Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 09-01-2009, 23:43
|
|
|
Troche się tego przez parę dni nazbierało.
Otome wa Boku ni Koishiteru 2-12 - dobra komedia przy okazji parodiująca schematy pojawiające się w yuri. Zakończenie było dość zgrabne, ale przede wszystkim z przymrużeniem oka. Zdecydowanie poprawia nastrój, w związku z czym mogłem to obejrzeć (a niestety tak nie zrobiłem) po
Berserku, którego wreszcie dokończyłem. Dobre, porządne fantasy. Acz końcówka jak dla mnie była zbyt bełkotliwa i mroczna. Nie wiem, jak to może być zakończenie... wziąłbym się za mangę, żeby zobaczyć co dzieje się dalej, ale jak słyszę, że jest jeszcze mroczniejsza niż anime, to się porządnie zastanawiam.
Mai-HiME 1-8 - ta seria z kolei jest wyjątkowo dziwna. Po pierwsze nigdy nie myślałem, że zobaczę coś co spójnie łączy magical girls i mechy. Duży plus. Kreska jest mocno uproszczona, ale mimo to przyjemna dla oka. Plus mniejszy. Doszedłem do wniosku, że jest to dobra komedia - komizm jest czasami na świetnym poziomie. Dostrzegam jednak też wątki mocno dramatyczne i chyba w tym kierunku pójdzie seria. Cóż - zdecydowanie oglądam dalej - dobrym dramatem na jaki się zapowiada nie pogardzę, a w dodatku wydaje mi się, że ciężko odmówić Mai-HiME oryginalności. Przynajmniej jak na razie. |
|
|
|
|
|
Agon
Dołączyła: 05 Maj 2008 Status: offline
|
Wysłany: 10-01-2009, 00:14
|
|
|
Soul Eater 39
Ugh, nie podoba mi się jak w anime została rozwiązana sprawa nagłego wzrostu szaleństwa u Steina...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ...czyli ucieczka Chrony i przyznanie się do winy.
W mandze było to o wiele lepiej i ciekawiej przedstawione.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Tak, przesłuchanie w wykonaniu BJ było naprawdę świetne, czyli przede wszystkim nie zabrakło w nim odrobiny humoru, za który m.in. cenię tę serię.
Odcinek był jak dla mnie nudnawy, chociaż wygląda na to, że w następnym zacznie się wątek ze współpracą (aczkolwiek previewu nie oglądałam, więc nie mam przedsmaku tego, co ma się wydarzyć w kolejnym odcinku), czyli wracamy do fabuły mangi. Jednak fabuła i tak nie będzie już w 100% wierna swojemu pierwowzorowi...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- W anime Arachne ma teraz po swojej stronie Kishina (a przynajmniej go tymczasowo oswoiła) - w mandze nie było tego wątku, a z pewnością będzie on miał wpływ na dalszą fabułę.
|
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 10-01-2009, 01:39
|
|
|
Busou Renkin odcinek 1 - mam ochotę po prostu warczeć! Jestem potwornie zła, bo po pierwszym odcinku tego anime mam ochotę już udusić autorów! Już od pierwszych sekund wiedziałam, że akcja Bousu Renkin jest zbyt szybka i lekko przesadza z głupkowatym humorem, no ale to co się działo dalej to już przekroczyło dalece granice mojej tolerancji i wyrozumiałości dla głupoty..
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Zwykły chłoptaś - do bólu uroczy i dowciapny (heh w założeniach oczywiście, bo te jego żarty nawet średnimi nie można nazwać), ma sen iż próbuje uratować w śnie dziewczynę przed potworem. No ale to tylko sen, dziwny sen. Od nauczyciela dostaje misję pozbycia się chwastów. I tu nagle wspomniany nauczyciel zamienia się w potwora, ale z opresji ratuje go nieznajoma - żeby nie było, piękna nieznajoma. Jakoż iż potworów w mieście jest więcej postanawia się ona nimi zająć. A nasz bohater postanawia jej w ten pomóc. Po przeczyszczeniu bazy ślubuje jej dalszą pomoc. Powiedzcie mi...jak to możliwe, że ten chłopak ani razu nie zapytał skąd się to coś wzieło??? W ciemno idzie sobie pozabijać potwory?? Halo - gdzie tu logika?? Czy ktoś o czymś nie zapomniał? Rycerskość tego chłopca tym bardziej mnie wzruszyła, kiedy pogłębiał swoją wiedzę czytając w encyklopedii o alchemi - zaradny chłopaczek..Dlaczego, na co są te potwory, czy trzeba je zabijąc, kim jest ta dziewczyna, dlaczego ma dziwny szcześcian - dlaczego nie ma tych elementów? Mam po prostu wyłączć rozum i popatrzeć jak się morduje bestie? Ja wiem, że w trakcie oglądania serii dochodzą różne elementy układanki, wyjąsniają się pewne tajemnice itp. Ale nikt mi nie wmówi, iż widząc dziwne bestie, bardzo niebezpieczne bestie - nagle pójdzie je wszystkie zabić! Przecież to zwykły dzieciak!
Niestety niesmak czuje tak duży, że po 1 już odcinku wystawię serii piękną i zgrabną 1. Po prostu normalny człowiek dziwi się jak wkoło dzieją się rzeczy odbiegaję od normalności - a tu ups, fabule się o tym zapomniało. |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Paweł
Dołączył: 25 Gru 2008 Status: offline
|
Wysłany: 10-01-2009, 13:27
|
|
|
Asu no Yoichi 1 - przesłanie (i to duuuuże) w pierwszych sekundach seansu, czyli o nowym anime prezentującym biusty (i nie tylko).
Jako, że z reguły uprzedzony jestem do tego typu tytułów, to też nie oczekiwałem zbyt wiele - bo przecież co można wykrzesać z tępo brzmiącej fabuły, która na dodatek od samego początku zdaje się być wybitnie sztampową. Mimo wszystko jednak dosyć jestem zaskoczony - pozytywnie oczywiście, bo oglądało się naprawdę lekko i przyjemnie. Bohaterzy dosyć ciekawi (szczególnie tytułowy samuraj), na dodatek jedna panna posługuje się głosem Nagi, za którym się nieco stęskniłem. Graficznie i muzycznie też jest całkiem w porządku, więc na pewno sięgne po następne odcinki - zobaczymy co z tego wyniknie. |
_________________
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 10-01-2009, 18:53
|
|
|
Paweł napisał/a: | Asu no Yoichi 1 - przesłanie (i to duuuuże) w pierwszych sekundach seansu, czyli o nowym anime prezentującym biusty.
(...)
jedna panna posługuje się głosem Nagi, za którym się nieco stęskniłem. Graficznie i muzycznie też jest całkiem w porządku.
|
Nic dodać, nic ująć - jedyne, co mnie zaskoczyło to brak ujęć z majtkami. Ale pewnie jeszcze będą. Chyba nie wezmę się za drugi odcinek.
A Xamd dobry jak zawsze, zbliżamy się już do końca i z jednej strony nie mogę się doczekać, ale z drugiej - szkoda, że nie potrwa to dłużej. |
_________________
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 10-01-2009, 19:11
|
|
|
Mai-HiME 9-20 - i polał się angst. Krew również. W dobrym stylu, żeby nie było. Na plus też tajemniczy nastrój - jeszcze tylko 6 odcinków, a dalej o większości rzeczy o których chciałbym wiedzieć coś więcej, wiem niewiele - a wszystko i tak trzyma się przysłowiowej kupy. Niesamowicie wciągające - mam zamiar to dzisiaj skończyć. Jak na razie jedna z lepszych dramatycznych produkcji jakie widziałem - chyba że twórcy dalej coś spartolili, ale raczej ciężko by im było. |
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 10-01-2009, 22:00
|
|
|
Morg napisał/a: | Berserku, którego wreszcie dokończyłem. Dobre, porządne fantasy. Acz końcówka jak dla mnie była zbyt bełkotliwa i mroczna. Nie wiem, jak to może być zakończenie... wziąłbym się za mangę, żeby zobaczyć co dzieje się dalej, ale jak słyszę, że jest jeszcze mroczniejsza niż anime, to się porządnie zastanawiam. |
W sumie warto. NIe znam osoby, której nie podobałaby się manga, o ile podobało się jej anime. A w przeciwieństwie do anime, manga lepiej rozładowuje cały ten ciężki klimat.
Cassharn 14 - fabuła rusza dalej.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Dio wraca do akcji. Jest lepszy jeśli chodzi o sztuki walki, ale nie jest nieśmiertelny w przeciwieństwie do Cassharna. Oczywiście oboje zostają mocno obici i Dio musi się wycofać do regeneracji. Mamy przy okazji parę pacyfistycznych dialogów naszego białego hero. Poza tym wszytko wygląda to, że Luna żyje. CO ciekawe w kolejnym odcinku wraca Dune.
tilk napisał/a: | Pozostaje jeszcze pytanie, jak został zamknięty główny wątek. Mam nadzieję, że się nie zawiodę :) |
Raczej wątpię, końcówka jest zrobiona wręcz genialnie. |
|
|
|
|
|
aoc
Dołączył: 21 Lis 2008 Skąd: z Polski Status: offline
|
Wysłany: 11-01-2009, 13:41
|
|
|
She and Her Cat - Wszystkiego niecałe 7 minut . Do tego genialna czarno-biała animacja . Krótka opowieść o dziewczynie i jej kocie z ... punktu widzenia kota :)
Winter Garden 1 - 2 - Lekkie i przyjemne dwuodcinkowa ova . Ładna animacja , miła muzyka i dwie sympatyczne bohaterki ... w sam raz do obejrzenia po smutnym i przejmującym Haibane Renmei |
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 11-01-2009, 14:31
|
|
|
Mai-HiME skończone... cóż - zawiodłem się, nie powiem, z drugiej strony jednak ciężko jest ocenić całą serię razem, więc trzeba oddzielić dwie rzeczy:
Odcinki 1-25 - seria bardzo dobra. Pomysł jest świetny, a twórcy sprawnie łączą komedię i dramat, budując odpowiedni nastrój. Nie oszczędzają również bohaterów - i dobrze - wszystko przebiega tak jak powinno, a dość tajemniczy klimat zachęca do oglądania dalszych odcinków. Mile mnie zaskoczył również dobry wątek yuri, który stworzył chyba najlepszą parę w tym anime. Wypada też wspomnieć o świetnej muzyce - zdecydowane brawa dla ludzi za nią odpowiedzialnych.
Odcinek 26, a dokładniej rzecz ująwszy zakończenie - muszę przyznać, ze oglądałem to z wytrzeszczonymi oczami i cały czas chodziło mi po głowie "Zaraz, zaraz! Co tu się dzieje!? To chyba nie tak powinno wyglądać" - ja rozumiem, naprawdę rozumiem i nie mam nic przeciwko
- Spoiler: pokaż / ukryj
- szczęśliwym zakończeniom,
ale tutaj twórcy zdecydowanie przesadzili. Nawet nie pofatygowali się wytłumaczyć dlaczego tak, a nie inaczej. W jednej chwili całkowicie niszczą budowaną przez 12 odcinków atmosferę, a ponadto zostawiają całą gamę wątków otwartą. Bo tak i już.
Naprawdę - chyba nietrudno wymyślić lepsze zakończenie od tego, które stworzono. Brr... |
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 11-01-2009, 17:13
|
|
|
za 3.6% będę miał Melancholię Haruhi Suzumyi. Tylko nie wiem czy w tym tygodniu uda mi się to obejrzeć
Edit: aoc napisał/a: | She and Her Cat - Wszystkiego niecałe 7 minut . Do tego genialna czarno-biała animacja . Krótka opowieść o dziewczynie i jej kocie z ... punktu widzenia kota :)
|
Ja tam uwielbiam krótkie anime (jedno z wielu skrzywień) jak ci się spodobało a nie widziałeś to sprawdź też:"Minna no Uta - Egao" i "Tooi Sekai" |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 11-01-2009, 19:35
|
|
|
Toaru Majutsu no Index 14 mm. Zgodnie z oczekiwaniami.
Ale jakoś mi to nie przeszkadza?
Ot taka sobie miła, lekka seria do nieabsorbującego oglądania, z ładną kreską i dobrą animacją.
Tym razem chyba pierwszy raz bez cliffhangera, za to z obowiązkowym "kąpielowym" odcinkiem na horyzoncie.
Asu no Yoichi 01 ehh... nie wiem czy wytrzymam, bo to anime z przesłaniem (takim dużym i podskakującym...). Niestety... a jedyne co mnie skłoniło do oglądania to fakt, że mamy tu spory kawałek żeńskiej obsady Kannagi (Harukę Tomatsu i Kanę Hanazawa, czyli Nagi i Zange) oraz głównego bohatera znanego z Soli (Yorito) i Toaru (Accelerator). Cóż... dobrzy aktorzy czasem muszą zarabiać? |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
aoc
Dołączył: 21 Lis 2008 Skąd: z Polski Status: offline
|
Wysłany: 11-01-2009, 20:18
|
|
|
Loko napisał/a: | Ja tam uwielbiam krótkie anime (jedno z wielu skrzywień) jak ci się spodobało a nie widziałeś to sprawdź też:"Minna no Uta - Egao" i "Tooi Sekai" |
'Minna no Uta - Egao" już znam , "Toi Sekai" z chęcią obejrzę . |
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 11-01-2009, 20:29
|
|
|
Paradise Kiss odc 2 - no jest mała różnica graficzna między filmem Beyond the Clouds a Paradie Kisss. Jakie to anime jest niestety strasznie brzydkie, aż czasami nie mogę się skupić na fabule czy dialogach bo np. powali mnie statyczność tak bardzo, że nic innego do mnie nie trafia..Ale mnie to nie odstraszy!! Będę dzielna i wytrwam do końca, wierzę że warto. Głupio tym bardziej byłoby skończyć oglądanie, skoro tyle fajnych panów jest w anime, mam tu głównie na myśli George. Przestudiuje sobie na nim jak to faceci prostymi środkami potrafią nieźle namieszać dziewczynie w głowie. Wydaje się szarmancki i taki nieszablonowy, interesujący..W końcu jakiś mężczyzna w anime, a nie chłopczyk! I to z własnym autem..(niech żyje materializm!). No cóż, chyba mi lekko imponuje :)
Zapomniałabym o endingu!! Jest genialny..Nie wiem gdzie ja żyje, że w życiu nie słyszałam o zespole Franz Ferdinand. Ich song "Do you want to" jest powalający, już po pierwszym przesłuchaniu wiedziałam, że to jest TO :) Daje tyle pozytywnej energii.. |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
DarkHaze
Dołączył: 30 Sie 2008 Status: offline
|
Wysłany: 11-01-2009, 20:36
|
|
|
Właśnie obejrzałem 14 odcinek Casshern Sins, bardzo mi sie podoba. Świetny klimat i muzyka, świat u progu zagłady jest bardzo dobrze przedstawiony. Czekam na kolejny odcinek. |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 11-01-2009, 23:08
|
|
|
Jakby to powiedzieć. To chyba była... krucjata??
Chokotto Sister - CAŁOŚĆ
To był twardy orzech do zgryzienia, ale nie na pewno nie do strawienia. Właściwie cały koncept oparto na najbardziej ogranych chwytach z przeciętnej haremówki (onsen, basen i te sprawy), lecz... Obiektem fanserwisu postanowiono uczynić góra dziesięciolatkę, głupiutką i naiwną, której osobowość to jedna wielka sprzeczność. Z początku mamy cenzurę przy pokazywaniu nieco bardziej newralgicznych punktów. Potem do zestawu dołącza jeszcze jedna smarkula, która również pada ofiarą twórców sterujących wiatrem i nie tylko. Także wszystko podwiewa, odsłania itp. Ujęcia z perspektywy żaby już wyszły z mody! Teraz mała dziewczynka w anime paraduje w staniku... A nie przepraszam. 15 odcinek uświadczył mnie w przekonaniu, że seria JEST niebezpieczna z pewnych względów. Scena, w której na basenie dziewczynce wylatuje na wierzch "biust"(?? - bez cenzury) była... W każdym bądź razie zwiesiłam się na parę chwil. A najciekawsze jest to, że seria NIE jest hentajem... Ha ha... No niestety, prowokuje, obrzydza i nie doczekała się odpowiedniego raitingu. Dziwne, prawda? To już nie są różnice kulturowe, to jawna i perfidna pedofilia! U nas za takie wsadziliby zapewne do paki. Ale nie... To jest Japonia. Czy muszę wspominać o sąsiadce, które wiecznie biust wypada z bluzki i o sąsiadce, która ten biust maca przy najróżniejszych okazjach?? I tak najgorsza jest scena, w której rzuca się na małolatę, by ta pokazała jej stanik... Cóż... A brat też rumieni się na widok siostrzyczki. Coś chyba jest nie tak, nieprawdaż??
Pytanie: Po co TO oglądałam? Chyba tylko po to, aby przestrzec w recenzji przed "nieszkodliwą komedyjką obyczajową, w której braciszek dostaje na Gwiazdkę upragnioną siostrzyczkę (dzieciak robi za pokojówkę, robota kuchennego, siostrzyczkę, zmywarkę i....? Meido - w jednym z odcinków. I oczywiście scen prowokacyjnych ma DUŻO np.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- -Odcinek 11 gdzie Choco trzyma w łapkach wibrator i zastanawia się co to...
-Choco zastanawiająca się czy nie pożyczyć majtek swojej koleżance, kiedy ta ucieszyła się, gdy otrzymała od niej stanik...
I TAK DALEJ...
ZA COŚ TAKIEGO POWINNI ZAMYKAĆ w POKOJACH BEZ KLAMEK.
Co prawda były DWA (aż?!) odcinki, w których postawiono na Dhaaaamatyzm i zabrano fanserwis i kazano widzom płakać... Ta... Wzruszające to było. Baaaaardzo. NIE POLECAM... W każdym bądź razie wszystkim zdrowym na umyśle jenotom radzę się trzymać od tego z daleka... |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|