Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 23-01-2011, 13:07
|
|
|
wa-totem napisał/a: | NiBl napisał/a:
Yumekui Merry 3
Uwaga PRAWIE dochodzi do ekscesów -> underaged yuri...
@_o że jak? A gdzie? |
A jakbyś określił monolog:
"pozwól mi wejść w siebie, chcę stać się jednym z tobą"
(jakby w twoim wypadku facet do ciebie powiedział to z odległości 15 centymetrów w twarz, to chyba brałbyś nogi za pas :P) |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 23-01-2011, 15:51
|
|
|
wa-totem napisał/a: | Fractale 2
Huh. Ten sam problem... może i ładne, ale ło sssso choźźźźźi? |
Hm, no właśnie. Jak na razie nie widzę, żeby to zmierzało w jakimkolwiek kierunku, a całą akcję z drugiego odcinka można by zmieścić w jego połowie.
Cosie mnie aż tak bardzo nie irytują, bo wbrew pozorom nie ma ich aż tak dużo, ale wymuszony, tandetny humor z udziałem Głównych Złych już tak.
wa-totem napisał/a: | Zobaczymy, to wygląda na serię w typie Erin - nie rozkręca się za szybko, a i setting mocno specyficzny.
|
Ale Erin miała na to dużo czasu, tutaj za bardzo tego czasu nie ma (według MAL seria ma mieć 11 odcinków). |
|
|
|
|
|
wruuth
Dołączył: 08 Lis 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 23-01-2011, 19:32
|
|
|
Moonlight Mile S01: 1 - 5
Prawdziwa perełka w zalewie tego całego nurtu moe. Aż dziw, że seria ta (z 2007 roku) przeszła praktycznie niezauważenie. A przecież mamy tu wszystko co jest wymagane od dobrego anime: ciekawych bohaterów (a zwłaszcza bohatera głównego - Goro), ciekawą fabułę i ładną oprawę graficzną (tylko troszeczkę animacja komputerowo odstaje od reszty).
No i fakt, że główny bohater nie jest jakimś najemnikiem czy innym wymiataczem, tylko zwykłym człowiekiem (budowlańcem zresztą) to dodatkowy plus. |
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 23-01-2011, 19:44
|
|
|
Cytat: | No i fakt, że główny bohater nie jest jakimś najemnikiem czy innym wymiataczem, tylko zwykłym człowiekiem (budowlańcem zresztą) to dodatkowy plus. |
Zwykłym? Goro jest nieprzeciętnie inteligentny, tylko jest to faktyczna inteligencja a nie jakieś cuda - wianki pokroju Lighta "Kiły" I'm a gay czy Leloucha "Mewa z Oka" Lampiącego. A jego partner, Lostman, to z kolei wybitny pilot. Bohaterowie stanowczo wybijają się ponad przeciętność, z tym że w granicach ludzkich możliwości - i pewnie dlatego wydają się normalni.
Aczkolwiek potwierdzam, seria bardzo dobra, jedna z ozdób mojej kolekcji DVD. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
wruuth
Dołączył: 08 Lis 2009 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 23-01-2011, 20:13
|
|
|
I o taką właśnie normalność mi chodziło - w granicach ludzkich możliwości. Poza tym mają swoje wady (chociaż nie jestem pewien czy to odpowiednie określenie) - Lostman lubi olewać rozkazy (chociaż czyni to w celu ratowania ludzkiego życia), Goro za to lubi sobie dobrze popić i zabawić się z kobietami. Dzięki temu łatwiej się z nimi identyfikować. |
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 23-01-2011, 21:10
|
|
|
Infinite Stratos 3
Lepiej niż odcinek pierwszy ale gorzej niż drugi. Akcji mało, na początku main jest mniej skillowy niż w drugim odcinku, wprowadzona została nowa dziewczyna. Main jest w tym odcinku bardziej lebiega, szkoda że nie pokazano walki dwie na jednego. Trochę backstory. Angliczka zrobiłą w uczuciach zwrot, ale to co najwyżej o 90 stopni było.
Zapowiada się nam na razie turniejówka, choć w zapowiedzi było widoczne coś wyglądające na potworka i było pełno płomieni. Zobaczymy jak poradzą sobie z dramatem.
Ostatnia linia zapowiedzi mnie rozbawiła.
SRWOGIN 16
Dużo rzutów na twarze, choć bez QUALITY i dużo gadki na polu bitwy. Sol Gravion mnie rozbawił, oh Obari. Latooni i Shine zniknęły z pola bitwy po tym jak postawiły barierę, no ale w końcu drużyna SRX chciała rzucić się na to. Odcinek w pełni należał do drużyny SRX, Kyosuke nawet się nie pojawił. Super atak wyszedł tak nie do końca, oszczędność budżetu po ostatnim odcinku? Nie do końca podoba mi się, że zmienili cel pierwszego użycia tego, ale chyba domyślam się co będzie robić za substytut na tamtego przeciwnika...
Ale za to w następnym odcinku będzie się dziać i to dużo, bo będzie to jedna z najdramatyczniejszych bitew w grze.
Star Driver 16
Takuto w końcu dostał backstory i arc bliźniaczek dobiegł do końca.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Head vs Takuto, eh, naprawdę, Takuto mógł tym razem przegrać, a nie okazałoby się że wprowadzenie Cruxu na 3 faze jego wprowadzi na 4. To już wiadomo że jego pierwsza fazą jest faza +1. Walka była efektywna podobnie jak z Sugatą, ale liczyłem że przynajmniej jak Takuto dostał power upa to Head doprowadzi przynajmniej do remisu. No ale rzut mieczem był niczego sobie.
Końcówka... No dobra, to było udane.
Z ciekawostek: Vice Prezydent czuł razem z Takuto zakłócenia w Libido.
Jedna sprawa... Co z przedstawieniem? |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 24-01-2011, 14:49
|
|
|
NiBl napisał/a: | wa-totem napisał/a: | NiBl napisał/a:
Yumekui Merry 3
Uwaga PRAWIE dochodzi do ekscesów -> underaged yuri...
@_o że jak? A gdzie? |
A jakbyś określił monolog:
"pozwól mi wejść w siebie, chcę stać się jednym z tobą"
(jakby w twoim wypadku facet do ciebie powiedział to z odległości 15 centymetrów w twarz, to chyba brałbyś nogi za pas :P) |
Nie no, nie przesadzaj. Fabuła wyraźnie identyfikuje wypowiadającą się jako demona, dążącego do opętania ofiary i nie ma wątpliwości o co w tym dialogu chodzi.
To szukanie skandalu trochę na siłę... nie żeby co drażliwszych nie ruszało, że w telewizji trafiają się serie z demonami i opętaniami ;3
Gamer2002 napisał/a: | Takuto w końcu dostał backstory i arc bliźniaczek dobiegł do końca. | Yup.
Czekamy na piosenkę kolejnej miko... a biorąc pod uwagę, kim jest, to powiedziałbym że sytuacja strasznie szybko zmierza ku rozwiązaniu? Pieczęcie #1 i #2 poszły, Miko odpowiedzialna za #3
- Spoiler: pokaż / ukryj
- należy do organizacji...
- wychodzi że przed mechapokolipsą z cybody biegającymi po okolicy broni nas na serio
- Spoiler: pokaż / ukryj
- tylko jedna Wako?
Gamer2002 napisał/a: | Końcówka... No dobra, to było udane. | To był WTF. Czyli nawet "zniszczone" cybody na jakimś poziomie działa? To może być ciekawe w kontekście regeneracji - Benio jak by nie było, pilotowała przeciw Takuto już 2 razy. Co stanie się w przypadku regeneracji cybody należącego do Miko?
Gamer2002 napisał/a: | Jedna sprawa... Co z przedstawieniem? | Oh yes. OTO JEST PYTANIE. A może i nie? Rozmowa w autobusie... miałem jeden komentarz - "no, WRESZCIE to zauważyła! dobrze że nie zrobili z niej totalnej idiotki..." Co oznacza, że wracamy do naszego zasadniczego trójkąta.
Osobiście widzę to tak, że relację Wako-Sugata rozwiążą zgodnie z tradycyjnymi schematami, czyli albo odstrzelą któregoś z dwóch panów (podschematy "spadająca gwiazda" dla Takuto i "ostateczne poświęcenie" dla Sugaty), albo rozwiążą w układzie "On ją kocha, ona jego też... jak brata". Tu by się zgadzało z postępowaniem Wako która wyraźnie stara się unikać ranienia Sugaty, mimo że co raz bardziej widać że Takuto nie jest jej obojętny... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 24-01-2011, 15:45
|
|
|
Cytat: | To był WTF. Czyli nawet "zniszczone" cybody na jakimś poziomie działa? To może być ciekawe w kontekście regeneracji - Benio jak by nie było, pilotowała przeciw Takuto już 2 razy. Co stanie się w przypadku regeneracji cybody należącego do Miko? |
Zinterpretowałem to jako
- Spoiler: pokaż / ukryj
- pierwsza fazą różowej była moc stworzenia klona, tylko tyle i aż tyle, nie jest ona potrzebna do utrzymywaniu klona przy istnieniu po dokonanym akcie.
Albo po prostu jej siostra nagromadziła dość libido. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 24-01-2011, 19:59
|
|
|
Level E ep3 - to anime mnie zabija. Damn, plottwist w tym odcinku totalnie mnie zmiażdżył. To było złe. Bardzo złe. Argh...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Książę ma szansę awansować do mojej listy Top 10 Most Evil. Jako, ze takich postaci w gruncie rzeczy zbyt dużo nie ma, jego szanse są spore (o ile nie skopie ich w międzyczasie).
Poza tym dalej nie wiem, jak w przyszłości potoczy się to anime...
Ho! Sezon zimowy nie jest jednak taki zły! |
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 24-01-2011, 22:26
|
|
|
Level E - 03
<speechless>
T...t..t.t...t....to było... Σ(O_O;)Shock!!
a poza tym: TAKEHITO KOYASU, KOCHAM CIĘ! Wielką i puchatą miłością. Byłeś absolutnie nieziemski w tym odcinku, jak i zawsze zresztą.
Ależ to anime jest świetne. Mam nadzieję, że nie zostanie schrzanione. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 24-01-2011, 22:48
|
|
|
Kore wa Zombie desu ka? odcinek 3:
http://www.youtube.com/watch?v=B10BxYZqa1Q
Nie, to nie jest stream, aż taki to ja nie jestem. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 25-01-2011, 09:53
|
|
|
Zombie 3
Coś pomiędzy odcinkiem 1, a 2.
Nie tak fazowo idiotyczny jak pierwszy, nie tak spokojny jak drugi.
Mam pewne nieodparte wrażenie do podobieństwa do Angel Beats -> takie wszystko wrzucone do wspólnego kotła i zobaczymy jak bardzo wybuchowa mieszanka będzie (O tyle, że Angel Beats robiło to lepiej (śmieszniej, romantyczniej, dynamiczniej, dramatyczniej i muzyczniej)).
Ciekawostki:
Opening prezentuje poza głównym bohaterem i jego haremem, dodatkową dziewczynę (pewnie późniejszą haremetkę lub głównego (lub pobocznego) knuja) która jest XXX.
Końcówka openingu przedstawia, zbitek plansz (przynajmniej dwie z nich prezentują się ciekawie), ciekawe tylko czy nie są one totalnym randomem. |
|
|
|
|
|
hakman4
:D
Dołączył: 31 Paź 2009 Skąd: Pieszkowo Status: offline
|
Wysłany: 25-01-2011, 11:28
|
|
|
Na dzień dzisiejszy oglądam :
Last Exile - Anime mówiące o zmaganiach chłopca Clausa i jej towarzyski z dzieciństwa Lavie. Obaj są pilotami statku lotniczego tzw. vanshipu. Shounen z odrobiną mistycyzmu. Mowa tu o samym Exile. Coś co ma wielką moc w tym świecie w którym jest akcja. Co do grafiki to jest fajna,ale animacja komputerowa już nie ta i drażniła na początku. Dobrym atutem jest muzyka. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 25-01-2011, 15:31
|
|
|
Dere Crisis 3
Okay, oklapłem.
To jest ćwiczenie w stylu "ile razy kugyuu jest w stanie powiedzieć "[Ryuuji]+suki!" w jednym odcinku. Efekt robi wrażenie, jakby dźwiękowiec nagrał Kugyuu mówiącą "suki!", zmapował pod jeden klawisz i co chwila zabierał się do bębnienia w tenże klawisz... ummm... yeah. To by było na tyle w kwestii tej serii. *plonk*
Not A Zombie 3
SadoMasou Shoujo w tym odcinku niczego nowego nie ukatrupiła... za to poza product placementem wyżej pokazanego budyniu w wersji mini, dostaliśmy trochę fanserwisu pod postacią partii Twistera, a na koniec wielkiego WTFa. Hooo? Niestety, cały odcinek wcześniej starannie pokazano, że ciekawa poszlaka musi być z zasady fałszywa... oh well.
Gotyk 3
Mou. Sprawca typu BUHAHA nie przestrzegający zasady #6 z przewodnika dla Evil Overlordów, plus Europa w szponach okultyzmu. O kfik. Do tego dostaliśmy trochę backgroundu Wiktorii, który też jest mocno Σ(O_O;) Niezbyt fortunnie wybrali pierwszą historię, i jeszcze rozciągnęli ją na 3 odcinki... meh, może kolejna będzie lepsza. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 26-01-2011, 11:41
|
|
|
Mobile Suit Gundam 00 the Movie: A wakening of the Trailblazer - miło było zobaczyć ponownie starych znajomych, wykonanie też stoi na wysokim poziome, ale fabułę ten film ma do bani (a przynajmniej wymaga dużo większego haka na niewiarę niż zwykle). Najpierw myślące bryłki metalu zmieniają się w ciężarówki, helikoptery i
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ribbonsy Almarki
(później również w Gundamy - to tak oczywiste, że spoiler tag w tym wypadku jest niepotrzebny), próbując zrobić krzywdę różnym osobom, a później niby mamy dać się przekonać, że są smutne i niezrozumiane? Było kilka fajnych momentów (np. z Patrickiem, który
- Spoiler: pokaż / ukryj
- miał zamiar polec bohaterską śmiercią, lecz trochę mu to nie wyszło
), kulminacyjna bitwa nawet chwilami stawała się emocjonująca, jednak samo zakończenie jest mdłe. Poza tym irytowało mnie jak po raz n-ty słyszałem z ust którejś z postaci o wypalaniu ścieżki ku przyszłości (twórcy mieli prawie takie parcie na uzasadnianie tytułu jak Sapkowski). |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|