[Costly]

Hm, zasugerowałem się recenzjami obecnymi na tanuki i myślałem, że Patlabor zamyka się w obecnym tu obrębie. Skoro jest inaczej, to sprawdzę tą pozycje, dzięki za uwagę.

Co do 12 Kingdoms - wiem, że to błahy powód, ale naprawdę ciężko mi się przełamać. Od końca 2008 roku staram się bezskutecznie zacząć oglądać Monstera, z tego samego powodu. Kiedyś się pewnie przełamie, póki ci trwać będę w nieświadomości :]

Black Lagoon i Noir widziałem. Za to o Nijuu-Mensou no Musume nigdy nie słyszałem, sprawdzę ten tytuł. Michiko​ no Hatchin zacząłem, ale jakoś nie zrobiło na mnie wrażenia.

[Góral]

Costly, a może spróbuj Kaze no Yojimbo? Ma znaczek jakości od Avellany i co ważniejsze spełnia podane przez ciebie kryteria. Chociaż i tak najlepszym wyborem byłoby 12 Kingdoms albo ten Monster co to nie chcesz się za niego zabrać :). Tak pzoa tym poleciłbym jeszcze Wolf's Rain albo Texhnolyze, ale zdaje się w obu tych seriach akcja ma miejsce w przyszłości więc odpadają.

[Grisznak]

[Costly]

Kaze no Yojimbo widziałem. City Hunter i You're under arrest są trochę długie jak na moje standardy, ale wygląda na to, że nie obejdzie się w tym wypadku bez dłuższego seansu, to i 12 Kingdoms dorzucę sobie do listy oczekujących. Chyba już starczy, dzięki za pomoc.

[kokodin]

Costly powiem ci jedną rzecz. Monster jest anime którego szukasz i idealnie spełnia twoje wytyczne jednak dyskryminujesz go z powodu długości. Szczerze rok temu byłem zwolennikiem 13 odcinkowych serii ale od czasu gdy zobaczyłem bllod+ fma eureke7 i co gorsza ranme i maison ikkoku , przestałem lubić te krótkie. Kiedyś myślałem że długie anime zanudzi mnie na śmierć bo "nie da się go obejrzeć na raz" teraz wiem że te najlepsze jak monster czy nawet 12 kingdoms dzielą się na części które są ze sobą powiązane i z każdym odcinkiem chce się tego więcej. Jeżeli twoim problemem jest czas lub dyscyplina (przepadasz na długie godziny i nic cie nie interesuje) to rzeczywiście poczekaj do wakacji :P ale w innym przypadku monster , noir , Black Lagoon , Blood+ i pewnie coś jeszcze warto obejrzeć.

[Quaigon123]

Poszukuje anime z dobrymi walkami ,dojrzałymi bohaterami oraz ladną kreską..
Mile by bylo gdyby bylo dosyc dlugie

[qbass]

Szukam anime, które ma "złe" zakończenie. Chodzi mi o coś takiego: bohaterowie całe anime do czegoś dążą, mają jakąś "misje", a tu na końcu jest zonk i mission failed -- nie udało im się. Coś takiego jak w pierwszej serii gundama 00. Jakieś pomysły?

[Loko]

@qbass

Death Note

można rzec że Akira, choć to zależy od punktu widzenia

Elfen Lied

no i może niekoniecznie zUe zakończenie, ale cel do którego dążył bohater nie został osiągnięty Jigoku Shoujo

[qbass]

@Loko
Wszystkie 3 widziałem, ale nie o takie coś mi chodziło dokładniej: w akirze i elfen lied jest jakaś nadzieja na końcu (kto oglądał to wie). Mi chodzi o coś takiego totalnie dołującego, kompletna porażka, zero nadziei

[Costly]

kokodin, to, co wymieniłeś widziałem, poza Monsterem. To nie jest tak, że ja dyskryminuje czy nie lubię długich serii. Po prostu mam jakiś opór przed rozpoczęciem oglądania takowej. To nie wynika z żadnych uprzedzeń, złej opinii na temat takowych anime, czy w ogóle jakichkolwiek racjonalnych pobudek. Po prostu tak mam, sam nie wiem czemu.

[Loko]

[vries]

[demiCanadian]

Ostatnio zrobiłem tym początkiem brzydko dowcip swojemu koledze, ale wcześniej to ja poczułem się przez twórćów tego anime oszukany...
Poszukuję czegoś w klimatach początkowych 3 minut Gundam 00 - zanim pojawił się pierwszy transformers.

[Vodh]

Polecam fragment mniej więcej od 3 do 5 minuty z 17 odcinka drugiego sezonu Gundama 00. Bardzo podobny klimat i żadnych transformersów. :D

[CsH]

Witam. Szukam anime w stylu Code Geass lub Death Note, chodzi mi o nie tylko bitwy ale i walki umysłowe.
Jestem juz po:
-Code Geass r1-r2
-Death Note
-Fate/Stay Night
-Bleach
-Darker than Black