Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
kokodin 
evilest fangirl inside

Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 19-11-2011, 20:53
|
|
|
Poddałem się magii tytułu. Plastic Little
Tak właściwie to nie wiem po co ja takie coś oglądam. Ani nie przyzwyczaję się do postaci, kreski czy muzyki. Ani nawet nie zajmę sobie tym czasu, bo 45 minut i koniec. Fabuła młotkowa, fanserwis nie w moim stylu, wrogowie jakieś takie nadmuchane emo w puszcze po konserwach. Wszystko razem wypada średnio. I jakoś nie mam ochoty na nic.
Mawaru Pingwin Drum epizod 19 rety to się niedługo skończy.
Dobra kolejny broiler, kolejne pytania. Kim jest Himari? Dlaczego jest chora? Kim jest Himari teraz, ta obecna? I o co chodzi wszystkim postaciom zamieszanym w pingwindrumski wątek? Jak zwykle każde rozwiązanie przynosi kilka kolejnych zagadek i brniemy w coraz to głębsze bagno. FAJNIE JA TAK LUBIĘ, ALE JESZCZE ODCINEK DWA I MUSZĄ WSZYSTKO WYJAŚNIĆ PRZED FINAŁOWĄ WALKĄ ZE ZŁYM POTWOREM. Oj capslock mi się włączył, ale już nie będę przerabiać na małe:P |
|
|
|
|
 |
616 
From GARhalla

Dołączył: 21 Kwi 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 25-11-2011, 03:10
|
|
|
UN-GO 7 - Embrace The Mindscrew, czyli nie mam zielonego pojęcia co ja własnie obejrzałem. |
|
|
|
|
 |
wa-totem 
┐( ̄ー ̄)┌

Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 25-11-2011, 20:09
|
|
|
Cytat: | UN-GO 7 - Embrace The Mindscrew, czyli nie mam zielonego pojęcia co ja własnie obejrzałem. | Ditto, witaj w klubie. WTFIDON'TEVEN---
Tamayura ~Hitotose~ do piątki
Oh, co mnie u licha podkusiło, postanowiłem sprawdzić kolejną serię... i wsiąkłem totalnie.
Tamayura to absolutnie czysta obyczajówka/okruchy życia, z gatunku "cute girls doing cute girly things", której twórcy stworzyli coś niezwykle przypominającego nastrojem Arię czy Sketchbook ~full color'S~ (na Ciebie i twoją reckę patrzę, fumie!) - coś, co po oglądaniu zostawia niezwykle intensywne wrażenie wewnętrznego ciepełka połączonego z motywacją do mruczenia... idealny ukajacz skołatanych po całym dniu nerwów, z prześlicznymi akwarelkowymi widokami i piosenką Maayi Sakamoto pod tytułem "Okaerinasai" w roli openingu. Mrrrrry. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
 |
|
|
|
 |
Gamer2002 
Bezdennie Głupi

Dołączył: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 26-11-2011, 10:48
|
|
|
Bakuman s2 7-8
"Bojkot, to cudowne, wspaniałe, a jutro stało się jaśniejsze!"
XD Ten gość niszczy.
Te dwa odcinki były made of win. Nawet sceny z Azuki były albo śmieszne albo miłe. No i starcie autorów z edytorami EKSCYTUJĄCE ;D |
_________________ Aru toki wa seigi no mikata
Aru toki wa akuma no tesaki
 |
|
|
|
 |
kokodin 
evilest fangirl inside

Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 26-11-2011, 16:57
|
|
|
Mawaru Pingwin Drum epizod 20
Jak w mordeczkę strzelił to się wyjaśnia a świat robi 180 stopni. Było warto czekać na taki odcinek. Wiemy kim jest Himari, wiemy prawie czym jest sekta pingwinów i z kim walczą. Więc tło jest już na reszcie jasne, ale z mapki widać jeszcze jeden zakręt :] Spokojny dobry odcinek wyjaśniający. :]
Last Exile 2 epizod 7
Zdecydowanie wybuchy są fajniejsze ale cała reszta nie dorasta poprzednikowi do kolan, może do pięt. 7 odcinków a akcja nadal jest chaotyczna i luźno powiązana. Fam zdobyła już 2 okręty i żadnego niema w kadrze. (co ona z nimi robi?) |
|
|
|
|
 |
vries 

Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 27-11-2011, 00:29
|
|
|
Hypuge Mono 9- postanowiono zaszachraić i trochę pozmieniano historię. I mówiąc szczerze nie wyszło to źle.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nobunaga nie ginie z rąk Akeechiego, ale zostaje zamordowany przez Hidayoshiego, który musiał się upewnić, ze jego władca zginie. Tym czasem Akeechi już jest w trakcie realizacji swojego buntu i to na niego spadnie wina! Wszystko zgodnie z planem.
|
|
|
|
|
 |
Slova 
Panzer Panzer~

Dołączył: 15 Gru 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 27-11-2011, 02:28
|
|
|
vries napisał/a: | Hypuge Mono 9 |
Ktoś to jeszcze tłumaczy?
Cytat: | Fam zdobyła już 2 okręty i żadnego niema w kadrze. (co ona z nimi robi?) |
Nabija w butelkę? |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
 |
|
|
|
 |
vries 

Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 27-11-2011, 08:22
|
|
|
Cytat: | Ktoś to jeszcze tłumaczy? |
Cały czas ta sama grupa. Tak po 1-2 odcinki w miesiącu. Dziewiątkę przegapiłem, została wydana 15-tego listopada. |
|
|
|
|
 |
Smk 

Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 27-11-2011, 08:38
|
|
|
Last Exile 2 epizod 7
Zdecydowanie wybuchy są fajniejsze ale cała reszta nie dorasta poprzednikowi do kolan, może do pięt. 7 odcinków a akcja nadal jest chaotyczna i luźno powiązana. Fam zdobyła już 2 okręty i żadnego niema w kadrze. (co ona z nimi robi?)[/quote]
Tnie na żyletki i rabuje z wyposażenia? W trzecin epizodzie była pokazana procedura, bodajrze. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
 |
Slova 
Panzer Panzer~

Dołączył: 15 Gru 2007 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 27-11-2011, 09:54
|
|
|
Ale oni te statki teraz kradną, żeby zbudować armię. I chyba reszta piratów je odholowała. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
 |
|
|
|
 |
NecroMac 
Biri biri!

Dołączył: 16 Maj 2010 Status: offline
|
Wysłany: 28-11-2011, 02:28
|
|
|
Mały felieton :P długo nie pisałem.
Working !! 1- 13
Łoooo ale to przyjemne anime, pełne humoru, kilka małych romansów. Takie pełne pozytywnej energii! Do tego doborowa i różnorodna obsada. Że też takie cudeńko mi umkneło :D. Nic nie szkodzi, w jeden dzień się nadrobiło XD, teraz nastepny mnie czeka :D
Co tam jeszcze leci
Shana 3
Nudddy ... niby ciekawy motyw na początku z dobrego na zły, ale DLACZEGO maja tak wolne tępo?! litości, przez 4 czy 5 odcinków siedzą nic nie robią i mówią jaka to wielka wojna będzie. niby coś się ruszyło w ostatnim odcinku, ale i tak chyba tylko bleach manga przebija ich w przydłurzaniu...
Un-Go 7
Ten śmiech na koniec odcinka mnie rozbroił. To było poprostu piękne, jak ztrollował biednego Shinjuurou. Odcinek sam w sobie ładnego mindfucka zrobił.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Wpierw myślałem że to jakich flashback z przeszłości, potem grzybki halucynogenne, potem że może Beatricze znudziła się buttlerem ^^. nić jak tylko oglądać następny EP.
Mirai Nikki 7
Poza oczywistymi problemami z tym odcinkiem, poruszanymi w polskim clubie na Malu typu w jaki sposób ten dzieciak, zbudował bombe w liście, która w kilka sekund wypełniła cały dom niezwykle trującym gazem(nie wspominając o tym w jaki sposób zdołał w tak krótkim czasie zatkać wszystkie okna i drzwi) mam jeszcze jeden problem
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Minene Uryu - dlaczego ona ich nie zabiła? nie rozumiem tego. To jest dziwne... nie znam nawet najmniejszego powodu dla którego mogła by ona pozwolić żyć Yukiemu i Yuno... Przecież wie jak bardzo są oni niebezpieczni.
Fate/Stay night 1-24
Jako historia sama w sobie oceniam to na 7. -1 za to że mi zespoilerowało zakończenie Fate/zero... Sięgnełem po f/sn z wiarą że jednak skoro prequel jest wydawany po stay night to znaczy że fabuła została tak stworzona że oglądanie serii wedle daty emisji nie zepsuje mi ogladania F/Z. Niestety prawda okazała się inna i niestety muszę z tym żyć. A do wszystkich z was którym podoba sie F/Z a nie oglądali F/SN, powiem krótko cierpliwie czekajcie, aż F/Z się skończy.
Ok, ale wypadało by napisać coś o samym anime.
Schemat z mocarnym bohaterem wiecznie osłabionym w ten lub inny sposób sprawdza się tu całkiem całkiem, brak jednak głębokiego rozwoju postaci który mamy w F/Z, od razu widać kto dobry a kto zły. Choć nie mniej ogląda się całkiem przyzwoicie.
Fate/Stay night Unlimited Blade Works
To napewno krok do przodu w kierunku F/sn. Niestety jako film jest on strasznie skompresowany, nie mniej na szczęście pominięto tyle jakże denerwujących "domowych sekwencji". Historia Archera jest świetna, jego moc jest OP. Szkoda tylko że nie pokazał na co go stać w F/Sn (Powinien wygrać walke z berserkiem :P).
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Cholera, ale mnie serce ściskało w momencie walki berserka z Gilem... a jeszcze następstwa tego pojedynku! Argh to było mocne. Biedna Ilya. Zły Gil !! tak nie wolno!!
dobrze się to oglądało :)
Carnival Phantasm 1-8
Oto powód dla którego tak naprawdę zainteresowałem się F/Sn, F/Z owszem zainteresował mnie uniwersum, jednak Carnival przybliżył mi bohaterów na tyle że mogłem spędzić przyjemnie chwile oglądając F/SN oczekując kto pojawi się następny :)
btw czy tylko ja mam tak że przewijam wszystkie sekwencje w których nie ma kotów, ani postaci z Fate? :P
Fate/Zero 7 ,8 ,9
Ahhh majstersztyk sezonu, piękna walka Kiritsugu. Harem Kiritsugu wybrał naprawdę zły target. Lancer jest wykorzystywany, a Alek + Master robią się coraz ciekawszym duetem. no cóż, nic więcej lepiej nie mówić a oglądać i sie zastanawiać, czy dorwą Castera, kto go dorwie i ile będzie trupów. A ja chce berserka! |
|
|
|
|
 |
Daerian 
Wędrowiec Astralny

Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 28-11-2011, 10:00
|
|
|
NecroMac napisał/a: | Sięgnełem po f/sn z wiarą że jednak skoro prequel jest wydawany po stay night to znaczy że fabuła została tak stworzona że oglądanie serii wedle daty emisji nie zepsuje mi ogladania F/Z |
... W zasadzie chciałem się spytać, czy według Ciebie prequel powinien być nie powiązany z serią główną? Przecież to oczywiste, że późniejsza seria będzie go jakoś spoilerować. Fate/Zero było od początku pisane z założeniem, że osoby czytające (obecnie również oglądające) będą znać Fate/Stay Night. Celem Fate/Zero nie jest ukazanie zakończenia Czwartej Wojny, ale tego jaka ona była... i jak doszło do tragedii. Nawet sam autor i Nasu piszą o tym w posłowiach do poszczególnych tomików.
Pominę już fakt, że Fate/Zero spoileruje Fate/Stay Night znacznie bardziej (i bardziej szkodliwie).
NecroMac napisał/a: | brak jednak głębokiego rozwoju postaci który mamy w F/Z, od razu widać kto dobry a kto zły |
Pozwolę sobie się nie zgodzić, bez przesady. Illya, Rider czy Caster nadal pozostają niejednoznacznymi postaciami.
NecroMac napisał/a: |
btw czy tylko ja mam tak że przewijam wszystkie sekwencje w których nie ma kotów, ani postaci z Fate? :P |
Zgodnie z moimi informacjami - owszem :P |
_________________
 |
|
|
|
 |
Piotrek 
Nikt niezwykły

Dołączył: 26 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 28-11-2011, 10:07
|
|
|
Mirai Nikki ep08
Mam już odruch wymiotny, gdy widzę głównego bohatera i jego waifu. Jest tak żałosny, mdły i głupi, że mam ochotę gościa dostrzelić, tę jego pannę też. Seria wiele by zyskała na ich zniknięciu. Nawet jeśli akcja nie przekracza cienkiej granicy idiotycznego absurdu, o tyle ta parka już odstrasza od oglądania. Jeszcze jeden taki odcinek, gdzie nasz biedny Yukki będzie w centrum, a rzucę oglądanie.
Fate/Zero do odcinka 9
Zdecydowanie najlepsze anime tego sezonu. W przeciwieństwie do F/S Night oprócz akcji, anime ciągną bohaterowie. Brak Shirou i problemów dojrzewających nastolatków, to to, co było potrzebne tej koncepcji. Przy okazji świetnie graficznie, aż przyciąga wzrok. Na razie mocne 9, miejmy nadzieję, że przerwa nie zaszkodzi serii. |
|
|
|
|
 |
moshi_moshi 
Szara Emonencja

Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 28-11-2011, 13:49
|
|
|
Katekyo Hitman Reborn! do odcinka 35 - ta seria ma jeden, podstawowy problem, głównego bohatera. Serio, jak widzę tę łajzę, która potrafi tylko panikować i krzyczeć, to mnie coś trafia. Gdyby nie Reborn, kumple i dużo szczęścia, Tsuna już dawno skończyłby jako trup. Chłopak nic nie potrafi zrobić sam, bez Reborna i jego strzału jest nikim i jedynym pocieszeniem jest fakt, że zdaje sobie z tego sprawę. Gdyby nie sympatyczne postacie poboczne i "ciaossu" Reborna, pieprznęłabym tą serią już dawno, a tak oglądam i dalej zachodzę w głowę, co autor mangi myślał, tworząc tak beznadziejną postać. On jest jak Longbottom w Potterze - już dawno powinien zabić się o własne sznurowadła, ale i tak na końcu wszyscy robią z niego bohatera, z jakiej paki ja się pytam?! Gdyby sam przywoływał swoje moce, okej, ale tak?
I damn, kiedy on w końcu przestanie latać w samych gaciach i tak jest już wystarczająco żałosny... |
_________________
 |
|
|
|
 |
Melmothia 
Sexy Chain Smoker

Dołączyła: 09 Lut 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 28-11-2011, 17:33
|
|
|
Moshi, jak ładnie i zgrabnie zawarłaś w poście wszystko, czego nienawidzę w tym anime. Myślałam dokładnie to samo o głównym bohaterze, ale w przeciwieństwie do Ciebie, nie dałam rady i rzuciłam w cholerę po <łyp na listę>... o bosze szumiący, ja naprawdę tego tyle obejrzałam? o_O Po 48 odcinkach...
Najgorsze jest to, że tak poza tą sierotą, to byłby całkiem fajny shounen, taki, który obejrzałabym z przyjemnością. A w momencie, kiedy panuje posucha, to takie zaprzepaszczenie potencjału boooooli. |
_________________ "Słowo ludzkie jest jak pęknięty kocioł, na którym
Wygrywamy melodie godne tańczącego niedźwiedzia,
Podczas gdy chcielibyśmy wzruszyć gwiazdy"
G.F.
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|