[Piotrek]

Stało się. Nowa, ostatnia już seria Zero no Tsukaima będzie mieć premierę tej jesieni:
www.animenewsnetwork.com/news/2011-08-20/zero-no-tsukaima-final-series-gets-tv-anime-in-october

Skoro widziałem 3 poprzednie serie, mam o nich nie najgorsze zdanie, to obejrzę i ostatnią. Jesień jak na razie zapowiada się bardzo... loli. Mam nadzieję, że wytrzymam 2 serie z Kugyuu w roli głównej.

[wa-totem]

O tak, też widziałem newsa.

No ciekawie, ciekawie, bo to ma być ostateczna seria.

Nie wierzę żeby w 1-cour im się zmieściło... chyba, że dokonają na pierwowzorze po raz czwarty gwałtu ze szczególnym okrucieństwem. Oh well, i tak zobaczę >_>

[NiBl]

Zero no Tsukaima -> Naprawdę wiele dobrych pomysłów, które jednak zostały zmieszane za każdym razem z dużą dawką absurdu oraz w miarę jedzenia coraz większą ilością fanserwisu. Z tego co się orientuję to nowelek jeszcze trochę było z przodu. czyli ciężko będzie się zmieścić.

[Piotrek]

Jednak 4. sezon Zero no Tsukaimy zostanie wyemitowany w roku 2012:
http://www.animenewsnetwork.com/news/2011-08-20/author/4th-zero-no-tsukaima-season-slated-for-2012

[Gamer2002]

http://www.youtube.com/watch?v=IQolfsOE7xs&feature=channel_video_title
Gundam AGE PV2

[kokodin]

Tylko Ika Musume de geso geso 2 zasługuje na moją uwagę :P Nareszcie dalszy ciąg mojego ulubionego głupiego serialu. Co prawda Nichijou też jest świetne, ale jakoś nie oglądałem go aż tyle razy co Iki. Mam nadzieję, że poziom serii zostanie i że nie wmieszają tsunami do fabuły jako kary na ludziach.Poza tym będzie trzeba coś wybrać na bieżąco, bo jakoś nic do mnie nie przemawia.

[Gamer2002]

http://www.youtube.com/watch?v=Fyf0XiN8jm8
http://www.youtube.com/watch?v=Hfspu4r9P3A

Guilty Crown PV 1 i 2.

Geass z młodszymi bohaterami? ;o

[Caladan]

Czytałem mangę z podobnym tytułem i podobna mocą typka. Jeżeli babka będzie latała za pomocą silniczka w kształcie żądła na tyłku. Nie będzie to zły tytuł, ale na pewno nie CG. Musi tez mieć do tego czułki na głowie.

Pewniaki

Fate/ Zero
Un-Go
Guilty Crown
Coppelion
Mirai Nikki
Bakuman
Shakugan no Shana

reszta do sprawdzenia

[Daerian]

http://www.nekomagic.com/?cat=9

Jest już zbiorcze zestawienie NekoMagic... czyli czas zaktualizować listę planowanych anime. U mnie niewielkie zmiany - oznaczyłem je kursywą dla wygody.

Koniecznie zobaczę:
Fate/Zero - mam wielką nadzieję, że w końcu coś od Type-Moon doczeka się dobrej ekranizacji (ponieważ KnK też nie oceniam za dobrze). Szkoda braku Rin i Archera z Fate/Stay Night, jest za to kilku wyśmienitych Servantów (m.in. Berserker, Rider, stara dobra Saber i złoty Archer... jak mogłem zapomnieć o Lancerze?) i kilku nie najgorszych Masterów.
Mirai Nikki - jej, w końcu mamy serię o królowej yandere (bo i tak wszyscy wiemy, po co się czyta Mirai Nikki - i powodem nie jest główny bohater) ;D Wyśmienicie :D i 24 odcinki, bardzo dobrze - w 13 by się w życiu nie wyrobili.
Shuinryaku? Ika Musume - niech żyje podmorska inwazja! All glory to Squid Girl!
Gundam AGE - bo Gundam. Ale 50 odcinków od razu zapowiedziane O.o Nieźle, naprawdę się szykuje coś ciekawego.
Un-Go - podoba mi się nietypowa grafika, postacie też wyglądają... ciekawie. W tym główna (chyba) bohaterka... ma szanse kandydować na drugiego w kolejności najbardziej creepy catgirla, jakiego widziałem. No i to kryminał, a te zawsze sprawdzam/oglądam.
TWGOK Vol14 OVA - bo TWGOK ;) Powinna być niedługo :D
Higurashi nowa seria - bo Higurashi ;) Co prawda pierwszy odcinek był totalnym dnem, ale zaliczam się do ludzi wierzących w danie drugiej szansy... kiedy jest mi to wygodne.

Sprawdzę:
Guilty Crown - może być całkiem ciekawe, zobaczymy co wyjdzie.
Boku wa Tomodachi ga Sukunai - manga jest całkiem zabawna, chociaż boję się co może z tego wyjść w anime... z drugiej strony PV tej serii akurat nie zawierał nawet specjalnej ilości fanserwisu (w niektórych zgubiłem się w próbach policzenia pantyshotów), więc są duże szanse że będzie nieźle...
Lupin III 2011 - bo uwielbiam Lupina i lubię to co widziałem z Lupina III. Trzeba zobaczyć i sprawdzić. Mam nadzieję, że będzie miało poziom starych serii.
Shimanchu MiRiKa - a to ciekawe, co to jest :D? PV sugeruje albo nowe Guu, albo jakąś serię o dziecięcych zabawach XD

Sprawdzę, ale nie oczekuję że będę oglądać:
Kyukai Senjou no Horizon - faza... ale boję się, że to trochę za mało dla mnie.
C3 - em, zamiast Companion Cube widzę panie z minami ala Higurashi okładające się ostra bronią... nadal jeden odcinek.
Kimi to Boku - slice of life może nie będące haremówką? Do zobaczenia.
Mashiro-Iro Symphony - haremówka jak sądzę totalna, ale dam temu szansę na jeden odcinek. Chyba.
Phi Brain: Kami no Puzzle - to może być zabawne.

Do zebrania na później:
Persona 4 - nie będę oglądać póki nie przejdę gry... przy poziomie fabuły tej serii ryzyko spoilerów/zepsucia jej przez ekranizację jest za wysokie, aby ryzykować taką kolejność. Ale później obejrzę na pewno.
Shakugan no Shana III - może kiedyś obejrzę 2 serię i OVA...

[Gamer2002]

[Gamer2002]

Już nowy sezon się zaczyna no to doublepost

Bakuman 2 - 1
Nieważne czy to koniec sezony czy początek nowego, odcinek Bakumana jest zawsze odcinkiem Bakumana :P
Nowy edytor jest super tak samo nowy mangista i szef zespołu asystentów. Ponieważ cel na poprzedni sezon zrealizowaliśmy stawiamy sobie nowy.
Nadal jesteśmy przyjemnym uspokajaczem.

[Vodh]

Phi Brain geniusz głównego bohatera serwuje z subtelnością konia kopiącego po jajach, ale jak się już przebrnie przez dość miałkie pierwsze pół odcinka, całość okazuje się potencjalnie zjadliwym shounenem.

[Urawa]

Maji de Watashi ni Koishinasai!
Na początek... Cookie! Dwóch wybitnych seiyuu (Lelouch i Sailor Uranus) w jednej postaci? Nie no, myślałem, że to będzie wyłącznie żart, ale forma bojowa w końcu odcinka przebiła wszystko. Generalnie, całość zapowiada się radośnie głupią bijatyką, co ciekawe, dość oszczędnie epatującą fanserwisem (póki co w zasadzie brak golizny czy ecchi), za to z odpowiednią porcją humoru. Obowiązkowy zestaw fetyszy, z mrugnięciem oka w kierunku fanów Uteny (panna Friedrich, a jakże). Trochę mnie wystraszył początek, sugerujący jakieś kazirodztwo, ale z tego com doczytał, wynika, że idzie jednak o coś innego.

[moshi_moshi]

Hunter X Hunter 2011 - zapowiada się całkiem przyzwoicie, chociaż wolałam nieco wolniejszy rozwój wypadków. Tymczasem tutaj mamy już początek egzaminu na Łowcę. Cieszy piękna grafika i pozostanie przy klasycznych projektach postaci, całkiem fajna ścieżka dźwiękowa i sympatyczny opening. Na minus ending, czyli koszmarne darcie ryja z niezłą animacją i seiyuu Kurapiki... W poprzedniej wersji też miał "kobiecy" głosik, ale tsuntsun Dalian z anemią, to nie jest to, co chciałabym słyszeć... Jestem bliska znielubienia bardzo fajnej postaci, niech ktoś kupi pani Sawashiro żelazo, zanim szlag mnie trafi. Poza tym, mimo przyśpieszenia i kiepskiego dorobku reżysera, seria dostaje ode mnie kredyt zaufania. Byle tylko nie skopali Hisoki i Killui...

[fm]

Working!! 01 - w sumie miałem nie oglądać drugiego sezonu, ale seria gagów po tym, jak

Spoiler: pokaż / ukryj

szefowa lokalu zabiła robaczka

zupełnie rozłożyła mnie na łopatki. Cóż, na szczęście spory minus w postaci skorej do przemocy dziewuszki nadrabia reszta obsady.

C3 01 - kiepska grafika, ujęcia majtczane z perspektywy żaby, pyskata bohaterka o poziomie intelektualnym niedorozwiniętego przedszkolaka. To raczej nie jest seria dla mnie.

Maji de Watashi ni Koishinasai! 01 - skoro fabuła sprowadza się do perypetii uczniów szkoły specjalizującej się w różnych sztukach walki, to przydałoby się zadbać o odpowiedni poziom scen akcji, czyż nie? Niestety, poziom animacji w nich jest wyjątkowo żałosny. Poza tym przy tak licznej obsadzie przydałoby się jakoś sensowniej przedstawiać bohaterów zamiast rzucać ich wszystkich naraz. Ogólnie - studio odpowiedzialne za tę produkcję najprawdopodobniej nie wie, co czyni.

Hunter x Hunter 01 - odcinek nie nastawił mnie szczególnie pozytywnie do serii z dwóch powodów: już na starcie robią cięcia w fabule, a poza tym po odrobinę bardziej udanych działaniach bohaterów puszczają motyw muzyczny jeszcze bardziej wybijający z rytmu niż w One Piece czy Władcy Pierścieni. Jako że poprzednią ekranizację mam zaliczoną w całości, a obecna jest puszczana w paśmie dziecięcym, to oszczędzę sobie cierpień już na wstępie.

Phi Brain 01 - jeżeli w dalszych odcinkach rozwiązywanie zagadek będzie się sprowadzało do tego, że główny bohater błyśnie bransoletką i łypnie jednym oczkiem bardziej, to rzucę tę serię. Tym niemniej plus za grafikę na poziomie i to, że dziewczyna bohatera oprócz bycia damą w opresji potrafi też udowodnić swoją przydatność i zaskoczyć go czymś innym niż kopniak z wyskoku. Poza tym w pełni zgadzam się z tym, że szkolny klub łamigłówek ma niski poziom. Sudoku z odcinka nie rozwiązałem co prawda tak szybko jak protagonista, ale też nie zabrało mi ono więcej czasu niż jakieś 10-15 minut (a nie cały dzień, jak jakiemuś niewydarzonemu okularnikowi) - a nie mam szczególnej wprawy.

Fate Zero 01 - 40 minut gadających głów. W normalnych okolicznościach byłby to minus, ale tu można wybaczyć, bo seria dostaje w ten sposób solidne fundamenty. Co najwyżej mogła wywoływać zdziwienie scena, gdy dwóch rozmówców orbitowało wokół Kotomine niczym elektrony (mnie by na jego miejscu cholera trafiła). No i o ile animację można podziwiać tylko w openingu (przerzuconym tu na sam koniec), to muzyka nieźle wprowadza w klimat.