Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 04-09-2008, 23:21
|
|
|
Zaintrygowany recenzją w "Mangazynie Extra" (numer 1/2004) zacząłem oglądać film "Urusei Yatsura the movie 2: Beautiful Dreamer" reżyserii Mamoru Oshii (tak, tego samego, co od GITSa :) ).
Przynajmniej się dowiem, jaką osóbkę sobie na pulpit dałem...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Zastanawia mnie jedno - jak oni przenieśli czołg na któreśtam piętro i który inteligentny wpadł na ten pomysł?
W2/10 częsci filmu zaczyna robić się ciekawie... mamy podobną sytuację, co na początku. tyle, że jeden z nauczycieli zaczyna doświadczać deja-vu...
I mamy piękną psychodeliczną wstawkę z dzwoneczkami...
Przy okazji - irytowanie panienki władającej elektrycznością, gdy się samemu siedzi w metalowym czołgu, albo w basenie, jest bardzo złym pomysłem...
Dziś poleciała pierwsza połowa filmu. Przy najbliższej okazji obejrzę resztę ^_^ |
Ostatnio zmieniony przez korsarz dnia 05-09-2008, 00:24, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Doktor J
The Mad Scientist
Dołączył: 02 Lip 2008 Skąd: Poznań Status: offline
|
Wysłany: 05-09-2008, 00:11
|
|
|
Sm00k napisał/a: | Cóż...później robi się poważnie. I baaardzo inaczej. |
Mam tego świadomość, co nieco czytałem, ale Leopold wydaje się być postacią całkowicie komiczną. Pożyjemy, zobaczymy...
Smok z DNA żaby rozśmieszył mnie, bo genetyką zajmuję się właściwie na co dzień. |
_________________
|
|
|
|
|
Easnadh
a wee fire
Dołączyła: 27 Cze 2008 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 05-09-2008, 09:43
|
|
|
Petopeto-san 5-13
Nyaaaaaaaa, uroczeeeeee ^^ Potknięcia były, a owszem, ale anime się wybroniło. Kiedy prawie wszystkie bohaterki przeprowadziły się do domu Shingu-kun, aż mi ręce opadły - no nie, znowu. Na szczęście nic z tego nie wynikło, ot, jedna scena łazienkowa, ale nawet jakoś nie za bardzo wyeksponowana. Po odcinku z policją doszłam do wniosku, że to miasto jest jednak za bardzo sielankowe, a po "Imo-ten" to wrażenie jeszcze się pogłębiło, ale takie chyba miało być, bo "Petopeto-san" od początku było bardzo bajkowe.
Ostatni odcinek trochę nie pasował. Przypominał mi końcówkę "Haibane Renmei", tyle że tam wątek Reki był delikatnie ciągnięty od początku, a potem się nasilił, natomiast w "Petopeto-san" nagle w ostatnim odcinku wyskoczyli z czymś takim. Co, jak i dlaczego? Fakt, Petoko jęczała od czasu do czasu co nieco o "ero-ero monster", ale zdecydowanie za mało, żeby potem to ładnie związało się z ostatnim odcinkiem.
A Konuri-chan podbiła moje serce ^^ Po prostu kawaii~! Nigdy nie widziałam czegoś równie uroczego. Była troszeczkę jak maskotka serii, a zazwyczaj taki maskotki doprowadzają mnie do wściekłości. Ale nie Konuri-chaaaaan, o niieee, ona jest wyjątkowa ^__^ Jej starsza siostra też zdecydowanie urocza, i te napisy wyskakujące na czole ^^ |
_________________ ☾
I’m always right and you should listen to whatever I have to say
and never disagree, ever, EVER for the sake of your wolvlihood. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 05-09-2008, 19:36
|
|
|
Doktor J napisał/a: | Smok z DNA żaby rozśmieszył mnie, bo genetyką zajmuję się właściwie na co dzień. | WHAT? Kolejny biolog molekularny jak Serisia?
A ja dobiłem to co z Soul Eatera jest. I jest DOBRZE! Odkąd Bleach zszedł na pluskwy (bo psom ubliżać nie będę), nie było dobrego zastępstwa. I już jest :) Mrry! |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Doktor J
The Mad Scientist
Dołączył: 02 Lip 2008 Skąd: Poznań Status: offline
|
Wysłany: 05-09-2008, 20:01
|
|
|
wa-totem napisał/a: | WHAT? Kolejny biolog molekularny jak Serisia? |
Niezupełnie biolog molekularny, bo biotechnolog. |
_________________
|
|
|
|
|
Okis
AAA yo self
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Tychy Status: offline
|
Wysłany: 05-09-2008, 21:36 DMC
|
|
|
Zacząłem oglądać Detroit Metal City -dopiero wyszły dwa odcinki ale niesamowicie wymiatają.
Anime opowiada o Soichim który "śpiewa" w zespole grającym death metal lecz jego serce należy do muzyki popowej :) |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 05-09-2008, 23:48
|
|
|
Macross Frontier 22
Z jednej strony jestem pod wrażeniem tego odcinka, biorąc pod uwagę sprawę trójkąta, a z drugiej "przyspieszenie" i skondensowanie" akcji trochę mi się nie podoba.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Nagle okazuje się, że Sheryl być może przeżyje, no ok, ale trochę za szybko. "Yousei" jednak bardzo miło się słuchało. Dezinformacja Alto na temat stron konfliktu była w sumie fajna, bo został z Sheryl i nie udał się na poszukiwanie Ranki, która swoim zachowaniem i dziecinnością mocno nadwyrężała moje nerwy. Cóż z Leonem będzie? Chyba wszyscy wiemy... I nagle wszyscy ruszyli w "pościg" za Galaktycznym Kopciuszkiem... I znalazła się Ziemia i przepraszam bardzo, ale fanserwiśna Grace mi do gustu zdecydowanie nie przypadła.
Ciekawe co zostawią na koniec? Mam nadzieję, że warto będzie czekać. |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 06-09-2008, 08:59
|
|
|
Kawamori za dużo BSG się naoglądał.. |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 06-09-2008, 12:13
|
|
|
Eas, to jest jedynie słuszne podejście do tej serii - nie przeszkadzać sobie "wojną" i oglądać obyczajówkę. Bo ona zdecydowanie trzyma poziom aż do samego końca :)
Natomiast on topic: El Cazador de la Bruja 1-4, bo to jest czy też ma być wydane w Polsce i recenzja pilnie potrzebna. Dwa słowa: NUDNE TO... Nawet nie to, że niedobre, widywałam gorsze serie, ale nudne pieruńsko i jakieś takie kompletnie pozbawione życia, a postaci wyglądają, jakby zeszły z taśmy masowej produkcji. Pewnie mnie ostatnio rozpuściło to, że trafiłam na kilka dobrych i bardzo dobrych serii... Ja chcę więcej Natsume Yuujinchou, to skandal, granda i ogólnie oburzające, że ta seria się zaraz skończy! |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Shinn
Kawaii!
Dołączył: 06 Wrz 2008 Skąd: ??????? Status: offline
|
Wysłany: 06-09-2008, 19:29
|
|
|
A ja aktualnie oglądam zero no tsukaima i prawdę mówiąc obejrzałem wszystkie odcinki które jak narazie wyszły ale z niecierpliwością czekam na następne, te anime jest jednym z lepszych ecchi jakie oglądałem. |
_________________
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 06-09-2008, 22:00
|
|
|
Monster
Jestem po 9 odcinkach i jestem troszeczkę zawiedziona. Spodziewałam się, że bardziej mnie wciągnie, ale bez problemu narazie przerwałam tą serię. Może jeszcze chwilę muszę poczekać, póki wciągnie mnie na dobre? A i jeszcze mam zastrzeżenia co do głównego bohatera. Strasznie mnie irytuje, taka ofiara losu i ciota. Zaczął zajmować się tym śledztwem jednak wydaje mi się taki... bez charakteru no. Może później trochę się rozkręci, póki co mnie irytuje.
Clannad
Spodobało mi się. Tutaj chyba jest największa gromadka dziwnych dziewcząt ze wszystkich produkcji Key. Już zacieram rączki by się przekonać, co też w nich niezwykłego się kryje. Jednak żadna specjalnie nie zwróciła mojej uwagi, nie będe miała faworytki raczej. Tomoya zyskał moją sympatię i nie przeszkadza mi to, że powiela schemat Kyona. Lubię takich bohaterów i tyle. |
_________________
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 06-09-2008, 22:01
|
|
|
Gundam Seed Destiny aż do 44 odcinka. MRU! Dla tych paru scen warto przebrnąć przez taka mase angstu, emo i nieskończonej głupoty! Zgrzytania zębami, przymiarek do wywalenia ekranu przez okno i zarzekania się, że wezmie się panów od scenariusza na jakieś wymyślne i powolne tortury. Rozmruczałam się!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Na początku serii miałam pewne złe podejrzenia, czy aby nie zechca swatać Murrue z panem tygryskiem, ale na szczęście nie było między nimi nic więcej niż przyjaźń. A teraz mi Mu zwrócili! Scena w 43 odcinku z nim i Ramius była po prostu BOSKA! Jestem całkowicie za tym pairingiem. I mimo tego co zrobił jako Neo nadal go po prostu uwielbiam. MRU!
Różowa księżniczka. W pełni świadomie mogę napisać: to najlepsza rushoffa księżniczka jaką spotkałam dotychczas w anime! Jej substytut nie, ale ona jest po prostu cudna.
Ciesze się też, że wreszcie Kira i Athrun znów są po tej samej stronie barykady.
Poza tym szlag by twórców! Polubiłam statek Minerva, mam ogromny sentyment do Archangela. Ale żeby dolać dramatyzmu muszą po prostu co chwila te statki ścierać ze sobą w boju, no muszą! Liczę jednak na jakieś porozumienie między obiema załogami pod koniec serii. Zdecydowanie. Szkoda mi trochę, że tak rzadko Dearka i Yzak się pokazują. Polubiłam ich. Poza tym było sporo boskich scen... Zatopienie Archangela przez Minerve, rozwalenie Freedoma przez Shinna. Bezradność Athruna gdy patrzył na to z pokładu Minervy. I potem jak się słusznie wkurzył, jak wreszcie przylał porządnie Shinnowi (powinien częściej go lać, zdecydowanie). Swoją drogą Kira z załoga Archangela zaiste głupio postępowali wskakując w środek bitwy i próbując pacyfikować obie strony. Cagalli była naprawde cudowna w poprzedniej części, w tej prawie kompletnie pozbawili ją charrakterku - chociaż ta scena, jak spotkała swojego byłego narzeczonego, kazała go pochwycić za zdradę stanu i jeszcze zdzieliła... No, tak trzymaj! Poza tym anime zyskałoby +100 pkt gdyby wyciąć wątek z Shinnem. Brak mi słów by nazwać jego głupotę i z jaką łatwością daje sie zmanipulować nie tym, co trzeba. Aaa... a ten wątek romantyczny z jego udziałem! I z udziałem psychopatki~! O mało nie umarłam na zakwik. Zwłaszcza przy scenie jej śmierci. A Athrun w pewnym momencie nawet nawet haremu się dorobił, no no. A teraz okazuje się, że fajny bizon Durandal taki dobry nie jest i próbuje wprowadzić w życie plan przeprowadzenia ludzkosci na wyzszy poziom ewolucji jakiego nawet Evangelion by się nie powstydził. Kwik! |
_________________
|
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 07-09-2008, 10:37
|
|
|
Sayonara Zetsubou Sensei 01
Słyszałem, ze potem traci poziom, ale chciałem obejrzeć przynajmniej kilka odcinków. Pierwszy ep świetny, bardzo do mnie trafia takie poczucie humoru. |
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 07-09-2008, 22:46
|
|
|
Beautiful Dreamer, dalsza część
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
Wszystko okazuje się snem tworzonym przez ubranego na czerwono niskiego gostka.
Ataru wymusił na nim sen o własnym haremie. Był tylko jeden mankament - w tym śnie nie było Lum. Więc Ataru usiłuje wrócić do rzeczywistości, w czym gostek uparcie mu przeszkadza...
Aha, i był wielki żółw...
|
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 08-09-2008, 00:58
|
|
|
VOTOMS: Pailsen Files - bleh... 12 epizodów i koniec. Strasznie lubię serie bazowane na czymś, co powstało w latach 80 poprzedniego stulecia. Kompletny brak humoru i absolutna wojna z morzem trupów (oczywiście trupów nie widzimy, ale seria sprawia takie wrażenie). No i motyw "nienaturalnego ocalałego". Do tego Pailsen w swoich okularkach przeciwsłonecznych... Bardzo przyjemna rzecz. Szkoda tylko, że jest tyle CG, normalna grafika mi bardziej odpowiada. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|