Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 12-12-2010, 14:50
|
|
|
Szczerze powiedziawszy też tak z początku myślałem, bo różnica nie jest jakaś kosmiczna, ale na ostatnim z obrazków widać fakturę tych "serwetek" z tła. Być może nie jest to odnowione dogłębnie, ale z całą pewnością wykonane z lepszej jakości materiału źródłowego i mniej zblurowane. Przynajmniej widać że nie był to skalowany divx sprzed 10-ciu lat , niema tych paskudnych plam barwnych z kanciastymi krawędziami. W każdym bądź razie ogląda się to inaczej, gdy w niektórych miejscach są krawędzie. Swoją drogą ciekawe jak by wyglądało to pomalowane od nowa na podstawie tylko starych szkiców, takie v2 jak z Ewangelionem tylko bez zmian scenariusza.
Pierwszą serię skończyłem zabieram się za drugą i moją ulubioną blondynkę z czarnymi odrostami.
Ps. Z serialu narysowanego na komputerze , łatwiej zrobić redrawa :P Wektory łatwo się resajzuje.
Edit..................................................
Drugi sezon w zasadzie nie wygląda ani trochę inaczej, nie licząc kilku promyków słońca dorysowanych na czołówce. Do tego dochodzi kilka brzydkich przejść z interlanced na progresive przy ściemnieniach. Drugi sezon i tak był dużo lepiej sfotografowany, więc sama zmiana rozdzielczości niewiele zmienia. Zwłaszcza, że fps-y zostały na tym samym poziomie. Jakby dali to do 720p60 to co innego (żałuję, że Mahoro od początku nie dali 30 fps-ów). Natomiast z niewiadomych przyczyn byłem przekonany, że miejscami przerobili angielski dubbing. Po głębszej analizie słuchowej to tylko zabawa eqalizerem.
No cóż pozostaje tylko zdobyć jakiegoś nowszego dvd ripa lub samo dvd, to się zobaczy ...
W każdym razie poprawie jakości starych seriali mówię tak, natomiast hd na siłę mówię nie. Skoro w nowych seriach nie zawsze widać różnicę to ... |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
Ostatnio zmieniony przez kokodin dnia 13-12-2010, 00:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2010, 15:36
|
|
|
Cytat: | łatwiej zrobić redrawa :P Wektory łatwo się resajzuje. |
Brrr... przypomniałem sobie, jak to z Ave patrzyliśmy na siebie zdziwieni podczas panelu o anime na Otakonie, gdzie mangowcy rozprawiali o "czapterach" mang i "partach" anime.
Lovely Idol 1-5
Liczyłem na więcej, miałem nadzieję na serię, która pokaże przemysł produkcji idolek od środka. Dostałem haremówkę z niemal 20 panienkami i ich menedżerem, w której przemysł muzyczny jest słodki, różowy i robi "nyaaaa!". Doprawdy, na tyle dobrze go znam, by wiedzieć, że z tym, co tam pokazują, niewiele ma on wspólnego (już lepiej to przedstawiono w "Detroit Metal City"). Bohater natomiast MUSI być gejem - lata wkoło niego stado moe dziewuszek z we wszelkich możliwych odmianach wiekowych i charakterologicznych, a on nic. Kiedy modelka pręży się przed nim w bieliźnie, on chłodno stwierdza "Dobrze ci poszło". Co druga panna wzdycha do niego (łącznie z siostrą - bleeee), a on myśli tylko o tym, żeby kolejną armię idolek wyekspediować na scenę i przeżywa dramę, gdy mu to nie wychodzi. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
MioSenpai
Dołączyła: 12 Gru 2010 Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2010, 16:41
|
|
|
Ja to widzę ze nei za bardzo w klimatach, bo aktualnie skończyłam oglądać Junjou Romantica 2. Zazwyczaj nie podobają mi się romanse o homoseksualistach ale ten wyjątkowo mnie wciagnął. Pewnie dlatego że był strasznie komediowy. A w tej chwili szukam właśnie jakiegoś fajnego romantycznego anime. |
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 13-12-2010, 01:40
|
|
|
Katanagatari w maratonie. Jaka piękna
- Spoiler: pokaż / ukryj
- historia miłości. I poświęcenia. Moje umiejętności wyrażania uczuć słowami są za małe, więc powiem wprost - rozryczałem się scenie śmierci Togame. Chociaż z innych powodów niż większość przypuszcza.
Ta seria zostawiła po sobie mieszane uczucia. Z jednej strony zakończenie, z drugiej....zakończenie.
I muzyka. |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 13-12-2010, 03:07
|
|
|
A ja powoli przebijam się przez Fairy Tail, w ramach poszukiwań lekkiego rozluźniacza, na godzinkę czy dwie dziennie po pracy. I choć z początku spisywał się ten tytuł w tej roli świetnie, o tyle ogrom standardów ładowany na każdym kroku wdaje mi się we znaki coraz silniej. A jestem ledwo w okolicach połowy tego co do tej pory wyemitowano... Ciut wcześnie na syndrom "nie mamy więcej pomysłów". Wszelakie logiczne prawidłowości każą mi spodziewać się coraz silniejszych objawów owego syndromu, ale twardy na ten moment jestem i nie poddaje się. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 13-12-2010, 18:06
|
|
|
Costly - owszem, seria jest bardzo standardowa. Z drugiej strony - jak dla mnie dochodzisz właśnie do najlepszych łuków w serii. |
_________________
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 13-12-2010, 23:10
|
|
|
A dla mnie odwrotnie - zaczęło się bardzo sympatycznie, niby standard, ale wcielany w życie z werwą i zapałem, co udzielało się też i mi. A teraz w koło macieju to samo, bez nawet próby ubarwienia tego...
I coś totalnie niewybaczalnego:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- jesteśmy w połowie wałkowania jednych niemilców, a tu wchodzi nowy opening pokazujący już kogo wałkować będziemy za x odcinków...
. Dawno nic mi tak nie weszło na nerwy w anime.
Generalnie chyba po prostu za dużo shounena dla mnie, po 24 odcinkach łapie przesyt gatunkowy, powinienem się jednak dalej, zgodnie z moimi zwyczajami, trzymać z dala od tasiemców... |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 16-12-2010, 20:31
|
|
|
Shiki 20
Oh crap... To się robi coraz mocniejsze. Ja NIE WIEM jak oni będą chcieli to skończyć... Dosłowna masakra... I kilka naprawdę poruszających scen.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- - rozmowa Seishina z Sunako - te postaci są coraz lepiej przedstawiane. Tym razem zyskała mała wampirzyca.
- scena z Tooru i Ritsuko. Jej, to było`śliczne. Acz tym sposobem Tooru nigdy nie dowiedział się, że Natsuno odżył... Ale może to i lepiej. i wynika z tego, że dwie osoby z endingu zginęły---->hm, może jednak nie. Ciekawe co dalej. Natsuno, zatłucz Megumi, prooooooszę.
- a sam Natsuno dostał paskudnego clifhangera, ale podejrzewam, że to Seishirou przegrał... Zobaczymy
- a pan olbrzym idzie jak burza. Nawet własnego syna zabił. I ludzi też zaczął... Podejrzewam, że z tej wioski NIC nie zostanie.
Mocna końcówka zbliża się...
A z kolei...
Togainu 11
YYYYYYYYYYYY
YYYYYYYYYYYY
Ok... Co TO było? Dzikiej i durnej mieszanki ciąg dalszy, czyli ekranizacja, której chyba nikt nie chciałby zobaczyć. Scena szarży na żarcie była mocna, mało z krzesła nie spadłam. Ale to miało być na poważnie. O Jeżu Wszechkolczasty... Tragedia. I co oni Shikiemu zrobili? I powtórzę to, co napisałam wcześniej. Na CD postaci lepiej wypadły niż tutaj (Shiki, co oni z ciebie zrobili?! O__o) Ta historia w tym wydaniu domaga się spalenia...
No, dobra. Był jeden dobry moment. JEDEN.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Keisuke ubity! Tylko czemu przez Shikiego? I czemu z iście irytującym monologiem pożegnalnym?
To teraz co, Akira the Avenger? O jeeeeeeeżuuuuuu... |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
Ostatnio zmieniony przez Enevi dnia 16-12-2010, 23:02, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 16-12-2010, 21:06
|
|
|
For lolz - Yosuga no Sora. Do bieżącego arcu, czyli wincest. Traktując to anime jako czystą rozrywkę zrobiłem rzecz niesłychanie mądrą - mogłem, ignorując seks (odważnie pokazany i bez zbytniej przesady. Jest obecny, nie zajmuje cyckiem pół ekranu) skupić się na interakcjach, które, ponownie, przy sporej dozie dystansu wyglądają nawet nawet. Fabuła oczywiście jest sztampowa do bólu i jeszcze troszkę, animacja taka sobie, główny temat muzyczny słyszany po raz enty doprowadza to lekkiej pasji, ale..
Za scenę finałową epizodu 11. Twórcą należą się brawa na stojąco. Po prostu. |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 17-12-2010, 01:02
|
|
|
Kurcze, rok się kończy, seriale się kończą.
Ika Musume de gesso, epizod 11.
No w tym tygodniu się nie popisali. Chizuru alien mode? Jestem w stanie w to uwierzyć, ale o co chodziło z tym łażeniem po górach? I czy wiewiórki jedzą ryby? Najlepszą częścią była opowieść z krypty na początku. I jak ślicznie Ika się bała, jak ładnie uciekała mackami :] Niestety ostatni odcinek już za kilka dni. Swoją drogą w tym serialu pojawiają się w tle ciekawe postaci. Po fryzurach dwie siostry Tendo, Nabiki i tyłem odwrócona Kasumi. Aż będę zmuszony przejrzeć serię uważnie i wypisać wszystkie znajome postaci, bo z zapowiedzi ostatniego odcinka prawie wdać klona Chiaki Minami (beret i te sprawy :P) Chociaż to może być córka konkurencji.
Bóg wie co, epizod 11.
No fajny wątek się skończył i teraz będzie finał :P Generalnie ładnie załatwiony duszek, bez zbytniego pantoflarstwa. A i zakończenie ciekawe. Może nie jestem ciekawy co będzie dalej, ale jestem ciekawy cy którejś uwiedzionej wróci pamięć.
Kuragehime, epizod 9.
No narobiło się. Tsukimi pijana, Kura-pion splata wszystkie wątki w jednym punkcie a kadra urzędników państwowych chce żenić Shu (tylko z kim?). Narobiło się i tyle. Mamy jeszcze dwa odcinki do końca pierwszej serii (mam nadzieje, że będą kolejne) Dlaczego Tsukimi całe życie spędza w szarej piżamie? Ma przecież dwa kolory :] Dobry odcinek, na prawdę fabularny. Humor trochę na siłę, ale też ładnie dobrane stroje ministra i tatusia wypadły genialnie. Ale jak Kuranoske rozbroił kosmozdzirę, to aż było miło patrzeć. więcej! Więcej! WIĘCEJ!!! |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
Pitek
Gość
|
Wysłany: 17-12-2010, 02:26 Co w planach.....?????
|
|
|
Kurcze a u mnie w planach 2 sezon Hayate no Gotoku :P Nic wiecej mi nie potrzeba na razie:) |
|
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 17-12-2010, 14:40
|
|
|
Kami nomi - łuk Shiori
To teraz wiem gdzie podział się cały budżet. Zazwyczaj dostajemy ładne odcinki wstępne i słabszą jakościowo końcówkę. Tutaj biblioteka wygląda wręcz obłędnie i te wszystkie latające książki, mniam. Do tego duszek też wygląda lepiej niż ten z łuku Ayumi.
Do tego w tle przygrywa bardzo nastrojowa muzyka.
A sam łuk w porównaniu do łuku Kanon wcale się nie dłużył.
@kokodin - a nie byłby to zmarnowany potencjał?
Ogólnie jednak oczekiwałem, że cała akcja pójdzie szybciej i skończyłoby się na:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- drugiej demonicy
, czyli 2 łuki więcej.
Co mi najbardziej przypadło do gustu: design paralizatorów, oraz sposób zejścia Keimy z regału z książkami. |
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 17-12-2010, 16:00
|
|
|
Tak moim zdaniem, to zmarnowanym potencjałem były pierwsze 2 łuczki tej serii. Łuk trzeci był kompletnie nielogiczny i rzeczywiście tylko paralizatory były fajne. Natomiast przekładki filerujące zasługują na oddzielny mini serial. I niech mi teraz ktoś powie dlaczego shinigami-sama nie robi za spikera zapowiedzi odcinków ? Gdzie ta chibi czaszka?
łuczek biblioteczny o dziwo mi się podobał, ale wpływ ma też głos (lektorka) młodej bibliotekary.
Obejrzałem trailera, zaciekawiła mnie jedna postać i jej nie dali nawet w jednym odcinku :/.
Dete koi, dete koi, Shinigami-san. Asore. jak by to zaśpiewali w ostatnim odcinku Urusei Yatsura. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 17-12-2010, 17:49
|
|
|
LOLH 24 end - tiaaa... spodziewaliśmy się takiego zakończenia. Ogólnie jest to jedno z tych anime, które wrzeszczy na cały głos: "JAPOŃCE, NIE EKRANIZUJCIE KSIĄŻEK FANTASY!". Wszechobecna trauma bohaterów i miejscami przesadnie cukierkowy świat zniszczyły to anime. Nie chcę mówić o marnej reżyserii i kiepskiej koncepcji samej końcówki. Co prawda końcówka Guin Sagi wołała dużo głośniej: "nie pora na koniec!", ale tam zakończenie było lepiej pomyślane (chyba tylko Berserk miał gorsze. Ale akurat z poznaniem dalszej fabuły w jego przypadku nie ma problemu). Podsumowanie:
+ polityka
+ akcja
+ bohaterowie - cóż o dziwo lubiłem większość mimo ich fochów.
- realizacja
- otwarte zakończenie
- cała masa dziur w fabule
- niektóre motywy były niesamowicie irytujące. Niesamowicie...
Obejrzałem, to może i ocenię: 4/10 - fantasy z lepszą fabułą niż te oparte na grach, ale wykonanie pozostawia baaaardzo wiele do życzenia. Ciekawy tytuł dla fanów gatunku. Reszta może sobie go podarować. |
|
|
|
|
|
-ArcheR-
nowy :P
Dołączył: 21 Lis 2010 Skąd: Janów Lubelski Status: offline
|
Wysłany: 17-12-2010, 18:31
|
|
|
Asu no Yoichi - ep 11 i 12
Hmm.. Jak by tu... Od czego by tu zacząć.. Może tak (podsumowując serię) grafika mi się bardzo podobała, postaci były również ciekawe, ale czegoś mi tu zabrakło (nie chodzi mi tu o muzykę, bo zwykle nie zwracam na nią uwagi). Z pewnością zraził mnie fakt, że każdy przeciwnik głównego bohatera zostawał z taką łatwością pokonany lub "przechodził na jego stronę". Poza tym liczyłem na jakieś sensowne zakończenie. Zasadniczo cała fabuła nie ma większego sensu (osobiście fabuła nie jest dla mnie zbyt istotna), jednakże nie żałuję czasu, który poświęciłem oglądając to anime. Na koniec powiem tak: "Humor w stylu ecchi rekompensuje mi wszystko :P". |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|