Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Easnadh 
a wee fire

Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 05-10-2009, 10:21
|
|
|
Miracle Train 1
Przede wszystkim - opening jest śpiewany przez seiyuu. Argh...
Poza tym: kreska średnia. Bizony nazywają się jak stacje (cóż - oni są stacjami) i są schematyczne. Fabuła gdzieś się zgubiła, chyba wysiadła na jakiejś małej stacyjce przed tym całym Roppongi i poszła się uchlać. Dlatego też cały odcinek polega na tym, że wszyscy ganiają za psem. Każdy odcinek ma chyba polegać na użeraniu się z kolejnymi kłopotami zagubionych kobiet. Cudo.
Nie no, jak na razie sensu w tym za grosz, za to teoretycznie dużo bizoniastego fanserwisu, ale jak dla mnie ten fanserwis jakiś taki przelatany. Osobiście żaden ze stacji ("ten stacja", matko, jak to brzmi...) mnie nie powalił na kolana, ba!, nawet mnie nie zainteresował. Ale oglądać dalej będę, zapowiada się fazowo xD |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood.
Ostatnio zmieniony przez Easnadh dnia 05-10-2009, 10:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Keii 
Hasemo

Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 05-10-2009, 10:33
|
|
|
Sora no Otoshimono. Spodziewałem się typowej haremówki, ale wydaje mi się, że ta seria ma szanse być czymś więcej. Bohater nie szczypiący się, żeby wprowadzić w życie swoje dziwne fantazje, kiedy ma możliwość zaskarbił sobie moją sympatię - miła odmiana po wszystkich czerwieniących się na myśl o trzymaniu się z dziewczyną za rękę. Tylko anielica trochę zbyt fanserwiśna jak na mój gust, ten ogromny biust mogliby sobie darować, niezbyt do niej pasuje.
Najważniejsze, że na razie nie przypomina to jednej z miliona ekranizacji eroge, nudnych jak flaki z olejem i powielających te same schematy. Poza tym jest tak głupie, że aż momentami śmieszne, co uznaję za plus. Na razie planuję oglądać dalej i przyznam szczerze, że z 3 serii nowego sezonu, które dotychczas widziałem, ta wydaje mi się najciekawsza. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
 |
|
|
|
 |
Dembol 

Dołączył: 11 Sty 2006 Skąd: Kraków Status: offline
|
Wysłany: 05-10-2009, 11:04
|
|
|
Kinnikuman 2 - bardzo fajna, odprężająca seria. W pierwszej części odcinka Kinnikuman walczy z Nessie. W drugiej okazuje się, że knurek, którego wzięto przez pomyłkę za księcia planety Kinniku dorósł i została jej władcą :) Bohater musi wrócić i pokonać go, aby odzyskać tron. Głupie jak but, ale niesamowicie zabawne. |
_________________ Evil Manga |
|
|
|
 |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-10-2009, 19:28
|
|
|
Astro Boy 2003 13-19
Ciekawostką godną uwagi jest to, że wszystkie roboty, które pojawiają się w tym anime przestrzegają praw robotyki Asimowa. Niby seryjka dla młodszych, ale pod tym kątem skonstruowana niezwykle starannie. Są odcinki wypełniaczowe, są wręcz śmieszne (typu trzy dziewczynki w wielkich robotach niszczące przyrodę), ale całość ma jednak konkretną budowę fabularną i ciągłość wydarzeń. Kiedy zobaczyłem kierującego antyrobocim ku klux klanem gestapowca z "Adolfów", nie mogłem się nie uśmiechnąć. Każdy bohater ma też swoje przekonania, poglądy, a nie wszyscy są tu statyczni. Co więcej, antybohaterowie są zaskakująco sensowni, zaś ci po "dobrej" stronie niekoniecznie wcale tacy dobrzy.
Natomiast, seria wciąż trzyma mnie przed ekranem, co już świadczy o jej klasie. Ciekawe, czy tak będzie do końca. Jeśli tak, to ma szanse na bardzo wysokie noty. |
|
|
|
|
 |
Shizuku 
Trochę poza sobą

Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 05-10-2009, 19:47
|
|
|
Inuyasha Final Act 1
Widać, że twórcy postanowili trzymać się starej formuły i jestem tu za, bo po co zmieniać coś co się sprawdza. No sprawdzało spory czas temu, ale ja zastrzeżeń nie mam. Żywię tylko nadzieję, że twórcy nieco zmienią końcówkę, bo to jak zrobiła to Rumiko, nie za bardzo mi odpowiada. Głosy trochę się aktorom pozmieniały, ale specjalnie to nie przeszkadza, barwy są żywsze, no, ale trudno by było zostawić w starych barwach. Trochę przeszkadza mi brak jaiegokolwiek wprowadzenia, zwłaszcza po tak długiej przerwie, no, ale jakoś to przeżyję... |
_________________
 |
|
|
|
 |
Kouta90 

Dołączył: 26 Sie 2009 Status: offline
|
Wysłany: 05-10-2009, 20:09
|
|
|
Ergo Proxy Zakończone, niestety. Każdy chyba zna to uczucie, kiedy to jest coś ciekawego i chciałoby się to niemal w nieskończoność oglądać a tu jednak koniec. Te "psychodeliczne" klimaty na prawdę trzymały w napięciu i na szczęście trwały one dobre 23 odcinki co wg mnie jest najoptymalniejszą liczbą odcinków dla porządnego anime (tylko nie mam na myśli odcinków które trwają 10 min ;p) Element często psujący cały obraz anime - zakończenie zostało tutaj prawidłowo wykonane dzięki czemu Ergo Proxy dobrze zasiada w pamięci. Na szczególną uwagę zasługuje jeszcze OST, no po prostu idealnie komponuje się z akcją, takie same psychodeliczne klimaty w dobrym wydaniu. No i myślę że póki co będzie to moje ostatnie anime na jakiś czas bo muszę sie wreszcie za naukę wsiąść bo matura w tym roku a póki co zamiast się uczyć to wracałem do domu i siedziałem w ekranie. Będzie to trudna walka z nałogiem ale będzie dobrze. Pozdrawiam |
|
|
|
|
 |
Costly 
Maleficus Maximus

Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 06-10-2009, 01:52
|
|
|
Honey and Clover II
Ble...chyba po raz trzeci w swoim życiu skuszę się na przeczytanie mangi, bo niestety tym razem kolejnego sezonu w zapasie nie mam. Drugi sezon był bardziej skompresowany, co w zasadzie było chyba jedynym brakiem w stosunku do pierwszego. Poza tym poziom został w 100% utrzymany, co samo w sobie jest wielką zaletą. No i ten humor! To niby tylko jedna z części serii, wcale nie najważniejsza, a i tak stoi na dużo wyższym poziomie niż w większości typowych komedii. Chyba już na zawsze pozostanie mi reagować niekontrolowanym śmiechem na widok słowa "adolescence" :P Niby ciągle ten sam chwyt, a za każdym razem rozbrajał mnie totalnie.
Cóż, póki rozchwytywana Erin nie doczeka się porządnych fansubów zajmę się chyba Asatte no Houkou. Choć z ciągle świeżym wspomnieniem H&C trudno będzie teraz zacząć oglądać coś nowego. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
 |
Keii 
Hasemo

Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-10-2009, 02:01
|
|
|
Nogizaka II. Klimatem przypomina I, chociaż strasznie mnie zirytowało, że zaczęto od jednego z najbardziej oklepanego w haremówkach/komediach romantycznych obowiązkowego odcinka onsenowego©, z prawie obowiązkowym w przypadku takowych
- Spoiler: pokaż / ukryj
- "uwięzionia" głównego bohatera w żeńskiej części onsenu, kiedy przychodzą tam panie.
Pojawiła się (prawdopodobnie) na stałe nowa postać - yanderowata-loli-meido, która elokwencją minimalnie przewyższa Chii (czytaj - potrafi wypowiedzieć parę różnych sylab). Jak na mój gust jest zbyt "przebajerowana", nawet jak na serię w której jednej z meido zdarzało się, o ile dobrze pamiętam, biegać z piłą łańcuchową.
Opening fanserwiśny jak w poprzedniej części, a w endingu postaci podczas śpiewania poruszają się strasznie dziwne.
Tyle marudzenia, ogólnie nie jest źle, ale mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01

Ostatnio zmieniony przez Keii dnia 10-10-2009, 22:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Costly 
Maleficus Maximus

Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 06-10-2009, 11:19
|
|
|
Jako, że coś nie czułem woli bożej do Asatte no Houkou, a właśnie błyskotliwie dostrzegłem, że zsubowano do końca Mouryou no Hako (znając życie, już dawno temu, tylko nie chciało mi się widać zainteresować tematem). Wziąłem na spróbowanie pierwsze dwa odcinki. Po pierwszym do głowy przyszły mi dwie refleksje, a drugi był ino wodą na młyn dla nich:
1. Kurde, to ma klimat! Od pierwszych minut seansu biegało mi po głowie pytanie -
- Spoiler: pokaż / ukryj
- która z dziewczyn umrze najpierw?
Choć twórcy nie dali niby na ekranie nic sugerującego taki obrót zdarzeń, niby nikt nie powiedział słów na to wskazujących. Ale po prostu nie można było mieć co do tego wątpliwości od samego początku. A ja bardzo sobie cenię, gdy twórca umie prowadzić opowieść w ten sposób.
2. Ten rok wypada naprawdę przerażająco blado w porównaniu z poprzednim... |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
 |
Keii 
Hasemo

Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-10-2009, 14:11
|
|
|
Tegami Bachi Special, czyli 30 minutowy odcinek będący chyba "poza" serią TV (wyszedł zanim ta zaczęła być nadawana). Zdecydowanie nie moje klimaty - po prostu mnie znudził. Serii zdecydowanie nie ruszam. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
 |
|
|
|
 |
Gucia 

Dołączyła: 05 Lip 2009 Status: offline
|
Wysłany: 06-10-2009, 18:16
|
|
|
Michiko to Hatchin 10 ostatni odcinek. Jestem straszliwie zawiedziona. Miałam nadzieję na jakiś happyend, na jakikolwiek koniec a tu seria została przewana w połowie(nie znaczy to, że nie warto oglądać). Nic się nie wyjaśniło, to trochę wkurzające, chyba na zbyt wiele liczyłam... |
|
|
|
|
 |
vries 

Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 06-10-2009, 18:43
|
|
|
Sentai Senshi Sunred 2 - ep1 - neh, nie trzyma poziomu pierwszej serii. Może z czasem będzie lepiej. Poza tym obecne napisy są do kitu. Opening jest jakby trochę słabszy (muzycznie, nie graficznie). Ending się nie umywa do poprzedniego. Jestem trochę zawiedziony, aczkolwiek i tak będę oglądać.
Sora no Otoshimono ep1 - pierwsze pół odcinka: dobrze zapowiadająca się seria komediowa. Druga połowa: ecchi. Epic Fail. Zrobili bardzo dobry setting, w którym dałoby się poprowadzić ciekawą akcję, ale musieli to skopać. Jak ktoś jest fanem ecchi to będzie to zapewne jego seria sezonu.
Powinienem sobie zapisać jakie serie mam oglądać, a jakich mam nie ruszać...
Cytat: | Michiko to Hatchin 10 ostatni odcinek |
Od kiedy odcinek dziesiąty jest ostatnim? |
|
|
|
|
 |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 06-10-2009, 19:03
|
|
|
Cyc Blade 2, odcinek 2
I naszą ulubioną bohaterkę szlag jasny trafił. Co prawda ze słów końcowych wynika, że gdzieś się tam jeszcze pojawi, ale w zasadniczej fabule już nie. Tragedia, nieprawdaż? Co poza tym? Miko walczy z kapłanką chrześcijańską, używającą w walce tzw. "sacred poses" (żywcem wziętych z Kamasutry), a Nix, uzbrojona w shokushuzeme rozprawia się ze swoją dawną panią. |
|
|
|
|
 |
Agon 

Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 06-10-2009, 20:52
|
|
|
Miracle Train 1 – o kfiiik, ómarłam. Jakie to jest radośnie głupie i fazowe! Hym, fabuła pewnie wsiadła w zły pociąg i nie trafiła do swojego miejsca przeznaczenia, więc seria jest o Wielkim Niczym. Cóż, zdarza się, ja też czasami wsiądę w zły autobus. Dobra, co my tu jeszcze mamy? Zagubione dziewczątka z problemami, o których nam się zapewne nie śniło. No i schematyczne aż do bólu bizony, które są uosobieniem poszczególnych stacji metra i których zadaniem jest rozwiązywanie problemów owych dziewcząt. Tak więc, drogie panie, jeśli macie jakiś problem, to nie martwcie się! Zawsze możecie przejechać się pociągiem, zwierzyć się Stacji i od razu Wasze życie stanie się piękniejsze!
Reasumując, anime jest pozbawione jakiegokolwiek sensu i fabuły, ze schematycznymi postaciami i przeciętną grafiką, ale faza gwarantowana. 12-odcinkowa dawka wydaje się jeszcze w miarę znośna – jakby było tego więcej, mogłabym nie dotrwać do końca... |
|
|
|
|
 |
Costly 
Maleficus Maximus

Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 06-10-2009, 23:46
|
|
|
Mouryou no Hako do ep 8 włącznie
Ostatnio opowieść w podobnym guście widziałem w xxxHolic. Tyle, że tam było na wesoło, a tutaj w pełni poważnie. I nie mniej ważną różnicą jest faktu, iż xxxHolic stawiał na epizodyczność, a także ograniczone grono bohaterów. A tutaj całość czasu poświęcona została na jedną intrygę (co przekłada się naturalnie na jej rozmiar), w której udział bierze wielu aktorów. Efekt? Niemal idealny. Co prawda w takich historiach najważniejsze z zasady jest zakończenie, a tego jeszcze nie widziałem, ale jestem dobrej myśli. Wygląda na to, że ostatnio trafiam na same bardzo dobre serie - oby ta statystyka została utrzymana. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|