Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 02-02-2011, 13:45
|
|
|
Taaak... tylko dlaczego ja mam wrażenie, że Hellscythe-dono to zubożony klon Raven z TT, tylko wciśnięty w zbroję ;-)? |
_________________
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 03-02-2011, 13:57
|
|
|
Kara no Kyoukai - epilog - wychodzi na to, ze oprócz dobrej (powiedzmy...) i złej osobowości mamy jeszcze trzecią Shiki - gadatliwą. W efekcie mało co nie usnąłem w ciągu pół godziny blah blah blah... Dopiero końcówka była odrobine ciekawsza, gdy Shiki przestała gadać o sobie, a zamiast tego skupiła się na Kokutou. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 03-02-2011, 21:10
|
|
|
Wnioski z 5 odcinka Madoka Majica: Madoka desperacko potrzebuje lekcji od Nanohy - "mahou shoujos other than you are meant to be BEFRIENDED".
I tak,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- dalej się zastanawia.
Marry 5 mogłoby się nazywać Marry 5 ;3 Generalnie odcinek był fajny, nie ma potwora tygodnia a pojawia się nowa frakcja i nowe informacje. A na koniec - cliffhangerek, bardzo paskudny. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 04-02-2011, 02:44
|
|
|
Doremi sezon pierwszy odhaczony :P i zabiera się za następny. Będzie się jednak ciężko przestawić, gdyż pierwszy sezon, za wyjątkiem dwóch odcinków, widziałem angielskojęzyczny, natomiast kolejne już będą japońskie i chyba właśnie angielskie nazwy bardziej mi przypadły do gustu. Chociażby główne bohaterki Doremi Harukaze / Dorie Goodwyn , Hadzuki Fujiwara / Reanne Griffith , Aiko Senoo / Mirabelle P. Haywood , Onpu Segawa / Ellie Craft , Majo Rika / Patina i tak dalej i tak dalej. bardziej udanym pomysłem wydaje mi się też Do-Re-Mi Magic Shop od imion trzech czarownic niż od tylko jednej, tak jakby w anglojęzycznej wersji zmiany poszły tak głęboko by uczynić ten świat bardziej zrozumiały i naturalny. Bo takich drobnych smaczków jest sporo więcej. Niemniej jednak pierwszy sezon uznaję za całkiem udane połączenie magical girls i klasycznych wiedźmów. Zwłaszcza że, same wiedźmy były fajnie zrobione, łącznie z sailorką egzaminatorką :]
Jestem obecnie po pierwszym odcinku drugiej serii i cała fabuła wydaje mi się z początku tak niezgrabnie powiązana do poprzedniego sezonu jak nie wiem co. W szczególności te spontaniczne umiejętności magiczne: nowe transformidło, które jest kompletnie inne w użyciu a jednak skrzaty radzą sobie bez podpowiedzi; pierwszy raz synchronizują się we 4 i wychodzi im to jak wyćwiczone; Albo sam fakt obarczania Dorie z biegu odpowiedzialnością pozostawiając resztę wiedźm "też" jako taki niekoniecznie pożądany nadbagaż. Trochę to grubymi nićmi szyte ale machnę na to łapką. |
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 04-02-2011, 11:07
|
|
|
Madoka 5 - o, coś się dzieje. I nawet momentami jakoś to wygląda (w sensie walka, bo reszta jak zwykle do chrzanu). Mam tylko niemiłe wrażenie, że historia pójdzie w najbardziej przewidywalnym, oczywistym kierunku - czyli
- Spoiler: pokaż / ukryj
wa-totem napisał/a: | dalej się zastanawia. |
...i tak do ostatniego epka, którego zapowiedź mieliśmy na samym początku pierwszego. Madoka orientuje się, że maskotka jest evil i pokonuje ją odmawiając kontraktu bądź życząc w sobie czegoś w stylu "żeby to wszystko nigdy się nie wydarzyło"/uwolnienia od kontraktu innych mahoszodzio/itp.
Oczywiście do tego momentu tyłek Madoki ratują regularnie Zupełnie Niespodziewane Interwencje Homury.
Mimo wszystko mam nadzieje że nie pójdą tą ścieżką.
A Homura robi się już komiczna z tym swoim zimnym seriouss business podejściem. Ależ ona mhrrroczna, aż nie mogę się powstrzymać przed parskaniem śmiechem przy wszystkich dialogach z jej udziałem. Z głównych minusów odcinka - ta scena na dachu była taka łzawa i kiczowata...
Hourou Musuko 5 - faaabuuuułaaaa pęęęędziiii do przooodu w taaaak zaaaawroootnym teeeempie... No dobra, w drugiej połówce odcinka coś robią, są nawet miłosne wyznania i tak dalej. A Nitori z wyjątkiem jednej sceny jak zwykle sprawia wrażenie, jakby jego mózg pracował na lekko zwolnionych obrotach... Ogląda się nawet-nawet, niemniej nie miałbym twórcom za złe, gdyby coś zaczęło się dziać. Cokolwiek. |
_________________
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 04-02-2011, 13:04
|
|
|
Kimi ni Todoke 2 - 04
Łał. Yano-chin. Podziwiam cię, że jeszcze chce ci się coś robić, żeby coś między tą dwójką debili zaczęło się dziać...
Ogólnie większa część odcinka była zadziwiająco dobra. Miała dużo Kento (który jest totalnie uroczy, i duży wkład ma w to ma Mamorek, którego głos pasuje idealnie do postaci), dużo Yano i Chizu, mało emocącej się Sawako, trochę emocącego się Kazehayi, ale jakoś go przełknęłam. No i było to wszystko całkiem ładne. Jejkuś, jakie to anime ma prześliczne tła! Postaci czasem kuleją (epicka scena w tym odcinku z brakującymi nosami, lol), ale tła są mru.
BTW z Kazehayi i Kento byłby taki FAJNY yaojowy pairing... xD
Level E - 04
Pomijam fakt, że historię przedstawioną w tym odcinku naprawdę dobrze się oglądało i było klimatycznie (ba, w momencie, kiedy ten doktorek puścił film na video, serio zrobiło mi się tych ufoków żal). Ale... OSTATNIE MINUTY WYMIATAŁY.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Koyasu i jego <headdesk> xD Na dodatek Koyasu w rozpuszczonych włosach. Oraz Książę i jego minki.
Uwielbiam to anime! |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 04-02-2011, 21:41
|
|
|
JJ napisał/a: | Z głównych minusów odcinka - ta scena na dachu była taka łzawa i kiczowata... | OBIE były.
Zarówno ave maria, jak RAPE EARS. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 04-02-2011, 23:30
|
|
|
Fractale 3-4 - wszytko wskazuje na to, ze w tym anime dostaniemy jakąś fabułę. Hmm... Jak na razie kontrast pomiędzy rzeźnią odcinka 3-go i 4-go a sielankowymi scenami pokazywanymi wcześniej wygląda dość dziwacznie. Ale i tak nie ogląda się tego najgorzej. |
|
|
|
|
|
Zangetsu
Lady of mercy
Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: jenotolandia Status: offline
|
Wysłany: 05-02-2011, 00:08
|
|
|
Madoka 1-5. I na wstępie nie zgodzę się z przedmówcami - seria nie jest nudna. Jest parodią. W stylu SHAFTa. ZNIHy będą pewnie
- Spoiler: pokaż / ukryj
- do momentu własnej śmierci, po drodze trafi nam się skrzywiony wątek romansowy, przyjaźń, zdrada
, a fajrant sprawi iż kwikniemy z rozpaczy tudzież radości. Zacząłem oglądać serię z nastawieniem na jatkę <dzięki, Noire ^^>, a odkryłem ciekawą serię. I nie, nie uważam iż Kyubey jest zły. Jest Graalem == |
_________________
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 05-02-2011, 00:39
|
|
|
wa-totem napisał/a: | OBIE były.
Zarówno ave maria, jak RAPE EARS. |
O, tru, o rape ears zapomniałem. Ave Maria było... bardziej bolesne - deja vu z Ef ~ melodies, brr. Mam nadzieję, że takiego poziomu taniej melodramy w Madoce nie dostaniemy.
Zangetsu napisał/a: | I na wstępie nie zgodzę się z przedmówcami - seria nie jest nudna. |
A kto pisał że jest? Akurat sam zamysł i historia w porządku. Gdyby tylko nie wykonanie, przez które momentami Madoka faktycznie sprawia wrażenie, że...
Zangetsu napisał/a: | Jest parodią. |
Żeby jeszcze zamierzoną ;P
Anyway, Gosick 5 - yay, w końcu coś zaskakującego. Przynajmniej dla mnie.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Pani z openingu siedzi w piwnicy, a w poprzednim odcinku tak naprawdę poznaliśmy króla złodziei z drugiego pokolenia :D Szkoda, że zrobili z niej standardowego zuoczyńcę - przez chwilę łudziłem się, że pozostanie jednak w serii jako powracająca od czasu do czasu rywalka Kujo i Sherloli
W preview następnego odcinka - zakonnice i evil rudzielec z openingu. |
_________________
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 05-02-2011, 01:03
|
|
|
Gosick 05 - przyznam, że o ile potrafię zrozumieć ideę kryjącą się za
- Spoiler: pokaż / ukryj
- chowaniem książki w bibliotece, to zupełnie nie rozumiem, czemu fake-Avril zostawiła w niej pocztówkę. Równie dobrze mogła ukryć ją w swoich rzeczach (był adresowana do niej, więc nie budziłaby podejrzeń) albo nawet pozbyć się jej, a ukryć sam znaczek.
Poza tym drażni mnie główny bohater, który zamiast od czasu do czasu pomyśleć, nic tylko woła "Victoriqua! Victoriqua!".
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ktoś prosi o pomoc - cała wstecz i biegiem po poradę do blond-loli...
|
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Zangetsu
Lady of mercy
Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: jenotolandia Status: offline
|
Wysłany: 05-02-2011, 12:35
|
|
|
Ah, Index II epizod 17. Po stadzie wypełniaczy z pobocznych linii fabularnych odcinek również wypełniaczowy. Za to z humorem, którego brakowało przez większość minionych odcinków tej serii. Bardzo, bardzo przyjemne do oglądania.
Zwłaszcza Accelerator i łazienka.
I "Rewolucję czas zacząć". Hy. |
_________________
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 05-02-2011, 12:51
|
|
|
fm napisał/a: | Poza tym drażni mnie główny bohater, który zamiast od czasu do czasu pomyśleć, nic tylko woła "Victoriqua! Victoriqua!". |
Seria właśnie stała się prawdziwie klasyczną serią detektywistyczną! Ma własnego Arthura Hastingsa! (Bo Watson, choć stał się symbolem takiego zachowania wcale taki głupi nie był...)
Proszę mi wybaczyć, nie mogłem się powstrzymać ;-) Więcej napisze jak obejrzę odcinek. |
_________________
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 05-02-2011, 13:02
|
|
|
Index 17
Zangetsu napisał/a: | Zwłaszcza Accelerator i łazienka. |
Taaaak. Zdecydowanie widać różnicę.
Poza tym cierpiąca Kuroko z początku odcinka drąca pościel.
I rozmowa Siostrzyczek. Z dramatyczną muzyką w tle. Ómarłam.
Nie wspominając o tym jak epickie są próby manipulacji postaci mówiących o sobie w trzeciej osobie XD.
I zapowiedź następnego odcinka: Touma odkrywa że jest posiadaczem 10.000 haremu? >D |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Zangetsu
Lady of mercy
Dołączył: 12 Maj 2005 Skąd: jenotolandia Status: offline
|
Wysłany: 05-02-2011, 14:38
|
|
|
9368 wliczając Last Order podobno, nie doliczając
- Spoiler: pokaż / ukryj
- WORST
i Biribiri. Podobno. Więc, OVER NINE THOUSAND!
I nie zapominajmy iż poza siostrzyczkami, reszta lasek z serii w większości go przynajmniej lubi+. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|