Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Ocena najnowszych rozdziałów mang [SPOILERY] |
Wersja do druku |
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 18-09-2010, 10:56
|
|
|
Pandora Hearts 53 RAW
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ha, wygląda na to, że zgadłam i wszystkie dzieci z sierocińca są HeadHunterami. Reim nigdy nie był dla mnie szczególnie interesującą postacią, więc jego śmierć niespecjalnie mną wstrząsnęła, ale małe loli mnie denerwuje i z chęcią zobaczę jak Break się na niej mści.
Poza tym, Elliot pokazał klate*. Całkiem wygodne miejsce na umieszczenie tego znaku rozpoznawczego nielegalnych kontraktorów, teraz, żeby się przekonać czy ktoś do nich nie należy trzeba będzie ją zobaczyć – yay dla uzasadnionego fabularnie fanservicu – ja chcę klatę Jacka.
Nie rozumiem tylko jak Elliot mógł nie wiedzieć, ze nie może być nielegalnym kontraktorem, czy on się od pokazania Headhuntera w ogóle nie mył i nie przebierał? Bo taki „tatuaż” raczej ciężko przeoczyć.
|
|
|
|
|
|
RepliForce
Vongola Boss
Dołączył: 30 Sty 2009 Skąd: Z Pustyni Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 18-09-2010, 19:18
|
|
|
Fairy Tail 201.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nic więcej nie da się powiedzieć, prócz
Lisana \(^o^)/ Banzaiii !!! |
_________________ "Bo to właśnie niebo pozwala fruwać chmurom po swoim bezkresie"
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-09-2010, 19:37
|
|
|
Kami nomi zo shiru sekai 113
Autor jest zły. Wprowadzić taką fajną postać, która pasuje do Keimy i na koniec strzelić coś takiego! Aż zaczynam rozważać czy nie zacząć optować za Akari end zamiast za Chihiro ><. Jestem rozdarta...
A harem rośnie, rośnie, rośnie... wciąż~!
Defense Devil 65
Czytam to już chyba tylko po to, by móc się zemścić i zjechać to w recenzji... Sztampa! Sztampa! Sztampa gdzie nie spojrzeć! Miałam nadzieję, że chociaż ta wprowadzona niedawno zła postać coś sobą zaprezentuje, ale nie oczywiście jej złe działania to wszystko wina Tragicznej Przeszłości(TM). W następnym rozdziale zapewne siła przyjaźni otworzy jej oczy i postanowi ona uratować życie Kucabarze... Błeh!
Hatenkou Yuugi 85
Alzeido nam wyparował i niestety trzeba czekać na następne rozdziały z wyjaśnieniem czego się dowiedział. Buuuu... ja tu umieram z ciekawości! Zamiast tego oglądamy, jak Rahzel wraca do siebie. I cliffhanger na koniec rozdziału, bo jakże by inaczej >_>. Mam cichą nadzieję, że za wszystko co robisz zginiesz w mękach Kiara!
Pandora Hearts 53
Przyłacza się do Urufu.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Loli może już liczyć tylko na moją czystą nienawiść. Żal mi Breaka. Ostatnio same nieszczęścia na niego spadają.
I buuuuuuu! ;_; |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 23-09-2010, 16:26
|
|
|
Bleach rozdział 421
Po lekturze ostatniego rozdziału mam odczucia jak po bitwie o Karakurę. Autor znowu kompletnie zmarnował cały potencjał i stworzył coś co powinno być przykładem dla wszystkich żyjących mangaków jak NIE robić finałowego starcia w bitewniaku. Mam tylko nadzieję, że autor zacznie powoli kończyć mangę i zamykać wątki, a zza krzaka nie wyskoczą jacyś Saijanie, Komórczaki, albo wskrzeszeni i wzmocnieni, pokonani wrogowie.
Hatenkou Yuugi rozdział 85
Brak Alzeida wychodzi mandze na dobre, gdyż autorka przez ostatnie tomy mocno go popsuła. Zresztą mam wrażenie że podczas pobytu w Prometeuszu dowie się paru ważnych rzeczy, a wraz z jego powrotem fabuła ruszy naprzód. Wracając do samego rozdziału - nieźle wypada zaskakująca rozmowa pomiędzy braćmi, oraz przechadzka Rahzel z "panem od nożyczek". I jeszcze ten piękny cliffhanger na zakończenie. Ciekawe co powstrzyma Rahzel przed rozniesieniem pewnej osoby na strzępy zaklęciami. Natomiast kreska wypada wspaniale, choć jak zwykle autorka popełnia proste błędy (radzę się przyjrzeć scenie policzkowania). |
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 23-09-2010, 19:03
|
|
|
CainSerafin napisał/a: | Bleach rozdział 421
Po lekturze ostatniego rozdziału mam odczucia jak po bitwie o Karakurę. Autor znowu kompletnie zmarnował cały potencjał i stworzył coś co powinno być przykładem dla wszystkich żyjących mangaków jak NIE robić finałowego starcia w bitewniaku. Mam tylko nadzieję, że autor zacznie powoli kończyć mangę i zamykać wątki, a zza krzaka nie wyskoczą jacyś Saijanie, Komórczaki, albo wskrzeszeni i wzmocnieni, pokonani wrogowie.
| Wątpię. Jest jeszcze wątek króla, rodziny truskaweczki i Boobshime. Zwłaszcza Hime >D |
|
|
|
|
|
Mirror
Santa Echoś.
Dołączyła: 16 Gru 2009 Skąd: Bo... ja... Nie pamiętam. Status: offline
|
Wysłany: 23-09-2010, 19:08
|
|
|
Sm00k napisał/a: | CainSerafin napisał/a: | Bleach rozdział 421
Po lekturze ostatniego rozdziału mam odczucia jak po bitwie o Karakurę. Autor znowu kompletnie zmarnował cały potencjał i stworzył coś co powinno być przykładem dla wszystkich żyjących mangaków jak NIE robić finałowego starcia w bitewniaku. Mam tylko nadzieję, że autor zacznie powoli kończyć mangę i zamykać wątki, a zza krzaka nie wyskoczą jacyś Saijanie, Komórczaki, albo wskrzeszeni i wzmocnieni, pokonani wrogowie.
| Wątpię. Jest jeszcze wątek króla, rodziny truskaweczki i Boobshime. Zwłaszcza Hime >D |
Właśnie.
Wątpię by nie pokazali nam nigdy tego całego oddziału 0. |
_________________
|
|
|
|
|
Vivian
La Fleur du mal
Dołączyła: 27 Lip 2009 Skąd: from Darkness Status: offline
|
Wysłany: 23-09-2010, 19:50
|
|
|
Jak powyżej Bleach 421
Holy crap... Złe przeczucia ziściły się. Bez sensu. Gorzej niż Voldemort trafiony rykoszetem.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ok wiemy dlaczego Tensa Zangetsu rozpaczał. Tylko po co to wszystko??
Niech ktoś mi wytłumaczy...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Czy Ichigo musiał walnąć Mugetsu, żeby Hougyoku "stwierdziło", że Butterflaizen jest jednak słabeuszem i żeby kidou zawarte w kidou mogło się uaktywnić? Czy to wszystko nie jest czasem za bardzo naciągane?? Eee "was sent into your body when you had your guard down the most" - fantastycznie. Może jeszcze coś było, czego nikt wcześniej nie widział? Kolejna karta atutowa z kosmosu?
Koniec to zapewne nie będzie, ale ile jeszcze tych dzikich rozwiązań? |
_________________
|
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 23-09-2010, 19:52
|
|
|
Sm00k napisał/a: | Wątpię. Jest jeszcze wątek króla, rodziny truskaweczki i Boobshime. Zwłaszcza Hime >D |
A po drodze wskrzesi się pewnego obecnie martwego pana i wciśnie jakichś Vasto Lordes, żeby słabsi shinigami i drużyna truskawy mieli kogo tłuc. Oczywiście pewna osoba będzie musiała odzyskać swoje moce, podobnie jak Ishida kilkanaście tomów temu. Itd...
Zważywszy na obecny poziom Bleacha wcale by mnie to nie zdziwiło. |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 23-09-2010, 20:33
|
|
|
Bleach 421
Zieeeeeeew. O Urahara, miło, że zajrzałeś i urozmaiciłeś nieco tło.
Kuroshitsuji 49
O kwik! Ten rozdział był cudny i właściwie jestem gotowa wybaczyć autorce fakt, że zmarnowała parę miesięcy na ten łuk. Sebastian wyrabiający 300% normy niesamowicie poprawił mi humor.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Kuroszek robiący sobie alibi z dziurą w brzuchu, udawanie trupa, Ciel który nie przepuszcza okazji, by przywalić tak by bolało, bieganie, "moment krytyczny", bieganie, zbieranie resztek ampułki akurat gdy reszta służących ma wzruszającą scenę tuż obok, bieganie, robienie sobie alibi, łapanie sowy, udawanie detektywa, jednoczesne odgrywanie go i udawanie trupa, jeszcze więcej biegania. To było po prostu cudnie fazowe.
The World God Only Knows 114
A niech mnie! Sioooosssstrzyyczkaaaaa! Co prawda tej postaci w ogóle nie typowałam, ale plottwist jest ładny. Zwłaszcza, że zakończenie rozdziału wyraźnie sugeruje, że ten wątek dostanie niedługo kopa. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
Ostatnio zmieniony przez Tren dnia 02-10-2010, 13:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
coyote
prof. zombie killer
Dołączyła: 16 Kwi 2003 Skąd: the milky way Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 24-09-2010, 14:15
|
|
|
Bleach 421
Jak od dwóch lat bez zmian: Zieeeeeeeeeeeeeeeeeew...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Koniec Aizena? Uwierzę dopiero za pięć rozdziałów gdy go faktycznie nie będzie.
|
_________________ I used to rule the world
Seas would rise when I gave the word
Now in the morning I sweep alone
Sweep the streets I used to own |
|
|
|
|
Ai-chan
zaindygowana
Dołączyła: 14 Cze 2010 Skąd: że niby teraz z Krakowa Status: offline
|
Wysłany: 24-09-2010, 15:32
|
|
|
Pandora Hearts 53
Ło jej.
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Krew się leje, głowy lecą, wszyscy się żrą, i kolejnego bohatera Jun ubija.
Już Vanessy tak mi było szkoda, a teraz jeszcze Reim... Smutno.
Break jak chce się loli Lily bawić, to nich się bawi, jestem za, ale niech o Lotti nie zapomina.
Moment, gdy Gilbert Elliota pocieszającym gestem po głowie głaszcze(?) mnie ujął.
A Alicja i Oz w otoczeniu sierotek w czerwonych pelerynkach sobie stoją, coś ciekawego z tego będzie mam nadzieję.
|
|
|
|
|
|
Karel
Latveria Ruler
Dołączył: 16 Kwi 2009 Skąd: Who cares? Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 24-09-2010, 17:05
|
|
|
Bleach 412
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Płacz i zgrzytanie zębów czyli wszystko to co napisano powyżej.
Jedyne co dobre zostało z owej mangi to kreska. Z samego starcia z Aizenem...cóż....Jedyny pozytyw to design Getsuga-Ichigo.
Nie ma wątpliwości co do jednego. Manga na 200% będzie kontynuowana.....tylko po co? Po to by znowu zobaczyć jak bezużyteczni są np. Chad i Ishida (IMO stanowczo zbyt mało czasu dostają)? Odpowiedzią jest kapucha.
Problemem takich serii jest zbyt duża ilość "dobrych" postaci ( a przynajmniej stojących po właściwej stronie barykady - Mayuri'ego trudno nazwać dobrym gościem) a z samym Bleachem problemem jest tendencja " To Main Hero musi załatwić wszystkich". Ach i żadnych strat po stronach bohaterów mhym.
Obecnie wzorem dobrego shoena jest Naruto (trupy! I to nie tylko wśród badaguyów) i Fairy Tail ( tu trupów nie ma z definicji - w końcu to bajka gdzie wszystko kończy się szczęśliwie - i dlatego to nie razi).
Będę czytał ta mangę dalej...ale chyba już tylko z przyzwyczajenia. |
_________________ "So come forth, Avenger. It is time to put our lingering dispute... to an end!"
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 30-09-2010, 06:00
|
|
|
Jupi! Nadeszła moja miesięczna dawka mangi:
Vinland Saga 67 - hooo... autor najwyraźniej postawił na rozwój dostępnych bohaterów.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Syn Ketila Thorgin jest naprawdę wredną szują. Z drugiej strony nic dziwnego, bo to wojna zrobiła go takim człowiekiem. Sam Ketil jak się okazuje opowiadał ludziom bajki o tym jaki był dzielny w młodości. Ale w sumie ciekawy jest tutaj dylemat moralny jaki rzuca nam autor. Ketil, stary pryk, sypia z Arneis. Z jednej strony poznajemy go jako dobrego i w gruncie rzeczy litościwego człowieka. Z drugiej cóż kupił sobie kobitkę, co budzi niesmak.
Historie 64 - dalej autor jedzie w kulki i nie potrafi zbudować jakiegoś napięcia. Z drugiej strony tym razem arty są dość ciekawe.
Mirai Nikki 56 - W sumie nie ma tu czego omawiać... Yuno szaleje na całego. |
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 30-09-2010, 18:04
|
|
|
One Piece 598
*piiiiiiisk*
Fabularnie nie ruszyliśmy właściwie ani trochę, ale też wcale się tego nie spodziewałam po tym rozdziale.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nie. Po dwuletniej przerwie spodziewałam się zmian w wyglądzie bohaterów i to właśnie dostałam. Nie specjalnie wielkie, ale zawsze jakieś i bardzo ładnie dobrane. Najlepiej wyglądają moim zdaniem Sanji, Zoro i Robin, a Nami jest całkiem do twarzy z długimi włosami. Niestety, Usopp nie zrobił sobie dredów, których mu życzę, ale i tak wygląda lepiej. Chopper nic a nic się nie zmienił (podobnie jak Brook i Luffy) i dobrze. Intelekt też mu się bardzo nie zmienił, przez co wplątał się ekstremalnie głupią sytuację dowodząc, że choć jest lekarzem, jest też kompletnie ślepy. Mam również nadzieję, że Franky zrobi sobie szybko przeszczep włosów, przydadzą mu się. Interesuje mnie, czy postacie drugoplanowe, typu Shanks, Vivi, Krokodylek, Coby, Marco, czy też Law również się zmienili. Cóż, poczekamy, zobaczymy.
A teraz ponownie zaczyna się przygoda i tortura czekania na nowe rozdziały. |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-10-2010, 13:36
|
|
|
One Piece 598
Koniec! Wreszcie koniec przymusowego OPowego odwyku!
/me pada na twarz ze szczęścia.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Luffiemu dostał dodatkowe punkty do badassowości, zwłaszcza scena jak wkłada czapkę wyląda cudnie.
Sanji na głodzie, któy jak sam to ujął "wrócił z piekła" mnie setnie ubawił.
A poza tym jak zwykle mamy chaos, czyli drużyna gdzieś się szwęda, Brook zostaje sławnym piosenkarzem, w barze pojawiają się przebierańcy, a Marines muszą to wszystko jakoś ułożyć do kupy. I na koniec dostajemy oczywiście Luffiego.
Mirai Nikki 56
Fabularnego pastwienia się nad Yukiteru i Yuno ciąg dalszy.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Yuno powinna zdecydować czego właściwie chce, bo chwilowo chyba sama tego nie wie. I Dziewiątka znowu robi za jedyną normalną istotę w tym towarzystwie... Podobał mi się ten wtręt z jej telefonem.
EDIT.
Bleach 422
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ichigo współczujący Aizenowi miał być chyba rozczulający i w ogóle stanowić uosobienie dobra. Zaraz, współczuje facetowi, który nieomal doprowadził do śmierci jego przyjaciół, bo "czuł się samotny z powodu swojej potęgi". To na cholerę stawał się jeszcze silniejszy? Mam wrażenie, że na siłę próbują naw wcisnąć, że Aizen jednak nie był takim złym gościem...
....Jaaaaasnneeee. I może jeszcze manga za tydzień się skończy?
D.Grayman 199
Zaczynam się zastanawiać czy te kłopoty zdrowotne nie przestawiły autorowi paru klepek w głowie. Mamy rozpierduchę i chaos totalny, a na pierwszym planie nagle rozkwita nam miłość. Pffff. Ostatnie rozdziały to czysty surrealizm, a mnie coraz trudniej rozróżnić bohaterów, bo wszyscy zrobili się strasznie podobni do siebie. Ten łuk jest potwornie idiotyczny i pozostaje nam zgadywać czy tej mandze się jeszcze polepszy czy dalej też będzie tak dziwnie. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|