Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Co w tej chwili oglądacie - edycja druga |
Wersja do druku |
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 23-06-2013, 22:56
|
|
|
Piotrek napisał/a: | Suisei no Gargantia ep12
Dobrze, że Pinion się opamiętał, a piratka zbiera sobie punkty u mnie. |
Ship, ship. A może, tego, Homar na pokładzie?
Nadal uważam iż Valvrave ma więcej dramy, niemniej ta seria naprawdę się wyrabia. Chociaż trochę mnie martwi ta deus ex machina w temacie klucza, to zakończenie zapowiada się smakowicie. Also, gatling good. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 23-06-2013, 23:15
|
|
|
Co ciekawe, to na sepu przewidzieli, że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Striker będzie tylko fingował rozkazy przełożonego
.
Ale jest ok, mimo wszystko sensownie rozwiązano tę sytuację.
Smk napisał/a: | Also, gatling good. |
Nie, bo nie było
BRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRT- |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 24-06-2013, 14:21
|
|
|
Bleach do 308
Tak sobie z nudów zaczęłam oglądać Wybielacza (może nawet mangę zacznę, ha!) bez fillerów i nie, w ogóle nie mam jutro egzaminu. W każdym razie... Początek był fajny, misja w Soul Society faktycznie wciągała, potem przyszło ratowanie Heroiny z Nocnej Krainy i zrobiło się po prostu nudno, a teraz... Truskawka walczy ze Zuym na śmierć i zniszczenie... Tylko czemu Aizen przypomina przerośniętego Kapustnika?? |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 24-06-2013, 22:47
|
|
|
Gargantia 12 - nie spodziewałem się po tym anime wyjątkowej subtelności, lecz to, że stereotypowy, złowrogi kult po którego stronie chwilowo stał protag na dodatek
- Spoiler: pokaż / ukryj
- składa ofiary z ludzi
to jednak drobna przesada. Może by tak dać Ledo możliwość wyboru zamiast na każdym kroku zmuszać go do stanięcia po stronie wyidealizowanej Gargantii? Kolejna sprawa - obecność Rackage w flocie Kegel-mogla nie ma sensu. Łatwo przewidzieć, że piratka wykorzysta pierwszą dogodną okazję do zdrady, a mimo braku uzasadnienia swego pobytu mogła chodzić, gdzie jej się żywnie podobało i nawet nikt nie próbował jej konwertować do wyznawania mecha gromowładnego. Głównym twistem odcinka miało być to, że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Kugel już dawno temu kopnął w kalendarz.
Niby to powinno protagoniście utrudnić zaprowadzenie porządku, ale tak naprawdę tylko w jeszcze większym stopniu pozbawia go okazji do jakichkolwiek wątpliwości.
Cóż, przynajmniej Pinion zaczyna się sensowniej zachowywać i się trochę potłukli, acz przy tegosezonowej konkurencji pojedynki 1 na 1 nie robią aż takiego wrażenia. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 25-06-2013, 09:23
|
|
|
FM, to nie są
- Spoiler: pokaż / ukryj
- ofiary z ludzi
, to czystej krwi eutanazja w wydaniu hitlerowskim, tylko bardziej prymitywnymi metodami. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
vries
Dołączył: 13 Cze 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
|
Wysłany: 27-06-2013, 07:31
|
|
|
GitS Arise 1 - hmmm, mam mieszane uczucia.
the good:
- charadesign. Mimo wszystko postaci po przeróbkach nie wyglądają tak źle.
- Logikoma też jest fajna. Każdy kto myśli inaczej ma skopany gust.
bleh:
- taka sobie fabuła.
- o dziwo opening nie wypadł tak źle jak się spodziewałem.
- grafika też jakby średnia. Jak to się dzieje, że w temacie stareńkiego cyberpunka, nikt nie potrafił pobić oryginału sprzed ponad 15 lat? Cieniowanie jakby z początku lat 90, ale z drugiej strony bardzo dobra animacja.
- cenzura. Pan wybuchnięty przez loli-minę wygląda jakby został pobity przez jakiegoś zbira. Nie mogli go rozsmarować po całym samochodzie? Albo pokazać wybuch z odległości.
the bad:
- marne podejście do cyberpunka. Cyborgi są, ale po kiego grzyba takie udziwnienia, jak działko na sprężające wodę/powietrze i wypluwające tnące coś. Co jest nie tak w normalnych spluwach? Do tego loli-miny lądowe też są jakby nową jakością głupoty.
- MS Surface (całe szczęście kończy marnie).
Czy w ogólnym rozliczeniu jest źle? Nie jest źle, ale bez rewelacji. Póki co odcinek oceniam na 7/10, ale w kontekście całości ocena może wzrosnąć. |
|
|
|
|
|
C.Serafin
Gość
|
Wysłany: 01-07-2013, 06:55
|
|
|
Shingeki no Kyojin odcinek 13
Zdaje mi się, czy przypomnienie poprzednich wydarzeń + opening trwały razem bite 5 minut? Trudno mi to ocenić inaczej niż jako skrajną bezczelność, tym bardziej że za tydzień czeka nas najprawdopodobniej recap, którego zapowiedź dziwnie przypominała ostatnie dwa odcinki Evangeliona. I chyba słusznie - w obu tytułach przecież mamy świat stojący u progu zagłady, traumy i mocno nietypowe mechy. Muahahaha!
Sam odcinek wypadł jednak fenomenalnie i wciąż trudno mi uwierzyć, że tyle wydarzeń udało się zmieścić w ciągu zaledwie kilkunastu minut. Główny bohater bawiący się w Syzyfa nosząc na plecach niemal miażdżący go kamyczek wypadł niesamowicie, a latająca wokół ekipa dzielnie go wspierała. Dobrze też, ze wreszcie pokazano naczelną słabość sprzętu używanego przez bohaterów, jaką jest jego bezużyteczność na otwartej przestrzeni. Poza tym mamy istną paradę trupów, w większość jednak podpadającą pod schemat odważnych wojowników poświęcających się dla dobra głównych bohaterów. Choć od tego trafia się jeden, wyjątkowo udany i niesztampowy wyjątek, który powinien spowodować WTF u widzów. Tak, ten świat jest naprawdę nieuczciwy i wredny.
Aż szkoda, że anime jako całość jest tak nierówne, dzięki licznym słabościom technicznym i źle rozplanowanemu tempu akcji. Na razie ewidentnie więc przegrywa z oglądanym przeze mnie obecnie Casshern Sins, korzystającym z całkiem wielu podobnych motywów, ale pozbawionym dłużyzn i mającym niemal perfekcyjną oprawę graficzną. |
|
|
|
|
|
Enevi
苹果
Dołączyła: 20 Lut 2006 Skąd: 波伦 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 01-07-2013, 20:20
|
|
|
Arata do końca
Łomatko: niedokończone "Miaka-Tamahome!" w wersji shounen. Brrr <otrząsa się> To było straszne. Głupota i "subtelność" walą po głowie z siłą zaostrzonej (żeby bardziej bolało) łopaty. Główny b... ezkręgowiec to prawie Miaka w przebraniu. Prawie, bo okoliczności się trochę różnią, ale generalnie ten sam poziom sieroctwa. Fabuła... nie, to obraza dla wielu innych anime, które takową posiadają. Zlepek schematów - to już prędzej. I to tych najgorszych... Czy ja już wspominałam, że to było głupie? Nie ma to jak walka o losy świata i rywalizacja na śmierć i życie z powodu "traumy" po zawodach lekkoatletycznych w gimnazjum! |
_________________
吾輩は王獣である。名前はまだ無い。
_________________
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 01-07-2013, 22:34
|
|
|
Gargantia
- Spoiler: pokaż / ukryj
- HAPPY END?!?!?!
Urubutcher, jesteś mistrzem, zaprawdę. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 01-07-2013, 22:45
|
|
|
Smok, ty chyba żartujesz.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Najwspanialsza postać serii ginie,
a ty prawisz takie farmazony.
A tak na serio to owszem, to było cokolwiek zaskakujące. XD |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 02-07-2013, 09:39
|
|
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- CHEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEJMBAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
NEVER FORGET
MANLY TEARS |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 03-07-2013, 20:00
|
|
|
Ahahaha wreszcie nadszedł ten długo wyczekiwany spam--- znaczy dzikie piski!!
Free! 01
Ahahaha nie do końca jak się spodziewałam, ale nawet ciut lepiej! I uwaaa ta animacja wody.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- "Woda żyje!~" no taaak. I te porównania Nanase do delfinka. Trochę dziwnie z time skippem z samego początku... jak nagle się odezwali szota głosikami.... um, okej. Ale na poczekaniu przetrawiłam wstęp do historii. I nagle: Nanase w wannie, mruczący do siebie, jakie to głupoty gadał w dzieciństwie. I takie to totalnie jak-nie-anime by główny bohater marzył o tym, by jak najszybciej "stać się szarym przeciętym ludzikiem" :'D
Opening fajny, choć nic więcej, jak dla mnie!
Kyaaaa kociaaarz! Już gościa uwielbiam. I za skradanie się od tyłu domu... i prosto do łazienki Haruto.... OMG WY TROLLE KYOANI. Haruto otrzepuje się jak pies. I w ogóle puppy eyes. Omg, on nie dość że włazł mu do łazienki, to jeszcze wyciąga go z wody? C-c-cooo? I nagle... kąpielówki. Ej sorry ale normalni ludzie się kąpią na golasa. W swojej własnej wannie. I w ogóle potem: KĄPIELÓWKI. Po co komu bielizna. Nigdy nie wiadomo kiedy nadarzy się okazła do pływania, więc zamast majtek noszę KĄPIELÓWKI. A jak gotujesz, to zakładaj fartuszek, żeby niedajboże kąpielówki się zabrudziły!! I nie nazywaj mnie -chan :'D
Haruka i Rin... so intense ahahahah.
Nanase nie chce iść? Wspomnij słowo klucz: BASEN.
"Tak głupio by jeden z nas wziął statuetkę, którą dostaliśmy jako zespół. Więc zakopmy ją. A jak dorośniemy, to odkopmy ją razem! To takie romantyczne... Powiedział chłopiec do trójki swoich równieśników. Okeeeeej.
I co jak co, ale Nanase ma wprawę w rozpinaniu swojej koszuli, zrzucaniu paska i gacie w dóóóół! Kąpielówki.
I krótka chwila dla pozostałej dwójki:
- Ok, ale przecież nie masz kąpielówek...
- I co z tego?! Są tu sami chłopcy!! (na golasa)
Ending zasługuje na osobny akapit.
Ojacięniemogęahahaha. Dla odmiany: pustynia. I chłopcy w arabskich strojach. MrrrrrRRRRRRRRRRR. Ja chcę zobaczyć te fanarty, które powstaną. Związek z anime oczywisty... Nanase bez wody żyć nie może, więc gdzie jego oaza?! Rin taki EVIL w endingu trolololo. Nie no, mistrzostwo. Popłakałam się.
Plus, ta "klubowa" partia jak w tle tańczą goście. Zatrzymajcie sobie stop klatkę i przyjrzyjcie się jak oni wyglądają....
Ponadto jestem zaskoczona, że w tym anime są postaci kobiece. Ojej...
Zapowiada się zdecydowanie fangirlserwiśna seria. Oj taaaaak. Me likes. |
_________________
|
|
|
|
|
fleischman
Dołączył: 26 Gru 2006 Status: offline
|
Wysłany: 03-07-2013, 21:18
|
|
|
Toradora 1-22
Szkolna komediowa haremówka. Ogólnie typ anime, za którym nie przepadam i który oglądam bardzo rzadko, ale z jakiegoś powodu ten tytuł wessał mnie niemiłosiernie (obejrzałem ciągiem 13 odcinków, a chciałem obejrzeć tylko jeden przed spaniem. Doszedłem do wniosku, że wyśpię się po śmierci, a na razie wystarczą zapałki w oczach...). Nie mogę się doczekać ostatniego odcinka, choć ciężko będzie mi się „rozstać” z bohaterami, których dziwnie mocno polubiłem. |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 03-07-2013, 22:15
|
|
|
Free! 1
Nie byłam pewna czy seria mi podejdzie, ale jak się okazało twórcy mieli bardzo dużo dystansu do tej co tworzą w związku z czym te wszystkie momenty, gdy "reality ensues" mnie zdecydowanie kupiły.
I chwilowo seria dumnie dzierży palmę pierwszeństwa, jeśli chodzi o najbardziej fazowy ending tego sezonu. Nie wiem co twórcy palili, ale efekt jest uroczy. XD |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
JJ
po prostu bisz
Dołączył: 27 Sie 2008 Skąd: Zewsząd Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 03-07-2013, 22:44
|
|
|
Free! - najważniejsza premiera sezonu ofkoz.
TEN ENDING. W klubie pełnym półnagich facetów... w maskach gazowych?! Pewnie to do nurkowania raczej, ale i tak wygląda jak jakaś niezła imprezka S&M :D
Ciekawi mnie jak wypadnie pływanie, jak na razie położono nacisk raczej na sam akt rozbierania się do kąpielówek. Kąpielówki w ogóle są w centrum uwagi, bo główny bohater ma kompulsję żeby zakładać je nawet we własnej wannie. Srs bsns. Ale trzeba gościowi przyznać że sztukę zarzucania grzywką opanował do perfekcji. Para blondasów to trochę inna bajka pasowali by do obsady Keiona. Rin powala sceną wejścia, BRING IT ON BRING IT ON, so gangsta.
I ten soundtrack. Dubstep w moich chińskich kreskówach, panie, co za czasy. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|