Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Kamyk
być czy mieć
Dołączyła: 25 Sie 2008 Status: offline
|
Wysłany: 06-01-2009, 16:16
|
|
|
Zoku Natsume Yuujinchou 01 RAW czyli Nyanko w zimowej scenerii : ) - zazwyczaj nie oglądam rawów, ale siła uroku i przyciągania Nyanko sensei przykuła mnie do monitora..niestety nie znam japońskiego więc ze zrozumieniem było gorzej. Trzymam kciuki aby poziom utrzymał się.
*przeżywa* jestem fanką tej serii i mam ogromną nadzieję, że jej nie zepsują T_T, i
czekam na suby.. |
|
|
|
|
|
Achmed
Hurry Starfish ^.^
Dołączył: 11 Paź 2008 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 06-01-2009, 19:14
|
|
|
School rumble 2, męczę, męczę i zmęczyć nie mogę. Nie żeby mi się nie podobało, jak zwykle jest zabawnie, Harima jak zwykle mnie powala, a Tenme jak zwykle bym wysłał na wymianę uczniów do innego kraju. Ale mimo wszystko zbyt szybko mi to nie idzie i jak najszybciej chcę się zabrać za co innego.
W momencie kiedy Sawachika uznała Harimę za Suou myślałem, że się popłaczę ze śmiechu. Chodzi mi konkretnie o sposób w jaki Harima pozbył się tej pierwszej z łazienki :) Normalnie gdybym już nie leżał to bym padł... ja to się chyba naprawdę mało wybredny zrobiłem.
Po tym zabieram się chyba za Mushishi, mam ochotę nacieszyć sobie oczy piękną grafiką i w ogóle obejrzeć piękną serię, a z tego co czytam, właśnie to otrzymam :> |
_________________ "Don't believe in you, who believes in me."
"Don't believe in me, who believes in you."
"Believe in you, who believes in yourself." |
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-01-2009, 19:59
|
|
|
One Piece 155 - 189
Nadrabiam tasiemca, obejrzałem 18 epów w niedzielę, a resztę w sobotę i poniedziałek.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Kończę Skypiea Arc, na razie ostateczną walkę Luffiego z Enelem przerwały... 3 epy retrospekcji. No luuudzie!
Sam arc jest fajny, choc mniej dramatyczny niż w Alabaście. |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 07-01-2009, 00:03
|
|
|
Otome wa Boku ni Koishiteru 1 - wydaje się to być dobrą parodią yuri z zadatkami na bardzo dobrą. Przynajmniej ten odcinek był dla mnie śmieszył. Faktem niestety jest też, że widzę zadatki na zbliżenie się do poziomu takich serii, jak Strawberry Panic!. Na razie jednak było zabawnie - i jeśli będzie dalej to dobrze, jeśli nie, cóż, trudno... na słabe serie i tak jestem dość odporny, więc rwać sobie włosów z głowy nie będę.
Całkowicie nieplanowanie - z okazji wyjścia nowych subów - Dirty Pair 1. Całkiem niezłe w porównaniu do tego czego się spodziewałem. Braku ambicji nie sposób temu tytułowi odmówić, ale przecież nie o to tu chodzi. Ogólnie budzi miły uśmiech na twarzy podczas oglądania. Czy miało być zabawne - nie wiem, natomiast takie jest i nawet nieźle to wychodzi. Jest fanserwis, ale na to byłem przygotowany - cóż, odnoszę wrażenie, że rzeczywiście - jak czytałem - jedna z bohaterek nieprzypadkowo nazywa się Yuri...
Na pewno zaś jest to dobry umilacz czasu. |
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 07-01-2009, 12:22
|
|
|
8. Gundam 00 - o kwa. Przyprawili wiadomo co wiadomo komu. Plan Lenina. I zangstowane Celestial Being, których nikt nie koha.
EDIT
9. Gundam 00 - walka gundamów-małpiszonów. Aaaa.... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 07-01-2009, 16:58
|
|
|
Dla podreperowania sobie humoru po nieudanym wyborze postanowiłem obejrzeć po raz trzeci anime solty rei tym razem w jak najlepszej jakości.
Monitor mnie wkurza więc drania ręcznie rozjaśniłem grzebiąc w temperaturze kolorów i... szok. Wiem już dlaczego dicke zmieniła się w solty a to było takie proste. Szkoda że zaciemnienie monitora przesłoniło mi ten fragment już dwukrotnie. Musze zmienić jeszcze gamę monitora może zobaczę jeszcze więcej detali o których nie miałem pojęcia. W każdym razie odkrywam to anime na nowo zwłaszcza w jego ciemnych zakamarkach :] |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
Paweł
Dołączył: 25 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 07-01-2009, 17:45
|
|
|
Shikabane-Hime 12 - podobało mi się, wzbudzając przy tym parę emocji.
Zoku Natsume 1 - Ooo tak, zmienili klimacik, jest śnieżnie i zimno jak za oknem. Ja nie wiem, to anime szczególne nie jest, jednak za każdym razem tak odpręża i pozytywnie nastraja, że aż grzech nie oglądać. Na dodatek mam wrażenie, że wykonanie jest trochę lepsze, niż miało to miejsce w przypadku sezonu pierwszego. Jedyne co mi się nie podoba to piosenka w openingu, ending natomiast jak zwykle klimatyczny i nastrojowy. Stęskniłem się za Natsume, raz na tydzień dobrze go mieć na ekranie. |
_________________
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 08-01-2009, 00:00
|
|
|
Post pod postem nieładnie wygląda, a nie bardzo chce mi się edytować mojego posta w temacie o Zimie, więc:
White Album 1
Ogólnie seria nie wywarła na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. Opening i ending są dosyć nijakie. O fabule ciężko na razie cokolwiek powiedzieć, jednak wygląda na to, że seria będzie utrzymana w lekkim klimacie (aczkolwiek jakąś dramę czuć w powietrzu, patrząc na sytuację głównych bohaterów).
Główna bohaterka sprawia wrażenie słodkiej, naiwnej i głupiutkiej nastolatki – dobra, mogę to jakoś przeboleć. Zaś Touya wydaje się być w porządku, chociaż czasami zachowuje się dość dziwnie.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Bleh, rozumiem, że to rozłąka z ukochaną tak na niego wpływa.
Muzyka i grafika - ok.
Oglądam dalej, jednak bez większego zainteresowania.
Zoku Natsume 1 - najchętniej napisałabym tylko to: *____*
Opening – aww, jaka ciepła, mruczna grafika! Piosenka też od razu wpadła mi w ucho – niby nic szczególnego, ale IMO świetnie komponuje się z animacją.
Ending - Nyanko-sensei + śnieg = mru. Jak zima, to zima, a co.
Człowiek nokautujący kota i kot nokautujący człowieka - bezcenne. Chociaż trochę mi było szkoda Nyanko-senseja, jak Natsume go walnął T_T
No i kolejny powód do mruczenia: czarny Nyanko! Bu, że okazał się tylko bohaterem epizodycznym. Ale jego tru forma, czyli duch-anioł, też była mruczna.
Uwielbiam tę serię – jest taka ciepła i uspokajająca, a jej bohaterowie są przesympatyczni. Moim ulubieńcem jest oczywiście Nyanko-sensei, ale duchów, które spotyka Natsume, też nie sposób nie lubić.
A w następnym epie będzie śnieżnie, podwójne yay! |
|
|
|
|
|
CainSerafin -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 08-01-2009, 20:54
|
|
|
Kuroshitsuji 1-10
Ekhem... Mam kłopot z tą serią. Raz nastrój jest gotycki i niemal przerażający, by zaraz potem przejść w parodię. W sumie jednak wypada to całkiem nieźle. Jako pastisz horrorów i jaoi - genialne. Jako samodzielne dzieło - trochę gorzej, ale i tak jest bardzo dobrze. No i dostaję głupawki gdy słyszę: "Yes, maj rodo". I te cudownie przerysowane postacie z Sebastianem na czele.
A odcinek szósty, z parodią Romea i Julii ("Sebastianku, czemuś ty Sebastiankiem") rządzi. Zresztą całe anime aż kipi od udanych gagów.
Maria + Holic odcinek 1
Mangakom ostatnio musi brakować pomysłów na tytuły mang. Najpierw było całkiem udane Rosario+Vampire (ale tylko manga), potem Lost+Brain, a teraz TO.
A co do samego anime - wreszcie jakaś dobra parodia juri i gender-bender. Postacie są świetne: Maria zmieniająca się ze słodkiej i przesympatycznej damy w kogoś zdecydowanie mniej sympatycznego, jej wulgarna i wyraźnie wkurzona tym co musi robić pokojówka, oraz dozorczyni-catgirl. Trochę słabiej wypada główna bohaterka, ale jej obsesja na punkcie juri jest powalająca. I ta przepiękna grafika...
W sumie martwią mnie dwie rzeczy. Poziom gagów w pierwszym odcinku był niespecjalny. Co prawda kilka razy poryczałem się ze śmiechu, ale kogo może śmieszyć porównywanie wzrostu bohaterki do żyrafy i wieży tokijskiej. Albo wyrwanie przez nią drzewa z korzeniami. Albo włożenie ręki pod spódnicę. Mam nadzieję że ogólny poziom żartów się nie obniży poniżej pewnej granicy. Druga sprawa - motyw "pan i głupiutka, pokorna niewolnica". Jeżeli twórcy zastosują ten schemat, to komuś przyłożę. |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 08-01-2009, 21:05
|
|
|
Pierwszy i drugi epizod Spice & Wolf. Całkiem przyjemne fantasy z elementami ekonomicznymi... (przyda się, może zrozumiem, o czym starszy brat do mnie gada ^^'). |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 09-01-2009, 01:44
|
|
|
Mahou Tsukai ni Taisetsu na Koto: Natsu no Sora wreszcie do końca, choć na rawach... cóż, nieco sztampowe. Konkretnie, strasznie sztampowe zakończenie, jak w niemal WSZYSTKICH japońskich doramach - gdzie
- Spoiler: pokaż / ukryj
- kochankowie na skutek okhrutnego zrządzenia losu zostają rozdzieleni i cierpią, względnie zajmują się czymś podniosłym i transcendentnym jak surfowanie lub prowadzenie świątyni, albo zakładają rodziny z obcymi ludźmi i tęsknią do siebie tudzież wzdychają i wspominają.
. Mimo tego, TA seria nie sprawia wrażenia tak uciętej jak pierwsza, jest jednak jakąś skończoną i przemyślaną całością. To jednak zaleta.
Na plus zaliczam też bardzo fajne piosenki.
Projekty postaci mają w sobie coś, mogą się podobać, ale animacja jako taka ciągnie. Serię tę komentowano na chanach krótkim "LOL, nice shoop", faktycznie nie przyłożono się nawet do photoshopowania tych zdjęć co robią za tła... inna rzecz, że to jakaś okazja do zobaczenia kawałka prawdziwej japonii :)
Ogólnie, mieszane wrażenia. Dla miłośników mieszaniny okruchów życia i taniej doramy/romansu. Żadnego "przesłania" - i nie chodzi o to że bohaterka jest pettanko; zero fanserwisu, (i Bogu dzięki...) choć przed jedną dwuznaczną scenką nie mogli się powstrzymać. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Virgil
Dołączył: 30 Kwi 2008 Status: offline
|
Wysłany: 09-01-2009, 15:12
|
|
|
Trochę czasu minęło od końca pierwszej serii Tower of Druaga, więc zdążyłem zapomnieć jakie to kiepskie było i mogłem bez przeszkód obejrzeć pierwszy odcinek Sword of Uruk :) Coś mi się wydaje że poziom się w drugiej serii nie poprawi. Całość dałoby się nawet oglądać gdyby nie postać głównego bohatera, której bardziej antypatycznej nie dało się chyba zrobić. Przez pół odcinka robi za warzywo, którym wszyscy się nie wiadomo czemu zajmują, karmią, poją i zapewniają trochę słońca od czasu do czasu. Jako wytłumaczenie tego, że jest taki od pół roku, podają to że potwory zniknęły, a do drugiej wieży nei da się wejść. A to w końcu koniec świata dla głównego bohatera ;] No ale jeden odcinek mojej odporności nie zdołał wyczerpać, więc kontynuował oglądanie będę, przynajmniej przez jakiś czas |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 09-01-2009, 19:57
|
|
|
Xamd ep22 - Nie tego się spodziewałem. Ale tak jest chyba bardziej wiarygodnie. Jak patrzę na tą serię, to nie ma tam postaci dobrych i złych są tylko mniej lub bardziej zagubione. Kakisu chyba znalazł wyjście jak wyleczyć się ze swoich kompleksów i w wybrał honorowe rozwiązanie (jednocześnie nie zdradził swoich ideałów jako wojskowego).
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Ryuuzo przypomina mi tu Tenmę z Monstera. Ratuje swojego późniejszego przeciwnika, przeciwstawia się mu, ale w ostatecznym rozrachunku nie chce go zabijać. Różnica jest taka, ze Johan umierać jeszcze nie chciał, a Kakisu miał już chyba tego dość - życia masakrą spod Baradoru.
|
|
|
|
|
|
Achmed
Hurry Starfish ^.^
Dołączył: 11 Paź 2008 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 09-01-2009, 22:01
|
|
|
Aktualnie oglądam Mushishi (14) i Sayonara Zetsubou Sensei (8) i co by tu rzec.
Co do pierwszego, seria jest naprawdę dobrze zrobiona i ma w sobie coś. Jednak ta całkowita epizodyczność powoduje, że nie można powiedzieć, aby specjalnie wciągała. Grafika z pewnością powala, pejzaże świetne i różnorodne, ale projekty postaci raczej kiepskie. Z profilu czasem nosy wydają się strasznie dziwne, po za tym ludzie(z kilkoma wyjątkami) są praktycznie identyczne. W każdym odcinku pojawia się jakiś dzieciak, każdy wygląda tak samo, zarówno ten z 10 odcinka jak i 2(numerki przypadkowe ofc). W tym wypadku to dobrze, że więcej już ich się nie spotka, bo nie będzie potrzeby ich rozróżniać.
Sayonara Zetsubou Sensei - obejrzałem kiedyś pierwszy odcinek i jakoś na tym poprzestałem. Teraz po jednym odcinku też spodziewałem się, że będę się trochę męczyć, jednak już na drugim epku przekonałem się jaka to była pomyłka. Naprawdę świetne anime, chociaż widać, że w przeciwieństwie do Mushishi raczej budżetem ogromnym twórcy nie dysponowali. Świetny humor, znakomite postacie, elementy parodii na wysokim poziomie, no i duży plusik za imiona bohaterów. Chociaż tego do końca nie rozumiem, to jest to z pewnością bezbłędne.
@DOWN
Nie mam pojęcia, nie szukałem ile jenów studio miało do wykorzystania. W każdym razie to miał być sposób na określenie "grafika nie jest taka piękna jak tam". W sumie nawet bym się nie zdziwił gdyby ogromnego budżetu nie mieli, bo można kilka elementów znaleźć na których to być może twórcy mogli oszczędzić. |
_________________ "Don't believe in you, who believes in me."
"Don't believe in me, who believes in you."
"Believe in you, who believes in yourself."
Ostatnio zmieniony przez Achmed dnia 10-01-2009, 10:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 09-01-2009, 23:09
|
|
|
Achmed napisał/a: | Naprawdę świetne anime, chociaż widać, że w przeciwieństwie do Mushishi raczej budżetem ogromnym twórcy nie dysponowali. |
Niech ktoś mnie poprawi, jeśli się mylę, ale: nie wiem, jak w przypadku SZS, ale akurat Mushishi chyba właśnie miało raczej niski budżet... Tak, jak wiem, że wygląda ślicznie, o wiele lepiej niż znakomita większość anime, wręcz zachwycająco, ale z tego co słyszałem jakimś cudem osiągnięte to zostało niskim kosztem. Oczywiście możliwe, że to, co słyszałem to typowy 'głuchy telefon' i sam jestem ciekaw, jak to jest naprawdę... |
_________________ ...
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|