[Ysengrinn]

Witaj,

O gatunku "kingdom building" pierwsze słyszę, do opisu trochę pasuje Arslan Senki. Co do dark fantasy to nie wiem czy oglądałeś Seirei no Moribito, przede wszystkim zaś polecam Violinist of Hamelin. Wbrew grafice jest to klasyczne dark fantasy, w reżyserii twórcy Berserka.

[Ariello]

Witam :)

Ostatnio szukałem tutaj czegoś na wzór DN i CG, obejrzałem Spiral, potem polecono mi Ghost Hunta- już jest na ukończeniu. Więc szukam czegoś w tych klimatach, z dreszczykiem, poważnego, ale głównie chodzi mi o 'brain game', jakieś starcie umysłowe dwóch ludzi starających się przez kilkadziesiąt odcinków zrobić przeciwnika w balona... ;)


znajdzie się coś takiego? :)

[Morg]

A potem zarzucą mi, że wszędzie prowadzę kryptoreklamę tego tytułu... spróbuj może zobaczyć Legend of the Galactic Heroes - pomijając już fakt, że Code Geass zawdzięcza dużo właśnie temu anime, to jest to seria bardzo dobra sama w sobie. Co do pojedynku intelektualnego - oczywiście toczy się tam takowy, niemniej jednak oprócz dwóch głównych bohaterów mamy masę innych, którzy też w tym starciu uczestniczą i bardzo często mają duży wpływ na fabułę, co powoduje, że nie jest to tak odrealnione jak wspomniane przez Ciebie Code Geass i Notatnik Śmierci.

[Yumegari]

Ariello, spróbuj może coś w stylu One Outs, to niby anime sportowe (baseball), ale rozgrywające się głównie na płaszczyźnie intelektualnej/hazardowej. Główny bohater jak najbardziej w stylu Lighta czy innego Lulusza. Z tymże znacznie lżejsze w wymowie, co nie znaczy, że nie trzyma w napięciu.

[Vodh]

Ariello, zdecydowanie polecam Hikaru no Go, oglądało mi się to bardzo podobnie do Death Note mimo tego, jak różna jest tematyka obu anime.

[Ariello]

Dzięki wielkie :)

W LOTGH jest trochę za długie jak na miesiąc przed sesją... postaram się to ogarnąć w wakacje :)

Hikaru no Go czy One Outs są chyba bardziej rozrywkowe z tego co wyczytałem, jeśli będę mieć na coś takiego ochotę to z pewnością zajrzę :)

póki co wybrałem Night Head Genesis, nakręciła mnie recenzja w serwisie :)

pozdrawiam :)

[Nyuu]

Proszę o podanie jakiś ciekawych tytułów anime w kategoriach podanych w temacie.

Proszę o zaznaczenie które anime do jakiego tematu podlega.

[JJ]

Pytanie bardzo specyficzne: chodzi mi o serię, którą mógłby być nowy Phantom, ale mu nie wyszło :)

Mam na myśli przede wszystkim o zabójstwa przedstawione jako skomplikowane, szczegółowo zaplanowane akcje - skojarzenia z wyczynami łysawego agenta 47 z Hitmanów (gier) jak najbardziej na miejscu. Pod tym względem Phantom strasznie mnie rozczarował - odcinek, w którym przez piętnaście minut para głównych bohaterów planuje i planuje, a w końcu wybiegają na parking i po prostu robią radosną rozwałkę to zdecydowanie niefajna rzecz. Ktoś przypomina sobie coś podobnego, ale sensowniej zrobionego i z mniejszą ilością akcji a'la Rambo/Chuck Norris?

[fm]

Możesz spróbować Gunslinger Girl (oczywiście jeśli przeżyjesz, że zamiast łysola ze spluwą dostajesz małe dziewczynki. Okazuje się to nie być aż tak bardzo absurdalnym konceptem). Od biedy jeszcze Kite, ale nie jest to szczególnie dobre anime i zasadniczo chodziło tam o inne sprawy (czyli wykorzystywanie seksualne bohaterki).

[Góral]

@JJ
Chyba lepszej pozycji niż Golgo 13 nie znajdziesz. Obejrzałem jedynie jakieś 13-15 odc., było nie najgorsze nawet, ale gdy BSS przestał subować zaprzestałem oglądania. Są jeszcze zsubowane OAV-ki tego. Bardziej "hitmanowego" anime nie znam. Jeśli chodzi zaś o samo skomplikowanie zabójstw to tutaj niepodzielnie króluje Detektyw Conan. Jak coś w życiu nie pyknie będę mógł zacząć zabijać na zlecenie, korzystając z zamieszczonych tam pomysłów, takie są dobre.

[Grisznak]

[fm]

Nie wiem jak Madlax, ale Noir ma dokładnie ten problem, który JJ zniechęcił do Phantoma, czyli bohaterki idą, kulom się nie kłaniają i zabijają bezimiennych przeciwników w ilościach hurtowych. Jeśli jeszcze w pierwszych odcinkach były ślady odrobinę bardziej skomplikowanych planów, szybko z tego zrezygnowano.

[Altruista]

Też polecam Noir. To anime ma przegiętą muzykę. Ostatnią tak dobrą bodajże w Hack/Sign słuchałem.

Fm zgadza się, że są głupoty w Noir, zwłaszcza przy strzelaninie. Przykładowo raz była scena, że bohaterka jednym strzałem zabiła dwóch bandziorów. Ale te wszystkie głupoty bledną przy fabule, jaka jest w tym anime.

Też polecam Noir. To anime ma przegiętą muzykę. Ostatnią tak dobrą bodajże w Hack/Sign słuchałem.

Fm zgadza się, że są głupoty w Noir, zwłaszcza przy strzelaninie. Przykładowo raz była scena, że bohaterka jednym strzałem zabiła dwóch bandziorów. Ale te wszystkie głupoty bledną przy fabule, jaka jest w tym anime.

[JJ]

Zerknę więc na Noir, dobry soundtrack zawsze mile widziany. Za pozostałe propozycje też dziękuję, ale Gunslinger Girl już widziałem, na depresyjnego hentajca nie mam ochoty, a Golgo 13 jest zsubowane tylko w 1/3 i nie zanosi się na więcej.

[fm]

Golgo 13 ma też 2 wcześniej nakręconą kinówkę Golgo 13: Professional i i OAV-kę Queen Bee, z których tą pierwszą można zobaczyć dla wyjątkowo absurdalnie zastosowanej grafiki komputerowej. Moim zdaniem te 2 pozycje bardziej nadają się do oglądania, niż seria telewizyjna, gdzie właściwa akcja zajmuje parę minut, a przez resztę czasu wszyscy zajmują się wzdychaniem jaki ten Golgo jest męski i jak to nawet nic przeciwko niemu nie warto robić.