Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Czy zbliża się koniec świata??? |
Wersja do druku |
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 18-03-2005, 21:15 Czy zbliża się koniec świata???
|
|
|
Według niektórych przepowiedni wkrótce nastąpi koniec świata.
Otóż w roku 2012 na Słońcu dojdzie do ogromnego wybuchu który spowoduje burzę magnetyczną na niespotykaną dotychczas skalę. Burza ta będzie miała niezbyt przyjemne konsekwencje dla Ziemi - nasze bieguny magnetyczne zamienią się miejscami, a wywołana przez to 3 km fala tsunami zaleje większość globu. Potem nastąpi ochłodzenie klimatu i kolejna epoka lodowcowa.
Uczone umysły wywodzą ten "fakt" z dwóch faktów:
- kalendarz Majów kończy się na roku 2012
- co 11 tys lat jest epoka lodowcowa ...
I co wy na to?
XD |
Ostatnio zmieniony przez IKa dnia 18-03-2005, 21:36, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 18-03-2005, 21:28
|
|
|
Nic. Najwyżej zejdę z tego świata przed trzydziestką. Grunt, żeby te 7 lat, które nam zostało wykorzystać jak najlepiej ;) "Czuwajcie, bo nie znacie dnia, ani godziny".
Podobno zwiastunem końca świata ma być też... Jan Paweł II. Wedłu "jakiejś-tam-przepowiedni" (w którą nie wierzę) po papieżu Polaku będzie jeszcze dwóch papieży i wielkie bum! |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 18-03-2005, 21:40
|
|
|
A świstak siedzi i zawija je w te sreberka. Jak dotąd żadna apokalipsa się nie sprawdziła, dlaczego miałaby ta?
Ale w tych bzdurach jest odrobina prawdy. Według pewnych badań obecna aktywność słoneczna jest wyższa, niż kiedyś. Inne badania wskazują z kolei na to, że na Ziemi okresowo następuje zamiana biegunów magnetycznych. A niektórzy badacze klimatu twierdzą, że globalne ocieplenie może przyspieszyć przyjście kolejnej epoki lodowcowej. Znaleziono nawet wskazówki, że coś takiego miało miejsce przed ostatnim glacjałem.
Ale żeby wszystko to nastąpiło naraz i złożyło się na niezwykle efektowną apokalipsę? Nie wydaje mi się. |
|
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 18-03-2005, 22:04
|
|
|
a wg mnie epoka lodowcowa to troche za mało żeby zniszczyć taką nudną rasę jaką jest człowiek,pewnie zaraz by powstały jakieś schrony czy coś i ci WYBRANI (czyli najgłupsze umysły tego świata) by przeżyli,a apokalips przeżyłem już kilka (o ile pamiętam od 2000 są bardzo częste) więc jakoś sie nei boje, grunt to przygotować sie na śmierć, wtedy można mieć ją gdzieś:P
a tak na serio, to wg mnie koniec świata jak już nastąpi to nie z powodów przyrody a bardziej idiotyzmu ludzkiego, naprzykład jakiś idiota rozpęta wojne atomową, albo coś w tym stylu, raczej wątpie żeby to było przez naprzykład słońce, taka burza nawet jak ziemie napromieniuje to najwyżej wyrosną nam ogony i jakieś dodatkowe kończyny a średnia życia zmniejszy sie o 20 lat, no i co z tego?i tak na starość nei ma co żyć bo znajomi wsyzscy już martwi i sie samotnie popada w depresje...
nie wydaje mi sie żeby to było tak prędko, no ale zobaczymy, jeszcze w końcu 7 lat... |
|
|
|
|
|
Mazoku
Dołączył: 20 Lut 2003 Skąd: znienacka ;) Status: offline
|
Wysłany: 18-03-2005, 23:37
|
|
|
Jak po papieżu Polaku ma być dwóch i to w dodatku jeden czarny (inna ciekawa przepowiednia) to będą się musieli sprężać do 2012 roku... Szczególnie, że JPII jeszcze niespieszno do zwalniania stanowiska.
Aczkolwiek ma to pewien sens. Po śmierci obecnego wybrany zostanie nowy papież afroamerykanin, który zostanie niemal natychmiast zlinczowany przez konserwatystów, abdykuje, wybrany zostanie kolejny, ale długo nie porządzi bo Majowie nie mieli wyobraźni...
Zapowiada się ciekawie. Może tym razem będzie lepiej niż w zeszłym roku. Ta zamiana biegunów magnetycznych brzmi ciekawie. Z tego co słyszałem przed nią musi nastąpić całkowity zanik pola magnetycznego, co oznacza... zorze polarne na każdej szerokości geograficznej ^-^ Coś nam się w końcu należy, skoro tyle przekładają tę imprezę... |
_________________ You should never challenge mazoku for battle. There's nothing more reckless than trying to beat one ^-^ |
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-03-2005, 00:10
|
|
|
taa i stanie się chaos whatewer
a tak przy okazji ziemia zmienia bieguny co 20 tys lat i proces choc z punktu widzenia kosmosu i geologi jest błyskawiczny to dla nas jes wzglednie wolny bo trwa długosc mniejwięcej jednego pokolenia 4-80lat tak. A nie groza nam gwałtowne fale tsunami lecz stopniowe zalewanie terenów do mniejw 600-800m npm . A co do ewentualnych tsunami to moga je spowodowac ruchy tektoniczne spowodowane zjawiskiem ale będa one miały raczej charakter lokalny i nie tak epicki jak 3 km bo takich to nawet nie jest w stanie doprowadzić udeżenie asteroidy średnicy 50 km . Jedno jest pewne Gwałtowny wybuch na słońcu nie jest w stanie do tego doprowadzić , gdyż zmienianie biegunów jest procesem naturalny i systematycznie powtażalnym nie wynikający z wpływu słońca a po drugie jakby na słońcu coś pykło aż tak mocno ze by wywróciło ziemię do góry nogami to przy okazji zmiotło by to nam atmosferę wraz z oceanami.
A teraz pytanie z natury socjologiczno psychologicznej :
Gdyby coś takiego miało nastapic to jak zachowało by się społeczeństwo ??
Ciekawie jak drastycznie wzrosła by ilosc morderstw i gwałtów??
Pytanie dla wszystkich co byście zrobili , siedzieli w domu kotemplując nieuchronnosc czy też może wyszli na ulice próbowac nowych doznań ??
Swoja droga samo zakomunikowanie choćby dla zartu o takim katakliźmie mogło by dobrowadzić do swojego rodzaju cywilizacyjno społecznego końca świata. |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 19-03-2005, 12:34
|
|
|
Wiesz, czytałam kiedyś fragment jakiejś książki właśnie o takim czymś. Za rok będzie koniec świata. Na pewno. A wy, ludkowie sobie z tą świadomością żyjcie.
I żyli. Zupełnie normalnie, codzień wychodzili do pracy, codzień czytali gazety, robili to czy tamto... Czasem nawet ich wysiłki były zupełnie bezsensowne, np. kobieta sadząca drzewko w ogródku... Zanim to drzewko urośnie będzie koniec świata - więc po co je sadzić? Tylko że w obecnym społeczeństwie pewnie by to tak różowo nie wyglądało...
Co ja bym zrobiła? Pewnie zamknęła się w domu na cztery spusty, żeby te świry co to chcą użyć życia nie zamordowały mnie od razu... A gdyby świry na ulice nie wylęgły, to chciałabym załatwić wszystkie "niedokończone" sprawy. Skończyć pisać książkę, skontaktować się z F.S. pojechać do Anglii i Irlandii z Arisą... Znaczy, ja i tak to zrobię, tylko wtedy bym się bardziej sprężyła ;) |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 19-03-2005, 12:43
|
|
|
Również znam tą przepowiednię. I o papieżach (w tym czarnym. Zgadnijcie kto jest nieoficjalnym następcą Jana Pawła?;P)
Ryu napisał/a: | a wg mnie epoka lodowcowa to troche za mało żeby zniszczyć taką nudną rasę jaką jest człowiek, |
A widziałeś jakiech zniszczeń dokonała mała fala tsunami? Jak ci zacznie wszystko zamarzać to niewiele zdziałasz. Widziałeś "Pojutrze"? Nieźle wpływa w takich momentach na wyobraźnię ;)
Maszyny, schrony? Bardzo prawdopodobne. Największa jazda będzie, gdy dojdzie do rozdzielania ich bo dla wszystkich na pewno nie starczy...
Cóż, my na razie zrobić nic nie możemy więc żyjmy z niepewnością i róbmy dalej swoje. Najwyżej dostąpimy zaszczytu ujrzenia końca świata.
Nie powiem żeby podobała mi się ta wizja bo chcę trochę pożyć i załatwić ważne dla mnie sprawy, jednakowoż światu przydałoby się odświeżenie (tfu!).
Ryu napisał/a: | a tak na serio, to wg mnie koniec świata jak już nastąpi to nie z powodów przyrody a bardziej idiotyzmu ludzkiego, |
Hai. Masz dużo racji. Zginiemy albo dlatego, że przyroda będzie się przed nami bronić, albo sami (jak drowy, jak drowy...) się wykończymy. |
|
|
|
|
|
BetiiX
+Mala wiedźma+
Dołączyła: 26 Gru 2004 Skąd: Lublin village;) Status: offline
|
Wysłany: 19-03-2005, 20:26
|
|
|
hehehe, kolejna afere uzadzaja tak jak przed rokiem 2000??
2012.. raczej juz bede mezatka wiec moze sobie wybuchac ;) wierze w reinkarnacje:P |
_________________ ::Love is like wind, you can't see it, but you feel it::
::galeryjka na DA-> www.shy4.deviantart.com ::
::ja wcale nie jestem taka wredna jak sie moze wydawac, to tylko pozory^^":: |
|
|
|
|
Alucard
Dołączył: 12 Maj 2003 Skąd: Sandomiria Status: offline
|
Wysłany: 19-03-2005, 20:56
|
|
|
Ja słyszałem o gigantycznym meteorze, który już do nas leci. ^^
Jeśli chodzi o to z filmu "Pojutrze" to przypominam, że to tylko FILM. Do tego strasznie naciągany (chodź koniec był piękny, taki, eeeee amerykański...miliony ludzi pozbawionych życia a tu nagle "patrz niebo jeszcze nigdy nie było takie czyste" <czy coś takiego>.) Tego o papieżu to jeszcze nie słyszałem... dzięki.
A tak na poważnie to ja osobiście się nie przejmuje, że za kilka lat/dni/godzin będzie koniec świata. Po pierwsze i tak nic na to nie poradzimy, po drugie istnieje szansa, że chodź za 2 dni będzie wielki finał to mnie jutro może rozjechać TIR. Innymi słowy dywagacje na temat, kiedy i jak nie mają tu po prostu sensu. Pozostawmy to uczonym, którym państwo płaci za myślenie o tym. |
|
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 19-03-2005, 21:38
|
|
|
Kod: | Hai. Masz dużo racji. Zginiemy albo dlatego, że przyroda będzie się przed nami bronić, albo sami (jak drowy, jak drowy...) się wykończymy. |
zapomniałęm dodać że neiktórzy mogą okazać sie na to odporni, przeżyją i o ile będzie odrobina szczęścia to zostawią całą technologie w tyle i wroca do średniowiecza (przypomina mi sie mój dawny pomysł na świat podobny do naszeego z tym że bez broni palnej a samej białej no i dużej ilości potworów dookoła miast jak i wewnątrz^^") |
|
|
|
|
|
Alucard
Dołączył: 12 Maj 2003 Skąd: Sandomiria Status: offline
|
Wysłany: 19-03-2005, 21:41
|
|
|
a grałes kiedyś w fallouta ?? |
|
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 19-03-2005, 21:57
|
|
|
grałem ale gram i nie przypadła do gustu i nie o coś takiego mi dokładnie chodzi (rękawice rakietwe to nei to a tam była broń palna, a mój pomysł jest zupełnie inny w sumie, bo nei było by wojny ani nic, a zostało by nawet szkolnictwo)...
no dobra, bo to złazi na off-top, więc zostawmy ten temat na kiedy indziej... |
|
|
|
|
|
Alucard
Dołączył: 12 Maj 2003 Skąd: Sandomiria Status: offline
|
Wysłany: 19-03-2005, 22:13
|
|
|
Nie ma sprawy. A tak po za tym to...
Ryuzoku napisał/a: | mogą okazać się na to odporni, przeżyją |
IMHO
Jeśli matka natura postanowi nas wykończyć to nie będzie szans na przeżycie a co do tego ze się wykończymy nawzajem to posłużę się cytatem
"Nie wiem, jaka broń zostanie użyta w 3 wojnie światowej, ale czwarta będzie na maczugi" Albert Einstein
Chodzi mi o to iż jeśli ludzkość postanowi się wykończyć nawzajem (obecnie niestety posiadamy taka technologie) to nie będzie się miał kto cofać do tego średniowiecza. |
|
|
|
|
|
g_v_s
Dołączył: 13 Kwi 2003 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 20-03-2005, 00:38
|
|
|
Ludzkość sama raczej sie nie zniszczy - mamy dość silny instynkt samozachowawczy, a w razie czego zawsze coś przeżyje :D
Prędzej natura, chociaż postęp technologiczny daje nam coraz większe szanse na przeżycie. Procesy w stylu wybuchów słońc i epok lodowcowych są dość powolne i nam raczej nie grożą. |
_________________ Multiworld Project |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|