Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
DarkHaze
Dołączył: 30 Sie 2008 Status: offline
|
Wysłany: 29-11-2008, 15:54
|
|
|
Obejrzałem 6 epów Michiko no Hatchin i powiem, że bardzo dobre, całkiem oryginalne i głowna bohaterka jest po prostu idealna. I ma głos ma świetny, aż chce się słuchać, a to sie w anime tak czesto nie zdarza. |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 29-11-2008, 21:24
|
|
|
Easnadh napisał/a: | Kuroshitsuji 7-8 to zdecydowanie najgorsze i najgłupsze odcinki, jak na razie. |
A mnie się nawet podobały. Chociaż w 2 odcinku tego wątku zostałam nieco zdegustowana przez ludzką formę tego psa – tę stronę zwierzaka twórcy mogli sobie darować ==’
‘’Podejście’’ Sebastiana do zwierząt jest zadziwiające – ale nie dziwota, przecież nie ma takiej rzeczy, której Sebby-chan by nie potrafił zrobić, nie? Taa, walka z wilczkiem była komiczna, zwłaszcza ten moment, w którym Sebastian wyciąga psie chrupki i ta radość w oczach bestii. Ogólnie urok tej mangi/anime polega na tym, że zawsze jakaś mhroczna historia/tajemnica pod koniec przechodzi w komedię.
Easnadh napisał/a: | Jedyną jasną stroną tego odcinka był Tanaka-san w wersji safari. |
A najlepsza była jego strzelba!
Poza tym ta Angela nadal jest jakaś podejrzana (patrz ostatnie ujęcie na służącą) – nie ufać jej.
I nie wiem, czy twórcy postanowili pominąć parę rozdziałów mangi, czy to po prostu dłuższy filler, bo w kolejnym odcinku zabawy z wilczkiem ciąg dalszy (przejrzałam tylko fragmenty RAWa). W sumie wolałabym już powrót do właściwej fabuły (tej z mangi).
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nie daruję, jeśli wytną wątek z indyjskim księciem.
Toradora! 9
Nie ma co ukrywać, goły Kitamura bije wszystkie sceny na głowę - reakcje dziewczyn były priceless, zwłaszcza Minori, która zaczęła mu robić zdjęcia (zazwyczaj humorystyczne wstawki z jej udziałem mnie irytują, ale ta scena wyjątkowo mi się podobała). Ale pokaz pantominy w wykonaniu Ryuuji'ego też był niezły. I ten sen z początku epa!
Hm, rozmowa Ryuuji’ego z Minori była całkiem sympatyczna. To samo można powiedzieć o wizycie Taigi w pokoju Kitamury. Widać też zdecydowany postęp w relacjach Ryuuji x Taiga – ten pairing ma coraz większe szanse.
No i zaintrygowało mnie to ‘’pojawienie się duchów’’ – czyżby plan by Minori i Kitamura, a może zemsta Ami?
Tales of the Abyss 9
Pojawiło się światełko nadziei, że Luke w końcu znormalnieje (a przynajmniej będzie się starał). Czerwonowłosy postanowił pójść po rozum do głowy i odpokutować swoje grzechy. |
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 01-12-2008, 19:35
|
|
|
Dragon Ball: Yo! Son-Goku and his Friends Return!
Ach, wspomnienia. Stara książka w nowej okładce, która jednak wygląda niemal jak stara. To zaskakujące, ale choć ten krótki special powielił wszystkie schematy, jakie pojawiły się w serii DB, to i tak oglądałam z wielką przyjemnością. Szczególnie rozwaliły mnie scenki humorystyczne z Vegetą - toż on nigdy nie był aż tak zabawny!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Jego reakcja, gdy poznał swoją bratową była bezcenna.
Zaiste miło było wrócić do starego dobrego DB. |
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 01-12-2008, 19:50
|
|
|
Skończyłam właśnie oglądać True Tears. Na pierwszy rzut oka myślałam, że za bardzo nie jest to anime dla mnie. Miły i słodki opening - no co może być gorszego dla ironicy? Bohaterowie w wieku nastoletnim, ale często w takich produkcjach zachowują się jak totalne dzieci, zwłaszcza jak ktoś z piszczącym głosem podkłada pod to głos. A tu proszę..Nie było żadnej piszczałki!! Czyli moje uszy będą do jakiegoś czasu to wytrzymać! Myślałam, że odpadnę po pierwszym odcinku, tym bardziej że akcja tak jakoś skupiała się tak jakoś koło kur i kurnika..Ależ jak się myliłam! To rzecz ludzka się pomylić, i tak właśnie było. Wciągneło mnie nieziemsko, bo True Tears jest totalnie inne od tego co do tej pory udało mi się zobaczyć. Generalnie rzecz skupia się na uczuciach, ale nie pokazuje tego w prostacki sposób, dziecinny czy głupkowaty - ale tak jakoś normalnie, i to jest bardzo duży atut! Fakt, że pokazuje uczucia nastolatków, ale jak fajnie jest sobie na to popatrzeć i powspominać młodość, gimnazjum itp. jak człowiek właśnie myślał kategoriami: pierwsze zakochanie, pierwszy chłopak itp. No kto by pomyślał, że takie a'la romantyczne coś, które kompletnie niby nie nadaje się dla mnie - okazało się takie subtelne i magiczne? Fajny tytuł, po prostu fajny. Skuteczne lekarstwo na minismutki, tak jakoś oczyszcza duszę.. :) |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 01-12-2008, 20:37
|
|
|
Gundam 00 s2 ep9 - Ladd, Ladd atakuje, żadnej litości nie czuje! A raczej Ali... Ali Al-Sarches. Nadlatuje w najfajniejszym gudnamie ever i robi porządek z nastolatkami, którym nigdy nie powinno dać się pilotować mechów. Ale jak wiadomo i herkules cut, kiedy wrogów kupa. I Ali musi się ewakuować. Nazwijmy to strategicznym wycofaniem. Cała reszta odcinka jest przy tym wydarzeniu nieistotna. No może poza tym, że Grahamka najlpewniej dostanie nowego mecha. Czyli wszytko idzie po mojej myśli. Dalej, siły zła, do boju!
Toradora! 9 - to był chyba najlepszy odcinek tej serii jak dotychczas. Osobiście najbardziej podobała mi się mina Ryuuji’ego, gdy dowiedział się, że cały domek jest do posprzątania (słodka satysfakcja, roczny brud!). I jego mina, gdy się dowiedział, ze chyba sobie podarują i pójdą nad morze (buuu!). Cała reszta była już opisana, więc sobie podaruję.
Zmoderowano.
IKa |
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 01-12-2008, 20:58
|
|
|
Chaos head przesadził, zdecydowanie. Już poprzedni odcinek mnie zirytował, ale to, co działo się w ósmym... Oto doskonały przykład, czego nie powinno się robić w anime w klimatach tajemnicy/psychozy/urojeń. A ja myślałem, że gorzej od Higurashi Kai się nie da.
Kannagi 9 - seria dalej zyskuje moją sympatię, jednak warto było dać jej szansę mimo nudnego początku. Poziom dowcipów zbyt wysoki nie jest, ale śmieszą - a to najważniejsze. Na wielki plus policzyć trzeba fragmenty lecących w TV w domu Nagi serii anime - niby nie jest to nowy pomysł, ale w takim na przykład Genshikenie zrealizowano go o wiele mniej zabawnie. Bez porównania do "Lolikko" z 7 odcinka Kannagi, albo "Author Mana" z najnowszego.
Natomiast w Toaru majutsu no Index (jakakolwiek byłaby pisownia tego tytułu) dochodzi już do lekkich przegięć. Magowie, esperzy, Kościół, Alchemicy, wampiry... Ile jeszcze można? Jeżeli coś nowego będą na tej zasadzie wrzucać co chwilę, to zrobi się z tego straszliwy (i można niestety przypuszczać, że mało sensowny) miszmasz. A jakiegokolwiek głównego wątku fabularnego wciąż ani widu, ani słychu. |
_________________
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 01-12-2008, 22:39
|
|
|
Angst rzecz piękna! Vampire Knight Guilty 9
Jak powyżej. Któż angstuje?
-Zero
- Spoiler: pokaż / ukryj
- A w umyśle cały czas echem odbijają się słowa Yuuki: Wampirza część zjadła starą Yuuki.... Hehe he
-Yuuki
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Po tejże rozmowie, zapłakana wybiegła z dormitorium i usiadła gocić się pod drzewkiem... w koszuli nocnej...
-Kaname (może nie angstuje aż tak, ale
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Budzimy starego znajomego Rido i zaczyna się zabawa.
A w następnym odcinku będzie chyba mój ulubiony moment
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Zjedz mnie, braciszku
Będzie śmiechu co niemiara! |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 02-12-2008, 21:12
|
|
|
Mouryou no Hako 9
Dół...
Jak sugerują "subtelne" wskazówki już na początku odcinka, a potwierdza jego koniec.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- -Yoriko nie żyje. Tak, jej rączka na podłodze, we krwi wyglądała wprost przepięknie... Ech. Chociaż... w sumie nie wiadomo... Pokazano jej włosy i rękę, ale... teoretycznie włosy można obciąć... Ale... morderca określił Yoriko jako "błąd", "pomyłkę"... To zaś nie wróży dobrze...
-Bycie nieostrożnym jest złe. A z tego co zrozumiałam to Enokizu zrobił z Yoriko "ofiarę" i się potwierdziło... Pod koniec odcinka okazało się, że znaleziono jej obie ręce.
-Pan od pudełek zdjęcie Kanako dostał właśnie od Enokizu i Sekiguchiego (nieostrożność czy celowe działanie? Saa nee... POPRAWKA: obaj nie wiedzieli, że podejrzany mężczyzna nosi rękawiczki, wszystko okazuje się dopiero potem, a ten oto właśnie pan to Kubo Shunko - autor książki, której fragmenty można zobaczyć na początku każdego odcinka.
-Matka Yoriko pod wpływem Enokizu dochodzi do wniosku, że jednak warto zaopiekować się własnym dzieckiem, ale jak wiadomo już za późno... (wcześniej chciała popełnić samobójstwo, po tym jak zdała sobie sprawę, że to ona jest złym duchem i może po własnej śmierci i opuszczeniu domu uratuje córkę....) Cóż za późno...
-"Detektywom" wydaje się, że już wiedzą kto jest sprawcą morderstw... POPRAWKA: Detektywi wiedzą już kto jest mordercą... Tylko czy Kanako żyje??
Anime JEST nieprzewidywalne. Fabuła opierająca się na cierpliwym i żmudnym śledztwie zdarza się rzadko, a jeśli już się zdarzy nie zawsze jest w stanie zainteresować widza. Jednak w przypadku Mouryou no Hako jest niezwykły, tajemniczy klimat, napięcie oraz interesująca zagadka. Jeszcze cztery odcinki. Książki nie czytałam, gdyż nie została przełożona na inne języki (nawet na angielski...), a do czytania po japońsku jeszcze się nie nadaję. Ale chyba jest w tym zgodność... Bo inaczej po co? W każdym bądź razie to jest TO, na co dłuuugo czekałam :)
Poprawki? Tak to jest, kiedy samemu wie się więcej niż bohaterowie anime... Ale i tak było to zaskoczenie... |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006 Skąd: [CENSORED] Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 03-12-2008, 16:24
|
|
|
Gundam 00 S.2 EP.9
Po prostu coś niesamowitego ;] Aż mnie zatkało xD
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ah ta Walka, Ah te NOGI, AH TE MIECZE!!! 4 vs. 1? Czyżby grali nieuczciwie? Kto by pomyślał... Wszyscy poginą a Ali i tak będzie żył, zobaczycie... Tieria ... Ah, Oh... Tylko który to? I te dylematy... Ze wstrzymanym oddechem czekamy na kolejny Odcinek!
|
_________________ " Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
Amnezjusz
Pan Patafian
Dołączył: 04 Lis 2007 Skąd: Leszno/polter Status: offline
|
Wysłany: 03-12-2008, 18:12
|
|
|
No kurde, myślałem że jestem odporny, ale poryczałem się! :P W końcu obejrzałem Grobowiec Świetlików i na łopatki mnie rozłożyło. Prosta, piekielnie dotykająca historia, dwójka bohaterów do których od początku pała się sympatią, dwójka bohaterów których los znany jest nam od początku. Świetna muzyka... Cudowna rzecz... |
_________________ Moim zdaniem... cement jest o wiele... bardziej interesujący... niż to się ludziom wydaje. - RJ Patafian. |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 04-12-2008, 22:05
|
|
|
Xamd 17 - kolejny ep doskonałej serii.
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Wygląda na to, że starsza pani ma delikatne problemy z swoim intelektem. Prawdopodobnie z powodu śmierci syna i wieku. Akiyuki dostaje robotę... Roznosi listy zawiadamiające o śmierci członków rodzin. Tymczasem Kakisu ma dość i zastrasza dr. Kanbę, by ten zabrał się za robotę a nie zajmował religią. Chyba skutecznie. Do tego Haru udaje się go skutecznie wkurzyć. W nagrodę dostaje szansę, by uciec... Nakiami i Yango docierają do wioski Tessik. Okazuje się, że Kujireika jest jej siostrą. Tessik wygląda okazale, graficy się sprawili. Fusa dowiaduje się, ze jej mąż leczył dziewczynkę z białymi włosami. Kolejny wzruszający moment w tym anime.
Ach... wyjdzie również manga. Mam nadzieję, że nie skopią jej graficznie.
Toradora 10 - odcinek gorszy niż poprzedni. Tym czasem mniej komedii, więcej rozwoju relacji pomiędzy bohaterami. Minorin jest dziwna, jak zawsze.
Astro Fighter Sunred 08 - Zadziwiające, ze nikt tego poza mną nie ogląda. Seria naprawdę wymiata. Pojawia się nowy opening (a raczej stary zostaje przerobiony) lepiej oddający charakter serii. Do Vampa przyszła paczka z nowym potworem. Chłopaki czekają, aż się przepoczwarzy. Dowiadujemy się o przeszłości potwora pracującego w barze z ramen. Jak widać, dominacja nad światem nie każdemu jest pisana. |
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 04-12-2008, 23:13
|
|
|
Soul Eater odcinek 9 - przyznam, że jestem nawet mile zaskoczona tym anime. Myślałam, że znowu szybko wykorkuje z oglądania a tu proszę..Oczywiście raczej straszną wielką zwolenniczką tego tytułu nie zostanę. Ale przynajmniej walki nie są za długie, bohaterowie młodzi ale nie zachowują się na szczęście jak piszczące dzieci. Tylko humor hmm to nie jest coś, co do końca lubię. Ocieram się czasami o uśmiech, ale o wielkim śmiechu nie ma póki co mowy. Czasami to są typowe gagi, czasami są zbyt długie lub przewidywalne. A czasami po prostu za dużo dowcipu, a mało fabuły. I jeszcze każda właściwie postać jest taka niby komiczna. No jest to wszystko podkreślone w cały świat. Pewnie tak miało być i chyba wielu to się podoba. Jednak na miano wielkiej komedii jak NHK czy Ouran to raczej Soul Eater nie ma szans. Ahh i wiem co w tym anime jest najpiękniejsze - głos Death The Kid..Zwłaszcza jak mówi coś bardziej poważnym tonem to po prostu można odpłynąć. A właśnie, parę melodyjek które słychać kiedy jest klimat zagrożenia - genialna rzecz. Kawał dobrej roboty. Pewnie jeszcze rzucę okiem na parę kolejnych odcinków, może wtedy mnie coś mocniej zainteresuje? |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Achmed
Hurry Starfish ^.^
Dołączył: 11 Paź 2008 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 05-12-2008, 21:48
|
|
|
FLCL
Właśnie skończyłem to oglądać, no cóż. Na pewno jest to odjechane i ogólnie takie no porypane. Ale generalnie głupie, ani to fajne, ani zabawne. Uśmiechnąłem się może ze dwa razy, a zazwyczaj przy takich absurdalnych rzeczach zwijam się ze śmiechu. Jak dla mnie mocno przereklamowane, po recenzji myślałem że jakiś hit. Ostatecznie - nic specjalnego. |
_________________ "Don't believe in you, who believes in me."
"Don't believe in me, who believes in you."
"Believe in you, who believes in yourself."
Ostatnio zmieniony przez Achmed dnia 05-12-2008, 21:50, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 05-12-2008, 21:48
|
|
|
Toradora! 10
Jak podejrzewałam, cała ta duchowa afera była planem Kitamury i Minori. Odcinek nieco słabszy pod względem humoru/żartów od poprzedniego, ale coś się ruszyło w pairingu Ryuuji x Minori. Tymczasem w pairingu Taiga x Kitamura postępów wciąż brak. Do tego dochodzi biedna, osamotniona Ami. Szkoda, że to już koniec wakacji – 2 ostatnie odcinki biją wszystkie szkolne akcje na głowę.
To Aru Majutsu no Index 9
Jeden z lepszych odcinków. Starcie Toumy z Aureolusem robiło wrażenie, ta grafika! Moc alchemika ciekawie się prezentowała w walce, ale berserk mode Toumy i to jak ładnie wykończył psychicznie swojego przeciwnika było jeszcze lepsze. Tylko dlaczego zawsze wszystko kończy się na ratowaniu Index (który to już raz? 3?). Well, anime ma animację, ma ciekawych i sensownych bohaterów, to teraz czekam na jakiś ciekawy rozwój fabuły.
Hakushaku to Yousei 8
Cały szojec w swojej wróżkowej poświacie bazuje na najbardziej oklepanych schematach, że aż żal serce ściska. Poza tym nie wiem, ile jeszcze wytrzymam tę cukierkową gadkę Edgara, którą w każdym odcinku musi uraczyć Lydię (ble). Lol, ale czasami są momenty tak głupie, że aż śmieszne, np. Edgar rozmawiający z unoszącym się w powietrzu, gadającym kwiatkiem (który w rzeczywistości jest wróżkowym stworkiem, którego on nie może zobaczyć) albo mhroczny Raven przebrany za damę.
Nodame Cantabile: Paris-Hen 8
Podoba mi się, że Nodame rozwija się muzycznie i poważnie podchodzi do egzaminów. Bynajmniej nie myśli już tylko o Chiakim. No i Chiaki zawalił koncert (chlip). Poza tym ta jego orkiestra jest jakaś dziwna – niby orkiestra istniejąca od ponad 130 lat, a wygląda na grupkę amatorów, którzy dopiero zaczynają stawiać pierwsze kroki (znaczy kolejni nowi członkowie powinni być lepiej selekcjonowani). No i szkoda mi Rui, która jest tyranizowana przez matkę T_T Chociaż mogłaby się bardziej postawić. |
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 05-12-2008, 23:26
|
|
|
Trigun odc 14 - i coś mi się wydaje, że na tym skończy się moja przygoda oglądania przygód pana w czerwonym płaszczu. Im dalej tym po prostu gorzej. Nie bawi, nie cieszy, nie zachwyca, tym bardziej nie intryguje mnie dalsze oglądanie tego. Po pierwszym odcinku wiedziałam, że z panem Vashem nadajemy na zupełnie innych falach, no ale nie wypadało tak szybko się poddać, a może gdzieś się fabuła fajnie rozwinie? Niestety tak się nie stało. Jedyne co mnie zaskakuje to pomysł autorów na nowe zło i na kosmiczny wygląd złych postaci. Bo reszta niestety w moim mniemaniu leży :/ Te panie przyczepiły się z nim podróżowac jak dla mnie bez większego sensu. Kto normalny wysyła dwie panny, które zajmują się od ubezpieczeń, by pilnowały złończyńcę? Przez te kilka odcinków starałam się nie myśleć, jak bzdurny powód trzyma ich przy Vashu, ale jak nic się nie dzieje ciekawego na ekranie, to już każdej rzeczy zaczynam się czepiać. Dylematy społeczności mnie nie poruszają, ta przewielka dobroć wszystkich bohaterów nie rusza. Nie dobrnę do końca, choć może parę wątków a pro po życia "przystojnego" pana Stampede chciałabym wiedzieć, ale nie za cenę przebrnięcia kolejnych kilku odcinków. Ja wysiadam! |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|