Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
lunarna
Dołączyła: 22 Lip 2010 Skąd: Częstochowa Sincity Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2011, 02:22
|
|
|
kokodin, czyli mówisz, że Eurekę lepiej jest oglądać w wersji anglojęzycznej?
Ogólnie mam wersję japońską, pokusiłam się nawet o polskie napisy, ale to był duży, duuuuży błąd. |
_________________
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 30-07-2011, 08:40
|
|
|
Zakładając , że większość nazw, nazwisk, napisów i określeń (cut back drop turn) i tak jest po angielsku, lub przynajmniej po językach europejskich, można zaryzykować tezę, że tak. Poza tym sam dubbing jest wysokobudżetowy i zatrudnia sporo różnych aktorów w odróżnieniu do Blood+. Więc każda postać ma niepowtarzalny głos :P Nawet Maurice, Maeter i Linck.
Trzymaj się z dala od opisu postaci samej Eureki, bo zaspoilerujesz sobie spory kawałek fabuły :P |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 30-07-2011, 09:30
|
|
|
Sei Jūshi Bismark - seria anime, którą Amerykanie brutalnie zgwałcili by stworzyć Saber Rider & the Star Sheriffs, ulubiony serial mojej baardzo wczesnej młodości. Ostatnio obejrzałem kawałek Saber Ridera i o dziwo dalej mi się podobało, nawet mimo całej głupkowatości. W swej naiwności uznałem, że skoro przeróbka jest jeszcze fajna, to oryginał musi być jeszcze lepszy - Prawda?
O borze... Gawno prawda.
Od początku - serial był dość absurdalną mieszanką space westernu i serii o wielkich robotach, w której czwórka głównych bohaterów (każde innej narodowości - Brytol, Japoniec, Jankes i Francuzka) zapyla w strojach a la Power Rangers (ale fajniejszych!) i walczy z dziwnymi istotami wyparowującymi po trafieniu - Bogu dzięki nie próbowali ich upodabniać do Indian >__>.
A więc... Już starcie dobił mnie fakt, że Ramrod (w hamerykańskiej wersji głos podkładał mu sam Optimus Prime!), wielki robot drużyny, w oryginale nazywał się Bismark, co jak powszechnie wiadomo baaardzo pasuje mechowi stylizowanemu na Zorro. Potem było już tylko gorzej i w końcu musiałem przyznać, że jednak Jankesi nie byli tacy głupi.
Nie wiem jak im się to udało, ale zmienili głównego bohatera na tyle sprawnie, że prawie się nie domyśliłem. W oryginale przywódcą drużyny był oszywiście Japończyk - typowy bohater shounenówki, poczciwy, hałaśliwy i wyraźnie niedorozwinięty umysłowo. Obowiązkowo nosił się na czerwono, zajmował gros czasu antenowego i był równie IRYTUJĄCY jak Songo, Seiya i reszta jego daunowatych braci. No i nazywał się Shinji. Co gorsza April (Marianne w oryginale), która w przeróbce wyszła na całkiem interesującą postać (i miała faaajny mruczący głos, khem), w wersji japońskiej jest po prostu piszczącą laską, klejącą się bez przerwy do "Sindzi-kuna". Brytol, główny bohater z wersji jankeskiej, jest wyraźnie z tyłu i robi za klasycznego nordyckiego sztywniaka.
Wzdech... Cóż, to by wyjaśniało parę rzeczy które zawsze mnie intrygowały, na przykład co to za pomysł, żeby główny bohater nosił czarną zbroję. Jak widać - bardzo dobry pomysł. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
Ostatnio zmieniony przez Ysengrinn dnia 30-07-2011, 22:45, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-07-2011, 09:37
|
|
|
O, nawet nie wiedziałem, że Saber Ridera aż tak zmienili, myślałem, że "westernizacja" ograniczała się do ocenzurowania paru wątków i usunięcia kilku odcinków - najbardziej rozbroiło mnie to, że w oryginale głównym bohaterem był ktoś inny.
No cóż, dobrze, że napisałeś tego posta, Ysen, bo możliwe, że przy którymś z kolei napadzie nostalgii również spróbowałbym obejrzeć oryginał. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 30-07-2011, 10:02
|
|
|
No.6 odc 4
Ej no, Inukashi to musi być baba! (inaczej mamy kolejne potencjalne mini BL).
Mimo wszystko poczułabym się lepiej, gdyby Shion przestał wyskakiwać z tą moralizacyjną gadką i pytać o dosłownie wszystko. Jeśli ma inteligencje, a życiowego doswiadczenia brak, to niech jednak ruszy tą głową i część rzeczy sam powiąże! Niech sobie zachowa swoje ideały dla siebie, ok, ale mam nadzieje że wyleczy się z tego zaufania do wszystkich i zacznie sam manipulować innymi. Choć i tak zaskoczył z próbą "uduszenia" biednego faceta. I awww, na imiona myszy. I reakcję Nezumi. Chcę usłyszeć jak on śpiewa. Co do wątku z mamuśką to denerwuje mnie, bo dla mnie jest oczywiste, że skoro te miasto jest takie kontrolowane ile tylko się da, to i w domu muszą być ukryte kamerki, a przecież jako że jej syn wsiąkł, to ona musi być dodatkowo pod specjalna obserwacja. Ale głupiej myszy nie zauważa no.
I taaa, te dwuznaczne teksty. "Przykro mi, ale on jest mój." ;d
Usagi Drop 4
Jaki uroczy potencjalny pairing! I Rin jest przeurocza no! I te kucyki na głowie. I ta scena w sklepie ze szminką. I kupno biurka. I ten przeskok na bardziej dramatyczny nastrój jak Daikichi wreszcie kontaktuje się z mamą Rin.
I nie lubię Was za komentarze :| |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 30-07-2011, 12:23
|
|
|
Cytat: | O, nawet nie wiedziałem, że Saber Ridera aż tak zmienili, myślałem, że "westernizacja" ograniczała się do ocenzurowania paru wątków i usunięcia kilku odcinków - najbardziej rozbroiło mnie to, że w oryginale głównym bohaterem był ktoś inny. |
W wersji zachodniej bohaterowie są przede wszystkim traktowani bardziej po równo, żaden nie jest stawiany na świeczniku. Tymczasem jak się okazuje, w oryginalnej kowboj i kawalerzysta są tylko tłem, a laska jest... Well, laską bohatera >___>. Shinji gra centralną rolę, w zasadzie tylko dlatego, że jest Japończykiem. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Xeniph
Buruma
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
Grupy: AntyWiP WIP
|
Wysłany: 30-07-2011, 13:20
|
|
|
Blood-C 1-3
Początkowo słysząc o kolejnym tytule z serii "Blood" usznałem, że podaruję sobie tą serię. Jednak marka Clampa i design głównej bohaterki, sprawiły, że postanowiłem dać szansę tej serii.
Jak się okazuje - słusznie. Serię ogląda się bardzo przyjemnie. Mamy tu zaginięcia, tejemnice, demoniczne ostrza, tentaklowe pociągi, homoseksualne nauczycielki, właściciela jadłodajni który wygląda jak Johann Liebert i mówi głosem Kanone Hilberta... I przede wszystkim mnóstwo, ale to mnóstwo foreshadowingu.
Nie myślałem, że jakikolwiek Blood mnie w tym stopniu wciągnie, ale jednak co Clamp, to Clamp.
A tymczasem wyszedł kolejny odcinek - jak obejrzę, napiszę więcej. Mniam! |
_________________ You don't have to thank me. Though, you do have to get me donuts. |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2011, 13:24
|
|
|
Nanami napisał/a: | O, nawet nie wiedziałem, że Saber Ridera aż tak zmienili, myślałem, że "westernizacja" ograniczała się do ocenzurowania paru wątków i usunięcia kilku odcinków - najbardziej rozbroiło mnie to, że w oryginale głównym bohaterem był ktoś inny. |
Wtedy im się jeszcze chciało i w sumie dzięki temu powstał Robotech. A to powstało jako kompilacja Macrossa, Southern Crossa i Genesis Climber MOSPEADA (osobiście Robotecha nie widziałem, ale trzeba było się nieźle nakombinować, by połączyć te tytuły w spójną fabułę). I przemianowali jedynego normalnie nazywającego się Polaka z anime! Buuuu!
Xeniph napisał/a: | Jak się okazuje - słusznie. Serię ogląda się bardzo przyjemnie. Mamy tu zaginięcia, tejemnice, demoniczne ostrza, tentaklowe pociągi, homoseksualne nauczycielki, właściciela jadłodajni który wygląda jak Johann Liebert i mówi głosem Kanone Hilberta... I przede wszystkim mnóstwo, ale to mnóstwo foreshadowingu. |
Zgiń!
Break Blade ma tylko 6 epów? To przydałoby się podsumowanie. Z jednej strony nie porywa. Z drugiej strony jest to baaaardzo solidne anime. Do tego z bardzo dobrym designem mechów i świetną akcją. Świat jest trochę przekombinowany, ale nie przeszkadza to zbytnio. Sam setting jednak okazuje się być niezwykle udany, gdy patrzymy na to rozwiązanie z punktu widzenia tworzenia potencjalnej serii akcji z mechami. Bohaterowie są hmm... w sumie są ok. Graficznie jest dobrze, muzycznie również. Przydałoby się więcej...
bardzo mocne 7 lub słabe 8. Niech będzie 8/10. |
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2011, 15:07
|
|
|
Last Exile
Coś tam ludzie mówili mi o jakiejś klątwie Gonzo i zakończeniu, nie mam pojęcia na co oni narzekali - za dużo szczęścia? Że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Mullian i Dio
żyją bez wyjaśnień? I bardzo dobrze, to moje ulubione postacie :P
Choć w sumie jak Dio doleciał na miejsce gdy Claus musiał 3 razy tankować... E, kto się przejmuje, przecież jest on ninja.
Może akcja w tej serii nie jest najlepsza, fabuła jest generalnie prosta, ale jest to bardzo przyjemna bajka z przyjemną obsadą. Owszem, poza światem przedstawionym ostatecznie to nic odkrywczego, ale Last Exile ocieka swym ciepłym klimatem i jak się znajdzie postacie z którymi można sympatyzować (co nie trudno bo oni co najgorzej są bajkowo głupi, a nie anime głupi ;p)
Mam nadzieję że Gonzo nie spapra sequela. Ale w sumie nie powinni, co oni mają na koncie... Bokurano nie było złe jako adaptacja wydawanej mangi a autor zaakceptował zakończenie. Gravion? Nah, geniusz Obariego w najczystszej postaci ;D |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 30-07-2011, 18:01
|
|
|
Gamer
Co do spoilera,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Mullin przeżył bo nie dostał aż tak tragicznie, jak mógłby na to wskazywać dramatyzm sceny. Ale Dio? Gdzie on pojawia się po wypadnięciu z vanshipa?
|
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2011, 18:17
|
|
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Odezwał się gdy Silvana ruszała, i w końcu w artbookach do sequela potwierdzono że żyje
|
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 30-07-2011, 18:35
|
|
|
Tiger&Bunny 18
Auć? Jak tak dalej pójdzie i duet skończy razem na misji i jeszcze pojawi się Lunatic... To będzie źle. Znaczy, Kotetsu musi odłożyć realizację swoich planów...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Taaaaaak, teraz można powiedzieć, że prawie oficjalnie mamy potwierdzenie, że ktoś się wspomnieniami Bunny'ego bawi. Kotetsu był na tyle inteligentny, żeby sprawdzić, czy Jake miał tatuaż czy nie. Odpowiedź jest chyba oczywista. A Bunny dalej Tygryska nie słucha, ale w sumie trudno mu się dziwić. I nawet sam zastanawia się, czy nie zrezygnować z kariery Bohatera, a końcówka odcinka jeszcze wyraźniej pokazuje, że jego umysł świruje. I wygląda na to, że w następnym odcinku Kotetsu dostaje pełen etat króliczej opiekunki.
A, wyjaśniło się jakie moce ma Kaede: tylko trochę podobne do rudej z X-Menów: znaczy, przejmuje (chyba) tymczasowo zdolności innych NEXTów. Przyklejające się do niej garnki były ciekawe xD MOAAAAAR!
Ikoku Meiro 4,5
Nie wiem skąd ten odcinek się wziął, ale wyszedł... I generalnie jestem w ciężkim szoku, bo pomijając zbiegi okoliczności i tym podobne, odcinek był taki... sympatyczny... i klimatyczny... I taki... uspokajający (może to kwestia tej ostatniej piosenki? Ładna była ^_^). Matko, prawie jak Aria ("prawie" kluczowe), ale i tak... Ciekawe, co zaserwują w piątym... I Megumi Nakajima była. Ładnie śpiewa. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 30-07-2011, 19:17
|
|
|
Tiger & Bunny - 18 RAW
Biedny Bunny. :(
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Zresztą biedny i Kotetsu, który nie mógł dojść do słowa. Ale może to i lepiej, taka informacja sprawiłaby, że Bunny by chyba wyskoczył przez okno swojego apartamentu. Czemu po prostu nie wytłumaczy Kaede obecnej sytuacji? Przecież i tak ma w planach powrót do domu, a dziewczę jest chyba na tyle dojrzałe, żeby przyjąć tą informację.
Wspomnienia Bunny'ego świrują. I to BARDZO. Swoją drogą nigdy wcześniej nie zauważyłam jak bardzo Samantha jest podobna do Mavericka...
Enevi napisał/a: | Przyklejające się do niej garnki były ciekawe xD |
Tą moc skopiowała od Muramasy? Bo nie wychwyciłam.
|
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 30-07-2011, 19:24
|
|
|
Gamer2002 napisał/a: |
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Odezwał się gdy Silvana ruszała, i w końcu w artbookach do sequela potwierdzono że żyje
|
Hmm... pamiętasz może numer odcinka w którym to miało miejsce? |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 30-07-2011, 19:36
|
|
|
Osatatni
by nie było nie na temat
Giant Robo 1
Reżyserowane przez Imagawe a.k.a. ewsum anime. |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|