Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
lunarna
Dołączyła: 22 Lip 2010 Skąd: Częstochowa Sincity Status: offline
|
Wysłany: 18-08-2011, 01:06
|
|
|
Oj joj joj... Ostatnimi czasy rzadko zdarza mi się oglądać cokolwiek przed zajściem słońca, ale dzisiaj tak obrzydliwie się nudziłam, że złamałam swoją niepisaną zasadę, więc obejrzałam...
A Wakening of the Trailblazer od 00:00 do 00:55
Jakby ktoś nie wiedział: ten dziwny tytuł to pełnometrażowa, trwająca dwie godziny kinówka Gundam 00.
Zaczęłam to oglądać wczoraj o trzeciej z groszami. Jednakże po pierwszych dwunastu minutach stwierdziłam, że nie chce mi się zasypiać po piątej, kiedy to słoneczko bezczelnie przebija mi się przez roletę i obrzydza zasypianie.
Rano (t.j.: o piętnastej) pomyślałam, że pasowałoby sobie przypomnieć całego Gundama 00. Bo jakkolwiek w większości jest to odgrzewany kotlet, to jednak parę ciekawych momentów to anime miało. W sumie do tej pory nie wiem, czy chce mi się przechodzić przez to wszystko jeszcze raz. Nie lubię re-watchin'gu.
Tak więc odpaliłam A Wakening. (nie powinno być Awakening?) Padłam na twarz jak na początku ktoś mówił o "Pokoju tworzonym przemocą i siłą" - to był największy absurd tej serii. Saji już nie jest siuśką, ale głos ma dalej siuśkowaty. A Setsuna znowu jest smuuutnyyy. Najpierw chciał być Gundamem, teraz jest tym Innym i znowu marudzi. Boże, chłopie, znajdź sobie w końcu dziewuchę. Marina (??) jest odpowiednią kandydatką, ciekawe, czy spikną się pod koniec, a może z tą różową laską, której Sumeragi kazała myśleć o Setrusiu? (nie spoilerować, ok?? :) ) Bułka Grahamka- chce cię zobaczyć w akcji!! Billy dalej jest bizonem i ma nową laskę! Podobna do Sumeragi i przesadzona. Natomiast mąż (bo chyba był ślub pod koniec drugiej serii?) Mannequin nic a nic się nie zmienił.
Główny problem: żywy metal (kosmici!). Nie jest tak źle, widziałam gorsze rzeczy, ta jest nawet ciekawa. No i fakt, że ludzkość niedługo zacznie się obawiać innowatorów, bo stanowią "nową, lepszą rasę"- całkiem fajny pomysł.
Grafika- pomijając różowy dym, to dla mnie w każdym anime mogłaby być taka grafika.
Muzyka- nie lubię jej.
Nie jest ten film jakiś straszny. Śmiem nawet twierdzić, że gdybym obejrzała go zaraz po skończeniu głównej serii, bardzo by mi się podobał. A tak to... nie mogę dotrwać do końca. Jutro pewnie zrobię kolejne podejście, więc ciąg dalszy wrażeń z Trailblazera nastąpi. |
_________________
|
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 18-08-2011, 21:36
|
|
|
Usagi Drop
Seria porusza różne problemy, ale robi to w sposób lekki. DO tego potrafi napełnić pozytywną energią.
I jak dzieciaki zaczęły rozmawiać o o rozwodach i singlach :-P
No i końcówka ah te kobiety... |
|
|
|
|
|
seshiro
Dołączyła: 20 Paź 2009 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 18-08-2011, 22:55
|
|
|
Kamisama Dolls 6- 7
W końcu się doczekałam.
Omg, ta wioska jest pomylona, nic dziwnego, że Kyouhej z niej nawiał.
Nauczycielka to starsza wersja jego siostry. Niby w którym miejscu jest ona podobna do Hibino?
Gunadm 00 2nd 1-9
Gdy zobaczyłam pierwszy odcinek i pewną osobę w bezrękim gundamie, już wiedziałam, że to ten sezon będzie tak samo fazowy jak poprzedni.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Hallelujah stracił drugą osobowość . Pojawił się facet w masce (swoją drogą czemu tak późno?). Setsuna nie ma już swojej gadki o Gundamach i w ogóle stał się bardziej życiowy, ale zamiast niego Tieria ma jakieś wewnętrzne problemy. A skoro już jestem przy Tierii to w tym sezonie gość bije wszystkich. Boże, jak go zobaczyłam przebranego za kobietę mało z krzesła nie sapdłam.
I Hallelujah i Marie…
Tylko… Dlaczego w pierwszym sezonie nikt nie ubił Al¬ Sacheeza i małej, wrednej Neny?
|
_________________ Just open your eyes and see that life is beautiful.
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 19-08-2011, 09:23
|
|
|
seshiro napisał/a: | Niby w którym miejscu jest ona podobna do Hibino? |
Też jest kobietą? A może też nic nie wie o wiosce i jest przyjezdna ? :P
Nie no odcinek fajny, ale czołówka jest fajniejsza, jeszcze chyba ze 3 osoby są tam zasłonięte.
Usagi Drop
Wymieniamy dzieci miejscami i po kłopocie. Dajkichi będzie miał klona a mamuśka lalkę do ubierania. Sprawdziły się słowa z czołówki, kobiety są silne, zwłaszcza na obrazku gdy daj nie miał siły unieść torby a jego kuzynka użyła jednej ręki :D Ale w tym świecie brakuje szczerości, są za to ucieczki. Tylko bachory nie robią sobie z tego nic.
Psiego Jasia do 134 odcinka.
Nareszcie w endingu jest Come i najlepszy animacyjnie ending tego serialu. Itsura na kiss już mnie do szaleństwa wkurzał. No w losach naszych dzielnych pokemonów mamy post hakureiski etap fillerów. Czyli znowu łażą tłuką i nic z tego nie wynika. Ciągle czekam na Rin - kontra - zabójcze mnichy, ogólnie na Rin :]
Zostało mi trochę więcej niż na łikęd ale co tam , przegryzie się. |
|
|
|
|
|
Gucia
Dołączyła: 05 Lip 2009 Status: offline
|
Wysłany: 19-08-2011, 10:08
|
|
|
No.6 ep 7
Końcówka poprzedniego odcinka wydawała mi się totalną ściemą- myślałam, że w tym momencie trykną się czółkami, jak w pierwszym epku, ale no cóż ... Przez 15 min nie mogłam się otrząsnąć z szoku wywołanego tymi kilkoma sekundami. Raz sobie przewinęłam żeby nagrać na komórkę i jak potem odtwarzałam, usłyszałam mój własny, nagrany głos: "ja p****". Nareszcie się zacznie trochę akcji. Nezumi nie taki straszny jak go malują- zaczyna mięknąć, a Shion na końcu odcinka dostaje jaj.
Jeszcze nie widziałam tak przyjemnej pozycji shounen-ai. Zawsze się tak otwarcie miziają i te mdlące rumieńce, a tu jest umiarkowanie i nie przesadnie- raczej dodatkowo. A może to jest ukryte shounen-ai? |
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-08-2011, 12:34
|
|
|
Gundam 00:
- Spoiler: pokaż / ukryj
seshiro napisał/a: |
Tylko… Dlaczego w pierwszym sezonie nikt nie ubił Al¬ Sacheeza i małej, wrednej Neny? |
Odpowiadając:
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Mówimy o uwielbianej przez Japończyków (i nienawidzonej na zachodzie, ale to szczegół) panience? Nic dziwnego, ze nikt jej nie ubił.
Natomiast Ali to ulubieniec tłumów ogólnie, z jego uroczym podejściem do życia i faktem, że stanowi jedną z tych postaci mordujących nazwanych bohaterów bez problemów... nie wiem czemu chcesz się go pozbyć :P Prince Ali, mighty is he!
Blood-C 6
Proszę mi nie mówić, że nic się nie dzieje w tym anime, bo będę się śmiał ;-)
Akcja ruszyła do przodu momentalnie, a atmosfera zagęściła się ślicznie. Nic tak nie buduje atmosfery, jak
- Spoiler: pokaż / ukryj
- śmierć nazwanych postaci, do tego tych robiących za wątek komediowy.
Zniknęły też już chyba wszystkie wątpliwości na temat tego, że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- z Johannem Liebertem... ups, przepraszam, właścicielem kawiarni jest coś mocno nie tak.
I na koniec -
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Mokona przemówiła!
Na dodatek - wyjątkowo fajny potwór tygodnia. Ciekawe, czy w wersji DVD te jatki czyste będą odcenzurowane... |
_________________
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 19-08-2011, 12:49
|
|
|
Mawaru Penguin Drum 6
Jestem ciekawa, kiedy Ringo się zorientuje, że Przeznaczenie może mieć inne gusta w kwestii jej pairingu. Oraz jej reakcji, gdy zda sobie sprawę.
Poza tym dowiadujemy się jak pamiętnik trafił w jej ręce i co się z tym wiązało. Khy, coś czuję, że ktoś da jej w twarz za to co próbuje osiągnąć.
I OMG, pingwin!
Nyanpire 5-7
Okej, ten kto wymyślił, że komediowy shounen-ai z kotami będzie śmieszny powinien dostać porządnego kopa w tylną część ciała. Otóż nie jest, tak samo jak większość pozostałych żartów. Choć 7 odcinek był jeszcze w miarę znośny. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 19-08-2011, 14:14
|
|
|
Pingwiny ep. 6
IT'S RAPE TIME!
Czyli Ringo odbija bardziej. Zastanawiam się czym to się skończy, jeśli ta tendencja zostanie utrzymana - na pewno nie będzie wesoło. Poza tym dowiadujemy się, jakiego rodzaju "mocami" dysponuje Ruda, poznajemy traumę i motywację radosnej stalkerki... Poza tym - czwarty pingwin! Czyli znowu, dzieje się całkiem sporo.
Tren napisał/a: | Jestem ciekawa, kiedy Ringo się zorientuje, że Przeznaczenie może mieć inne gusta w kwestii jej pairingu. Oraz jej reakcji, gdy zda sobie sprawę. |
Ano, to może być... ciekawe.
Poza tym, wygląda na to że poza Mirai Nikki Ringo ma jeszcze jeden "specjalny" notatnik :D |
_________________
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 19-08-2011, 14:46
|
|
|
IDOLM@STER - 06-07
Jak bardzo jest ze mną źle, jeżeli ta seria... autentycznie mi się podoba? Owszem, przesłodzona trochę jest, ale przynajmniej idealna do relaksu. A dziewczyny są po prostu sympatyczne i przeurocze, zwłaszcza Hibikiiiii, nad którą się rozpływam przy każdej scenie. Charakterek Miki przypadł mi do gustu, fajnie jest nareszcie zobaczyć jakieś zalążki rywalizacji. Po najnowszym odcinku natomiast zrobiło mi się autentycznie głupio, że wcześniej nie lubiłam Yayoi. Nawet Iori była znośna, szok.
Natsume Yuujinchou - 07
To nie jest tak, że Matoby nie lubię. Naprawdę. To taki typ bohatera, z którym bym się pewnie nawet nieźle dogadywała, ale koniec końców najchętniej jednak zamknęła w piwnicy i co jakiś czas robiła mu krzywdę w ramach poprawy humoru. Innymi słowy - precz z łapami od Natsume, zboczeńcu!
Biedny Nyanko-sensei. :<
Mawaru Penguindrum - 06
Nareszcie mroczny Pingwin! Yay!
Mam wrażenie, że poziom absurdu rośnie z każdym odcinkiem. Co będzie w okolicach dwudziestego, aż strach się bać... tymczasem dowiadujemy się czym dokładnie jest pamiętnik Ringo, na co czekałam, aby móc wydać o niej ostateczną opinię. I nadal uważam ją za zbyt krejzi, szczerze powiedziawszy już jej nawet nie współczuję.
Ale ugghh, te kuleczki działają w... ciekawy sposób. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 19-08-2011, 17:14
|
|
|
Mawaru Penguindrum - 06
ZOMG.
Zuy pingwin.
I kfik, Tren napisał/a: | Jestem ciekawa, kiedy Ringo się zorientuje, że Przeznaczenie może mieć inne gusta w kwestii jej pairingu. Oraz jej reakcji, gdy zda sobie sprawę. | ...to będzie epickie. Żeby nie rzucić memem że BRICKS WILL BE SH***!
JJ napisał/a: | poza Mirai Nikki Ringo ma jeszcze jeden "specjalny" notatnik :D | THEY SEE ME TROLLIN'
THEY HATIN'
:3
Epicki trolling... czy... wiesz, ciekawe co by było gdyby zaczęła z tego drugiego korzystać...? XD
I wszystko wskazuje, że to nie musi być czcza pogróżka... bo po demonstracji pingwinokulek, zaczyna być widać że ta seria jest jak walka bulldogów pod dywanem: raz na jakiś czas dywan się przesuwa, a nam odkrywają się krwawe plamy, względnie trupy.
A tak swoją drogą, właściwie Himari należałoby zakwalifikować jako "zombie", czyż nie? A "strategia przetrwania" może być bardziej dosłowna niż nam się z początku zdawało...
Steins;Gate - 20
DAT FACE.
Kiedy yukarin zorientował się, co będzie następne do odwrócenia... Kurisu, nie udawaj. Wiesz. Jesteś zbyt inteligentna...
Swoją drogą, wszystkiego się spodziewałem, tylko nie
- Spoiler: pokaż / ukryj
- BANG HEADSHOT
Ale cóż, niech będzie.
Ciekawe, z początku wydawało się że to
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ocalenie Kurisu
doprowadziło do "przejścia" do linii w której istnieje dystopia, ale skoro ten gość tam był... czy to może znaczyć że sama Kurisu nie ma na całą sprawę decydującego wpływu? Hmm. To się robi pozakręcane jak świński ogonek. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Vivian
La Fleur du mal
Dołączyła: 27 Lip 2009 Skąd: from Darkness Status: offline
|
Wysłany: 19-08-2011, 22:16
|
|
|
Jak powyżej Mawaru Penguin Drum 6
Z odcinka na odcinek to jest coraz bardziej... osobliwe. WEDDING NIGHT! O_o
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Noc poślubna w różowym namiocie (ze świecącym emblematem) w przewodzie wentylacyjnym, pan młody za ścianą, jego oddech słyszany przez krótkofalówkę, w zastępstwie za oryginał, urocza fotografia
no to się nazywa desperacja panny młodej O_o Pamiętniki są po prostu niebezpieczne, użytkownikom grozi wstąpienie w szeregi lekko a nawet bardziej stukniętych. O kolejny pingwin *_*! Ponadto od dnia dzisiejszego, zawsze, kiedy poczuję się rozdarta wewnętrznie, będę mówiła, że czuję się jak kot Schrodingera. To porównanie jest boskie. |
_________________
|
|
|
|
|
lunarna
Dołączyła: 22 Lip 2010 Skąd: Częstochowa Sincity Status: offline
|
Wysłany: 20-08-2011, 01:15
|
|
|
Cowboy Bebob odc. 1 do 16
Ogólnie nie przepadam za klimatem kosmosu i latających tam puszek, ale chciałam sobie wyrobić własne zdanie o CB.
Każdy odcinek ma swój odrębny scenariusz, a historię spajają ci sami bohaterowie i ich przeszłość, okazjonalnie flashbackowana. Co nie zmienia faktu, że anime jest całkiem spójne, akcja wartka, a postacie naturalne.
Grafika ładna, a trzeba pamiętać, że Cowboy ma już swoje lata. Muzyka "detektywistyczna" idealnie pasuje do klimatu anime.
Zostało 10 odcinków. |
_________________
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 20-08-2011, 15:17
|
|
|
Clamp C
No dobra, zaczęło się jak się poprzednie skończyło, ale dlaczego ta niedorozwinięta bliźniaczka uciekała tak by dać się zabić (prawie celowo). Czyli pierwsza trauma, katalizator wspomnień i tak dalej (nie cierpię tego schematu). Pies zaczął mówić, podobnie czarny, natomiast przewodniczący pokazał, że jest tym złym. Do tego miejsca jeszcze wszystko jest mdłe i normalne jak dla tej serii. Ale z tym cieniem :] W biały dzień, masakra i ktoś z ogromnym mieczem stoi w wielkiej kałuży krwi, przy świadkach. Jak teraz chociaż nie przesłuchają Sai policjanty, to ja kompletnie zawieszam realizm tej serii. Nadal uważam że ten opening był lepszy a fabuła całej serii, chociaż nudnawa z początku, bardziej trzymała się kupy.
Wiemy już jak okulary Sai się zdejmują. Ojciec musi je odczarować ręką :P
Pingwinarium
No to wiemy już że ciemna strona mocy istnieje. Ma też czwartego pingwina, może nawet swój pingdrum. A Ringo ma po prostu co? Traumę z dzieciństwa :P Pamiętnik przestał być tajemnicą, ale czy my chcemy o tym wiedzieć ? Jeśli dobrze odczytuję przepowiednię kapelusza, pozyskanie pingdruma poprzez poznanie Ringo, miało mieć miejsce dzięki incydentowi na schodach. Ringo była w tym planie tylko szczebelkiem a prawdziwy pingdrum to ta proca (bądź czarny pingwin itself)
Moja teoria na dziś:
Czapka dzięki pingdrumowi pragnie odzyskać własną ludzką postać. |
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 20-08-2011, 22:00
|
|
|
UtaPri - 8
Boże, co ja przed chwilą obejrzałam? O_o;
1/3 odcinka to retrospekcje. Kolejna 1/3 to zastanawianie się i rzucane przez chłopaczków jakby mimochodem aluzje i półsłówka na temat tego, kogo wybiorą jako swojego kompozytora (jassssne, bo nie wiemy...). A trzecia 1/3 to... Cecil (czyt. Seśil). I magiczny gundamowy pyłek, tyle że żółty, a nie różowy. A czwarta 1/3 (matematyka mi szwankuje) to szwendająca się Haruka, ta dziołcha to ma zdrowie, tyle chodzi... Piąta 1/3 czasu odcinka zajęły zaś piosenki. Dwie aż. Jedna była oczywiście Cecilowa. Druga to wyciągnięte nagle nie wiadomo skąd Amazing Grace, zaśpiewane przez Mamorka, jakąś szpitalną szotę i bandę dzieciaków.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ale, ale, co najlepsze - serio, moment, w którym nagle wśród ruin pokazał się Ramdass oświetlony światłem z odwłoków świetlików i zaczął coś chrzanić jak potłuczony, był najdurniejszym i najzabawniejszym momentem, jaki w tym anime widziałam. A potem...
Y... Wy tak na serio? To jest... KOT?! Matko jedyna... o__________o'
TRAUMA.
PS
Zapomniałam...
Ren-sama pod prysznicem!!!!!!!!!!!!!!!
PPS
MYLIŁAM SIĘ.
Ja naprawdę doceniam to anime. Nawet ten odcinek. Wszystko doceniam! Wszyściutko! Właśnie czytam scenariusze z gry i w porównaniu z oryginałem (ZWŁASZCZA scenariuszem Cecila) to anime jest majstersztykiem i biję pokłony przed scenarzystami.
PPPS
Lekki spadek kreski w tym odcinku - oczy straszliwie krzywe i płaskie jakieś takie im powychodziły. |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood.
Ostatnio zmieniony przez Easnadh dnia 20-08-2011, 22:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 20-08-2011, 22:38
|
|
|
UtaPri 8
Jesssssst! Mój ulubieniec nadchodzi. Ramdas-- znaczy Cecil. Ja z kolei żałuję, że nie popełzli ścieżką scenariusza z gry. No bu no. Zabrali taką ładną jeszcze wieksza porcje wtf-a.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- I zoofilii.
I te kira kira po niebie, wróżkowy pyłek, musicalowa piosenka.... awww.
A reszta była ni z pietruchy. Czego naćpał się Hayato-czyjakwoli że nagle zrobił się milusi, sympatyczny i w ogóle? BLEH.
Pingwinki 5
...czemu mam wrażenie, że oglądam Utenę, tylko bez takiej ilości patosu? Nowy Pingwinek! Uroczy! Scena transformacji nadal mnie bawi. Aż zaczęłam nucić, no. A stalkerka... BRRRRRRR aż mi ciarki przeszły po plecach. Ożesz w mordę jeża. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|