakuje tylko kawałka materiału w groszki i żółtego szlaczka przez środek... Na razie dno, metr mułu i szuwary. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|