FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 70, 71, 72  Następny
  Ocena najnowszych rozdziałów mang [SPOILERY]
Wersja do druku
vries Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 13 Cze 2007
Skąd: Gliwice
Status: offline
PostWysłany: 09-08-2008, 14:43   

Zgadzam się całkowicie. Czas kończyć panie Tite. Bleach stoczył się na samo dno. A szkoda, bo epizod z przeszłości wprowadził trochę świeżości do serii. Przynajmniej Naruto trzyma w miarę równy poziom.
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Shizuku Płeć:Kobieta
Trochę poza sobą


Dołączyła: 15 Lis 2006
Skąd: Z pogranicza światów
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 10-08-2008, 16:47   

Tsubasa Chronicle 194
Żywię nadzieję, że ten łuk z chibi wresjami zmierza ku końcowi. No i wreszcie coś się dzieje konkretnego, czego nie było od dawna. Po tej retrospekcji mam nadzieję, że akcja ruszy do przodu...

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
636349
goszka Płeć:Kobieta
I love salsa!


Dołączyła: 11 Sie 2008
Status: offline
PostWysłany: 11-08-2008, 09:22   

Asthariel napisał/a:
Bleach do 321

Bleach stacza się i stacza. Tite chyba mocno potrzebuje kasy z niego płynącej, więc stara się przedłużać i przeciągać akcję tak długo jak tylko się da. Teraz walczą 4 postacie 3 albo i 4 planowe z podrzędnymi arrancarami. Przynajmniej pierwsza walka - Yumichiki się skończyła, i dzięki Bogu, bo było żal patrzeć na jego przeciwnika. A ichi czeka i czeka na swoją kolej, Ulq tez się nudzi. Gnębi mnie jedno pytanie. CO DO @#$ ICHIGO MU ZROBI!? DRAŚNIE!? Minęło w najlepszym razie kilka godzin od ich poprzedniej walki, podczas której Ulq generalnie rzucał przeciwnikiem po ścianach. Ale oczywiście rudy dostanie power-upa i wszystko będzie Dobrze...


agreed on that.
w takim tempie to walki kapitańskie obejrzymy za rok, a vaizardów i ichigo za 2. zastanawiam się poważnie nad kilkumiesięczną przerwą w Bleach'u żeby nie denerwować się co tydzień że nic się nie dzieje ;)
w tym momencie większą przyjemność sprawia mi oglądanie fillera z kasumi-ooji family bo dużo czasu antenowego dostają mieszkańcy Soul Society. no i dla shinigami cup warto ściągnąć cały odcinek (chociaż ostatni był cienki) ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Asthariel Płeć:Mężczyzna
Lis


Dołączył: 10 Kwi 2008
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 19-08-2008, 16:57   

Soul Eater 52


Spoiler: pokaż / ukryj
Kid & Free vs. mosquito. Zawsze mnie męczy - czemu badguye nigdy nie używają swojej najlepszej techniki na początku, tylko trzymają na koniec? Chłopaki są w opałach, jego ostatnia, draculopodobna forma jest mocna. I nareszcie było trochę więcej mojego ulubionego wilkołaka.
i zapomniałbym - EIBON!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
cintra Płeć:Kobieta


Dołączyła: 04 Cze 2007
Status: offline
PostWysłany: 26-08-2008, 23:03   

Jestem teraz na etapie nadrabiania mang - i jestem lekko załamana. Mam dość zbędnego przedłużania walk w Bleachu i nie pomaga nawet fakt, że miałam trójrozdziałowe zaległości, które normalnie pomagały w ich zdynamizowaniu.
Jakoś straciłam serce do Tsubasy... Wiem, że to zamieszanie to takie "clampowe", ale jestem zmęczona... no i przede wszystkim
Spoiler: pokaż / ukryj
co u licha z Kurogane, no!

Przeczytałam za to wszystkie dostępne rozdziały Ourana - to jest fantastyczne! Anime baaaardzo sobie cenię, ale manga jest zabójcza - i ma jeden znaczny plus - jest stale kontynuowana. ;) No i oczywiście Kyouya
Spoiler: pokaż / ukryj
Rozczulił mnie podczas swojej wizyty we Francji, ten brak snu i wogóle. ;)
Czy ktoś mógłby mnie uświadomić kiedy rozdział 64? Byłabym wdzięczna. :)
Teraz został mi do nadrobienia tylko Naruto. Mam złe przeczucia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Nanami Płeć:Kobieta
Hodor.


Dołączyła: 18 Mar 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
House of Joy
PostWysłany: 24-09-2008, 14:45   

Ja też nadrabiam wakacyjne zaległości ;)

Na pierwszy rzut xxxHOLiC do 165 rozdziału. Co za szczęście, że wreszcie poniekąd zakończyły wątek z Kohane! Nie lubie jej i tyle. Mam wrażenie, że coś się szykuje - jakiś mocniejszy crossover - ale zielonego pojęcia nie mam co może łączyć Watanukiego i Syaorana i cała reszte. Za skomplikowane dla mnie, ja dziękuję! Nowy wątek z jedzeniem intrygujący - choć ja dalej nie czuje różnicy. No, chyba że chodzi o "przygotowywanie jedzenia z sercem" albo coś w tym stylu... Dziwne.

No i Tsubasa Reservoir Chronicle do 199. Ło matko i córko, co one tu porobiły... Niby wiemy więcej, ale ja mam kompletny mętlik w głowie. Niby historia zatoczyła koło, a ja dalej mam więcej pytań niż odpowiedzi na nie. Sprytny zabieg, ale na dłuższa mete cholernie męczący. Jak ma naprawdę na imię "Sakura"? Jak ma naprawdę na imię "Syaoran"? Co do tego ma Kurogane i Fye? :D Ile w końcu było Sakur i Syaoranów... o_o I gdzie w tej historii miejsce dla klona? A najgorsze jest to, że panie z Clamp najwyraźniej maja zamiar jeszcze długo sie nad czytelnikiem znęcać.

Zakończywszy Clamp... Soul Eater do 53. Zaczyna mnie nudzić, bo zrobił się mocno typowy shonen. Niech już zakończą ten wątek!~~

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
cintra Płeć:Kobieta


Dołączyła: 04 Cze 2007
Status: offline
PostWysłany: 24-09-2008, 17:04   

Nanami napisał/a:
xxxHOLiC do 165 rozdziału. Co za szczęście, że wreszcie poniekąd zakończyły wątek z Kohane! Nie lubie jej i tyle.

Ja też za nią nie przepadam i zakończenie jej wątku przyjęłam z ulgą. ;) Z tym jedzeniem na razie jest całkiem ciekawie, zastanawiam się tylko, gdzie wcześniej było powiedziane, że Watanuki
Spoiler: pokaż / ukryj
nie może próbować jedzenia... bo coś takiego było w moim tłumaczeniu napisane pod koniec rodziału... :/


Co do Tsubasy to się już pogubiłam dość dawno... Wychodzi na to,
Spoiler: pokaż / ukryj
umiejętności kulinarne ojca Syaorana kazałaby nam przypuszczać, że może ma związek z Watanukiem, który niby ma związek z współtwórcą Mokon (zabijcie mnie, nie pamiętam jego imienia)...
Mogłyby panie autorki uchylić w końcu rąbka tajemnicy...


Nanami napisał/a:
Soul Eater do 53. Zaczyna mnie nudzić, bo zrobił się mocno typowy shonen. Niech już zakończą ten wątek!~~

Popieram. ^^' Brakuje mi Steina, mógłby wystąpić w kolejnym rodziale, heh...

Vampire Knight do 43 - mroczne shojo. Czyta się nawet nawet - choć ilość mroku zmusza do lektury w jasno oświetlonym pokoju. ^^' Odrobina humoru co była na początku ulotniła się jak kamfora, pozostawiając biednych czytelników na pastwie wszechogarniającego angstu i krwawiących bizonów w rozchełstanych koszulach. Jak główna bohaterka była do lubienia, po
Spoiler: pokaż / ukryj
przebudzeniu do wampirzej formy zrobiła się dziwna.
Wogóle wątek Zero zaczyna się robić... naciągany. Ciekawe jak rozwiążą najbliższą walkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Enevi Płeć:Kobieta
苹果


Dołączyła: 20 Lut 2006
Skąd: 波伦
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 24-09-2008, 17:24   

Vampire Knight 43

Cóż, przeczytawszy ten rozdział zaczynam mieć mieszane uczucia. O ile nagłe pojawienie się Grozy z Przeszłości jest chwytem oklepany, ale równie dobrze mogącym służyć rozwojowi fabuły, to
Spoiler: pokaż / ukryj
jego nagła przypuszczalna śmierć i motywy jakie nim kierowały są jeszcze bardziej oklepane oraz infantylne. Taaak ja już bardziej dałabym wiarę dogłębnie Złemu postanowieniu "zjedzenia"(?) Yuuki w celu uzyskania jeszcze większej mocy niż Niespełnionej Miłości do Mamusi... Opisywany jako Wielka Groza pojawił się nagle, postraszył i co został zniszczony przez "dzikie pnącza"?? Mam nadzieję, że nie, bo dla mnie takie rozwiązanie nie miało najmniejszego sensu w prowadzeniu fabuły. Wracając do Zero, jego macki są... co najmniej śmieszne i zachowuje się tak jakby te różane ciernie wyżarły mu mózg i zrobiły zeń cyborga z jedną funkcją: "Zabić Yuuki", a sama nowa Wampirzyca na początku była w porządku, a potem ni stąd ni zowąd od razu stała się niezwykle silna.
Im dalej w las tym więcej angstów. Im dalej w las tym więcej naciągania i niekonsekwencji...

_________________

吾輩は王獣である。名前はまだ無い。

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Nanami Płeć:Kobieta
Hodor.


Dołączyła: 18 Mar 2006
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
House of Joy
PostWysłany: 24-09-2008, 18:13   

cintra to widzę, że mamy podobne odczucia :)


Spoiler: pokaż / ukryj
Zapewne czytamy ten sam przekład, ale ja to odebrałam trochę inaczej. Watanuki nie może "smakować" swojego jedzenia, a ta nowa kobietka nie może jeść tego, co sama przyrządziła. Co do Watanukiego to kiedyś chyba Mokona o tym zagadnęła (z tego co pamiętam to na jednym z pikników), poza tym widzimy, że on w ogóle nic nie je ;) Ale też byłam odrobinę zaskoczona. Może forma zapłaty? A może po prostu nastawienie psychiczne, że własne odczucia nie są miarodajne, bo to ma innym smakować, a nie jemu.


Co do Tsubasy.


Spoiler: pokaż / ukryj
Ale ojcem "Syaorana" jest Syaoran z CCS :) Nawiasem mówiąc denerwuje mnie, że nie pokażą ich z twarzy! WR! Nie przypominam sobie z mangi CCS, by miał jakieś specjalne zdolności kulinarne, ale cóż. A ten ich daleki krewny, to Clow Reed. Ale o nim generalnie mało wiadomo z wyjątkiem tego, że był świetnym magiem i stworzył Clow Cards (dużo wcześniej niż działo się CCS). W ogóle te relacje pomiędzy Watanukim i Syaoranem są strasznie tajemnicze, takie dwa emo-dzieciaczki. Mogę jedynie zgadywać, że Watanuki odegra ogromną rolę w ściąganiu klątwy śmierci z Sakury.

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
ghostface Płeć:Kobieta


Dołączyła: 06 Paź 2006
Status: offline
PostWysłany: 29-09-2008, 20:01   

cintra napisał/a:
Mam dość zbędnego przedłużania walk w Bleachu i nie pomaga nawet fakt, że miałam trójrozdziałowe zaległości, które normalnie pomagały w ich zdynamizowaniu.


Oj, nie pomaga. Ja w końcu nadrobiłam prawie roczne zaległości (ok. 40 rozdziałów) i było to równie nużące, co czytanie w tempie jednego rozdziału tygodniowo (z nielicznymi wyjątkami). W dodatku, czytając po kilka tomów naraz, trudno nie odnieść wrażenia, że ta manga donikąd nie zmierza. Tite mnoży walki, które są marnie uzasadnione, praktycznie nie popychają fabuły do przodu i nie mówią nam nic nowego o bohaterach i ich relacjach. Nie wiem, czy autor zapomniał, o czym to miało być, czy tak się rozpędził rysując kolejne pojedynki, że rozwodnił fabułę do tego stopnia, że całość traci sens.

Najgorsze jest to, że Tite stosuje coraz głupsze wybiegi, żeby utrzymać ten stan. Najbardziej zirytowało mnie powtórne porwanie Orihime w tak beznadziejny sposób! Cała walka na pustyni poszła do kosza. A to była dobra walka, mimo że rozciągnięta do rozmiarów sztafety (Ichigo, Grimmjow, Ulquiorra, Noitora, Nell, Zaraki... kogoś pominęłam? :D). Przede wszystkim opierała się na ciekawej sytuacji - zanim ktokolwiek z brygady ratowniczej dotarł do twierdzy, ktoś wykradł księżniczkę i podstawił ją Ichigo pod nos. Wszystko trzymało się kupy, aż tu na zakończenie walki, która ciągnęła się w Jumpie przez parę miesięcy, jakiś arrancar teleportuje się na pole walki, zabiera Orihime i znika... :( Trzeba przyznać, że Aizen potrafi uziemić swoich przeciwników, tylko czy Tite musi w podobny sposób męczyć czytelników?

Ale dość narzekania. Brakowało mi trochę tych postaci, więc mimo wszystko miło było wrócić do Bleacha po dłuższej przerwie. Kreska nadal bardzo mi się podoba, szczególnie oczy i włosy. Przy wszystkich wadach tej serii, jest przynajmniej na co popatrzeć. Walka Byakuyi z Zommarim była świetna pod każdym względem. Krótka, przemyślana i pełna treści. Cieszę się, że w tej części tyle ciekawych rzeczy działo się wokół Rukii. Tite naprawdę ładnie obmyślił jej walkę i późniejszą odsiecz Byakuyi. Wszystko mi się tam podobało. To, że Byakuya jest takim wcieleniem godności, że nie da się go nawet drasnąć, można go tylko zmusić, żeby sam sobie zadawał rany, LOL. Rozmowy o dumie i arogancji, użycie kidou i sposób, w jaki Byakuya rozpracował Zommariego. Fajnie, że ta postać tak rzadko się pojawia, bo jak już jest, to robi naprawdę duże wrażenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Enevi Płeć:Kobieta
苹果


Dołączyła: 20 Lut 2006
Skąd: 波伦
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 01-10-2008, 13:53   

Czyta ktoś Nanę?

...Rozdział 78, tom 20 i zaliczona gleba...


Spoiler: pokaż / ukryj
Jakiś czas temu we fragmentach z przyszłości wyszło na jaw, że Nana Oosaki zniknęła i nie wiadomo było dlaczego. Teraz już wiadomo...


Manga jest już dłuuuuga, ale nadal trzyma wysoki poziom tylko... No właśnie, wydarzyła się tragedia... I to było naprawdę smutne... Przypadki czasami są złośliwe, czasami bywają wręcz naiwne i aż nieprawdopodobne do tego stopnia, że oparta na nich fabuła robi się zwyczajnie głupia, ale tutaj... jest inaczej.


Spoiler: pokaż / ukryj
Ren nie żyje. Zginął w wypadku samochodowym... chcąc przekonać Reirę do powrotu po kłótni z poprzedniego rozdziału. A następnego dnia miał jechać razem z Hachi do Osaki, żeby świętować urodziny Nany...

_________________

吾輩は王獣である。名前はまだ無い。

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Lain Płeć:Kobieta


Dołączyła: 10 Maj 2003
Status: offline
PostWysłany: 04-10-2008, 18:34   

Niech cię diabli Clamp, czyli spoilery z 201 rozdziału Tsubasy


Spoiler: pokaż / ukryj
Watanuki jest tylko substytutem Syaorana T____T NIE ja się nie zgadzam Watanuki jest za fajny na to żeby być substytutem jakiegoś Syaorana >__<

Wychodzi na to że CCS!Sakura i CCS!Syaoran są martwi, dziękuje ci Clamp za ubicie jedynej pary Sakura&Syaoran jaką lubiłam >_>
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Shizuku Płeć:Kobieta
Trochę poza sobą


Dołączyła: 15 Lis 2006
Skąd: Z pogranicza światów
Status: offline

Grupy:
Melior Absque Chrisma
PostWysłany: 09-10-2008, 21:52   

Tsubasa Chronicle 201. Czego to clampetki jeszcze nie wymyślą...


Spoiler: pokaż / ukryj
Waaaa, no to się porobiło. Wreszcie już rozumiem o co chodzi z tymi "dwoma przeszłościami". To takie smutne, że prawdziwy Syaoran też kochał Sakurę i spędził z nią tyle samo czasu co klon, jednak Sakura kocha... No właśnie kogo? Wiemy, że klon Sakury kocha klona Syaorana. Klon Syaorana kocha orginalną, ale kopię chyba też. Choć bardziej przechylałabym się na stronę orginału. Orginalna Sakura kocha klona, choć, gdyby odzyskałaby wspomnienia z dzieciństwa o orginale to miałaby problem. W ogóle mogliby wreszcie dać orginalną Sakurę. Znamy ją tylko z dzieciństwa i przez krótki okres, gdy ma te 16 czy 17 lat. Długo tam będzie siedzieć u tego Fei Wonga?

Co do Watanukiego. Też mi się niepodoba to, że ma być jakimś substytutem Syaorana. Co to w ogóle ma być? Ale Yuko coś tam zaczeła mówić, więc może się okazać, że jednak tak się nie stało jak Fei Wong mówił.

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
636349
Enevi Płeć:Kobieta
苹果


Dołączyła: 20 Lut 2006
Skąd: 波伦
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 23-10-2008, 14:41   

Vampire Knight 44

Rozumiem, że w tym momencie mam się rozpływać z zachwytu nad niezdecydowaniem i wrażliwością zombie Zero (te pnącza...). Ale kurka wodna, jak można na te DYLEMATY poświęcać cały rozdział ?! Domyślam się, że autorce nieszczególnie chce się kończyć mangę, ale litości, proszę. Praktycznie NIC się nie zmienia.


Spoiler: pokaż / ukryj
Jak Yuuki z Artemisem, a Zero z Różyczką stali naprzeciw siebie tak nadal stoją i przez niemal trzydzieści stron podziwiamy niezdecydowanie emowampira. Strzelić nie strzelić? A to emocjonalne przemyślenia, a to jakaś retrospekcja czy coś równie angstowatego. Aghrrrr...


ZUO się wkurzyło i teraz ma czarne wizje zakończenia anime, jeśli Matsuri Hino dalej będzie wszystko tak przeciąąąąąągaaaaać. Oj źle, oj tragicznie.

_________________

吾輩は王獣である。名前はまだ無い。

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Overture Płeć:Mężczyzna
The luck of the draw


Dołączył: 09 Paź 2008
Skąd: Oświęcim
Status: offline
PostWysłany: 24-10-2008, 16:27   

Indeed.... nic się nie zmieniło... ~~ Można sobie rozdział podarować i czekać na następny, taka jest moja rada.

_________________
... With finesse comes vision
With practice comes experience
With control comes agility
With power... comes inviolability ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 15 z 72 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 70, 71, 72  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group