Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 29-11-2012, 20:17
|
|
|
Trollowate pingdrumowane w Hayate no Gotoku przybrało punkt kulminacyjny. W epizodzie nr 9 było już stanowczo za dużo bzdur.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Postaci pojawiają się jak grzyby po deszczu w jednym hotelu na drugiej stronie globu? Świat jest mały :P Demony rosną na drzewach?, Drzewa znikają ? A durna nauczycielka potrafi nieźle korzystać z pechowego zegarka. Wszystko to nic, Hina ma tym razem kryształowy miecz bez różowej chmurki, natomiast zegarek to mech bojowy zmieniający się w miecz :P
Ale to jeszcze nie wszystko
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Hayate jest zlikwidowany na wylot
To nie jest z całą pewnością tytuł, który chciałem obejrzeć. W zamian oglądam kiepską imitację Pingwinów z postaciami pochodzącymi z ha....... no właśnie, dzisiaj to po twarzach trudno było poznać skąd.
Ja kce scenek, gdzie Izumi macha kimonem jak motylek kurcze! |
|
|
|
|
|
MaDeR Levap
Dołączył: 02 Sie 2011 Status: offline
|
Wysłany: 29-11-2012, 20:27
|
|
|
Girls und Panzer (nie-trollskie napisy) - uh... powiedzmy że się dobrze oglądało właśnie dzięki dość absurdalnemu założeniu (czterej pancerni i pies w wersji japońskiej, czyli szkolne dziewczęcia zapierniczające czołgiem, a jakże). Zastanawiam się, czy w oryginale też był ten przeraźliwy kalambur "TANKwondo". |
_________________ Sanity is overrated. |
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 30-11-2012, 20:46
|
|
|
No chyba Was Bóg opuścił... Cała dyskusja wylatuje do kosza. ŁYP! |
_________________
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 05-12-2012, 01:32
|
|
|
Właśnie zakończyłem sobie drugi seans Terra E...
Konkluzja jest taka (nie wiem skąd tylko się wzięła) Gdyby Code Geas miało takie postaci, taką fabułę i taką drugą czołówkę, to by mi się nawet podobało.
W gruncie rzeczy tytuły są podobne, choć szczegółów różniących je jest więcej. Niemniej jednak opowiadają o walce owieczek z wilkami, podczas gdy widz prawie do końca zastanawia się, którzy to którzy. Co było lepsze? Przede wszystkim linia fabularna. Supermocarny młody przywódca nie zachłysną się swoją mocą, wróg był do samego końca prawdziwie zły i jednocześnie trywialnie niewinny, stosując się do wytyczonych zasad na swój sposób. Bo większość problemów leży w interpretacji zasad. Nie występuje też motyw cierpienia za miliony, chociaż nikt cie o to nie prosił. No i na koniec zakończenie.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Zabili wszystkie moje ulubione postaci
A mimo tego nie mam im za złe.
Drugi opening jest wręcz boski, zwłaszcza moment wzrostu knypków i ta pamiętna scenka z jedną z ładniejszych dziewuch sf (ta z przepaską na czole) spadającą przez atmosferę z uśmiechem. Uwielbiam takie szybkie kawałki na gitarkach :]
To jest jednak jeden z lepszych tytułów jakie widziałem, przynajmniej nie jest przesłodzony.
edit++--++--++--++--+--
Hayate no Gotoku 3 epizod 10
Hayate
- Spoiler: pokaż / ukryj
- żyje
po zadźganiu
- Spoiler: pokaż / ukryj
- bez śladu po mieczu, za to ze zharataną psychiką
Poza tym mamy fabularny powrót do punktu wyjścia z pierwszego odcinka a nawet krok dalej. Fabuła jest coraz bardziej pingdrumowa. Wcale by mnie nie zdziwiło zobaczenie paru żywych trupów, np rodziców Nagi i że to ci źli rodzice Tsugumi. Fryzury niektórych postaci podobają mi się coraz mniej(łagodnie mówiąc), podobnie jak ilość znajomych Japończyków w Las Vegas i żeby to jeszcze było śmieszne. Gangsterzy to dodatkowo zupełnie inna kategoria (Tetsujin?). Generalnie jest źle, bo to jest zupełnie inny serial niż wszyscy go pamiętają. To prawie jakby w Minami-ke wszystkie trzy siostry mocno ucierpiały w wypadku samochodowym (śpiączka) i cały sezon skupić na wizytach reszty obsady w szpitalu:P Albo z k-ona zabrać słodycze. |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 09-12-2012, 14:22
|
|
|
W zasadzie mógłbym znów się rozpływać nad jedwabistością kolejnego odcinka Hyouge Mono, ale chyba sobie odpuszczę i przejdę do najważniejszego pytania tego tygodnia:
Czy Tomokazu Sugita poradził sobie z rolą Josepha Joestara? I... I odpowiedź brzmi: TAK. Osobiście nie sądziłem, że drugi JoJo może być tak jedwabisty. Rola Sugity była mi znana od momentu zapowiedzi nowej gry, ale głos Sugity osobiście nie bardzo pasował mi do wizerunku Józefka. Myliłem się wielce, kajam się.
Poza tym jak się okazuje trollsuby od gg są bardzo fajne i chyba odświeżę sobie pierwszą cześć w ich tłumaczeniu. |
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 09-12-2012, 14:53
|
|
|
Odcinek 23 SAO dostaje minusa za skopaną scenę
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ostatniej szarży
.
Srsly, a wizard did it or what? I przypomniałem sobie dlaczego nie lubię oglądać serii w odstępach tygodniowych - suspens znika. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Gosunkugi
Voodoo Spike
Dołączył: 18 Mar 2009 Skąd: Furinkan Status: offline
|
Wysłany: 11-12-2012, 22:28
|
|
|
Obecnie oglądam tylko dwie serie:
Les Miserables Shoujo Cosette - całkiem przyzwoita adaptacja "Nędzników" Wiktora Hugo, choć skierowana w dużej mierze do młodszej widowni. Dość wiernie trzyma się książki, choć wskaźnik umieralności bohaterów jest nieco niższy niż w oryginale. Warto zobaczyć.
Kemeko DX - idzie mi bardzo opornie i to tylko i włącznie ze względu na główną bohaterkę, a raczej jej inkarnację, gdy pilotuje tego mini-mecha "Kemeko". Odpychający wygląd małego mecha-potworka w połączeniu osobowością MM, gdy go pilotuje, po prostu działa mi na układ wydalniczy. A szkoda, bo reszta postaci i ogólna konwencja całkiem przypadła mi do gustu. |
_________________ That fool Saotome! That fool Saotome! That fool Saoto-- |
|
|
|
|
Sebaar
Dołączył: 12 Lip 2012 Skąd: Somewhere in time... Status: offline
|
Wysłany: 12-12-2012, 10:16
|
|
|
Jormungand 22- Haha, w końcu doczekaliśmy planu godnego porządnego "evil lorda" oczywiście w
- Spoiler: pokaż / ukryj
- imię pokoju na świecie™.
|
_________________ ...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.
The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield |
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 12-12-2012, 20:56
|
|
|
Torau Majutsu no Index 1-3
A miałem pisać sprawka... Co mnie podkusiło? No co?
Tylko opening i ending jakoś mi nie leżą. Ten drugi jest jeszcze znośny, ale początki odcinków zacząłem przewijać (a dawno mi się to nie zdarzało). |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 12-12-2012, 22:33
|
|
|
Mnie w zasadzie Indexy i Railguny nie przeszkadzały muzycznie. Ale w zamian druga seria była dla mnie zbyt chaotyczna i nieułożona. Poza tym zabrakło prawdziwego finału jak dla mnie (lub chociaż wprowadzenia do tego co się w finale stało). A zakonnice mnie wkurzyły. :P
Po dzisiejszym odcinku Hayate wyszło na jaw mnóstwo szczegółów fabuły . I tak jak przypuszczałem fabuła jest dosyć zbliżona do pingwinów , chodzi o przedłużanie żywota pewnej osoby poprzez magiczne obrzędy i przedmioty. Gdzie pingwini bębenek tam i czarna kamelia. Jeden pies to jest wszystko na jedno kopyto. Dodatkowo ten absurdalny tłok postaci całej serii. Po jakiego muchomora lecieć z akcją do stanów, można by na Okinawe czy Hokkaido a nawet do piaskownicy w sąsiedniej szkole. Efekt był by podobny. Jeżeli i tak zabieramy ze sobą praktycznie wszystkie postaci plus kilka nowych, to po co się ograniczać, lecimy na drugi kraniec ziemi, będzie zabawa. Jak zobaczyłem wszystkie postaci w jednym kadrze to aż mnie zemdliło. Za tydzień mam nadzieję failnał tego rozdziału, bo więcej tak spieprzonego Hayate no Gotoku oglądać zwyczajnie nie chcę.
W międzyczasie leci sobie Inujasio Powtórki aż do epizodu 87 (od połowy zeszłego tygodnia, nawet ja tyle na dzień nie obejrzę) Jakieś kilka odcinków temu skończył się mój ulubiony opening, na którym Rin zawsze odpowiada mi "V" (vujką) na moje "V" trzeci też lubię "arcade versio" A w środku początek łuku mnt Hakurei and Band of Seven. Coraz bardziej uważam, że Kagome nie powinna całego życia spędzać w mundurku szkolnym. Jakie plusy to ubranie posiada nad zwykłym w feudalnej Japonii. Kobito bierz przykład z Soango :P |
_________________ kokodin pisze się zawsze z małej litery
Jeżeli mówił bym normalnie , nie było by sensu ze mną rozmawiać.
Miłośnik wszystkiego co czarne, zielone, żółte lub okrągłe.
Jeżeli to czytasz to się nudzisz.
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 12-12-2012, 22:53
|
|
|
Index 4-6
No i po pierwszej "przygodzie" (arcu? wątku? historii?). Totalnie, generalnie jest pikno! Podtrzymuję sprzeciw wobec openingu.
Mnie tam zakonnice jakoś nie rażą (na razie ^^), no i w odcinku szóstym Index się żegna! Pierwszy raz widzę, by w anime zakonnica nie wyciągała spod habitu katany, nie wymachiwała półtonowym złotym krzyżem czy nie przyzywała demonów z piekła rodem (no, może się jej raz czy dwa zdarzyło), a wykonywała coś tak normalnego i sensownego jak znak Krzyża! Mała rzecz, a cieszy - urzekają mnie takie szczegóły. Poza tym nie da się ukryć, że bohatejros korzystają ze zgrubień na końcu szyi, co również jest miłą odmianą.
I wszystko byłby cacy, gdyby nie pierwszy odcinek.
Działo elektromagnetyczne to luz - znam, widziałem, strzelałem, ale albo oglądam z lipnym tłumaczeniem, albo dialogi pisał totalny ignorant, bo nijak nie widzę gdzie się w nim pojawia siła Lorentza! |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 12-12-2012, 22:58
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Tylko opening i ending jakoś mi nie leżą. |
Nieznaszsiem. Index i Railgun nie miały jeszcze złego openingu. :D
I owszem pierwszy sezon jest całkiem fajny, ale przygotuj się, że drugi będzie gorszy, jako że brak wyjaśnień zawartych w narracji nowelek i cięcia fabularne zaczęły być odczuwalne. Jeśli chcesz choć trochę temu zaradzić to po zakończeniu pierwszego sezonu przeczytaj epilog 6 tomu nowelki Indexa, gdyż anime z nieznanych przyczyn wycięło biografię Aleistera bez której wiele dalszych wydarzeń traci (między innymi cały łuk z Orsolą). |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 12-12-2012, 23:03
|
|
|
Spokojnie, spokojnie. Przed wybraniem tego anime przeczytałem tą i ową recenzję i nie planuję tykać się sezonu drugiego ^^ |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 14-12-2012, 00:15
|
|
|
K 11
O, wreszcie wiadomo skąd wzięło się "K" (chyba). W każdym razie seria odpowiedziała na podstawowe pytanie. Teraz jeszcze musi wszystko jeszcze wyjaśnić, bo domysły domysłami, ale niektórzy potrzebują prostego przekazu bezpośredniego. I wiadomo już, kto jest głównych trollem serii.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Fakt, Bezbarwny Król, którym nie jest Shiro, bo ciapa serii to ponoć prawdziwy Srebrny Król
i straszy Germanishem... Brrr... Jeszcze Engrish w wykonaniu Izumo ujdzie, a TO nie. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 14-12-2012, 01:04
|
|
|
K 11
Enevi napisał/a: | I wiadomo już, kto jest głównych trollem serii. |
Oj taaaak.
Osobiście podejrzewam, że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Siódemka zamienił się ciałem z Jedynką na sterowcu. Co ładnie wyjaśnia czemu ubił Tatarę. Chciał zrzucić winę na osobę z którą się zamieni. Swoją drogą to ładnie wyjaśnia jakim cudem Shiro przeżył upadek z tej wysokości - uroki bycia nieśmiertelnym. I wygląda na to, że Kuro jednak będzie ubijał Siódemkę zgodnie z obietnicą daną mistrzowi (który WIEDZIAŁ). :D
Ciekawią mnie sceny z Neko z zapowiedzi. I Shirou z miną trolla. To pewnie będzie uroczy odcinek. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|