Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 18-06-2012, 15:51
|
|
|
Tymczasem Hyouka dziewiąta.
Niesamowicie podoba mi się ta seria - począwszy od grafiki o poziomie której studia inne niż Kyoani mogą sobie pomarzyć, przez nieźle napisane dialogi i interakcje między postaciami aż do fabuły, fajnie pogrywającej sobie z klasyczną konwencją kryminału/zagadki. Pomysł na te ostatnie odcinki z filmem to też strzał w dziesiątkę. Plus, Chitanda jest moe. |
_________________
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 18-06-2012, 16:07
|
|
|
Ja zaś ciągle jeszcze oglądam Saint Seiya Omega, właśnie wyskoczył odcinek 12. Końca nie widać, więc nie wykluczone, że nam się zrobi z tego co najmniej 26 odcinkowy serial, choć wizja tasiemca także nie jest wykluczona. Irytuje, że najpierw twórcy wyraźnie stwierdzają, że to nowa seria, bez związku ze starą, a teraz tłumaczą po kolei, co się wydarzyło między seriami. Shun jest nadal taką samą ciapą jak kiedyś. Ciekawe, czy jak się pojawi Hyoga, to znowu będzie nawijał o matce.
...ale i tak nic nie przebija bonusu dla narutardów, czyli rycerza-ninja o imieniu Haruto. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Gradzik
Dołączył: 01 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 18-06-2012, 17:17
|
|
|
Obejżałem ponownie Angel Beats! i mimo to, że pamiętałem co się działo w tym anime to i tak, szczególnie przy 10 i 13 odcinku łezka w oku się zakręciła. Arcydzieło! |
|
|
|
|
|
mimesis
Gość
|
Wysłany: 18-06-2012, 17:41
|
|
|
Ja właśnie obejrzałam ostatni odcinek Nany :> I chciałabym kontynuację, choć, jak dla mnie - kolejne rozdziały mangi przypominają bardziej modę na sukces, jakoś zaciera się w nich realizm i naprawdę nie wiem, czy ew. druga seria anime byłaby tak dobra, jak to co właśnie obejrzałam. No, i pewnie drugiej części już nie będzie... |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 18-06-2012, 18:47
|
|
|
Urawa napisał/a: | Shun jest nadal taką samą ciapą jak kiedyś. |
I do tego jest monotematyczny ze swoim Nebula Chain.
Urawa napisał/a: | czyli rycerza-ninja o imieniu Haruto. |
Świętego Ninja! (LOL!) |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 21-06-2012, 15:19
|
|
|
Princess Tutu 12
Reakcja Fakira na odkrycie tajemnicy Ahiru była absolutnie bezcenna. Zwłaszcza jak w panice przykleił się do ściany czerwony niczym burak. To było przepiękne. Zresztą kłótnia chwilę później też. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Silla
małe i wredne
Dołączyła: 22 Cze 2012 Status: offline
|
Wysłany: 22-06-2012, 17:12
|
|
|
Gnębię od ponad miesiąca Basiliska, ale średnio mi idzie przez sesję i w sumie średnio mnie wciągnęło. W międzyczasie machnę sobie ep Naruciaka i Fairy Tail, coby się odmóżdżyć totalnie. |
_________________ Dziwactwo rzecz względna.
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 22-06-2012, 19:09
|
|
|
E7AO epizod 10
Po dwutygodniowym odpoczynku znowu mamy dawkę wychylania się fabuły z za bełkotu ideologicznego. Kurcze po 10 odcinkach spodziewało by się zobaczyć tych złych , jakieś podstawy dla ciemnej strony. Tym czasem mamy rząd skaczących namiotów :P Trutha prawiącego ogólniki jak to nikt nie wie o co tu chodzi oraz kolejnego idiotycznego potwora, tym razem jego żołędzie atakowały ludzi (pomyliły z Nirvash?). To jest ładne, kolorowe, wybuchowe i w hd, ale FLCL ma dla mnie więcej sensu :P
W jedenastym odcinku będzie zboczony glut :] |
|
|
|
|
|
Monika
Dołączyła: 16 Cze 2011 Skąd: okolice Sieradza Status: offline
|
Wysłany: 22-06-2012, 19:44
|
|
|
Inuyasha do 75 epka. Anime bardzo fajne, wszystko mi się ( jak na razie ) w nim podoba.
Zwłaszcza elementy komediowe. Zaczęłam też drugi sezon Kimi to boku, ale nie mam kiedy oglądać gdyż od Inuyashy nie mogę się wprost oderwać.
A i gdzieś w tyle czeka na obejrzenie trzeci sezon Shakugan no Shana, a konkretnie ostatnich kilka odcinków, kto wie może za jakiś czas w końcu to coś skończę oglądać. |
_________________
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 23-06-2012, 23:55
|
|
|
Accel World 11
Szonenowość, poświęcenie, troszkę budżetowej animacji, drama! i fajna muzyka. Seria się wyrabia. To, albo lore świata mi podchodzi na tyle mocno iż na dociągnięcia nie zwracam uwagi.
ps
Jak Hime nie ma na nazwisko
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Kirigaya
to zeżrę swój telefon. Ten większy. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 24-06-2012, 18:11
|
|
|
Aquarion Evol 26 KONIEC
Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o MIŁOŚĆ - duże, wytłuszczone, nie do przeoczenia. No właśnie... Tyle słowem puenty serii...
Ostatni odcinek był z serii "What the...?!", ale kilku rzeczy nawet końcówka nie była w stanie zmienić:
- główna bohaterka była całkowicie bezużyteczna, znaczy "coś tam, gdzieś tam niby było", ale panienka generalnie przez 26 odcinków nie zrobiła nic konstruktywnego.
- Amata działa na baterie mikonalkaliczne...
Ale żeby...
- Kagura tak łatwo się poddał i w tak natchniony sposób wyraził podziw dla "miłości" Amaty, to się bym nie spodziewała... Że też jeszcze ostatni odcinek może tak zniszczyć jego charakter...
No dobra... nie było to może żałosne, ale uproszczenia deusexmachiny przejęły pierwszy plan i tak pozostało do ostatniej sceny...
Powiedzmy sobie szczerze - początek obiecywał znacznie więcej... |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 25-06-2012, 12:22
|
|
|
Zombie Saten 11 oraz Ghost Yomi 12
czyli Sankarea i Tasogare Otome odpowiednio.
Śmieszna sytuacja. Sankarea w te 11 odcinków doszła do pewnego miejsca w mandze które budzi ostry WTF, ale jednak jakąś kwestię zamyka. I teraz mocno mnie zastanawia, co z tym zrobią - chyba, że te odcinki co zostały do końca zapełnią fanserwisem i teaserami, bo nie widzę jak (i po co) mieliby otwierać następne kawałki historii, nawet jeśli już pokazali teaser o "następnych stadiach".
Za to TOxA wysforowała się zdrowo przed mangę - i chyba jest pierwszym przykładem, kiedy nie dość że zrobiono to elegancko, to całość wyszła naprawdę fajnie. Nic dziwnego - autor mangi współpracował. Ciekawe na ile odmienne będzie to co już obejrzeliśmy ale w mandze? Swoją drogą, jest zapowiedziany dodatkowy, 13 odcinek... byłoby miło gdyby było w nim coś więcej niż fanserwis... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
kamiltrol
Dołączył: 25 Lis 2011 Status: offline
|
Wysłany: 25-06-2012, 13:19
|
|
|
Enevi napisał/a: | Aquarion Evol 26 KONIEC
Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o MIŁOŚĆ - duże, wytłuszczone, nie do przeoczenia. No właśnie... Tyle słowem puenty serii...
Ostatni odcinek był z serii "What the...?!", ale kilku rzeczy nawet końcówka nie była w stanie zmienić:
- główna bohaterka była całkowicie bezużyteczna, znaczy "coś tam, gdzieś tam niby było", ale panienka generalnie przez 26 odcinków nie zrobiła nic konstruktywnego.
- Amata działa na baterie mikonalkaliczne...
Ale żeby...
- Kagura tak łatwo się poddał i w tak natchniony sposób wyraził podziw dla "miłości" Amaty, to się bym nie spodziewała... Że też jeszcze ostatni odcinek może tak zniszczyć jego charakter...
No dobra... nie było to może żałosne, ale uproszczenia deusexmachiny przejęły pierwszy plan i tak pozostało do ostatniej sceny...
Powiedzmy sobie szczerze - początek obiecywał znacznie więcej... |
A ja się popłakałem ze śmiechu. Fakt, po początku serii oczekiwałem czegoś więcej, ale widać światem znów zawładnęły mechaniczne potwory, bez składu i ładu. Bo chyba nie o fabułę chodziło w tej serii, ale to taki odmóżdzacz, jest bo jest, niekoniecznie potrzebny, nienachalny, ale bawi... Ja się śmiałem co odcinek, ale finał to w pewnym momencie musiałem dać pauzę, bo rady nie dawałem... heh, ale humor mi polepszył:p |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 25-06-2012, 14:51
|
|
|
kamiltrol napisał/a: | A ja się popłakałem ze śmiechu. Fakt, po początku serii oczekiwałem czegoś więcej, ale widać światem znów zawładnęły mechaniczne potwory, bez składu i ładu. Bo chyba nie o fabułę chodziło w tej serii, ale to taki odmóżdzacz, jest bo jest, niekoniecznie potrzebny, nienachalny, ale bawi... Ja się śmiałem co odcinek, ale finał to w pewnym momencie musiałem dać pauzę, bo rady nie dawałem... heh, ale humor mi polepszył:p |
Nie no, w ostatecznym rozrachunku wyszło z tego naprawdę znośne patrzydło, przy którym nie trzeba, a nawet nie wypada myśleć. Cały seans zaliczam do tych nawet udanych, głównie dzięki pierwszym 12-13 odcinkom. Po prostu pod koniec zrobiło się momentami nieznośnie poważnie. Absurd dawał radę do samego końca, prawie. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
kamiltrol
Dołączył: 25 Lis 2011 Status: offline
|
Wysłany: 25-06-2012, 16:22
|
|
|
Enevi napisał/a: | kamiltrol napisał/a: | A ja się popłakałem ze śmiechu. Fakt, po początku serii oczekiwałem czegoś więcej, ale widać światem znów zawładnęły mechaniczne potwory, bez składu i ładu. Bo chyba nie o fabułę chodziło w tej serii, ale to taki odmóżdzacz, jest bo jest, niekoniecznie potrzebny, nienachalny, ale bawi... Ja się śmiałem co odcinek, ale finał to w pewnym momencie musiałem dać pauzę, bo rady nie dawałem... heh, ale humor mi polepszył:p |
Nie no, w ostatecznym rozrachunku wyszło z tego naprawdę znośne patrzydło, przy którym nie trzeba, a nawet nie wypada myśleć. Cały seans zaliczam do tych nawet udanych, głównie dzięki pierwszym 12-13 odcinkom. Po prostu pod koniec zrobiło się momentami nieznośnie poważnie. Absurd dawał radę do samego końca, prawie. |
dokładnie o to mi chodziło... Początek dobry, ale im dalej w las tym ciemniej. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|