Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 28-09-2011, 09:18
|
|
|
Góral napisał/a: | . Po drugie, serie poniżej 7 w moim rankingu nie są warte uwagi |
To czas zmienić system ocen. Serio. System studencki jest bardzo dobry. Czterostopniowa skala pozwala na łatwą ocenę. W wypadku skali dziesięciostopniowej anime z ocenami 7 do 4 to nadal anime, które da się oglądać... 7-ki to anime dobre, które warto obejrzeć. 4/10 to anime stopień poniżej średniej, które powinny znaleźć swoich fanów. Oglądałem anime z gorszymi ocenami, które były dla mnie satysfakcjonujące. Spójrz na wyznaczniki ocen na Tanuki i zastanów się, co tak naprawdę jest dla ciebie anime średnim (5/10). Bo to co obecnie robisz, zawęża twoją skale ocen do pięciostopniowej skali (anime ocenione na 1-6 nie da się oglądać) i jest mylące dla innych.
NGE - już zapomniałem o czym to jest. Łoooo... ileż tu jest traumy. I faktycznie seria zbiera zbyt wysokie noty. Aczkolwiek ma też dobre i ciekawe motywy. Ale osobiście nie potrafię ocenić jej wyżej niż 6/10. Dobrze było sobie jednak serię odświeżyć. |
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 28-09-2011, 09:21
|
|
|
vries napisał/a: | Po drugie, serie poniżej 7 w moim rankingu nie są warte uwagi |
Obowiązkowa nowoczesna skala ocen. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 28-09-2011, 11:16
|
|
|
Mały oftopic
9-10 Przyjemne
7-8 Mniej przyjemne
5-6 Może być, lub cudem obejrzałem do końca
1-4 Szkoda gadać
Kaiji koniec - Podobała mi się końcówka i komentarz Endoha. Drugi sezon podobał mi sie mniej niż niż poprzedni. Tamten był bardziej zróżnicowany. Nie było tej przepaści i aniołów śmierci. Oby było więcej rozmycia ZAWA ZAWA - ocena 7,5, na Malu dostało 8
Kamisama Dolls- Potencjalnie dobry materiał i kilku fajnych świrusów, ale końcówka nie spodobała się , bo ścięta i nie satysfakcjonująca. Ocena 7
Szczerze bardziej cenię Usagi Drop niż Irohę. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 28-09-2011, 11:17
|
|
|
Ja używam skali 5-cio stopniowej (ale z ułamkami) tak jak na moim listingu, wiec wszystkie moje anime są poniżej 7. I co ja biedny zrobię?
Generalnie tak jak pisze Vires, seriale poniżej średniego poziomu (połowa skali) też da się z przyjemnością oglądać. Powiem, że tylko wtedy można te swoje ulubione wychwalać pod niebiosa, bo ma się kontrast. Nawet seriale grubo poniżej tej średniej bywają pocieszne. To nie jest w końcu sztuka piękna a tylko hobby z wykorzystaniem przemysłu filmowego. Oceny też zawsze są subiektywne :P Tak wiec zobaczenie paru screenów, poczytanie opisów lub recenzji (byle nie spoilerów o ile nie o mangę chodzi) to tak na prawdę podstawa. A cudze opinie można co najwyżej rozważyć, głównie te uzasadnione. |
|
|
|
|
|
Gamer2002
Bezdennie Głupi
Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 28-09-2011, 11:36
|
|
|
Cytat: | Obowiązkowa nowoczesna skala ocen. |
Z rzeczy które oglądam.
rewatch Gundam Wing, ok 16 odcinka
Jest to głupsze niż pamiętałem xD
Z ciekawszych rzeczy z różnych odcinków.
- Doktor J kazał Heero zniszczyć mechy z myślącym komputerem operacyjnym bo obawiał się Skynetu.
- odcinek zapowiedziany jako poświęcony Trowie składał się 2/3 z skupienia na Zechsie i dopiero po tym na końcu było o Trowie. Nie żebym narzekał.
- Wufei jest w stanie przez miesiąc grać w survival w dżungli nie brudząc swego białego stroju
- O tym że jesteś świetny w cyrkowym biznesie świadczy fakt, że schowałeś w cyrku swego Gundama by móc zaatakować pobliską wojskową bazę. Poważnie, szef cyrku będzie zachwycony.
- Lady Une i jej plany: Użycie broni nuklearnej na 5 robotach czy branie za zakładników cywilnych kolonii kosmicznych nie jest zbrodnią wojenną tylko lekką nadgorliwością. Bask "dajcie mi jego matkę na zakładnika a później chce postrzelać z kosmicznego lasera" Om z Zeta Gundama jest przy tej kobiecie specjalistą w oszczędzaniu strat cywilnych.
- Treize z swą elegancką sztuką szermierczą jest w stanie wygrać pojedynek z kung fu ninją. Ktoś jeszcze myśli że nie jest to najlepsza postać w Wingu?
Mam w planach oglądać do odcinków recapowych w połowie serii i zrobić sobie przerwę by obejrzeć jakiegoś innego Gundama. Za dużo Winga to nie zdrowo ;P
Daitarn 3 do odcinka 24
To nie jest Zanbot 3 który miał wątki poboczne ciągnące się przez swe odcinki i arce, Daitarn 3 jest w pełni epizodycznym "kolejny Meganoid Commander ma plan by porwać ludzi/zniszczyć Daitarna/stworzyć nową broń, Banjo wpada na jego trop i go pokonuje".
Ale seria ma swój oldschoolowy poziom. Jednym z zabawniejszych odcinków był ten, w którym Banjo pilnował statku kosmicznego z 500 gwiazdami filmowymi z całego świata i na końcu okazało się, że reżyser manipulował nim i Meganoidami by móc nakręcić swój film.
Poza tym, wiecie że pierwsza rola głosu legendarnego Chara Aznable to był jeden z cotygodniowych Meganoid Commanderów, który był muzykalnym bishem zmieniającym się w Jokera zmieniającym się w wielkiego king konga? It was glorious.
Ale najlepszym odcinkiem w ogóle był 20, z okazji dotarcia do środka serii trzeba było oczywiście mieć starcie z samą prawą ręką głównego złego. Szczerze mówiąc, Don Zauther i Koros to nie ta liga co Rzeźnik Zabójca, ale ten odcinek znacznie poprawił mi opinię o Koros. Wiadomo że przeciwnik jest ciężki, jeżeli zmusza MC do odkrycia swej prawdziwej twarzy najbardziej bezwzględnego bohatera anime.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- O tak, gdy Koros wzięła dziewczyny na zakładniczki Banjo, nie będąc w stanie jednocześnie zabić Koros i uratować dziewczyn, był gotów poświęcić je by dopaść Koros.
|
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
Ostatnio zmieniony przez Gamer2002 dnia 28-09-2011, 11:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 28-09-2011, 11:38
|
|
|
Oceny zawsze moga zmienić po czasie . Najlepszym przykładami były u mnie niedoceniane Kekkaishi i Basilisk. Obecnie marzy mi się obejrzeć coś porządnego jak tamte animce.
Jakiś czas temu obejrzałem pierwszy film Towa no Quon. Główni bohaterowie byli irytujący. Panienka z wielkim biustem, która machała tu i ówdzie, żeby tylko pokazać go głównemu bohaterowi, który chyba nie ma jaj. Ten herosik jest mdły i ma syndrom ratowania wszystkiego dookoła. Nie cierpię mesjanizmu. A jeden chłopczyk przypominał mi Akirę w swojej psychozie i zagubieniu. Ale animacja walk i otoczenie były dobrze zrobione. Koncepcja "złej organizacji" cyborgów polujących na ludzkie mutanty pocieszna dla dalszej fabuły. Zobaczymy jak się rozwinie. Do KNK bardzo daleko. Wyżej narazie cenię Murdock Scramble.
Dziś zamierzam obejrzeć Onigamiden – Legend of the Millennium Dragon. Zobaczymy czy smoczki są fajne, ale znowu dzieciak będzie ratował świat. Oby był film na poziomie Shounen Omnouji. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Góral
Firefly/Serenity fanatic
Dołączył: 05 Sty 2007 Status: offline
|
Wysłany: 28-09-2011, 11:58
|
|
|
vries napisał/a: |
To czas zmienić system ocen. Serio. System studencki jest bardzo dobry. Czterostopniowa skala pozwala na łatwą ocenę. W wypadku skali dziesięciostopniowej anime z ocenami 7 do 4 to nadal anime, które da się oglądać... |
No ja korzystam ze średniej ważonej z czego miodność ma wagę 10, a reszta 1. Stąd taki Kaiji może zarobić 10/10 pomimo kilku wad, a Hansaku Iroha 6-7, czyli takie 6,5, a na MAL-u dostało 7. Na liście tak właśnie mam, że jak coś jest poniżej 7 to raczej nie ma sensu tracić czasu. Można obadać, ale jak się nie podoba lepiej porzucić wcześniej i ja tak od jakiegoś czasu robię. Znalazłoby się sporo serii, które mógłbym skończyć i wystawić im ocenę 5/10, może nawet 6, nie katując się zbytnio, ale jest tyle ciekawszych rzeczy do oglądania, że to nie ma sensu. Stąd od długiego czasu nie mogę utuczyć MAL-a. Jeszcze rok temu wyprzedzałem Tassadara o kilkanaście dni, teraz on mnie wyprzedza o 40. Gdybym nie rzucał animców po kilku epkach, ale jechał od deski do deski jak kiedyś tej przepaści by nie było. W każdym razie anime wybieram już bardzo uważnie i jestem wybredny. |
_________________ 9 na 10 otaku zaleca oglądanie Kemono no Souja Erin |
|
|
|
|
NiBl
Seeker of Truth
Dołączył: 23 Lut 2010 Skąd: Equestria Status: offline
|
Wysłany: 28-09-2011, 12:28
|
|
|
Podsumowanie sezonu
Kamisama Dolls
Bardzo dobrze oglądające się anime. Dużo akcji, mało dłużyzn. Świetne udźwiękowienie. No i fajne postacie (tak, nawet Utao). Właściwie poza tym, że wycięto z większej części i nie pozamykano wątków to nie jestem w stanie się do niczego przyczepić.
I z niecierpliwością czekam na kolejny sezon.
5/5
Nichijou
Bardzo randomowa seria, a przez to bardzo nierówna. Wiele naprawdę niezłych gagów, ale czasem gagi były po prostu małosmieszne (co może być też spowodowane przez niezrozumienie części).
4/5
Usagi drop
Perełka sezonu. Specyficzna kreska i klimat. Z jednej strony materiału można by zrobić na tasiemca, z drugiej strony dobrze, że ograniczyli materiał, bo tasiemiec nie wyszedłby nudny.
dla mnie 5/5 z tą uwagą, że końcówka może powoli nużyć.
Ogólnie sezon zaliczam do BARDZO UDANYCH. |
|
|
|
|
|
seshiro
Dołączyła: 20 Paź 2009 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 28-09-2011, 15:08
|
|
|
Kamisama dolls 13
Czyli seria urwana w najgorszym z możliwych momentów. Spodziewałam się. Sam odcinek nie uważam za zły, tyle, że nastawiłam się na większą ilość akcji,
- Spoiler: pokaż / ukryj
- a tu lalka Mahiru została zniszczona w trzy minuty, później było już tylko gadanie.
Ogólnie anime podobało mi się, chociaż nie ukrywam, że momentami naprawdę nie mogłam znieść fanserwisu. |
_________________ Just open your eyes and see that life is beautiful.
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 28-09-2011, 16:22
|
|
|
Kamisama Doll epizod ostatni
Moim zdaniem najgłupsze zakończenie z możliwych. Powinni skończyć na uratowaniu Hibino i upchnąć to do poprzedniego odcinka albo kontynuować po tym, bo tak to jestem strasznie zniesmaczony , bo finał był w zeszłym odcinku. Co więcej napisać, nie koniecznie zgadzam się z przedmówcami, bo nie znam mangi, ale chyba musiał bym ich powtórzyć aby napisać coś więcej o tym odcinku.
Ikoku Meiro no Croisee epizod ostatni też
Trochę mi się przeciągnęło obejrzenie tego odcinka ale nie mam po nim czego żałować. Skończyło się prawie zakończeniem w dość odpowiednim momencie. Rozwinęli do końca tajemnicę ojca Clouda i dobrze. A Yune i tak była śliczna. Ten tytuł zupełnie z innych powodów mogli by kontynuować :P Ogólnie ocena bardzo pozytywna. |
|
|
|
|
|
Kurt
Dołączył: 27 Sty 2010 Status: offline
|
Wysłany: 28-09-2011, 18:42
|
|
|
Kamisama Dolls - całość
Bardzo sympatyczne. Dobre proporcje między akcją i humorem, wszystko ładnie do kupy posklejane, poważniejsze momenty nie zmieniły się nadto w nadęte patosem/tru mhocznym tragizmem flaki z olejem. Nawet dobrze że obyło się bez jakiegoś naczelnego badassa (i odwiecznej walki między nieskazitelnymi "ratowaczami" świata/miasta/wioski a podstępnymi i ohydnymi siłami ciemności). Kreska do przyjęcia (ale mały zgrzyt wywoływał u mnie biust Hibino ... toż to kalectwo), mogli też trochę lepiej zaprojektować laleczki (Kukuri - skrzyżowanie madokowego Kyubey'a z bliżej nie określonym sprzętem AGD, reszta też jakaś taka mało dopracowana), ale to już szczegół. Ostatni odcinek faktycznie spartolili, ale czekam na drugą serię.
Góral napisał/a: | Znalazłoby się sporo serii, które mógłbym skończyć i wystawić im ocenę 5/10, może nawet 6, nie katując się zbytnio, ale jest tyle ciekawszych rzeczy do oglądania, że to nie ma sensu. Stąd od długiego czasu nie mogę utuczyć MAL-a. |
^jw. Też nie lubię się katować, często jak już raz coś mnie skrzywi to nie jestem w stanie się zmusić. Wystarczy że coś mnie lekko znudzi, nie spodoba mi się , albo zwyczajnie nie trafi w aktualny nastrój ... sru do śmietnika albo na dłuższą kwarantannę . |
|
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 28-09-2011, 18:57
|
|
|
Onigamiden – Legend Of The Millennium Dragon Movie
Jestem zawiedziony. Film jest takim połączeniem Junni Kokki z Princess Mononoke. Wydawałoby się zacne, ale tak nie jest. Zacznijmy od grafiki. Otoczenie jest ładnie zrobione, animacja dymów u demonów i sam smok są oki. Jedynie zastrzeżeniem są postacie, które wyglądają dziwacznie uproszczone. Co mnie zirytowało.
Główny bohater zachowuje się jak mamałyga i ostatni ciapciak. Taki japoński otaku. Ciągle wali pacyfistycznie i idealistyczne teksty. Reszta też nie jest lepsza , a smok poprostu tępy. Nie dziwie się, bo jest kierowany przez głównego bohcia. Jednak nic przebija Genuna.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Sam idiotycznie popsuł swoje plany. Po co brał tego dzieciaka jak chciał zapanować nad światem. Wystarczyła władza nad 4 niebiańskimi królami
Przesłanie proekologicznie nie przemawiało mnie tak jak w Princess Mononoke. Nie mogłem się wczuć w klimat, co chwile coś mnie raziło. Ocena może jest okrutna, ale filmowi daje 6, bo ostatnio oglądałem lepsze, a do Princess Mononoke nie dorównuje nawet do pięt. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Saga
Półdiablę
Dołączyła: 01 Lut 2007 Skąd: Poznań, zasadniczo Status: offline
|
Wysłany: 28-09-2011, 20:16
|
|
|
Skończyłam trzeci sezon Natsume i nie mogę się nadziwić, że twórcom udała się sztuka utrzymania równego, wysokiego poziomu przez wszystkie serie. Ostatni sezon w ogóle nie ustępował dwóm pierwszym, charaktery postaci są spójne, a rozwój relacji między bohaterami pokazany jest w sposób bardzo przemyślany (szczególnie podoba mi się wątek przyjaźni Natsume i Tanumy, jak powoli uczą się ze sobą rozmawiać i coraz lepiej się rozumieją). Mało było Natoriego, ale może w następnej serii będzie się częściej pojawiał. Nyanko sensei był uroczy jak zawsze, a scena prowadzenia go na smyczy zupełnie mnie rozwaliła. Ostatni odcinek był w moim odczuciu trochę słabszy niż reszta, ale podoba mi się, że Natsume czuje się nareszcie szczęśliwy ze swoim darem.
Ode mnie 10/10 i ulubione |
_________________ Ci, którzy śnią za dnia widzą wiele rzeczy niedostępnych tym, co śnią nocą. |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 29-09-2011, 00:50
|
|
|
Saga, Ale najfajniejsze było w Natsume to, że po obejrzeniu pierwszego odcinka, można było już właściwie wystawić ocenę całemu sezonowi i jej nie zmieniać :P Myślę że to jedyna kontynuacja ostatnich kilku sezonów, która nie zawiodła, zwłaszcza że była oddzielona sporym fałdem czasu.
A ja sobie znowu powtarzam
Wielkie roboty, pokemony, gender bendery, hentajskie macki, fantazy i jeszcze w dodatku postapokaliptyczne sf z elementami Dorotki w krainie Oz.
Co to takiego, a no stare dobre Maze Megaburst Space tv.
Kurcze jak ja lubię ten kompletnie chaotyczny serial. Księżniczka bachor jakich mało, głos tylko do zabicia i jeszcze ten charakter. Normalnie bardzo wkurzająca postać ale tu jako główna bohaterka pasuje. Maze człowiek zagadka. W dzień pacyfistka w nocy zboczeniec albo przynajmniej niewyżyty erotoman :P Wróg jest powieszony na ścianie w jakiejś wielkiej piwnicy :P Po prostu to jest bezsensowne. Ale jak z czasem fabuła się rozwija to nawet dziwi że to jest takie dobre. Okładki z kolei są moim zdaniem świetne. Na pierwszym endingu uwielbiam te kukiełkowe postaci, na drugim cały pomysł a opening ma po prostu świetna muzykę.
Na razie jestem na odcinku 7 z powtarzaniem i szczerze mówiąc niewiele już pamiętam z poprzedniego razu. Wszystko wraca jednak dość szybko , najczęściej tuż przed jakaś scena lub odcinkiem.
Ja jednak kocham J.C.Staff |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 29-09-2011, 16:02
|
|
|
SketDance x Gintama - ok... widać, które anime ma większy budżet na animację. Rysownicy nie byli nawet porządnie przedstawić projektów postaci (wyglądały jak te z mangi, które jednak różnią się od tych z anime). Pomysły na gagi również były gorsze, ale to marna kreska totalnie zniszczyła klimat. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|