Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 02-01-2013, 23:50
|
|
|
Zrobiłem rozeznanie w tym, co poleca mi Kotatsu-forum i postanowiłem przekornie sięgnąć po coś zupełnie innego (na polecone tytuły czas przyjdzie później). Panty & Stocking rzuciłem po pierwszym odcinku uważając to za mało śmieszne zamerykanizowane anime. W połowie jest tpo prawda, bo trzeba przyznać, że P&S jest zamerykanizowane. Ale humoru nie można mu odebrać. A jest to humor iście najgorszy, klozetowy z masą pikantnych wstawek. I po bardzo marnym początku było coraz lepiej. W zasadzie trochę szkoda, że rzuciłem to tak wcześnie. Seria jest całkiem (nie)przyzwoita i daję za nią 7/10.
Zostając przy tych samych twórcach: Inferno Cop 2. Wiem, miałem to rzucić w cholerę, ale drugi odcinek bije głupotą pierwszy o jedną długość i jest nawet zabawny. Można obejrzeć na YT bez zbędnego zaśmiecania sobie dysku.
Nekomogatari Kuro 1-2 - przecież wszyscy wiedza, ze w tym anime chodzi kotowatą Hanekawę... w czarnej... koronkowej... znaczy się bogate dialogi i specyficznych bohaterów. Tak, zdecydowanie o to. A tak na marginesie spodziewałem się wyższej jakości po tej produkcji. OVA jest tylko na technicznym poziomie drugiego sezonu. Fabularnie typowa norma dla tej serii (dziwaczne dialogi i bohaterowie). No i Shinobu, pączkożerny wampir, dostała swoje pięć minut. Najsu! |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 06-01-2013, 00:05
|
|
|
Fate/Stay Night do końca, plus Unlimited Blade Works
Muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony. Zakończenie Fate'a było całkiem ładne i przyzwoite, a UBW już w ogóle było wspaniałe (z perspektywy człeka ogarniającego w miarę fabułę gry ^^ mam świadomość, że ktoś, kto widział tylko anime może uznać film za niezły bajzel), choć obcięcie drugiej najlepszej walki do wymiany kilku szturchnięć było zdecydowanie niemiłe.
Wydaje mnie się, że oba formaty są beznadziejne do przedstawiania fabuły zawartej w jednym roucie FSN. Dwugodzinny (circle about) film jest zdecydowanie za krótki, by cokolwiek spójnego zaprezentować (ale jako wysokiej jakości videoclip sprawdza się znakomicie ;D), a dwudziestoczteroodcinkowa seria jest miejscami zabójczo nudna i musi pasożytować na pozostałych routach, by doczołgać się do finału (porwanie Sakury... brak mi słów dla opisania głupoty tego pomysłu). Myślę, że zmyślny scenariusz dla "dwunastki" idealnie przedstawiłby Fate jak również UBW.
I jeszcze refleksja na koniec:
Odnoszę wrażenie, że twórcy anime nie lubią Shirou. On naprawdę jest przedstawiany jako okropny jełop, ciamajda i nieporadne życiowo głupiutkie stworzenie (w filmie trochę mniej, ale również dostrzegam takie "zabiegi"), którym tak całkiem nie był.
Koronnym przykładem jest dla mnie wspaniała scena z gry, gdy Shirou sam (!), korzystając z mózgu (!!), poznaje tożsamość Archera, co w anime... nie występuje, bo ów postanawia się uprzejmie przedstawić. Ręce opadają. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 06-01-2013, 00:16
|
|
|
Hakkenden 1
Łelllll... Sama nie wiem... Niby przeczytałam tych kilka rozdziałów mangi, ale w anime to tempo jest porażające. Albo mi się tak tylko wydaje. Kreacja świata przedstawionego jest trochę dziwna i nie wiadomo, czy to całkowita alternatywa, czy 'ulepszona' Japonia. Cóż, zdecydowanie trzeba sięgnąć po oryginał... I postaci ożywione są takie... sztywne, a ich zachowanie strasznie wymuszone jakieś takie.
Maou Yuusha 1
Khy, negocjacje ekspresowe, ale jako lekka komedia prezentuje się względnie ok. Tylko ciekawe, co będzie dalej?
Shin Sekai Yori 14
Ten odcinek był zabójczy. Niby niewiele się wydarzyło, ale sporo rzeczy się wyjaśniło! I ta ceremonia herbaciana, w której uczestniczyły Saki i Tomiko to jedna z najlepszych scen jakie ostatnio widziałam. Nawet nie sama rozmowa... ale okoliczności...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nie ma to jak spokojne popijać herbatkę w towarzystwie wylegujących się w pobliżu Fujuneko, które z tej perspektywy przypominają duże i słodkie maskotki...
Dawno nie oglądałam anime, które w tak ciekawy sposób przedstawiałoby różne twarze dystopijnej przyszłości. Coraz bardziej ciągnie mnie do książki. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 06-01-2013, 09:25
|
|
|
Maoyuu Maou Yuusha 1
Powiem tak. W zasadzie to setting mnie irytuje. Po kiego pakować się w demony, by ich królem uczynić cycatą panienkę? No dobra, wszyscy wiemy, że chodzi o słupki sprzedaży. Rzeczy dobre: nie rzuciłem tego po pierwszym odcinku. Rzeczy niedobre: bohaterowie to takie ciamciaramcie jak w SAO. Nie ma chyba zapotrzebowania na dobre kreacje w Japonii.
Nekomogatari Kuro - całość wypada całkiem nieźle. Muszę powiedzieć, że zakończenie, które wielu się nie podobało (raczej gorzkie) do mnie przemawia w pełni. No i oczywiście ova zachowują standardy serii. |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-01-2013, 11:21
|
|
|
vries napisał/a: | Po kiego pakować się w demony, by ich królem uczynić cycatą panienkę? |
...wolałbyś, by główny bohater miał pairing z dwumetrowym orkiem?
Osobiście w odcinku brakowało mi tej uroczej informacji, że od czasu wybuchu wojny populacja ludzi wzrosła, a nie zmalała, ale poza tym było w porządku i seria jest o wiele bardziej nastrojowa niż manga w której brakowało mi tego czegoś. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-01-2013, 12:30
|
|
|
vries napisał/a: | Po kiego pakować się w demony, by ich królem uczynić cycatą panienkę? |
Ponieważ konflikt między dwoma ludzkimi krajami nie przemawia tak do wyobraźni jak konflikt między ludźmi i demonami. Tutaj są określone stereotypy i założenia, które dodatkowo będą musiały być przełamane (ta drobna scena
- Spoiler: pokaż / ukryj
- zdejmowania rogów?
dla przykładu?), w tym chociażby uprzedzenia rasowe. Tak, można to zrobić na państwach ludzkich, tylko ja osobiście wolę demony niż koniecznie wyprane ze wszystkiego przypominającego specyficzną kulturę narodowościową (przez wymagania poprawności politycznej) ludzkie pastwa.
vries napisał/a: | by ich królem uczynić cycatą panienkę |
Osobiście wolę, żeby bohater współpracował i miał pairing z taką wersją Rubinookiego niż tą pokazaną przez Slayers, ale możliwe, że mamy inne gusta estetyczne ;-)
Nie bierzesz też pod uwagę czegoś, co jest wyraźnie zasugerowane - nie wygląda na to, aby miała ona specjalnie duża władzę realną. Prawdopodobnie została wybrana po to, aby ładnie wyglądać na tronie, a ktoś inny mógł rządzić (i prowadzić wojnę) zza tronu - z tym, że ona ma własną silną wolę, wykształcenie i rozum, aby to zmienić.
No i poza tym, jeśli Władcą Demonów może być dziesięciolatek w samych szortach i szaliku, to nie wiem czemu niby wykształcona młoda panna się nie nadaje :P
vries napisał/a: | Rzeczy niedobre: bohaterowie to takie ciamciaramcie jak w SAO |
Bardzo mnie zastanawia mówiąc szczerze, dlaczego wykształcona, inteligenta, wiedząca czego chce i zdolna do działania kobieta jest "ciamciaramcią". W zasadzie chętnie posłuchałbym uzasadnienia ;-)
Co do Yuusha nie będę dyskutował, bo on nie pokazywał co potrafi jeszcze (może poza tym, że wykazuje się zaskakującą otwartością umysłu jak na herosa z anime, co jest zaletą?) |
_________________
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 06-01-2013, 13:20
|
|
|
Daerian napisał/a: | ona ma własną silną wolę, wykształcenie i rozum, aby to zmienić.
|
I bohatera, nie zapominajmy o bohaterze.
Przynajmniej na początku >]
Oh, ekonomia i cycki idą w parze najwyraźniej. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 06-01-2013, 16:27
|
|
|
Cytat: | ...wolałbyś, by główny bohater miał pairing z dwumetrowym orkiem? |
Wolałbym z ludzkim człowiekiem. Ale nie będzie mi dane.
Daerian napisał/a: | Ponieważ konflikt między dwoma ludzkimi krajami nie przemawia tak do wyobraźni jak konflikt między ludźmi i demonami. Tutaj są określone stereotypy i założenia, które dodatkowo będą musiały być przełamane (ta drobna scena |
Właśnie dla tego narzekam. Fanatasy jest tu chyba wciśnięte tylko dla celów marketingowych. Osobiście wydaje mi się, że demonów z prawdziwego zdarzenie nie będzie nam dane ujrzeć.
A różki są co najwyżej fanserwiśne. W mandze była maska.
Daerian napisał/a: | Osobiście wolę, żeby bohater współpracował i miał pairing z taką wersją Rubinookiego niż tą pokazaną przez Slayers, ale możliwe, że mamy inne gusta estetyczne ;-) |
Slayersi… Wspaniałe czasy, gdy bohaterki nie zastanawiały się nad ekonomią, a rozwalały wioskę fireballem, bo zupa była za słona. To se ne vrati…
Daerian napisał/a: | Nie bierzesz też pod uwagę czegoś, co jest wyraźnie zasugerowane - nie wygląda na to, aby miała ona specjalnie duża władzę realną. Prawdopodobnie została wybrana po to, aby ładnie wyglądać na tronie, a ktoś inny mógł rządzić (i prowadzić wojnę) zza tronu - z tym, że ona ma własną silną wolę, wykształcenie i rozum, aby to zmienić. |
Jeśli nie ma autentycznej władzy jej działania nie mają sensu, bo nie przyniosą autentycznego pokoju.
Daerian napisał/a: | Bardzo mnie zastanawia mówiąc szczerze, dlaczego wykształcona, inteligenta, wiedząca czego chce i zdolna do działania kobieta jest "ciamciaramcią". W zasadzie chętnie posłuchałbym uzasadnienia ;-)
Co do Yuusha nie będę dyskutował, bo on nie pokazywał co potrafi jeszcze (może poza tym, że wykazuje się zaskakującą otwartością umysłu jak na herosa z anime, co jest zaletą?) |
Te postaci są dla mnie za mało wyraziste. Przynajmniej jedna z postaci powinna mieć jakieś szczególne cechy uwypuklone, by nabrać charakteru. Twórcy zwyczajnie uznali, że te cechy znajdują się w okolicach klatki piersiowej.
PS. Tłumaczy mangi powinni ponabijać na pale min. za Oną co Kisi (Onna Kishi).
Poza tym Minami-Ke Tadaima 1 - cóż jest mało śmiesznie, ale ogląda się przyjemnie.
Zapomniałem wystawić ocenę Nekomogatari: 8/10. Trochę zawyżone, ale uważam, że jest to jedna z lepszych historii serii. |
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-01-2013, 16:55
|
|
|
vries napisał/a: |
Właśnie dla tego narzekam. Fanatasy jest tu chyba wciśnięte tylko dla celów marketingowych. Osobiście wydaje mi się, że demonów z prawdziwego zdarzenie nie będzie nam dane ujrzeć. |
Fantasy jest tu dla ciekawego tła oraz konfliktu między obcymi rasami. To nie jest "cel marketingowy", tylko rodzaj historii. Nawiasem mówiąc, ciekawi mnie co masz na myśli mówiąc "demony z prawdziwego zdarzenia", ponieważ dziwnym trafem wersji demonów masz ilość dużą, a przedstawienie ich w inny sposób niż typowy jest ciekawym zabiegiem. Plus - to nie są demony z punktu widzenia europejskiego, to problem tłumaczenia.
Owszem, można by je zastąpić np. nietypowymi elfami. Jednak wtedy pewnie byś narzekał, że czemu nie zachowują się one jak tolkienowskie elfy... a gdyby użyć nowej nazwy na obcą rasę, narzekałbyś czemu twórcy silą się na wymuszoną oryginalność. Przykro mi, ale dokładnie takiego samego narzekania słucham co książkę/film/serię/anime fantasy i cokolwiek mnie ono śmieszy.
vries napisał/a: | W mandze była maska. |
W jednej mandze. Z trzech. Plus anime. I inne dzieła.
vries napisał/a: |
Jeśli nie ma autentycznej władzy jej działania nie mają sensu, bo nie przyniosą autentycznego pokoju. |
... Jakbyś nie zauważył, dokładnie o tym sama mówiła w odcinku, dlatego podejmują inną drogę. Oglądałeś w ogóle ten odcinek czy przeskakiwałeś dialogi?
vries napisał/a: |
Te postaci są dla mnie za mało wyraziste. Przynajmniej jedna z postaci powinna mieć jakieś szczególne cechy uwypuklone, by nabrać charakteru. Twórcy zwyczajnie uznali, że te cechy znajdują się w okolicach klatki piersiowej. |
Ja z kolei wolę, gdy postacie mają wiarygodne charaktery z cechami osobowości nie rzucającymi się od razu widzowi w twarz. Nawiasem mówiąc, poznaliśmy wstępnie dwie postacie z całkiem licznej grupy, zaś kilku postaciom pokazanym jedynie na moment zarysowano charakter świetnie kilkoma zaledwie liniami dialogowymi. Ponownie mam podejrzenia, że przeskakiwałeś odcinek i przegapiłeś te maks 30 sekundowe sceny ;P
vries napisał/a: |
Slayersi… Wspaniałe czasy, gdy bohaterki nie zastanawiały się nad ekonomią, a rozwalały wioskę fireballem, bo zupa była za słona. To se ne vrati… |
To chyba najlepiej podsumowuje całą sprawę - owszem, rozumiem, że możesz czuć się zawiedziony ponieważ dostałeś serię o ekonomii w ładnej fantasy otoczce (zresztą, to ciągły zarzut jaki słyszę pod adresem tej serii) zamiast serii o fireballach (skądinąd, Slayersi to nadal moja ulubiona seria anime), ale od początku była ona zapowiedziana jako taka, więc Twoje narzekanie jest po prostu czepianiem się, że chcesz inną serię. Przykro mi, ale fani Spice&Wolf też mogą chcieć mieć inną serię dla siebie, więc nie widzę powodu, czemu Twoje gusta mają być ważniejsze od nich - szczególnie, że komedii fantasy i poważnego epickiego fantasy w anime jest znacznie więcej, niż serii z ekonomią. |
_________________
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-01-2013, 17:04
|
|
|
vries napisał/a: | Wolałbym z ludzkim człowiekiem. Ale nie będzie mi dane. |
Gatunkista.
vries napisał/a: | Osobiście wydaje mi się, że demonów z prawdziwego zdarzenie nie będzie nam dane ujrzeć. |
To źle ci się wydaje. I nie rozumiem czemu czepiasz się settingu jeszcze nim autorzy pokazali jak go zamierzają wykorzystać. Zresztą seria opiera się o to, że odwraca typowe schematy fantasy i dlatego setting jest taki a nie inny. To tak jakby narzekać, że Madoka odwracając niektóre schematy magical girlsowych serii sama jest serią magical girls. Sorry, nie da się inaczej. Jeśli chce się odwrócić schemat bohatera w świecie fantasy to trzeba wprowadzić świat fantasy.
vries napisał/a: | Jeśli nie ma autentycznej władzy jej działania nie mają sensu, bo nie przyniosą autentycznego pokoju. |
O ile nie zauważyłeś, ona sama zdaje sobie sprawę z tego, że jej władza nie jest tak silna jakby chciała i po coś zawarła kontrakt z Hero, który jest naprawdę olbrzymim przepakiem... hint: nie po to, by zaprząc go do uprawy ziemniaków. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 06-01-2013, 18:32
|
|
|
vries napisał/a: | Poza tym Minami-Ke Tadaima 1 - cóż jest mało śmiesznie, ale ogląda się przyjemnie. |
Ale bardziej śmieszne niż sezon trzeci :P I czołówka wróciła na początek.
Powiem tyle. Z pierwszego odcinka rzeczywiście widać, że tym razem postawili na klimat. Poprzednim razem był eksperyment, w drugim sezonie był powrót do mangowości, pierwszy był bajkowy i zaokrąglony. A ten jest połączeniem klimatu z sezony pierwszego, łącznie z czołówką, oraz stylu rysunku z drugiego. Liczę na Mako-chan-owe problemy w dużej dawce, podobnie Toma vs Fujioka.
Minamikowość jest Minamikowa i tyle, mnie się podobało. |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 08-01-2013, 01:37
|
|
|
To skoro już stał się to popularny temat, to i ja dodam swoje słówko na temat Maoyuu Maou Yuusha. Niestety, delikatnie się rozczarowałem. O to o tyle znaczące, że od początku nie spodziewałem się wiele.
Setting w postaci w jakiej mogłem go odczytać na ANN nie wyglądał źle, choć nie mogę powiedzieć, że aby pociągnął za jakąś strunę w mojej głowie. Ale że chwilę czasu miałem, a wszystkie oczekiwane przeze mnie serie emisję zaczynają w nadchodzącym tygodniu, to i okiem rzuciłem.
Jeden, ale za to duży zarzut - naiwność. Zdecydowanie, zdecydowanie za dużo jej. Pierwszy odcinek wygląda tak, jakby twórcy zakładali, że widzowie setting znają i oglądają to dla czystej formalności, gdzie nie trzeba w żaden sposób się starać o nakreślenie historii. To w końcu tylko wymówka dla ruszenia akcji w dalszym kierunku, co by nie było, że ruszyło wszystko bez wyjaśnień. I tyle, poza owym pretekstem nic więcej w premierowym odcinku nie widziałem.
Nie chcę jeszcze skreślać owego tytułu, bo i nie ma takiej potrzeby. Tak naprawdę najważniejsze jest jaki pomysł scenarzyści mają na motyw realizowania przez bohaterów ich wielkiego planu. Czy to będą jakieś strategicznie rozplanowane operacje? A może - broń boże tego - szeregi zalatujących egzaltacją przemówień? Tego ciągle nie wiem i mam nadzieję, że drugi odcinek wyjaśni to.
Oby w sposób pozytywnie zaskakujący, bo i (nie ma co ukrywać) moje typy plasują się pośród negatywnych scenariuszy, w większości opartych na przekonaniu, że poziom naiwności i uproszczenia widoczny w pierwszym odcinku będzie cechować również następne. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 08-01-2013, 02:26
|
|
|
Serii sprawdzonych uzbierało się już kilka, więc czas na ocenę:
Maoyu Maou Yuusha
Z tą serią wiążę wielkie nadzieje – połączenie ekonomii z niestandardowym podejściem do wojny w świecie fantasy, do tego z ciekawymi postaciami i (przynajmniej w innych mediach, gdyż projekt jest rozłożony na mangi, LN, Web Novel i anime) epickimi walkami stanowi jak dla mnie centralny punkt sezonu, oraz byłoby nim nawet w nieco bogatszym w oglądane serie okresie. Także grono twórców sugeruje duże szanse na udaną serię o tej tematyce, patrząc na Spice&Wolf.
Mój niepokój wzbudzają jednak dwa fakty:
Po pierwsze, potężna ilość narzekań na tzn. „jiggle physics”, czyli fanserwis po pierwszym odcinku. Mam nadzieję, że nie skończy się jak z Ichiban Ushiro no Daimou (niech ktoś przetłumaczy LN!), który wcelował równo pomiędzy ludzi chcących ecchi i tych chcących czegoś ambitniejszego, zamiast w obie grupy.
Po drugie, że seria jest zapowiedziana na dwanaście odcinków – niestety, mam wątpliwości ile materiału dadzą radę w tym zmieścić. Cóż, zawsze jest szansa na kontynuację, albo pozostaną inne media.
PS: Ale jeśli się dobrze sprzeda, może zrobią 3 sezon S&W?
Yama no Susume
Czyli króciutka trzyminutowa komedia o cute girls doing cute things, tym razem chodzi o turystykę górską (bo chyba jednak nie wspinaczkę). W zasadzie na razie oglądam bo krótkie i ciekawi mnie, na ile koszmarnie i nierozsądnie będzie pokazana turystyka górska :-D
Mangirl!
Czyli trzyminutówka o tworzeniu magazynu mangowego... Miałem nadzieję na Kuromi-san w wersji TV, ale niestety – czystej wody cute girls doing cute things. Cóż, jak dla mnie po prostu nie śmieszy.
Cuticle Detective Inaba
Dno i dwa metry mułu. Podziękowałem za seans przed końcem odcinka ^^” Komedia, która już nie tyle nie śmieszy, co wręcz wzbudza uczucie zażenowania poziomem.
Ore no Kanojo to Osananajimi ga Shurabasugiru
Niestandardowy początek znajomości jak na haremówkę, ale poza tym czystej wody harem bez niczego specjalnie nietypowego, do tego trzynaście odcinków na podstawie nie zakończonej LN, czyli anime to w praktyce reklama i historia nie będzie w żaden sposób zamknięta. Podziękuję za seans.
Bakumatsu Gijinden Roman
Czyli słabsza wersja Lupina III w czasach Bakumatsu. Czego zresztą można się było spodziewać, skoro z całym pomysłem wyszli od projektów postaci Monkey Punch’a? Grzechem byłoby zrobić inaczej ;-)
Cóż, słabsza zdecydowanie, ale nadal bardzo przyjemna w oglądaniu, więc seans będę kontynuował. Tego typu postaci jest ostatnio zdecydowanie za mało, czas ograniczyć dominację detektywów! |
_________________
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 08-01-2013, 14:39
|
|
|
Maoyu Maou Yuusha
Nie oczekiwałem wiele, i nie jestem na tyle... errm, zmanierowany, by całkiem sporą franczyzę poddawać ocenie po jednym odcinku.
Na razie moją uwagę zwróciły jiggle physics które mogli sobie darować, i wywołujące radosne kwikanie interakcje tytułowej pary. Tło ekonomiczne jest z grubsza wiarygodne... czekam na więcej. To co widziałem, napawa optymizmem.
Ore no Kanojo to Osananajimi ga Shurabasugiru
U-uuh.
Zawiązanie fabuły... bo ja wiem, tego nie da się utrzymać. Nie "czuję" jak zamierzają mieszać komedię, angst, dramę itd - na strasznie krótkiej liście, to niemal pewny kandydat do ustrzelenia.
Minamike: Tadaima
Mrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrry.
Mój ulubiony slice of life powrócił, i to w całkiem dobrej kondycji.
Co ważne - jak na razie, jakość produkcji utrzymuje jakiś rozsądny poziom.
A dla uważnego widza znającego serię, to co jest w czołówce uchyla kurtyny na tyle, by rozsiąść się wygodnie i niecierpliwie wyglądać następnego tygodnia.
Będzie awesome.
A z dotychczasowych serii...
Shinsekai Yori
Wow.
Podejrzewałem coś takiego, ale tak czy siak, seria ma niesamowity klimat, fabułę zakręconą jak świński ogon, i wciągającą jak wir.
Sam fakt że przez te naście odcinków wszyscy bohaterowie zauważalnie dojrzeli i nabrali wyrazu jest wart zauważenia.
Zwrot w ostatnim odcinku (Telomery? I kooootki w tle?) był jak zwykle niespodziewany.
Girls und Panzer
O________________o;;;;
W niemczech odkryto perpetuum mobile.
Erwin Rommel i Heinz Guderian już nie obracają się, a wirują w grobach. Wystarczyło podpiąć do prądnicy...
Poza tym, dość wybuchowa mieszanka moe, nonsensu, i całkiem dokładnej wiedzy o historycznych pojazdach wojskowych, po której producenci modeli mają żniwa... i o to pewnie chodziło?
Yay! Wojska pancerne też mogą być moe!
Czekam na kartonowe wykroje z Erwiną na dniach otwartych w WAT, czy może raczej CSWL? To ostatnie ma nawet prawdziwego, działającego StuGa, i współpracuje z uczelniami niemieckimi. Possibilities.... *^_^*
Code Geass: Akito (1)
FABULOUS is back.
/set %fanboy_mode==ON
/yell MOOOOOAR! |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 08-01-2013, 15:34
|
|
|
wa-totem napisał/a: |
Minamike: Tadaima |
Cóż, ja jestem nadal na 2 serii... ale to się uzupełni.
wa-totem napisał/a: |
Czekam na kartonowe wykroje z Erwiną na dniach otwartych w WAT, czy może raczej CSWL? To ostatnie ma nawet prawdziwego, działającego StuGa, i współpracuje z uczelniami niemieckimi. Possibilities.... *^_^* |
Jest jeszcze Akademia Obrony Narodowej w Rembertowie ;-)
wa-totem napisał/a: |
Na razie moją uwagę zwróciły jiggle physics które mogli sobie darować |
Mi nie przeszkadza nawet, mam tylko nadzieję, że nie skończy się jak z Ichiban :P Ale Maou ma już chyba większy fandom. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|